Jeżeli masz dość podążania czyjąś ścieżką jeśli masz dosyć prób kontrolowania swoich myśli i uczuć, prób życia zgodnie z jakimś odziedziczonym, cudzym obrazem szczęścia lub piękna jeśli jesteś gotowy zostawić pomysł na to, jaki powinieneś być, i kochać siebie dokładnie takiego jaki jesteś swoje wady, niedoskonałości, wątpliwości, blizny, znamiona, siniaki, brodawki, i wszystko jeśli czujesz, że po prostu chcesz objąć cały ten cholerny Wszechświat z jego szaleństwem, radością i rozpaczą, smutkiem i zachwytem, klarownością i pomieszaniem rozczarowany albo zawiedziony obietnicami i ścieżkami mających dobre chęci autorytetów rodziców, nauczycieli duchowych, guru samopomocy, światowych liderów i tęsknisz, żeby być autentycznym i prawdziwym, no cóż, to znaczy, że jesteś gotowy, żeby ODPOCZĄĆ. Przekaz tej książki jest prosty. Przestań próbować być szczęśliwy przestań uciekać od swojego braku szczęścia obejmij siebie takiego, jaki jesteś i odkryj w sobie głębsze szczęście. Wszystko jest z tobą w porządku, zawsze tak było, bez względu na to, w co wierzysz, czy co ci powiedziano. Jesteś kompletny i cały, dokładnie taki, jaki jesteś doskonały nawet w swojej niedoskonałości, niesamowity w swoim człowieczeństwie, silny w swojej kruchości.
Kiedy otwieramy się na życie, miłość i na siebie nawzajem, kiedy budzimy się ze snu o oddzieleniu, napotykamy nie tylko rozkosz istnienia, ale też jego ból nie tylko ekstazę życia, ale również jego agonię. Uzdrowienie nie zawsze odbierane jest jako coś dobrego, komfortowego, czy nawet duchowego, ponieważ nieuchronnie jesteśmy zmuszani do konfrontacji z naszymi cieniami, lękami i najgłębszymi tęsknotami tymi sekretnymi częściami nas samych, które wyparliśmy, stłumiliśmy, lub uznaliśmy za negatywne i niewarte naszej miłości. Jak możemy odnaleźć spokój w środku sztormu? Czy możemy być spokojni, gdy ziemia usuwa nam się spod nóg?
Kiedy otwieramy się na życie, miłość i na siebie nawzajem, kiedy budzimy się ze snu o oddzieleniu, napotykamy nie tylko rozkosz istnienia, ale też jego ból… nie tylko ekstazę życia, ale również jego agonię. Uzdrowienie nie zawsze odbierane jest jako coś dobrego, komfortowego, czy nawet „duchowego”, ponieważ nieuchronnie jesteśmy zmuszani do konfrontacji z naszymi cieniami, lękami i najgłębszymi tęsknotami – tymi sekretnymi częściami nas samych, które wyparliśmy, stłumiliśmy, lub uznaliśmy za „negatywne” i niewarte naszej miłości. Jak możemy odnaleźć spokój w środku sztormu? Czy możemy być spokojni, gdy ziemia usuwa nam się spod nóg?
Jeff Foster zaprasza nas do odkrycia głębokiego TAK wobec własnego życia, bez względu, przez co przechodzimy… do zobaczenia w kryzysie okazji do uzdrowienia, bólu jako inteligentnego posłańca, a własnych niedoskonałości jako doskonałej układanki. Swoją poezją i prozą Jeff będzie nas prowadził, prowokował, zachęcał i inspirował w naszej samotnej, radosnej, a czasem wyczerpującej, dziewiczej podróży do Domu, którego nigdy nie opuściliśmy – do Chwili Obecnej.
„Nawet w swojej wspaniałej niedoskonałości” – przypomina nam Jeff – „zawsze byłeś i jesteś doskonałą ekspresją życia, ukochanym dzieckiem wszechświata, skończonym/kompletnym dziełem sztuki, jedynym na całym świecie…
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?