KATEGORIE [rozwiń]

Janiczak Bogusław

Okładka książki Dom czterech wiatrów

45,00 zł 27,31 zł


Opowiadania ze zbioru „Dom Czterech Wiatrów” zawierają elementy grozy, tajemniczości i opisy zdarzeń z pogranicza snu i jawy. Niektóre zawierają także cechy ludowych opowieści o duchach, strachach i rzeczach niewyjaśnionych. Ludzie lubią się bać, lubią różne opowieści, które potrafią działać na wyobraźnię czytelnika. Lektura na długie wieczory, kiedy za oknem wieje wiatr i pada deszcz, a pod okno podchodzą strachy z głębi nocy.
Okładka książki Nad rzeką zbrodni

49,99 zł 35,80 zł


Nad rzeką zbrodni kolejna powieść kryminalna Bogusława Janiczaka. Akcja książki osadzona jest w Darłowie, gdzie Zamek Książąt Pomorskich Muzeum to miejsce, gdzie wszystko się zaczęło i kończy. Już sama okładka do projektu której wykorzystano nieco mroczne zdjęcie Zamku Książąt Pomorskich - Muzeum w Darłowie jest wprowadzeniem do całości. Treść książki gęsto usłana jest trupami. Jeżeli chcecie przekonać się ile dokładnie sięgnijcie do lektury. My zdradzimy tylko, że DUŻO. Głównym bohaterem powieści jest porucznik Janusz Barcik z komendy powiatowej. W czynnościach dochodzeniowych wspiera go sierżant Józef Karaś z lokalnego posterunku milicji. A tak zaczyna się cała historia i pierwsza ofiara:To była zimna, jesienna noc. Na morzu szalał sztorm, w mieście wiatr zrywał dachówki, łamał gałęzie drzew, zrywał druty elektryczne. Miasto już przed wieczorem opustoszało, ludzie pozamykali się w swoich domach, żeby przeczekać sztormową pogodę. Na obrzeżach było ciemno, tylko na rynku i na głównych ulicach świeciły latarnie. Czasami pojedynczy ludzie przemykali pod ścianami budynków. Kto nie musiał nigdzie iść, ten nie wychodził z domu. Noc była taka, jak wiele jesiennych nocy w Darłowie. W latach sześćdziesiątych takie sztormowe noce nie należały do rzadkości. Zimna, ciemna i ponura. Słychać było tylko posępne wycie wiatru. Wraz ze sztormem przyszły gwałtowne opady deszczu. Tak było do rana. Po sztormowej nocy wstał szary i ponury dzień. Wiatr zelżał, ale w porywach był jeszcze dosyć silny. Ludzie nie wychodzili z domów, bo to przecież niedziela. Gdzieniegdzie tylko snuły się jakieś pojedyncze postacie. Przed południem ktoś zauważył trupa w wodzie. Unosił się na powierzchni fosy zamkowej głową w dół. Widać było tylko jego plecy. Już z daleka można było poznać, że nie żyjeInny fragment:Barcik za wszelką cenę chciał poluzować postronki, którymi był związany, ale więzy trzymały mocno. Wiedział, że ten, który do niego mówił, nie rzucał słów na wiatr. Miał do czynienia z bezwzględnym mordercą, który nie cofnie się przed niczym. Co prawda mógł go wykończyć już wcześniej, kiedy zamykał drzwi, ale teraz W lochu Kto się dowie, że on tutaj zostanie na zawsze. Barcik doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jego czas powoli zbliża się do końca. Jeszcze chwila i znajdzie się w grobie, który już tamten przygotował. Zasypie go ziemią, może jeszcze jakoś zabezpieczy ten grób w lochu, żeby nikt nie natrafił na ślad. A potem może jeszcze zdąży zamurować wejście do lochu, w którym obaj się znajdowali. Barcik z trudem się rozejrzał. Loch był długi na jakieś pięć kroków, szeroki na trzy. Jakaś boczna odnoga w zamkowych piwnicach. Może nawet nikt nie wie o istnieniu tego lochu, nikt oprócz tego, który go tutaj przyniósł. Barcik po raz kolejny starał się podnieść, ale bez rezultatu.- Na pewno chciałbyś wiedzieć, gdzie jesteśmy? To taki boczny loch, do którego tylko ja znam wejście. Ale nic się nie martw, nie będziesz tutaj sam. Obok ciebie leży w ziemi żona Kowalczyka. Będziesz spoczywałw dobrym towarzystwie. Może nawet zostaniecie parą na wieki Odpowiada ci to? Mógłbym ci dać jeszcze chwilę na wypalenie papierosa, ale ja już, niestety, nie mam czasu. Muszę się spieszyć i dlatego twój czas już dobiegł końca! Żegnaj!To mówiąc, zamierzył się na niego szpadlem. Barcik zrozumiał, że nic już go nie uratuje i zamknął oczy w oczekiwaniu na cios
Okładka książki Głosy wiatru 3

