KATEGORIE [rozwiń]

Kulis Wojciech

Okładka książki Metalowe Wersety

59,90 zł 35,86 zł


Metalowe Wersety to antologia wywiadów, jakie Wojciech Lis przeprowadził dla zine'ów. Te wywiady to nie tylko nostalgia, ale też kulturowe archiwum gatunku. Wśród rozmówców Lisa znajdziemy najważniejszych kreatorów polskiej sceny heavymetalowej czyli muzyków m.in. Vader, Dragon, Imperator, Wilczy Pająk, Turbo czy Merciless Death.
Okładka książki Festiwal szaleństwa

59,90 zł 35,86 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Lektura tej książki obudziła wiele wspomnień – czasem zabawnych, czasem trochę strasznych, ale zawsze ważnych, dotyczących ludzi i wydarzeń, które ukształtowały nie tylko mnie, ale i sporą część mojego pokolenia, dorastającego w generalnie mało pociągającej rzeczywistości późnego PRL-u. Wojtek Lis wykonał tytaniczną pracę, by zachować dla potomności historię polskiej undergroundowej sceny metalowej, odszukał jej bohaterów i udokumentował jej kluczowe momenty, zapełniając tym samym istotną lukę; podjął temat pomijany dotąd przez historiografię kultury głównego nurtu. Serdecznie polecam „Festiwal szaleństwa” wszystkim tym, którzy pamiętają tamte niezwykłe czasy, a także – a może przede wszystkim – tym, którzy są za młodzi, by je pamiętać. Dla tych pierwszych będzie to sentymentalny tour de force, dla tych drugich podręcznik duchowej i kulturowej niezależności, samoorganizacji i bezinteresownego współdziałania – etosu, który pozostaje aktualny do dziś.- Marcin Wawrzyńczak - dziennikarz i tłumacz, twórca Eternal Torment zine, jednego z pierwszych fanzinów metalowych w Polsce i zarazem jednego z najbardziej rozpoznawalnych, polskich tytułów na undergroundowej mapie świata lat 80. i początku 90. Łezka w oku kręci się czytając „Festiwal szaleństwa”. Opisu tylu kultowych imprez, czasu narodzin i rozkwitu polskiej metalowej sceny koncertowej, bezcennych wspomnień artystów, organizatorów, dziennikarzy i fanów nie ma w żadnej innej rodzimej publikacji książkowej. Pierwsze największe rodzime festiwale rockowe i metalowe, kulisy pierwszych występów w Polsce, jeszcze w czasach słusznie minionych, takich wykonawców jak choćby Metallica, Iron Maiden, Slade, Budgie, UFO, Helloween, Running Wild, Kreator, Samael i wielu innych, to zaledwie część opisu krajobrazu raczkującego show-biznesu w Polsce opartego głównie na dobrych relacjach organizatorów i muzyków, a nie na twardym kapitalizmie i konsumpcjonizmie. Opowieść o czasach, kiedy każdy koncert się przeżywało, a nie biegało od sceny do sceny z aparatem, żeby pochwalić się znajomym. I tylko jeden zarzut: wielki niedosyt. Samych wypowiedzi Andrzeja Marca chciałoby się przeczytać z 200 stron, bo to prawdziwa skarbnica kuluarowej wiedzy muzycznej i okołomuzycznej. Piotr Luczyk kończy tam, gdzie historia dopiero się rozwija. Opowieści Jarosława „Mistera” Misterkiewcza chciałoby się czytać więcej i więcej, podobnie jak Jarosława Rybskiego i wielu innych. Tak udanego powrotu do przeszłości nie zapewniłaby nawet nowa produkcja z Michaelem J. Foxem i Christopherem Lloydem. „Festiwal szaleństwa” wypełnia lukę muzycznie dzikich czasów i zaostrza apetyt na więcej. Czyta się jednym tchem.- Jacek Nizinkiewicz - dziennikarz i publicysta związany z "Rzeczpospolitą", autor audycji „Radioaktywni” w Radiu Nowy Świat, współpracownik miesięcznika „Teraz Rock”.Wojtek Lis wyrósł na klasycznego historyka, kronikarza, dziejopisarza czasów niby współczesnych, a już zgoła zamierzchłych i zrozumiałych głównie dla nas. Dorosłych, starych wilków, nierzadko już nieco wyleniałych. To, co robi Mistrz Lis jest bardzo ważne dla naszej kultury. Bo to było. To się wydarzyło. Nie można tego wymazać, ani przemilczeć. W tych trudnych, pionierskich czasach znaleźli się ludzie to robiący, tworzący i tak zostało. Pro memoria. Pozostały cudne wspomnienia i stare fotografie z młodymi twarzami. Większości tzw. „normalnych ludzi” nic nie powiedzą te dziwne nazwy, loga nieczytelne i terminy. To samo z dźwiękiem szorstkim i niedoskonałym technicznie. Dla nas, czyli pokolenia lat 80. i 90. to część życia. Piękne to było. O latach świetności metalowego rękodzieła drzewiej pisał już sam Jan Długosz. Liczę na to, że kilka wieków później dzieła Woja Ciecha herbu Lis zajmą miejsca godne w lekturach szkolnych, albo i na cokołach zaszczytnych. Bo obaj opiewają, wychwalają kunszt i sukcesy rycerzy metalem się parających i sprawnie władających. Amen.- Stanisław Antośkiewicz - animator kultury muzycznej, współtwórca ciechanowskiego S’thrash’ydła - jednego z najstarszych i cyklicznych metalowych festiwali w Polsce, a także menager Smirnoff - pionierskiej grupy polskiego undergroundu.Sporo wydarzeń koncertowych zapadło mi w pamięci, mimo upływu czasem prawie 25 lat. Mogłem ten świat koncertowy oglądać od drugiej strony, pracując przy produkcji tras koncertowych. Te doświadczenia pozwoliły mi utwierdzić się w przekonaniu, że muzyka rockowa nie istnieje bez koncertów. One właśnie weryfikują, czasem brutalnie talent, charyzmę i tzw. iskrę bożą muzyków. W studio nagraniowym wszystko można poprawić, powtórzyć, dograć. Na koncercie jest tak, że albo masz wspomniane wyżej przymioty i jesteś w stanie zorganizować misterium, sztukę przez wielkie „S”, porwać ludzi i przenieść ich w inną rzeczywistość, albo po prostu jesteś jednym z tysięcy rzemieślników. Może i przebierasz paluchami po gryfie bardzo sprawnie. Tylko nic z tego kompletnie nie wynika.„Festiwal szaleństwa” to trochę taka kapsuła czasu. Przenosi nas do okresu, w którym koncerty były wydarzeniami i muzycznymi i towarzyskimi. Były także świętem. Czekało się na te koncerty. Często jechało w drugi koniec Polski, aby zobaczyć ulubionego artystę. Z drugiej strony, to bardzo dobrze, że pokazana jest druga strona tych wydarzeń, już nieco mniej chwalebna, czyli bitwy, krojenie, interwencje milicji i opresja systemu komunistycznego itp.Za największy atut książki uznaję dobór rozmówców; muzyków, organizatorów koncertów, menadżerów, dziennikarzy muzycznych. Dzięki nim poznajemy przebieg wielu koncertów i realia związane z ich realizacją. W czasach, kiedy do wielu artystów i koncertów mamy dostęp na wyciągnięcie ręki, „Festiwal szaleństwa” może być też lekturą mającą pewien walor edukacyjny. Niezależnie od tego, jakie motywacje skłoniły Was do sięgnięcia po tę książkę, gorąco polecam jej lekturę; to będzie dobrze spędzony czas!Łukasz Szurmiński - niegdyś dziennikarz muzyczny, związany z muzycznym undergroundem, autor tekstów dla taki kapel, jak: Vader, Trauma, Dies Irae. Edytor fanzina; dziś pracownik naukowy i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego
Okładka książki Polacy na Litwie Przeszłość i teraźniejszość

42,00 zł 36,10 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Tom studiów i szkiców na temat Polaków na Litwie historycznej i współczesnej, który został przygotowany dla uczczenia setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, wyraźnie wzbogaca dotychczasową literaturę przedmiotu. Wyrażam nadzieję, że publikacja znajdzie szeroki krąg czytelników w krajach nad Wisłą i Wilią – zarówno pośród badaczy, jak i miłośników narodowej przeszłości, a może także wśród tych osób, które zaliczają się do elit politycznych. Z recenzji prof. dr. hab. Marcelego Kosmana Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Pozycja Polacy na Litwie – przeszłość i teraźniejszość podejmuje problematykę niewątpliwie doniosłą w sensie historycznym, prawnym – w tym międzynarodowym, politycznym i społecznym – a zarazem nader skomplikowaną w każdym z tych wymiarów. Książka jest zbiorem wartościowych tekstów naukowych i dobrze uzasadnionych ciekawych rozważań praktycznych, opartych na trafnie dobranym, bardzo bogatym piśmiennictwie i faktografii, przygotowanych bez presji tzw. poprawności politycznej – zatem nie z pozycji uproszczonego entuzjazmu czy zdesperowanego sceptycyzmu, ale realizmu w podejściu do problematyki Polaków na Litwie. Z recenzji prof. dr. hab. Dariusza Dudka Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
Okładka książki Jaskinia hałasu

