Dawid Kujawa, jeden z najciekawszych głosów krytyki literackiej młodego pokolenia, tym razem odchodzi od teorii literatury, by dać nam przenikliwy esej dotyczący tak żywotnych dla nas wszystkich idei jak wiara, nadzieja, miłość, wolność, równość, braterstwo, ale także współczucie, szczodrość i mądrość. Co się z nimi stało w czasach, gdy kapitalizmowi przestały wystarczać podboje geograficzne i dokonał kolonizacji naszego wnętrza? Czy wspólnotowe wartości da się jeszcze ocalić?
Autor, krytykując współczesną lewicę, która swoją sprawczość w dużej mierze sprowadziła do facebookowego spektaklu, a bunt zamieniła w towar, z finezją i swadą pokazuje, jak myślenie ilościowe opanowało wszystkie aspekty naszego życia, wypierając jakość. Miłość zdaje się coraz trudniejsza, gdy kierują nią aplikacyjne algorytmy. Spełnienie jest całkowitą mrzonką, kiedy indywidualność rozmieniliśmy na drobne, przekształcając ją w zbiory kliknięć, preferencji i godzin spędzonych przed ekranem. Samotność i depresja jawią się jako naturalna odpowiedź na kulturę, która promuje konkurencyjność i egoizm – zarówno w stosunkach pracy, jak w osobistych relacjach: wszak bezwarunkowe wsparcie straciło dawny sens, a na pierwszy plan w debacie publicznej wysunęła się koncepcja umiejętnego stawiania granic i autonomii jednostki. Czy w takich warunkach bliskość jest w ogóle możliwa? Nawet seks przestał być wolną przestrzenią zabawy, przekształcając się w wynik umowy transakcyjnej.
W myśl praw geometrii. Jak lewica przestała się martwić i pokochała logikę towarową to niezwykle ważna książka szukająca odpowiedzi na pytanie, co zrobić, by lewica urwała się z dopaminowej spirali agresji, która nakręca cancel culture, i pomogła nam uratować niepodzielność oraz zachować duszę.
Pocałunki ludu"" to esej, w którym wiersze stają się punktem wyjścia do krytycznej analizy późnego kapitalizmu i do rozważań nad możliwościami zaistnienia lepszego świata. Autor przygląda się dyskursowi krytycznoliterackiemu pierwszej dekady XXI wieku, by zrekonstruować proces postmodernizacji polskiej poezji, który to proces pozbawić miał literaturę tego, co z politycznego punktu widzenia zawsze okazuje się w niej najistotniejsze: jej wychylenia w przyszłość, towarzyszącej jej nadziei na zmianę materialnej rzeczywistości. Pisząc o poetach i poetce pomijanych przez główny nurt kultury, Kujawa rezygnuje z tradycyjnych zabiegów interpretacyjnych, ale nie po to, by testować modne metodologieimmanentystyczna analiza poezji, w której kategoria znaczenia nie odgrywa istotnej roli, pozwala lepiej osadzić lirykę w życiu społecznym. Wiersz nie jest tu już zawieszonym w próżni elementem ideologicznej nadbudowy, biernie odbijającym relacje klasowe, ale zalążkiem możliwego świata, aktywnie uczestniczącym w produkcji podmiotowości.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?