KATEGORIE [rozwiń]

Iredyński Ireneusz

Okładka książki Dzieła zebrane. Tom 3

28,00 zł 20,15 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Iredyński manipuluje. Swoim bohaterem, własnym wizerunkiem, tradycjami literackimi, nawiązaniami, stylami, a nade wszystko ? czytelnikami. Protagonistą powieści Manipulacja jest artysta, który para się rzeźbą i tworzy instalacje, ale także który manipuluje, manipulacjom podlega i manipulacjom się przygląda. A rzecz się dzieje na styku jawy i snu, w mitycznym Zurychu, gdzie wernisaż zorganizowany przy użyciu kiszek zwierzęcych miesza się z Murzynem w osiemnastowiecznym fraku i różową kukłą śmierci z papier-mâché, gdzie anarchizujący wyznawcy goszyzmu rywalizują o swe racje z wewnętrznym demonem Stefana Pękały ? arcymuchą, gdzie stare spotyka się nowym, a ?poezja obrzydzenia? jest modna. Iredyński wyśmiewa świat sztuki? Z pewnością. Śmieje się z siebie? Zapewne. Do tego ironizuje, droczy się, wykrzywia obraz. Jak pisał Piotr Bratkowski: ?W świecie, w którym panuje absolutna dominacja konwencjonalnych zachowań kulturowych, jedyną formą walki człowieka o własną tożsamość jest permanentna autokreacja?*. Ale gdzieś pod tym wszystkim odnaleźć można rozpaczliwą próbę ucieczki przed śmiercią, a przez groteskę, surrealizm i wulgarność realności przenika gorzka konstatacja, że uciec od śmierci nie można. * Piotr Bratkowski, Historia jednej prowokacji, ?Literatura? 1988, nr 2 (luty). Manipulacja mogłaby nosić tytuł Śmierć w Zurychu, jest bowiem wersją mitycznej opowieści o sztuce kuszonej przez Złe. Jak zwykle jest to historia artysty, który w połowie drogi swojego żywota udał się w niebezpieczną podróż w towarzystwie śmierci i diabła. (?) Iredyński w ogóle jest wyjątkiem na tle prozy, która zamienia się powoli w rodzaj stylizowanego pamiętnikarstwa. On operuje fabułą i fikcją i chce, jak się zdaje, pisać samym ?głosem literatury?. W tym głosie najbardziej słychać, jak zawsze, głos trochę starszych kolegów po piórze ? przyswojony, ale przez ironię. W Manipulacji pada pytanie, co zrobić z niższym humanizmem, gdy drzewo życia się starzeje? Co można zrobić wobec śmierci? Wobec śmierci nic nie można zrobić, tylko uznać, że jest jak jest, i starać się zachować formę. Życie staje się sztuką zachowania formy, a sztuka staje się sprawą rzemiosła. Marta Piwińska Manipulacja (?) jest próbą analizy momentu załamania się bohatera znanego z twórczości Iredyńskiego. Może użycie określenia ?załamanie się? nie jest w odniesieniu do rodzaju jego przeżyć całkiem stosowne ? bohater Manipulacji załamując się, tracąc przeświadczenie o przejrzystości świata, zyskuje dojrzałość, której wcześniej nie posiadał. Kiedyś, gdy miał czternaście lat, ?świat otworzył się przed nim jak brama, za którą było wszystko?. Teraz, po tych perypetiach, wie już, że to ?wszystko? nie jest dla niego, że zasięg jego ramion jest ograniczony. Leszek Bugajski
Okładka książki Dzieła zebrane. Tom 2

25,00 zł 18,00 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

W niniejszym tomie znalazły się trzy opowiadania: Armelle, Fascynacja oraz Koniec i początek. Ironiczny (a może raczej gorzki?) tytuł tomu — Związki uczuciowe — zakreśla horyzont poszukiwań, lęków, marzeń protagonistów tych opowieści. Rozłożona na trzy głosy historia mówi o porażce. O klęsce imaginacji. O nieuniknionej konfrontacji wyobrażeń z rzeczywistością. O powolnym dochodzeniu do zwątpienia. O stopniowym osadzaniu się w realności. To zapis procesu „wchodzenia w świat”, którego końcem wcale niekoniecznie musi być bycie-w-świecie. Ireneusz Iredyński, autor irredenty prozą wymierzoną w PRL. Wariat, chuligan — i dlatego kochaliśmy go czytać w pospolitej realności sprzed lat. Dziś ani pomnik z niego, ani wieszcz. Za to żywy człowiek — owszem. Czytając, pojmujemy: Iredyński żyje. Piotr Siemion
Okładka książki Dzieła zebrane. Tom 1

34,00 zł 24,47 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Być może dociekliwy czytelnik zada sobie pytanie, dlaczego wydajemy dzieła zebrane Ireneusza Iredyńskiego. Odpowiedź jest prosta — spuścizna literacka tego twórcy zasługuje na przypomnienie. Nie powinno być tak, że niebanalna postać, autor ciekawych utworów odchodzi w niebyt wraz z epoką, w której tworzył. A postać Ireneusza Iredyńskiego zaiste jest nieszablonowa. Pełna sprzeczności i niedopowiedzeń. To erudyta, mistrz dialogu, samouk… Poeta, pisarz, twórca słuchowisk, autor scenariuszy. A do tego awanturnik i alkoholik. Człowiek, który kreował siebie, tak jak konstruował protagonistów swoich powieści. A może było inaczej? Może bohaterowie utworów Iredyńskiego przejmują część jego osobowości, są jego literackimi wcieleniami? Jedno jest pewne — w przypadku Iredyńskiego nic nie jest oczywiste, nie wiadomo, gdzie kończy się kreacja, w którym momencie zaczyna się wyznanie. Był persona non grata dla władz PRL-u, szukających w każdej indywidualnej aktywności śladów nihilizmu i anarchii, odbierających krytykę rzeczywistości i surową oraz gorzką analizę ludzkiej duszy jako bunt przeciw systemowi. A może był to gest oporu? Może tylko w ten sposób wówczas można było się buntować? Dla nas najważniejsze jest to, że utwory Ireneusza Iredyńskiego przeszły próbę czasu, że nie są hermetycznie przynależne do dawnych realiów, ba, że są nadal aktualne i poruszają.
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj