Bitwa o klasztor Monte Cassino - będący częścią niemieckiej linii umocnień zwanej linią Gustawa to jedna z najkrwawszych odsłon II wojny światowej. Począwszy od stycznia 1944 r. przez pięć kolejnych miesięcy umocnienia niemieckie starali się przełamać Amerykanie, Brytyjczycy, Francuzi, Marokańczycy, Algierczycy, Nowozelandczycy (w tym także Maorysi), Hindusi i Gurkhowie. Ostatecznie wszystkie ataki zakończyły się fiaskiem i ogromnymi stratami, sięgającymi 50 tys. żołnierzy. Dopiero wejście do walki 2 Korpusu Polskiego i jego dwa szturmy z 12 i 18 maja 1944 r. doprowadziły do przełamania linii Gustawa i otwarcia aliantom drogi na Rzym. Zwycięstwo pod Monte Cassino stało się symbolem determinacji Polaków w walce o należne im miejsce w powojennej Europie.Książka "Monte Cassino 1944. Bitwa Dziesięciu Armii" - Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski - oprawa miękka - Wydawnictwo Instytut Pamięci Narodowej, IPN. Książka posiada 88 stron i została wydana w 2024 r. Cena 25.00 zł. Zapraszamy na zakupy! Zapewniamy szybką realizację zamówienia.
The monastery at Mons Casinus (Montecassino in Italian) for centuries was one of the most important religious, academic and cultural centers in Europe, indeed, a sign of Christian Europe. Founded in the 620s by Saint Benedict of Nursia, it survived invasions by the Lombards, Saracens, as well as an earthquake. The golden period of its history began in the 14th century and was embodied by a magnificent library of more than one hundred thousand volumes, including tens of thousands of incunabula and manuscripts. All this centuries-old material and spiritual heritage faced annihilation in 1944; for after the capitulation of Italy in September 1943, Monte Cassino was incorporated by the German occupation forces into the system of fortifications known as the Gustav Line. Breaking this line by capturing Monte Cassino by Allied forces was a condition for clearing the way to Rome. Starting in January 1944, for five consecutive months, the Americans, French, British, Moroccans, Algerians, Gurkhas, Indians, Maoris, and New Zealanders tried unsuccessfully to do so. It was then up to the Poles. The Battle of Monte Cassino, which resulted in the total destruction of the monastery itself and, all told, claimed the lives of some 50,000 soldiers, has gone down in legend as one of the bloodiest of the entire Second World War. Due to the participation of many nations, it became known as the Battle of the Ten Armies.
Nel 1944 tutto questo straordinario, secolare patrimonio materiale e spirituale rischi la distruzione. Infatti, dopo la capitolazione dell'Italia nel settembre 1943, le forze di occupazione tedesche inglobarono Montecassino in un sistema di fortificazioni noto come Linea Gustav. Il suo sfondamento da parte delle forze alleate era necessario per aprire l'agognata strada per Roma. A partire dal gennaio 1944, per cinque mesi consecutivi, ci provarono senza successo gli americani, i francesi, gli inglesi, i marocchini, gli algerini, i gurkha, gli indiani, i maori, i neozelandesi e infine i polacchi. La Battaglia di Montecassino, che port alla distruzione totale del monastero stesso e cost la vita a circa 50.000 soldati, entrata nella leggenda come una delle pi sanguinose battaglie della Seconda Guerra Mondiale. Per la partecipazione di molte nazioni viene chiamata la Battaglia delle Dieci Armate.
W imieniu Polski Walczącej T.6 Zagra-Lin równa się odwet. Berlin 24 lutego, 10 kwietnia 1943 Wrocław 23 kwietnia 1943, Sławomir Zajączkowski, rysunki: Krzysztof WyrzykowskiRok 1942 - Niemcy nasilają terror wobec społeczeństwa polskiego. Dowództwo AK zdaje sobie sprawę, że nie może czekać na wybuch odległego w czasie powstania powszechnego. Musi przeciwstawić się okupantowi natychmiast. Trzeba podjąć działania bojowe, pokazać siłę organizacji i dać otuchę ludziom niezwiązanym z konspiracją. W maju zapada decyzja o utworzeniu na szczeblu Komendy Głównej AK Organizacji Bojowych Akcji Specjalnych o kryptonimie ""Osa"". To obok Związku Odwetu oraz Organizacji ""Wachlarz"" już trzecia struktura odpowiedzialna za tzw. akcję czynną. Późną jesienią 1942 r. zapada decyzja o sformowaniu w ramach ""Osy"" specjalnej komórki o kryptonimie ""Zagra-Lin"". Tworzy się straceńczy zespół ludzi gotowych do przeprowadzenia akcji odwetowych na terytorium wroga - w III Rzeszy. To garstka szczególnie zdeterminowanych i odpornych psychicznie żołnierzy konspiracyjnej armii polskiej, którzy umieli działać w całkowitym osamotnieniu na obcym i wrogim terenie. Już wkrótce dają znać o sobie udanymi zamachami bombowymi na dworcach w Berlinie, niemieckim Wrocławiu, Rydze i na wielu liniach kolejowych. Efekt psychologiczny tych jednostkowych akcji zarówno po stronie niemieckiej, jak i polskiej jest ogromny. Okupant już nie może czuć się bezpiecznie nawet u siebie - polska konspiracja w odwecie za popełnione zbrodnie jest w stanie dosięgnąć go wszędzie.
W imieniu Polski walczącej T.5 Akcja Góral. 12 sierpnia 1943, Sławomir Zajączkowski, Krzysztof WyrzykowskiArmia Krajowa działająca w warunkach okupacji niemieckiej przez cały czas swojego istnienia cierpiała na niedobory finansowe. Dotacje przerzucane najczęściej drogą lotniczą przez rząd polski na emigracji nie wystarczały, zwłaszcza że stale rosła liczebność szeregów konspiracyjnych. Przez długi czas komendant główny AK gen. Stefan Rowecki Grot nie chciał zgodzić się na użycie oddziałów bojowych AK do zdobycia funduszy, by z powodu pieniędzy nie narażać życia swoich podkomendnych. Został jednak zmuszony do zmiany decyzji. Zaplanowano zorganizowanie ataku na furgon bankowy w Warszawie. Przygotowania trwały kilka miesięcy. Mało brakowało, aby cała praca poszła na marne. Oddział Osa-Kosa 30, który miał wykonać akcję, został wcześniej w wyniku aresztowań rozbity przez Gestapo. Ostatecznie w drugim terminie 12 sierpnia 1943 r. w ciągu dwóch i pół minuty żołnierzom AK z oddziału Romana Kiźnego Poli i innych wspomagających go pododdziałów dywersyjnych udało się zdobyć 105 milionów tzw. młynarek i zabić sześciu Niemców. Akcja Góral była jedną z najbardziej błyskotliwie przeprowadzonych akcji tego typu nie tylko w Polsce, ale i w całej okupowanej przez Niemców Europie.
Szósty zeszyt z serii „Wilcze Tropy” został poświęcony jednemu z najważniejszych dowódców polowych AK z Okręgu Kieleckiego – kpt. Antoniemu Hedzie „Szaremu”. Po zakończeniu walk z Niemcami w ramach akcji „Burza” starał się on początkowo wygasić swój udział w konspiracji niepodległościowej. Represje komunistyczne, skierowane także przeciwko jego rodzinie, zmusiły go jednak do podjęcia zdecydowanych działań. Pomimo znacznej dekompozycji konspiracji akowskiej na Kielecczyźnie udało mu się stworzyć 200-osobową grupę uderzeniową, która w nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 r. rozbiła więzienie w Kielcach i uwolniła ponad 300 więźniów. Była ta jedna z największych i, co ważniejsze, skutecznych akcji podjętych przez podziemie antykomunistyczne w Polsce.
Kwiecień 1945 r. Młoda dziewczyna – „Krystyna” (Alicja Trojanowska) wstępuje do oddziału Zygmunta Błażejewicza „Zygmunta”, wchodzącego w skład 5. Brygady Wileńskiej majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Ponieważ Białostocczyzna, gdzie działa 5. Brygada, jest coraz silniej penetrowana przez wojska sowieckie, major „Łupaszka” decyduje się wysłać oddział „Zygmunta” na lewy brzeg Bugu z zadaniem rozpoznania nowych terenów, na których możliwe byłoby prowadzenie skutecznej walki. Co spotka „Zygmunta” na drugim brzegu? Czy „Krystyna” zdobędzie jego zaufanie? Co robił w tych czasach Paweł Jasienica? Jak potoczą się losy bitwy w Modusach Pokrzywnych? To wszystko w pierwszym zeszycie komiksowego cyklu zatytułowanego „Wilcze tropy”.
W imieniu Polski walczącej T.2 Kampinos '44, Sławomir Zajączkowski, rysunki: Krzysztof Wyrzykowski"Doliniacy" to jedno z największych zgrupowań Armii Krajowej walczące z Sowietami i Niemcami na krańcach północno-wschodnich II Rzeczypospolitej - w Puszczy Nalibockiej. Ich dowódcą był porucznik cichociemny Adolf Pilch "Dolina". Po rozpoczęciu akcji "Burza", w obawie przed likwidacją przez Armię Czerwoną i NKWD, zgrupowanie to zostało zwolnione przez dowództwo AK z udziału w operacji "Ostra Brama".By uratować oddział i kontynuować walkę o niepodległą Polskę, Pilch zdecydował się na kilkusetkilometrowy marsz w kierunku Warszawy. W końcu lipca 1944 roku dotarł do jedynego dużego kompleksu leśnego znajdującego się w okolicach stolicy - do leżącej na obrzeżach Warszawy Puszczy Kampinoskiej.Wieść o przybyciu w rejon stolicy kresowych żołnierzy obudziła wśród przygotowujących się do powstania warszawiaków radość i niedowierzanie. W dowództwie AK zrodził się pomysł wykorzystania zgrupowania partyzanckiego do walk w mieście.
Wiosna 1944 r. Nad Bugiem, niedaleko wsi Mężenin, miejscowy dowódca Armii Krajowej Władysław Łukasiuk Młot oraz jego żołnierze wyławiają z rzeki prototyp rakiety V-2 nowej broni mającej odwrócić losy przegranej przez Niemców wojny. Zdemontowane elementy tej broni wywiad AK przekaże aliantom. Wkrótce Niemcy zostają wyparci z Polski przez Armię Czerwoną. Dla tak zasłużonych dowódców jak Młot nie oznacza to jednak spokoju. Ścigany przez NKWD Łukasiuk podejmuje walkę w obronie swoich bliskich i podkomendnych. Przyrzeka walczyć, dopóki choć jedna sowiecka noga deptać będzie polską ziemię.Czy Młotowi uda się uratować podkomendnych schwytanych przez Sowietów? Jak się strzela z PIATA? Co Młot opowiedział Łupaszce o Wandzie Wasilewskiej? Jak wyglądał atak żołnierzy Młota na KBW w Siemiatyczach i na most na Bugu we Fronołowie?Zapraszamy do lektury trzeciego zeszytu z komiksowego cyklu Wilcze tropy, przygotowanego przez Instytut Pamięci Narodowej i poświęconego Żołnierzom Wyklętym.
Lipiec 1944 r. Oddział Armii Krajowej ppor. Mariana Bernaciaka Orlika"" bierze udział w akcji Burza. Po wielu udanych walkach z Niemcami żołnierze Orlika"" 25 lipca 1944 r. wchodzą do Ryk, entuzjastycznie witani przez mieszkańców. Tego samego dnia w Rykach zjawia się znany z rozbojów dowódca lokalnego oddziału Armii Ludowej Julian Gransztof, a na przedmieścia miasteczka docierają pierwsze sowieckie czołgi...Zapraszamy do lektury drugiego zeszytu z komiksowego cyklu Wilcze tropy, przygotowanego przez Instytut Pamięci Narodowej i poświęconego Żołnierzom Wyklętym.
Komiks opisuje dwie mało znane akcje polskiego podziemia niepodległościowego dokonane przez oddział AK por. Antoniego Hedy Szarego w Starachowicach i Końskich. W obydwu przypadkach bezpośrednią przyczyną ich przeprowadzenia były aresztowania członków organizacji i potrzeba ich odbicia z rąk okupanta. Obydwie też, co niezwykle istotne, zakończyły się sukcesem strony polskiej.
Wygrywał wiele ważnych wyścigów. Ten najważniejszy rozpoczął się właśnie teraz
Wypadek: uderzenie twarzą w asfalt. Połamane wszystkie kości twarzy, uszkodzony rdzeń, połamane kręgi, paraliż wszystkich kończyn. Operacja – pierwsza, druga, trzecia. Wszystko to działo się w mgnieniu oka. Rehabilitacja i powrót do sprawności zajmą nie miesiące, a lata.
Ryszard Szurkowski był jednym z największych sportowców PRL-u. Setki tysięcy Polaków stawały na trasie Wyścigu Pokoju, by zobaczyć mistrza. Tłumy gromadziły się przed telewizorami, by oglądać jego triumfy, a rywalizacja ze Stanisławem Szozdą i innymi kolarzami rozpalała umysły młodych chłopców, do późna grających w kapsle na każdym podwórku.
Po dramatycznym wypadku z czerwca 2018 roku król szos stanął przed największym wyzwaniem w swoim życiu. W tej autobiografii opowiada o okolicznościach wypadku i żmudnej walce o powrót do zdrowia, a gwiazdy sportu wspominają jego wielką karierę. Wszystko po to, by pomóc mistrzowi zwyciężyć raz jeszcze – w najważniejszym z jego wyścigów.
Wesprzyj rehabilitację mistrza:
Kupując książkę „Ryszard Szurkowski. Wyścig. Autobiografia”, wspierasz rehabilitację mistrza. Część dochodu ze sprzedaży zostanie przekazana na jego dalsze leczenie. Bezpośrednich wpłat można również dokonywać na konto fundacji Lions Club z dopiskiem „Na leczenie Ryszarda Szurkowskiego”.
Stowarzyszenie Lions Club Poznań 1990
Nr konta: 09 1240 1747 1111 0000 1845 5759
***
Rysiek był zawodnikiem niebywale rozsądnym, był wielkim taktykiem, potrafił swym spokojem porażać rywali. Był dla mnie, a pewnie i dla nas wszystkich wzorem. Był koleżeński, służył radą, nigdy nie zadzierał nosa. Ryszard przy tych wszystkich sukcesach zawsze prezentował wielką klasę. Gdy zaczynałem organizować Tour de Pologne, mieliśmy różne zdania, ale zawsze potrafiliśmy dyskutować, używając argumentów. To też świadczy o nim jak najlepiej.
Czesław Lang
Na bycie arcymistrzem i legendą sportu trzeba sobie zasłużyć. Nie wystarczą wyniki - równie ważna jest charyzma, postawa i wartości, które sobą prezentujemy i o których świadczymy. Ryszard Szurkowski bez wątpienia jest ikoną kolarstwa, autorytetem i człowiekiem, który inspirował i inspiruje całe pokolenia polskich sportowców. Wierzę, że autobiografia arcymistrza będzie doskonałym drogowskazem nie tylko dla kolarzy, czy zawodowych sportowców, ale dla ludzi, którzy chcą podążać za swoją pasją.
Rafał Sonik, kierowca rajdowy
Dla mnie Ryszard Szurkowski był najlepszym polskim kolarzem. Gdyby nie było podziału między blokiem wschodnim a zachodnim, mógł zrobić zupełnie inną karierę. Nawet wygrać Tour de France.
Bernard Hinault, francuski kolarz szosowy i torowy, pięciokrotny zwycięzca Tour de France
Wiosna 1946 roku. Na bezpiecznym jak dotąd dla komunistów obszarze Borów Tucholskich zaczynają dziać się dziwne i niepokojące rzeczy. Nieznany wcześniej oddział podziemia likwiduje kolejne posterunki Milicji Obywatelskiej i placówki Urzędu Bezpieczeństwa. Wysyłane w teren grupy operacyjne trafiają w próżnię, bez powodzenia uganiając się za niewidzialnym wrogiem. Te, które mają mniej szczęścia, rozbijane są w kilka chwil przez lotny oddział złożony z zaledwie kilkunastu żołnierzy. Bardzo szybko pseudonim jego dowódcy – „Żelazny” – staje się prawdziwym postrachem dla komunistycznej bezpieki od Koszalina po Malbork i Sztum. Czy „Żelaznemu” uda się dotrzeć na kolejną koncentrację ? Kto jeszcze padnie ofiarą zdrady „Reginy”? Czy partyzanci z wołkowyskiej grupy „Boa” dołączą do szwadronu „Żelaznego”? Ile posterunków milicji można rozbić jednego dnia ?
Zapraszamy do lektury piątego zeszytu z poświęconego Żołnierzom Wyklętym komiksowego cyklu „Wilcze tropy”, przygotowanego przez Instytut Pamięci Narodowej.
Zima 1945 roku. Rozformowane kilka miesięcy wcześniej oddziały leśne lubelskiej AK zbierają się na nowo. To w nich ścigani przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa partyzanci szukają ratunku przed bezwzględnym terrorem i represjami. Jak nigdy nagląca staje się teraz potrzeba posiadania odpowiedzialnych dowódców – takich jak „Zapora” – zdolnych utrzymać dyscyplinę w konspiracyjnym wojsku, potrafiących skutecznie przeciwstawić się oprawcom z UB i NKWD.
Czy „Zaporze” uda się wyjść cało z walk ze znacznie silniejszym przeciwnikiem? Dlaczego akcja z września 1946 pod Krążnicą Okrągłą to prawdziwe deja vu w walce z okupantem? Jakie będą losy podkomendnych H. Dekutowskiego – „Cedura” i „Gitarki”? Jaką tragiczną tajemnicę kryje historia „Morwy”?