56,90 zł 34,67 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

„Jaskinia hałasu” Wojciecha Lisa i Tomasza Godlewskiego zasługuje na uwagę nie tylko dlatego, że jest pierwszą monograficznie zakrojoną książką o rodzimej scenie muzyki metalowej, ale przede wszystkim dlatego, że pokazuje ze szczegółami mechanizmy animowania nowych zjawisk muzycznych i z muzyką rozmaicie związanych. Jest to, rzecz jasna, piękny prezent dla fanów, ale przecież nie tylko dla nich. Mamy tu bowiem do czynienia z „gęstym” opisem fenomenu muzycznego undergroundu wraz z całym jego subkulturowym folklorem: estetyką (i antyestetyką) wyglądu, zine’ami, zachowaniem na koncertach, specyfiką klubów muzycznych, przekraczaniem granicy między kulturą spontaniczną a instytucjonalną – wszystko to z pewnością zainteresuje dziennikarzy, socjologów i badaczy kultury. -dr Mirosław Pęczak (kulturoznawca, publicysta „Polityki”). Nie ulega wątpliwości, że to bardzo ciekawa publikacja. Absolutny MUS dla wszystkich zainteresowanych polską sceną podziemną! -Krzysztof Brankowski (dziennikarz związany m.in., z Na Przełaj, współprowadzący Muzykę Młodych (II Program Polskiego Radia) i Muzyczną Pocztę UKF w radiowej „Trójce”). To pierwsze, tak przemyślane i tak obszerne, ujęcie historii tworzenia się polskiego metalowego undergroundu. Autorom udało się skontaktować i przepytać większość głównych animatorów tej sceny, z czego powstał autentyczny i wielobarwny obraz widziany przez pryzmat wrażeń i wspomnień jego twórców i uczestników. „Jaskinia hałasu” podzielona jest na 8 części, które opisują czas powstania metalowego undergroundu, główne idee jego organizatorów, najważniejsze oficjalne media promujące muzykę ekstremalną, sposoby i kierunki wymiany kaset, płyt i zinów, najciekawsze imprezy, tamtejsze realia lat 80. i wreszcie rolę Metal Mind Productions. Ponadto książka zawiera biografie najważniejszych kapel wraz z dyskografiami oraz ogromną ilość zdjęć, flyerów, newsletterów, okładek kaset, zinów, fragmentów artykułów i pism. To niezapomniany kawał naszej historii, wyjątkowa publikacja i pozycja obowiązkowa dla każdego wielbiciela ekstremy. -Tomasz „Ryłkołak” Ryłko (dziennikarz prasowy i radiowy). Książkę przeglądnąłem i sądzę, że to rzecz poważna; po pierwsze znacząca dla samego metalu, bo w Polsce dotąd tylko punki i punkoidzi potrafili o sobie książki pisać, a po drugie - dla wiedzy o tym, co działo się w kraju w latach początku współczesnej kontrkultury. Warto też wspomnieć o informacjach szczegółowych, które książka zawiera i które mogą posłużyć historykom, antropologom, socjologom, muzykologom, prasoznawcom itd. -prof. Wojciech Kajtoch (Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego).
Okładka książki Status prawny dziennikarza

99,00 zł 72,71 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Książka stanowi wyjątkowe w polskim piśmiennictwie kompendium wiedzy na temat statusu prawnego dziennikarza. Jest to pierwsza na rynku wydawniczym pozycja odnosząca się do różnych aspektów pracy dziennikarza w kontekście jego praw i obowiązków, wynikających z prawa prasowego, karnego, cywilnego, administracyjnego, a także kodeksów etycznych i dokumentów międzynarodowych. Autorami publikacji są specjaliści z zakresu prawa prasowego, a wśród nich autorytety w dziedzinie omawianej problematyki. W monografii przedstawiono aktualne stanowisko doktryny i orzecznictwo dotyczące w szczególności: - granic wolności dziennikarskiej, m.in. w perspektywie zjawiska mowy nienawiści, - praw i obowiązków dziennikarza, w tym obowiązku zachowania tajemnicy wynikającej z prawa autorskiego, - zasad zatrudniania i wykonywania zawodu, - odpowiedzialności cywilnej i karnej dziennikarza. Opracowanie skierowane jest przede wszystkim do dziennikarzy, pracowników organów wymiaru sprawiedliwości, nauczycieli akademickich i studentów dziennikarstwa.
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj