Judaizm jedna z najstarszych religii świata. Podstawą judaizmu jest wiara w jednego Boga. Książki zamieszczone w tej kategorii są bardzo różnorodne, można z nich dowiedzieć się dużo ciekawych informacji zarówno na temat religii, tradycji jak i historii Żydów. Zapraszamy do rozważań na temat tekstów biblijnych, Tory, czy kabały.
yjemy w przełomowym momencie dla historii całego świata, którego osią jest Izrael i naród żydowski.Książka Dona Finto jest punktem zwrotnym w objawieniu i zrozumieniu Bożych celów względem ludu, z którym zawarł wieczne przymierze, oraz względem innych narodów. Uzupełniona i rozszerzona wersja lidera ruchu na rzecz pojednania chrześcijan i Żydów jest mocnym przesłaniem dla współczesnego Kościoła. Autor tłumaczy, w jaki sposób postawa biblijnej Rut może być wzorem dla każdego wierzącego w Jezusa Chrystusa.Jakie stanowisko przyjmie dzisiaj Kościół, chrześcijanie w narodach wobec Izraela?Na kartach Starego Testamentu odnajdujemy obietnicę, którą Rut złożyła Noemi: Twój lud będzie moim ludem. Niestety, na przestrzeni wieków zapomnieliśmy o znaczeniu tych słów. Nieraz odwracaliśmy się od nich, stając się oprawcami dla narodu żydowskiego.Nadszedł czas, aby utożsamić się z obietnicą Rut, a swoje serca otworzyć na wybrany przez Boga naród.Kiedy połączymy nasze modlitwy z modlitwami płynącymi z Izraela, obejmiemy ramionami naród żydowski i potwierdzimy nasze obietnice, wówczas wkroczymy w nowy etap, który przemieni świat i nasze osobiste życie i to na zawsze!Don Finto przez 25 lat był pastorem Kościoła Belmont w Nashville, USA. Jest założycielem i dyrektorem organizacji Caleb Company. Jako wiodący głos w relacjach chrześcijańskożydowskich działa na rzecz mesjańskich Żydów zarówno w Izraelu, jak i w Stanach Zjednoczonych. Don z żoną Marthą Ann są rodzicami trojga dzieci, mają siedmioro wnucząt i powiększającą się liczbę prawnucząt.
Rabin Baumol naucza Tory i wartości żydowskich nie tylko Żydów, lecz również osoby spoza społeczności. Nieustannie dostarcza swoim słuchaczom inspiracji podczas cotygodniowych wykładów w Jewish Community Centre Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie. Niniejsza książka jest odzwierciedleniem jego czteroletniej pracy w Polsce. Składa się z zakorzenionych w tradycji interpretacji naszej świętej Biblii, zawartych w komentarzach do pięćdziesięciu czterech parsz.Michael Schudrich, naczelny rabin PolskiKażdego tygodnia rabin Baumol przygotowuje krótki komentarz do fragmentu Tory, łącząc swą spostrzegawczość i umiejętność analizy tekstu z talentem do wyjaśniania nawet najtrudniejszych i najbardziej problematycznych tematów, i nigdy nie zawodząc we wskazywaniu, jak bardzo adekwatna może być starożytność w stosunku do współczesności.Michael Freund, przewodniczący Shavei IsraelKomentarze Aviego Baumola charakteryzują się bardzo nowatorskim i osobistym podejściem do tekstu Tory, z którego rabin wydobywa wątki i znaczenia wcześniej nieomawiane. Szczególnie cenna jest jego umiejętność odnoszenia danego fragmentu do sytuacji społeczności żydowskiej w Krakowie (który jest mu szczególnie bliski ze względu na historię rodzinną).dr Zofia Radzikowska,członkini krakowskiej społeczności żydowskiej
Michaela Schudricha, naczelnego rabina Polski, nie trzeba przedstawiać. Jest znany z racji swojej funkcji i charakteru, gdyż zawsze się uśmiecha i z każdym chętnie porozmawia. Ale co o nim wiemy oprócz tego, że jest polskim rabinem i amerykańskim Żydem?Nie przypadkiem zbiór rozmów, które przeprowadziła z nim Irena Wiszniewska, nosi tytuł Nie ma rzeczy niemożliwych.W latach siedemdziesiątych młody Michael widział ptaki wlatujące przez wybite okna do warszawskiej synagogi Nożyków. W latach dziewięćdziesiątych rabin Michael przewoził ze Stanów na pół legalnie samolotami rejsowymi skrzynie mrożonego koszernego mięsa na żydowskie obozy Laudera. Był świadkiem kluczowych wydarzeń ze współczesnej historii Polski i jest współtwórcą żydowskiego odrodzenia w kraju, gdzie Żydów miało już nie być.
Żydzi mieszkali w Piotrkowie Trybunalskim przez kilkaset lat. W pewnym czasie stanowili niemal połowę jego mieszkańców. Uczestniczyli w życiu społecznym, politycznym, kulturalnym i gospodarczym. Byli aktywni nie tylko w handlu i rzemiośle. Zakładali pierwsze w Piotrkowie zakłady przemysłowe. Wydawali kilkanaście czasopism drukowanych w jidysz. W wyborach samorządowych wystawiali niekiedy więcej list kandydatów niż liczniejsi przecież PolacyUwagę mieszkańców Piotrkowa i przyjezdnych zwraca pięknie odrestaurowana XVIII-wieczna Wielka Synagoga (jedna z nielicznych zachowanychw środkowej Polsce, dziś pełni funkcję Miejskiej Biblioteki Publicznej). Niemal równocześnie z nią powstał cmentarz żydowski, znajdujący się nieco na uboczu miasta.Śladów obecności Żydów w Piotrkowie jest jednak znacznie więcej choć wiedza na ich temat nie jest powszechna. Warto więc zwrócić uwagę na te wydawałoby się niepozorne obiekty. Wielu budynków już nie ma i mało kto dziś wie, co znajdowało się dawniej w ich miejscu.Gdzie miały siedzibę żydowskie stowarzyszenia, partie polityczne, drukarnie i redakcje prasowe? Gdzie udzielali porad żydowscy lekarze i adwokaci? Którzy znani w Polsce i na świecie (z reguły poza rodzinnym miastem) Żydzi urodzili się lub spędzili dzieciństwo w Piotrkowie Trybunalskim? O tym dowiesz się z książki Daniela Warzochy Piotrkowskie judaika. Przewodnik.
Założone w 1809 roku Londyńskie Towarzystwo Krzewienia Chrześcijaństwa wśród Żydów było najstarszą i największą brytyjską organizacją prowadzącą ewangelikalne misje wśród Żydów na trzech kontynentach. Żydowscy mieszkańcy ziem polskich stali się przedmiotem zainteresowania Towarzystwa już na samym początku jego działalności. Książka przedstawia nie tylko pełną paradoksów historię tych misji (ze szczególnym uwzględnieniem przypadku polskiego), ale też ich najważniejszego narzędzia – literatury misyjnej. Stawia pytania o gatunki i funkcje tej literatury, strategie misyjne, a także o użyteczność tego typu materiałów dla badania historii Żydów. Analiza wizualnej i tekstowej kultury misyjnej pozwala również na określenie stereotypu Żydów i judaizmu oraz powiązanego z nimi autostereotypu chrześcijan. Studium pokazuje, dlaczego przypadek misji londyńskich, pozornie marginalny wobec głównej narracji historii Żydów, przyczynia się do lepszego zrozumienia zmieniających się granic żydowskiej tożsamości w XIX i na początku XX wieku.
„Książka stanowi nadzwyczaj cenne dokonanie, które przybliża polskiemu czytelnikowi niemal zupełnie nieznane w Polsce obszary wiedzy. Na podstawie zgromadzonych przez siebie źródeł dr Agnieszka Jagodzińska dokonuje błyskotliwych analiz i wysuwa dalsze postulaty badawcze. Praca dowodzi kompetencji, erudycji i szerokiego spojrzenia autorki”.
prof. dr hab. Monika Adamczyk-Garbowska
„Książka pisana jest żywym, pełnym pasji językiem, który wciąga czytelnika i sprawia, że opowieść dr Jagodzińskiej staje się fascynującą przygodą intelektualną. Dzięki przytaczanym historiom, przykładom i ilustracjom podejmowany temat staje się bliski czytelnikowi, a opisywane postaci ożywają w wyobraźni. Jestem przekonany, że monografia Agnieszki Jagodzińskiej będzie ważnym źródłem dla historyków, teologów, religioznawców, jak również dla czytelników interesujących się historią naszego kraju w jej etnicznych uwarunkowaniach”.
dr hab. Wojciech Szczerba
Rozważania 366 kluczowych słów hebrajskich ze Starego Testamentu
Słowa mają ogromne znaczenie! Używamy ich przecież każdego dnia. Są nośnikiem naszych myśli, uczuć, postaw, pomysłów, celów, radości, smutków – krótko mówiąc, wszystkiego. A skoro tak bardzo ważne są słowa, jakich używamy na co dzień, o ile większe znaczenie mają te zapisane w Piśmie świętym, pochodzące przecież od samego Boga i kryjące w sobie ogromne bogactwo. Dlatego tak ważne jest, abyśmy zrozumieli każde z nich, łącznie z delikatnymi różnicami, jakie kryją się za doborem znaczeń, którymi kierował się biblijny autor.
Celem powstania niniejszej książki było podzielenie się ze współczesnymi chrześcijanami bogactwem znaczenia hebrajskich słów użytych w Starym Testamencie. Każdego dnia roku autor analizuje konkretne słowo hebrajskie, najpierw prezentując zwięzłe jego studium, a następnie płynące z niego praktyczne wnioski. Wszystko po to, by słowo to stało się rzeczywistością w naszym codziennym życiu. Niektórzy mogą zadawać pytania: „Po co poświęcać czas na poznawanie słów, zwrotów, imion Boga i pojęć ze Starego Testamentu? Czy nie powinno się raczej zgłębiać prawd i nauk Nowego Testamentu? Czyż to nie on jest ostatecznym objawieniem danym od Boga?”. Patrząc jednak na nagłówki zamieszczonych w książce rozważań, przekonamy się, jak wiele słów, zwrotów czy koncepcji, które można tu dostrzec, znajdujemy później w Nowym Testamencie! Dlatego tak ważne jest poznanie dokładnego znaczenia słów użytych przez pisarzy Starego Testamentu.
Mamy nadzieję, że codzienne rozważania kluczowych słów Biblii Hebrajskiej pozwolą czytelnikom poznać Boże Słowo i lepiej je zrozumieć. Jeśli zdobyte zrozumienie zachęci wierzących do głębszej i staranniejszej analizy Pisma św., rozważania te osiągną swój cel.
Tam, gdzie znajduje się grób Nachmana, jest raj, ale zaledwie metr dalej – już piekło
Humań - miasto w sercu „świętej ziemi kozaków”. Największym powodem do dumy jest tu pochwała: „Rośnie z ciebie prawdziwy Kozak!”. Za punkty orientacyjne miasta służą kopuły cerkwi.
Ale jest tu też grób cadyka Nachmana, ostatniego wielkiego mistyka judaizmu. Pochowano go na cmentarzu ofiar masakry z 1768 roku. Watażkowie, uznawani dziś za ukraińskich bohaterów narodowych, wymordowali wtedy żydowskich mieszkańców w imię niepodległości Ukrainy.
Co roku do Humania zjeżdżają tysiące religijnych Żydów, by przy grobie cadyka świętować Nowy Rok i odprawić taszlich, obrzęd oczyszczenia z grzechów poprzez kąpiel w jeziorze.
Niespodziewanie na brzegu jeziora, w miejscu modlitw wyznawców judaizmu i schadzek lokalnej młodzieży, pojawia się krzyż…
Do książki został dołączony film dokumentalny Krzysztofa Kopczyńskiego "Dybuk. Rzecz o wędrówce dusz".
Pięć krótkich ksiąg, które składają się na niniejszy tom biblijnych przekładów Izaaka Cylkowa, żydowska tradycja określa po dziś dzień mianem megilot (zwojów) na pamiątkę tego, że spisywano je (jak Torę) na pergaminowych zwojach i z nich następnie odczytywano. W czasach Świątyni księgi te nie stanowiły wspólnego zbioru, trafiając do kanonu hebrajskiej Biblii w różnym czasie i często (przynajmniej w wypadku Pieśni nad pieśniami i Koheleta) po burzliwych dyskusjach. Prawdopodobnie dopiero u schyłku starożytności, co wiemy z literatury midraszowej, uznano za poręczne spisywać je razem i w takiej kolejności, jaką znamy współcześnie. Jeszcze później, bo w średniowieczu, przypisano je poszczególnym świętom, ale zwyczaj ten nie przyjął się we wszystkich żydowskich gminach (tylko Księga Estery, i to od czasów misznaickich, kojarzona jest powszechnie ze świętem Purim).
Koraszewski nie jest publicystą wdającym się w dziennikarskie utarczki. Jest moralistą, któremu zdarza się popadać w ponury i pesymistyczny ton. Można się z nim nie zgadzać, można mieć do niego pretensję, że się czepia nadmiernie, że przesadza. Ale to nie wystarcza by odrzucić jego przenikliwe i oparte na żmudnych lekturach tezy. Obawiam się, że ma rację gdy pisze: „Salonowy lekko w antysyjonizm udrapowany antysemityzm udziela coraz więcej przyzwolenia temu antysemityzmowi, który nie owija już niczego w bawełnę. Tysiące drobnych wydarzeń pokazują jak wzbierające strumienie zaczynają się zlewać w potężną rzekę”.
To jest również powód by Wszystkie winy Izraela nie tylko przeczytać, ale i głęboko przemyśleć. Ta książka nie tylko prowokuje bowiem do myślenia, ona zmienia nasze spojrzenie na współczesny świat.
Prof. Stanisław Obirek – teolog, historyk, antropolog kultury, autor m.in. książek O Bogu i człowieku. Rozmowy (z Zygmuntem Baumanem) oraz Polak katolik?
Nienawiść. Nienawiść do Żydów – jeden z największych, najtragiczniejszych i najbrutalniejszych irracjonalizmów w historii ludzkiej. Przybierający różne formy, zakładający różne maski: antyjudaizmu, antysyjonizmu, a przede wszystkim antysemityzmu, obecnie często kryjącego się za tak zwaną „poprawnością polityczną”.
To antysemityzm o wielu obliczach: chrześcijański, polski, europejski, a także gwałtownie narastający antysemityzm muzułmański. O jego źródłach, powodach i skutkach pisze Andrzej Koraszewski w tym fascynującym zbiorze esejów, stanowiącym polemikę z polską dziennikarką i jej czytelnikami, którzy za parawanem internetowej anonimowości, często pod płaszczykiem owej politycznej poprawności i fałszywego poparcia dla Palestyńczyków, sączą odwieczny jad nienawiści do Żydów i Izraela.
Bo jest to także książka o Izraelu. O dynamice, mądrości, niesłychanej innowacyjności jego mieszkańców, którzy w ciągu kilku dekad zmienili kawałek jałowej pustyni w jeden z najnowocześniejszych krajów świata.
To książka także o islamie, o ciemnych stronach archaicznego, zacofanego islamskiego tradycjonalizmu, ale też o liberalnych, tolerancyjnych i otwartych muzułmańskich dysydentach-intelektualistach, wspaniałych ludziach którzy z narażeniem życia walczą o odnowę swej religii, walczą o humanizm, tolerancję, wolność, równość, braterstwo. O to wszystko, czego w muzułmańskim świecie ciągle nie ma.
Szczere, kontrowersyjne i „niepoprawne” poglądy Andrzeja Koraszewskiego nie spodobają się wielu, oburzą, wywołają wściekłość.
To bardzo dobrze. Może pobudzą do myślenia.
Piotr Ibrahim Kalwas – prozaik, eseista, scenarzysta telewizyjny, autor m.in. książek Salam oraz Egipt: haram, halal
Prezentowana praca przedstawia dzieje Żydowskiej Gminy Wyznaniowej w Grudziądzu, począwszy od okresu zaborów po okres powojenny. To zabarwiony nostalgią obraz przedwojennego żydowskiego Grudziądza, który zniknął bezpowrotnie. Mimo że społeczność izraelicka była tu niewielka, stanowiła przez dwa stulecia jeden z istotnych elementów krajobrazu społecznego miasta. Żydzi je współtworzyli, wpisując się w jego przestrzeń i koloryt ważnymi dla izraelickiej kultury i tożsamości miejscami: synagogą, mykwą, cmentarzem i sierocińcem Lachmanna. Z Grudziądzem związane są znane postaci pochodzenia żydowskiego: Joseph Herzfeld i Carl Victorius, założyciele Odlewni Żelaza i Emalierni, Samuel Halperin, pionier przemysłu gumowego w Polsce, Lisamaria Meirowsky, doktor medycyny, zamordowana w Oświęcimiu, dr Erwin Levy, uznany w świecie nauki psychiatra, oraz Sigmund Lipinski, ceniony grafik i malarz.
Gershom Scholem (1897–1982) był i pozostaje najwybitniejszym współczesnym historykiem judaizmu. Urodzony w Berlinie, wyemigrował do Palestyny jeszcze w międzywojniu, przed powstaniem państwa Izrael i osiadł tam na resztę życia. Zajmował się przede wszystkim mistyką żydowską i z tej właśnie perspektywy przedstawia w niniejszych wykładach z przełomu lat 50. i 60. XX wieku podstawowe pojęcia judaizmu, takie jak Bóg, stworzenie, objawienie, tradycja i zbawienie. Wydobywa związki między historycznymi nurtami – jak wpływ neoplatonizmu na pojmowanie biblijnego Boga czy stwarzanie „z czegoś” w starożytnej mitologii a stwarzanie „z niczego” w religii, porównuje judaistyczną ideę mesjanizmu z jej chrześcijańską wersją. W tych wykładach, tak jak w całej swojej twórczości, Scholem „rehabilituje” żydowską mistykę, a zwłaszcza kabałę, wykazując, że nie była ona marginalnym nurtem judaizmu, lecz determinowała samą jego istotę. Jednocześnie mistyka stanowiła wynik spotkania (i starcia) myśli biblijnej ze spekulatywną, w tym przypadku neoplatońską (tak jak chrześcijańskiego Boga współokreślił „Bóg filozofów”). Niniejsza prezentacja „podstawowych pojęć” nie jest więc ich prostym encyklopedycznym opisem, lecz wprowadza nas od razu w samo meritum myśli Scholema, której poświęcił on 60 lat swojego życia w najtrudniejszej fazie historii ubiegłego wieku.
„Kiedy i jak wynaleziono Ziemię Izraela” to kontynuacja fascynującej i kontrowersyjnej książki „Kiedy i jak wynaleziono naród żydowski”, w której profesor Shlomo Sand rozwija zarysowane wcześniej wątki i daje wykład na temat historii Ziemi Izraela.
