Twoje korpo runęło, przyjaciele cudem uchodzą z życiem (i to nie wszyscy),a ty i tak musisz iść jutro do roboty. Czy może być gorzej? No cóż – zdecydowanie tak. Przynajmniej jeśli zapytacie Mateusza i Monikę, czyli znany nam z Na wieki wieków korpo zespół marketingu. Tym razem czeka na nich wyzwanie na międzywymiarową skalę i o międzywymiarowych konsekwencjach. Po tysiącach lat wygnania Lucyfer powraca do świata żywych – a to nie jest zawodnik, który poddaje się bez walki.
Czy siła przyjaźni jest w stanie ocalić świat? Kto i dlaczego stworzył człowieka tak niedoskonałym? Jak wywabić plamy po kawie z ulubionego fotela?
Na te pytania, niestety, nie znajdziesz odpowiedzi w tej książce. Będą za to demony, wiedźmy, szybkie samochody, wolne media, a nawet smok (jeden). Ale przede wszystkim – anioły. Dużo aniołów. I będzie też korpo, na wieki wieków, bo jak już w nie wpadniesz, to na amen.
Drugi i finałowy tom brawurowej serii urban fantasy, która za nic ma świętości oraz uczucia religijne. Nie dajemy gwarancji szczęśliwego zakończenia. Nie zwracamy wylanych łez ani nie płacimy odszkodowania za ataki śmiechu. Czytasz na własną odpowiedzialność!
Historia o tym, jak Mateusz, praktykant w wielkiej korporacji, idzie po papier do drukarki, w efekcie czego ginie kilkanaście osób, kilkaset jest rannych, upada jeden z warszawskich biurowców, a świat wjeżdża na ostatnią prostą ku Sądowi Ostatecznemu. Zacznijmy jednak od początku. Z firmy giną ludzie ale nie w jakiś zwyczajny sposób, rzucając wszystkim i uciekając w Bieszczady. Nie, znikają całkowicie i nikt nawet nie pamięta, że istnieli. Zupełnym przypadkiem a może nadprzyrodzonym zrządzeniem losu w sytuację wikła się zawalony pracą zespół marketingu. Spece od dowożenia targetów oraz nadążania za dedlajnami nagle stają przed zagadką wziętą z zupełnie innej rzeczywistości. Takiej, w której duchy i upiory to rzecz zupełnie normalna, a czary i uroki powinny być przyjmowane jako część racjonalnej kalkulacji. Brawurowy debiut i pierwszy tom serii urban fantasy, który bezczelnie traktuje konwencje, za nic ma autorytety i nie bierze jeńców. Nie przyjmujemy zwrotów, jeśli umrze twoja ulubiona postać. Nie doczekasz się odszkodowania za obrazę uczuć religijnych. Czytasz na własną odpowiedzialność!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?