Zapraszamy do lektury czwartego zeszytu z komiksowego cyklu „Wilcze tropy”, poświęconego Żołnierzom Wyklętym, przygotowanego przez Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Warszawie.
Kalendarz prezentuje sylwetki i portrety 12 pisarzy, wśród których znajdują się zarówno znani literaci Gustaw Herling-Grudziński, Józef Mackiewicz, Kazimierz Wierzyński, Sergiusz Piasecki, Marian Hemar, Jan Lechoń, jak i mniej znani szerokim kręgom czytelników Józef Łobodowski, Beata Obertyńska, Michał Kryspin Pawlikowski, Ferdynand Goetel.
Komiks ""Bitwa Warszawska 1920 r."" przedstawia historię jednej z 18 najważniejszych bitew w dziejach świata z perspektywy uczestniczących w zmaganiach warszawskich ochotników. To w większości ludzie bardzo młodzi - uczniowie stołecznych szkół, którzy masowo zaciągnęli się do wojska, by bronić dopiero co odzyskanej wolności. To także historia ich kapelana ks. Ignacego Skorupki, który swoją posługę duszpasterską postrzegał w kategoriach służby w pierwszym szeregu - razem ze swoimi podopiecznymi z czasów pokoju. To także historia głównych aktorów wspomnianej batalii: marszałka Józefa Piłsudskiego, gen. Józefa Hallera, gen. Tadeusza Rozwadowskiego, gen. Lucjana Żeligowskiego, gen. Władysława Sikorskiego, dzięki którym Polska i Europa mogły cieszyć się wolnością przez blisko 20 kolejnych lat.
Nie ulega wątpliwości, że „żołnierzom wyklętym”, którzy po 1945 r. nie złożyli broni i kontynuowali bój o niepodległą Rzeczypospolitą, przynależeć powinno właściwe miejsce w polskiej historii i kulturze. Przez 45 lat był to temat tabu.
Władze Polski ludowej starały się pogrzebać pamięć o bojownikach walczących do ostatniego naboju z sowieckim zniewoleniem i komunistyczną władzą. Dziś prawdziwi bohaterowie i pseudonimy „Łupaszki”, „Orlika”, „Zapory”, „Ognia”, „Roja”, „Warszyca” czy „Ojca Jana” powoli przedostają się do świadomości Polaków. Wciąż jednak wiemy o nich za mało, a ich ofiara bywa nadal kwestionowana. Pokutuje przeświadczenie, że wojna i okupacja zakończyły się w Polsce w maju 1945 r. wraz z „wyzwoleniem” kraju przez Armię Czerwoną i upadkiem Berlina.
Tymczasem nowa okupacja, tym razem sowiecka, trwała dalej. Towarzyszył jej twardy opór społeczeństwa, kilkuset tysięcy konspiratorów, kilkudziesięciu tysięcy „leśnych” żołnierzy.
Komiks „Wyzwolenie? 1945” nie stawia na martyrologię. Pokazuje losy trzech dowódców: Jana Tabortowskiego „Bruzdy”, Mariana Bernaciaka „Orlika” oraz Franciszka Przysiężniaka „Ojca Jana”, którzy mając za sobą epizody współpracy z „sojusznikiem naszych sojuszników” – zmuszeni zostali represjami do walki z NKWD i komunistyczną polska bezpieką. Pokazuje trzy zwycięskie bitwy stoczone przez żołnierzy Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego z sowieckim okupantem oraz ich komunistycznymi poplecznikami. Przedstawia wydarzenia historyczne i młodych ludzi biorących w nich udział.
KSIĄŻKA O PASJI, WOLI WALKI I GŁODZIE SUKCESU.Których zawodów sportowych Renata Mauer-Różańska omal nie przypłaciła życiem?Dlaczego Markowi Kolbowiczowi zakazano wchodzenia do pewnej sypialni?Kto wprowadził prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w świat sumo?Jak ma na imię młot Szymona Ziółkowskiego?Z którym olimpijczykiem wygrał Daniel Olbrychski?Czy Artur Partyka mógł być reprezentantem Algierii?Mój sport, moje życie to inspirujące rozmowy Krzysztofa Wyrzykowskiego ze zdobywcami olimpijskich medali i wielkimi kibicami.Emocjonujące wywiady o pasji i miłości do sportu oraz tytanicznej pracy wypełniającej niemal całe życie. To rozmowy o zmaganiach współczesnych gladiatorów ze swoimi słabościami, morderczymi treningami i rywalami.Znakomita książka dla tych, którzy kibicują NASZYM na igrzyskach i wszystkich arenach świata.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?