Samo pojęcie „Ziemia Izraela” kryje w sobie pewną tajemnicę – za sprawą jakiej alchemii biblijna Ziemia Święta przekształciła się w nowożytną ojczyznę, z obywatelami, instytucjami politycznymi, granicami i armią służącą do ich obrony? Profesor Shlomo Sand zdekonstruował już mit wiecznego istnienia narodu żydowskiego, teraz zaś czyni to samo z legendami dławiącymi państwo Izrael, biorąc pod lupę tajemnicze, święte terytorium, ową Ziemię Obiecaną, do której Naród Wybrany ma mieć niezbywalne prawo. Czy pojęcie ojczyzny występuje już w Biblii i w Talmudzie? Czy wyznawcy religii mojżeszowej zawsze pragnęli żyć na Bliskim Wschodzie? Jak wyjaśnić fakt, że dziś większość ich potomków wcale nie ma ochoty tam mieszkać? I w końcu jak się ma sprawa z nieżydowskimi mieszkańcami tych ziem – mają prawo na niej żyć czy nie?
Shlomo Sand, profesor historii na uniwersytecie w Tel Awiwie, urodził się w Linzu (Austria) w 1946 roku. Zajmuje się przede wszystkim historią idei oraz rolą myśli narodowej w budowie państw. W Polsce ukazały się dotychczas jego dwie najbardziej znane książki – „Kiedy i jak wynaleziono naród żydowski” oraz „Dlaczego przestałem być Żydem. Spojrzenie Izraelczyka”.
Boi Kala! Przybywaj Oblubienico!Refren hymnu Lecha dodi Pójdź, mój ukochany, naprzeciw Oblubienicy powitajmy Szabat!, jest odniesieniem do talmudycznej opowieści jak mędrcy wiali Święty Dzień. Rabi Chinina wychodził na pole i mówił: Pójdźmy, wyjdźmy naprzeciwko Szabatu Królowej!, a rabi Janaj ubierał strój szabatowy i mówił: Boi Kala! Boi Kala! Przybywaj Oblubienico! (Bawa Kama 32b).Lecha dodi to hym liturgiczny śpiewany w synagodze, w piątek po zmierzchu, na przywitanie Szabatu. Pierwsze litery zwrotek hymnu tworzą imię jego autora rabiego Szlomo Halewi Alkabeca, szesnastowiecznego kabalisty z Safed.Mój ukochany może być odczytane jako odniesienie do Boga lub też do przyjaciela, z którym wychodzi się przywitać Oblubienicę, czyli Szabat.Arizal włączył ten hymn do swojego modlitewnika i z biegiem czasu pieśń te stała się integralną częścią piątkowego nabożeństwa. Jest ona śpiewna na różne melodie Żydzi sefardyjscy śpiewają ją na melodię starszą nawet niż sam tekst, a wśród Żydów aszkenazyjskich można usłyszeć melodie, w których pobrzmiewają wpływy ludowych pieśni niemieckich i polskich.Na początku Stworzenia każdy dzień tygodnia, za wyjątkiem Szabatu, miał swoją parę. Dzień pierwszy i czwarty łączy stworzenie światła i ciał niebieskich, drugi i trzeci stworzenie wody i zgromadzenie jej w postaci mórz, piąty i szósty stworzenie żywych istot w morzu i na ziemi. Tylko siódmy dzień, szabat, nie miał partnera. Wówczas Bóg obiecał Szabatowi, że partnerem dla niego będzie naród żydowski. Dlatego Żydzi wychodzą, by powitać Szabat tak, jak pan młody wychodzi na powitanie swojej Oblubienicy.Według Szaar hakawanot, wypowiadając ostatnią zwrotkę hymnu, należy obrócić się ku zachodniej stronie i przy słowach wejdź Oblubienico najpierw skłonić się na prawo, a następnie na lewo i ku przodowi. Zgodnie z nauczaniem mędrców Szachina Boska Obecność znajduje się na zachodzie. Gdy człowiek wypowiada słowa: Wejdź Oblubienico, wejdź Oblubienico! powinien uświadamiać sobie, że w tym momencie otrzymuje dodatkową duszę szabatową.Ponadto przejście powszedniego świata w święty Szabat odzwierciedla wyzwolenie Szechiny i narodu żydowskiego z wygnania. Hymn Lecha dodi kieruje się zatem ku czasom, gdy nawet podczas tygodnia będziemy doświadczać tej samej świętości, jakiej doznajemy w Szabat.Oby dzięki temu śpiewnikowi w każdym żydowskim domu rozbrzmiewał w Szabat głos radości i wesela, gdy będziemy się cieszyć obecnością Szabatu Oblubienicy żydowskiego narodu.
Księga relacjonuje czterdziestoletni marsz Jisraela przez pustynię do Świętej Ziemi oraz wojny, bunty i wiele dramatycznych wydarzeń, które wtedy nastąpiły. Tak jak poprzednie tomy tłumaczenia, Bemidbar wraz z komentarzami chce ukazać nierozerwalny w judaizmie związek Tory Pisanej i Ustnej, wskazuje miejsca, skąd wywodzona jest halacha (religijne prawo żydowskie), zawiera wiele skarbów żydowskiej religii (np. siedemdziesiąt imion Boga).
"Wedle mojego rozumienia judaizmu z żydowskiej perspektywy wiara nie jest najważniejsza. Ważniejsze są ludzkie zachowania. Wiara bywa chwiejna, bunt przeciw Bogu jest częścią relacji z Bogiem. Deklarowany ateizm nie określa – i tym bardziej nie skreśla – człowieka. Najważniejsze, by pozostał człowiekiem porządnym. Kryterium jest to, jak się zachowuje. Owszem, wedle tradycji, ma sprostać i wymaganiom moralnym, i rytualnym: Żydów obowiązuje nie 10, ale 613 przykazań. (Wiele z nich nie jest jednak aktualnych, bo mówi np. o królu lub Świątyni). Ale życie jest bardziej skomplikowane".
Księga liter, opublikowana po raz pierwszy w 1975 roku, formą nawiązuje do Talmudu i innych ksiąg religijnych, treścią – do wielowiekowej spuścizny żydowskiej mistyki. Przeznaczona pierwotnie dla Żydów, którzy niewiele wiedzieli o tradycji przodków, szybko stała się bestsellerem. Jedni czytają ją jako podręcznik hebrajskiej kaligrafii, inni widzą w niej traktat kabalistyczny albo opowieść o chasydzkim folklorze. Zachwycali się nią Elie Wiesel i Isaac Bashevis Singer, który zauważył: „To księga miłości do żydowskich liter. Pozwala nam odczuć to, o czym kabaliści wiedzieli zawsze: że litery alfabetu nie są zwyczajnymi znakami, lecz symbolami naszej historii, naszej filozofii, żydowskiego życia. To niezwykła książka”.
Ciało Chrystusa będzie kompletne dopiero wtedy, gdy Żydzi i chrześcijanie zjednoczą się razem.
Chrześcijaństwo obecnej doby znacznie różni się od pierwowzoru. Aby doświadczać tego, co na początku - cudów, uzdrowień, mocy i intymności z Bogiem - musimy zbadać nasze żydowskie korzenie. Przez 2000 lat chrześcijaństwo było w separacji z judaizmem, co zaowocowało brakiem mocy i intymności z Bogiem. Książka Niepełny Kościół bada to, co zwodziciel wykradł w obu religiach, oraz ujawnia, co się stanie, gdy prawda obu złoży się w jedno. I gdzie tylko potok [Żydzi i chrześcijanie] popłynie, każda istota żywa i wszystko, od czego się tam roi, będzie żyło i będzie tam dużo ryb [przebudzenie] (Ez 47,9).
Co ma wyniknąć z tego zjednoczenia Żydów i pogan? Zbawienie świata. Jezus podsumował Bożą strategię na zwycięstwo w słowach: aby wszyscy [Żydzi i poganie] byli jedno aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś (J 17,21). Chrześcijanie i Żydzi, razem, tworzą pełne Ciało Mesjasza.
W Roku Wiary, w którym cały Kościół został zaproszony przez Benedykta XVI, aby wyznawać, celebrować, przeżywać i w modlitewnym spotkaniu z Bogiem pogłębić swoją wiarę, ks. Janusz Chyła, wicerektor pelplińskiego Wyższego Seminarium Duchownego, wygłosił cykl połączonych z nabożeństwem Gorzkich Żali kazań pasyjnych, w których przybliżał wiernym tajemnice zawarte w widzialnych znakach Bożej łaski, jakimi są sakramenty Kościoła.
Kiedy powstał naród żydowski? Cztery tysiące lat temu, czy też wyszedł spod pióra żydowskich historyków w XIX w., którzy wykorzystując tradycję biblijną odtworzyli dzieje ludu, stanowiące podstawę do kształtowania przyszłego narodu?
W duchu historii kontrafaktycznej profesor Shlomo Sand zabiera nas w podróż przez "długą" historię Żydów. Czy mieszkańcy Judei zostali wypędzeni po zburzeniu Drugiej Świątyni w 70 r. n.e., czy jest to chrześcijański mit, który przeniknął do żydowskiej tradycji? Autor pokazuje, jak od XIX wieku czas biblijny zaczął być traktowany przez pierwszych syjonistów jako czas historyczny, czas narodzin narodu.
Nie jest to kronika wydarzeń, ale przede wszystkim krytyka obowiązujących historycznych dogmatów. Autor rozpoczyna od pytania zadanego przez historyka Marcela Detienne'a: jak "odnacjonalizować" historie narodowe? Próbuje też wskazać co było faktem, a co projekcją w przeszłość narodowych marzeń.
Shlomo Sand, profesor historii na uniwersytecie w Tel Awiwie urodził się w Linzu (Austria) w 1946 roku. Zajmuje się historią idei i rolą inteligencji we współczesnym społeczeństwie, związkami kina z historią oraz rolą idei narodowej w budowie państw. Tematom tym poświęcił wiele artykułów i książek w językach francuskim, angielskim i hebrajskim.
Peter Sloterdijk (ur. 1947), dziś chyba najbardziej, obok Jürgena Habermasa, wpływowy niemiecki intelektualista, filozof kultury, od kilku lat publikuje teksty dotyczące religii jako zjawiska społecznego i postawy myślowej. Niniejsza książka stanowi kontynuację rozważań z „Gorliwości Boga” (Wydawnictwo Aletheia, Warszawa 2013) i innych jego religioznawczych prac. W tym tomie bogatszym o doświadczenie trudności operowania pojęciami w rodzaju „monoteizm” czy „religie Abrahamowe” Sloterdijk sięga po inną strategię i rozpatruje społeczeństwa religijne od strony „ćwiczenia” religii. To nie naród wybiera sobie religię, lecz religia dobiera sobie wyznawców składających się na „naród” (przypadek starożytnego Izraela). „Całkowite członkostwo”, o którym mowa w podtytule, to właśnie „przynależność do religii”. Religia wymaga „całkowitej” przynależności, oddania bez reszty, a odstępstwo surowo karze, jak pokazuje paradygmat w postaci opowieści o złotym cielcu i karnym wygubieniu części Izraelitów przez Mojżesza. Ten „schemat spod góry Synaj”, egzekwowanie „całkowitego członkostwa” może być źródłem ksenofobii monoteizmów i występować w najrozmaitszych religiach. W takiej przynależności, wewnętrznej dyscyplinie religii tkwi źródło przemocy inne niż rywalizacja między religiami o monopol na prawdę. Na ile chroniczne jest to źródło, jak długi cień rzuca góra Synaj, oto pytanie.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?