34,99 zł 25,06 zł


Głosy wiatru 3"" to kolejna powieść przedstawiająca losy Wiktora Derana - głównego bohatera - oraz ludzi, których spotykał na swojej drodze. Podobnie jak w dwóch poprzednich częściach akcja powieści toczy się na pograniczu dwóch światów: świata żywych i świata umarłych. Ten drugi zazwyczaj jest zrozumiały tylko dla nielicznych, tych wybranych, do grona których, między innymi należy Wiktor Deran.Fragment:Wiktor był sam w leśniczówce. Swoim zwyczajem siedział przy kominku, w którym paliły się suche kawałki drewna. Tuż przy jego fotelu przysypiał pies. Około północy usłyszał jakieś dziwne szmery, ciche westchnienia, szepty. Dźwięki dochodziły ze ścian, z sufitu. Zupełnie tak, jakby cały dom ożył. Nagle drzwi do salonu otworzyły się na całą szerokość, by po chwili zamknąć się z trzaskiem. Płomień w kominku buchnął i zapłonął żywym, czerwonym blaskiem. Ściana pęczniała, jakby ktoś ją wypychał z drugiej strony. Wkrótce na ścianie pojawiły się trzy ciemne plamy, które zaczęły drgać, pulsować, aż wreszcie przybrały kształt twarzy starych kobiet, które patrzyły wprost na niego. Następnie ukształtowały się trzy półpostacie wystające ze ściany i zastygły w bezruchu niczym trzy rzeźby. Ciężki stół jedną stroną uniósł się do góry, po czym opadł z hałasem na podłogę. Wiktor nie poruszył się, nadal siedział w fotelu. Czekał, co będzie dalej. Wtedy od lasu dobiegł go ponury, żałosny głos puszczyka i szyby w oknie wyleciały z trzaskiem. Do środka wpadł wielki, czarny ptak i krążył po pokoju, machając skrzydłami. W pewnym momencie w salonie zrobiło się zupełnie ciemno, światło zgasło, jakby dotknięte niewidzialną ręką. Wiktor usłyszał jedynie, jak wielki, czarny ptak wyfruwa z salonu przez wybite okno. Jeszcze przez chwilę do jego uszu dochodził oddalający się łopot ptasich skrzydeł, aż w końcu wszystko zamilkło w głębi nocy. Ogień przygasł. Wiktor wstał i zapalił światło. Półpostacie i twarze starych kobiet znikły bez śladu. Ściana wyglądała dokładnie tak samo jak wcześniej. Okno całe, żadnych rozbitych szyb, żadnego śladu czarnego ptaka. Ogień w kominku buchnął lekkim płomieniem i teraz już palił się tak jak przedtem. Tylko pies drżał cały. Widać było po nim, że wciąż jeszcze się boi. Wiktor poklepał go po łbie i powiedział: - Nie martw się, Orkan. Nie pierwszy raz widziałeś coś takiego...
Okładka książki Człowiek z wydm

29,00 zł 20,78 zł


Powieść, piąta pozycja książkowa w dorobku poety, prozaika z Darłowa. Obecnie wydanie drugie książki - zmienione. Akcja książki osadzona czasowo w końcówce II wojny światowej i kilka lat po jej zakończeniu. Treść przeplatana dwoma wątkami zaciekawia. Dodatkowo powieść stanowi wyraz lokalnego patriotyzmu autora, część akcji bowiem osadzona jest w Darłowie i jego okolicach.
Okładka książki Głosy wiatru 2

39,90 zł 28,58 zł


Głosy wiatru 2, to siódma już powieść w dorobku autorskim Bogusława Janiczaka poety, prozaika z Darłowa. Obecna książka, to ciąg dalszy losów bohaterów powieści o tym samym tytule wydanej w 2011 roku w wydawnictwie Radwam. Głównym bohaterem książki jest Wiktor Deran, z zawodu nauczyciel historii, człowiek, który posiadł zdolności porozumiewania się z umarłymi. Akcja książki przenosi nas między innymi do lasu, gdzie w oddalonych od cywilizacji magazynach Deran podejmuje pracę jako dozorca. Kolejnym miejscem, gdzie bohater zatrzymuje się na dłużej, jest hotel, którego właścicielem jest jego przyjaciel Konrad Baliszewski. Hotel mieści się w zabytkowym pałacu, dawnej siedzibie rodu von Ahrenberg. Pałac ten postrzegany jest jako nawiedzony. Główny bohater jest świadkiem wielu dziwnych zjawisk, które stara się wyjaśnić. W jego postawie dominują uczciwość i szacunek, zwłaszcza względem zmarłych. Bohaterowi towarzyszy wierny pies Orkan. Głosy wiatru to głosy umarłych. Każdy je słyszy, nie każdy potrafi je zrozumieć.
Okładka książki Cień zabójcy

39,99 zł 28,65 zł


Cień zabójcy dziesiąta z kolei pozycja książkowa Bogusława Janiczaka poety, prozaika z Darłowa. Jest to zarazem piąta powieść w literackim dorobku autora. Powieść z gatunku kryminału liczy 300 stron. Całość podzielona została na 24 rozdziały. Akcja książki już od pierwszych stron trzyma czytelnika w napięciu. Zaskoczeniem jest trudne do odgadnięcia zakończenie książki.W kilku zdaniach o tym co w treści powieści: Pożar szpitala dla psychicznie i nerwowo chorych. Są ofiary śmiertelne. Lokalne służby próbują opanować sytuację i ustalić przyczynę nocnego zdarzenia, które na długo pozostanie w pamięci mieszkańców Wojnowa. Na miejscu wypadku pośród zgromadzonych jest także Piotr Jakowicz, emerytowany policjant zatrudniony w lokalnej gazecie, gdzie dorabia do emerytury, jako dziennikarz śledczy. Niewyjaśnione okoliczności pożaru są początkiem zdarzeń, w wyniku których raz po raz pojawiają się nowe ofiary. Jakowicz postanawia napisać obszerny artykuł związany z tymi epizodami i prowadzi własne śledztwo. Próbując dociekać prawdy wykorzystuje dawne układy i znajomości. Z determinacją podąża tropami mordercy, który natchniony światłem księżyca, niczym cień nie pozostawia śladów.
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj