Dziedzictwo to składająca się z trzech części saga rodzinna Kossaków. W części III Zofia Kossak i Zygmunt Szatkowski opisują pięć miesięcy przygotowań do Powstania Styczniowego oraz jego wybuch i przebieg w różnych rejonach kraju. Ostatni rozdział sagi wieńczy przejmująca scena pożegnania arcybiskup Szczęsnego Felińskiego, który po procesji Bożego Ciała w 1863 roku, poprowadzonej ulicami Warszawy wbrew woli carskiej władzy, został zmuszony do opuszczenia stolicy i udania się do Petersburga. Wśród tłumnie zgromadzonej pod pałacem arcybiskupim inteligencji warszawskiej stali Juliuszowie Kossakowie z synami. Zofia Kossak (1890-1968) - wybitna pisarka katolicka, studiowała malarstwo w Warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych i w szkole rysunku w Genewie (1913-1914). Po odzyskaniu niepodległości rozpoczęła działalność pisarską. Debiutowała w 1922 roku powieścią Pożoga. W okresie okupacji brała czynny udział w konspiracyjnej pracy kulturalnej. Była więźniarką Auschwitz i Pawiaka. W latach 1945-1956 przebywała na emigracji w Anglii. Do kraju powróciła w 1957 roku.
Gdy zostajesz odepchnięty na margines, gdy musisz udać się w nieznane w poszukiwaniu pracy, gdy wali się cały twój świat, gdy tracisz kogoś bliskiego, gdy załamuje się cała twoja wiara, gdy doświadczasz triumfu zła, gdy spotykasz się z dramatem śmierci, gdy doświadczasz zdrady - we wszystkich tych kryzysowych sytuacjach pomoże ci Słowo Boże, ukazujące ostateczny sens cierpienia oraz perspektywę przezwyciężenia stojących na drodze przeciwności. Ogólnoświatowy kryzys gospodarczy - jego wpływ na życie zwykłych ludzi - stał się dla ks. Aleksandra Jacyniaka SJ motywem podjęcia refleksji nad tym, co życiu trudne, skomplikowane, bolesne i odniesienia tego do mądrości biblijnej. Okazuje się, że mądroś ćta przynosi ukojenie oraz praktyczne wskazówki w najtrudniejszych sytuacjach.
Jest to łacińsko-polska wersja książki, której poczytność na przestrzeni wieków ustępuje tylko Biblii. To najpopularniejsze w historii literatury dzieło ascetyczne do dziś stanowi źródło inspiracji dla chrześcijan wszystkich wyznań. Czytelnik ma tym razem możność skonfrontowania wspaniałego przekładu Anny Kamieńskiej z łacińskim oryginałem.
Na życzenie czytelników po raz kolejny wznawiamy Szatę Lloyda C. Douglasa. Powieść ta od ponad pół wieku cieszy się niesłabnącą popularnością na całym świecie, a w ostatnich latach stała się bestsellerem także w Polsce. Tłem powieści, tematycznie zbliżonej do Sienkiewiczowskiego Quo vadis, jest Rzym i Jerozolima za czasów Chrystusa i sprawy ludzi, którzy na swe drodze spotkali Chrystusa tak jak trybun rzymski Marcellus Gallio, posiadacz szaty Ukrzyżowanego, którą wygrał w kości i która odmieniła jego życie.
Jest to łacińsko-polska wersja książki, której poczytność na przestrzeni wieków ustępuje tylko Biblii. O naśladowaniu Chrystusa to najpopularniejsze w historii literatury dzieło ascetyczne do dziś stanowi źródło inspiracji dla chrześcijan wszystkich wyznań. Czytelnik ma tym razem możność skonfrontowania wspaniałego przekładu Anny Kamieńskiej z łacińskim oryginałem.
O dr Budwig i tłuszczach omega-3 słyszał chyba każdy. Badania niemieckiej biochemik nad kwasami tłuszczowymi i olejem lnianym znalazły zastosowanie w leczeniu takich chorób, jak nowotwory, choroba Alzheimera, miażdżyca, alergia, dermatozy, depresja. Dieta dr Budwig polega na dostarczeniu organizmowi pokarmów bogatych w tłuszcze omega-3, węglowodany złożone, błonnik i antyoksydanty. W książce, której autorem jest jej synowiec znany niemiecki lekarz specjalizujący się w terapii holistycznej, czytelnicy znajdą wiele praktycznych przepisów i porad służących przyrządzaniu w własnym zakresie potraw zgodnych z wytycznymi tej diety.
Książka Wyszyński. Narodziny nowego człowieka opowiada o tym, że najważniejsza jest nadzieja, a żadna ciemność nie może zniechęcić nas do porzucenia marzeń o bliskości Boga. Przymusowe odosobnienie czy też więzienie (i to drugie określenie jest najbardziej właściwe) były dla Prymasa czasem nowego narodzenia. To, czego właśnie najbardziej nie chciał przeciwnik, czyli ówczesna władza komunistyczna, dokonało się, i to dzięki niej. Człowiek, którego komuniści postanowili wyeliminować z gry, raptem odrodził się na nowo, stał się jakby nowym człowiekiem, dysponującym nową siłą, nowymi pomysłami i nowym, obcym dla nich, entuzjazmem do ich realizacji. Chciałem to pokazać. Pragnieniem moim było opisać to w miarę dokładnie i nie tylko, aby oddać prawdę o Prymasie, ale również, aby zachęcić innych, będących w podobnych trudnościach. Chodzi bowiem o to, aby się nie poddali, lecz ufni w pomoc z nieba, obrócili pozorne trudności w szansę na sukces, aby nigdy nie tracili nadziei na bliskość i miłość Boga. o. Zdzisław Józef Kijas
Wznowiony po czterdziestu latach zbiór tekstów o. Maksymiliana Marii Kolbego, założycielafranciszkańskiego dzieła w Niepokalanowie, kapłana i męczennika. Wybór z materiałówarchiwalnych Niepokalanowa (maszynopisów, rękopisów i publikacji), w tym: Pism ojcaMaksymiliana Marii Kolbego, Konferencji ascetycznych notatek słuchaczy z przemówień ojcaMaksymiliana Kolbego, numerów Rycerza Niepokalanej i Echa Niepokalanowa.Teksty ujęte w czterech grupach tematycznych wedle czterech słów kluczy charakteryzującychrozwój myśli i przestrzeń działania o. Maksymiliana: człowiek, święci, Niepokalana, drogażycia. Kim jest człowiek i w czym ujawnia się jego wielkość? Wokół czego koncentrują sięjego pragnienia? Co nazywa trwałym szczęściem, a co jedynie namiastką? Jak kształtować(znajdować?) świętość (w sobie i w relacjach międzyludzkich) w nieświętych okolicznościachi nie poddać się zniechęceniu? Co znaczy mieć Maryję za Matkę? Odpowiedzi szuka o. Kolbez żarliwością właściwą jego heroicznej służbie Bogu. Bezkompromisowy w umiłowaniuKościoła i oddaniu Maryi, konkretyzuje swoje rozważania w języku dalekim od nadmiaru,skondensowanym, przynależnym Bożemu gwałtownikowi. Niekiedy zapisuje kilkaakapitów, innym razem notuje kilka zdań bądź jedną sentencję.Myśli i rozważania to zbiór różnorodny: od tekstów stronicowych, przez wyimki z rekolekcjirzymskich, notatki z medytacji, fragmenty konferencji, po wezwania modlitewne i maksymyżycia duchowego. Edycję wzbogacają fotografie z zasobów Archiwum w Niepokalanowie,w zamknięciu książki znajduje się kalendarium życia o. Maksymiliana.
Zbiór opowiadań autorstwa Jana Dobraczyńskiego, powstały z inspiracji kard. Stefana Wyszyńskiego. 5 listopada 1975 r. kard. Wyszyński skierował do Dobraczyńskiego list z prośbą o stworzenie dzieła na Jubileusz 600-lecia Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Prymas Polski podkreślił, iż walorem utworu pióra Dobraczyńskiego miałaby być nie tyle relacja z dziejów Cudownego Obrazu, ile odmalowanie duchowego wpływu Ikony Jasnogórskiej na życie Polaków.Opowieść o kulcie Obrazu Jasnogórskiego i jego wyjątkowej (również historycznej) roli Dobraczyński włożył w usta czternastu postaci (w tym trzynastu historycznych), do których zaliczają się: królowa Jadwiga Andegaweńska, świątkarz Łukasz z Rogów (restaurator obrazu Maryi), Mikołaj Kopernik, kard. Stanisław Hozjusz, Wojciech Męciński (jezuita, misjonarz), król Jan III Sobieski, gen. Kazimierz Pułaski, książę Józef Poniatowski, abp Zygmunt Feliński (metropolita warszawski), papież Jan XXIII (Angelo Giuseppe Roncalli), o. Maksymilian Maria Kolbe (franciszkanin), Józef Piłsudski, kard. Stefan Wyszyński, papież Jan Paweł II. Każda z postaci opowiada o Obrazie Jasnogórskim w perspektywie autobiograficznej oraz w kontekście własnej epoki. Dzięki takiej metodzie pisarskiej na kartach książki świadectwo jednostki przenika się z dziejowym doświadczeniem społeczności (narodu) tytułowe spotkania jasnogórskie to zakorzenione w historii Polski literackie obrazy odsłaniające spotkania i więź z Maryją w Jasnogórskim Wizerunku.
"Troja Północy" to zbeletryzowana opowieść o dziejach Słowian Połabskich i ludów serbskich w okresie walk z nawałą germańską, która siłą wprowadzała chrześcijaństwo na obszarze Pomorza Zachodniego w okresie wczesnego średniowiecza. Ukazuje ona też historię związków Pomorza z Polską za panowania pierwszych Piastów. Dzieje zachodnich plemion słowiańskich autorzy odtwarzają na podstawie starych kronik niemieckich, polskich, czeskich, a także sag skandynawskich, co ich opowieści przysparza wiarygodności historycznej.
Zofia Kossak przedstawia porywająca wizję życia słowiańskich plemion i czasów pogańskich – utkaną z opowieści i cytatów z kronik. Jacy byli Słowianie? Czego bronili? Czy bardzo zmieniło się pojmowanie zagrożenia tożsamości i dziedzictwa kulturowego? Kto ma rację w konflikcie cywilizacyjnym?
- Na te pytania autorka odpowiada w precyzyjnie odtworzonym okresie wczesnego średniowiecza i walk z nawałą germańską, która na siłę, w morderczym szale wprowadzała chrześcijaństwo na obszarze Pomorza Zachodniego. Zofia Kossak udowadnia, że chrześcijaństwo to nie wyabstrahowany z relacji międzyludzkich cel sam w sobie, ale postawa człowieka. A dobro leży po stronie uciskanych.
Przedstawiamy Państwu edycję specjalną słynnej powieści Jana Dobraczyńskiego, dzięki której poznacie Państwo bliżej postać św. Józefa, spędzając z nim dzień po dniu!
Książką tą zachwycił się sam papież Franciszek, rekomendując lekturę w liście apostolskim Patris Corde!
Ortodoksja jest z jednej strony pewnym stanem poznania, w jakim się znajdujemy z drugiej zaś strony przedstawia ona pewien stan egzystencjalny pozostający w związku ze stanem poznawczym... Istnieje jeszcze jednak metapoziomowe ujęcie ortodoksji jako postawy wobec własnego stanu poznawczego. Innymi słowy, jedną rzeczą jest wierzyć, że Syn jest konsubstancjalny z Ojcem, a inną rzeczą być wdzięcznym za tę wiarę bądź być z niej dumnym. Jeśli można mówić o praktycznym charakterze ortodoksji, to ocena własnej wiary przez człowieka i jej ujęcie w horyzoncie wartości mają również znaczenie dla stanu jego ortodoksyjności. Postawy pychy czy faryzejskiego samozadowolenia nie są właściwe w przypadku łaski wiary. Proponuję odróżniać ortodoksyjność pierwszego rzędu (pozostawanie wiernym nauczaniu Kościoła) i ortodoksyjność drugiego rzędu (pozostawanie wiernym uczniem Jezusa Chrystusa zależne od tego, w jaki sposób przyjęta została ortodoksyjność pierwszego rzędu). () Można pozostawać ortodoksyjnym, a jednak wpaść w pułapkę pychy. Ortodoksja pierwszego rzędu zostaje wówczas oderwana od ortodoksji drugiego rzędu.Proponowane przez naszego autora rozszerzone pojecie ortodoksji pozwala lepiej zrozumieć nauczanie papieża Franciszka, a zwłaszcza tych jego wątków, które odnoszą się do tzw. Kościoła ubogich.
Choć współczesna filozofia zdaje się być coraz mniej zainteresowana problemem istnienia Boga, a wśród zawodowych filozofów przeważają ateiści, racjonalna refleksja nad podstawami wiary wciąż pozostaje w centrum filozoficznych sporów i dociekań. Autor, profesor katolickiego uniwersytetu w Notre Dame (Indiana, USA), rozmawia z 12 wybitnymi filozofami, wśród których oprócz chrześcijan są też wyznawcy innych religii, a także agnostycy i ateiści. Jakie są źródła wiary lub jej braku we współczesnym świecie? Czy możemy zrozumieć i docenić odmienną od naszej tradycję religijną? Czy wiara da się pogodzić z teorią ewolucji? Czy istnieje sprzeczność między religią a naukową kosmologią? Czy istnieją jakieś racjonalne argumenty na rzecz ateizmu? Zawarte w rozmowach filozofów próby odpowiedzi na te pytania pozwolą czytelnikom lepiej zrozumieć, czym jest wiara w świetle czysto racjonalnej refleksji.
W swojej najnowszej, niepokaźnej objętościowo książce ks. Guy Gillbert nie mówi w zasadzie niczego nowego. Wierzyć to uświadomić sobie, że Bóg mnie kocha, że motorem i siłą wiary jest miłość, że wiara to ufność w słowo Boże, że wyrazem wiary jest modlitwa jako intymna rozmowa z Bogiem. Aż trudno uwierzyć, że można o wierze mówić w sposób tak prosty. A jednak zagłębiając się w jego słowa, nie można się oprzeć wrażeniu, że przemawia do nas przede wszystkim siła jego świadectwa, że wszystko, co chce nam przekazać, poparte jest jego własnym życiem.Guy Gilbert ( ur. 1935) to niezwykle charyzmatyczna postać francuskiego Kościoła. Przygotowywał się do kapłaństwa w Algierii i tam przyjął święcenia. Jeszcze jako kleryk zaczął pracę z trudną młodzieżą, kontynuując ją potem po powrocie do Paryża. W 1974 roku zakupił farmę w południowej Francji, zwaną Owczarnią, gdzie młodociani przestępcy przechodzą pod jego okiem procesy reedukacji i reintegracji społecznej poprzez pracę fizyczną i kontakt z przyrodą. Jednocześnie jest stałym korespondentem Radia Notre Dame i dziennika La Croix.
W Jezusie-człowieku spotykamy Boga. Ta zdumiewająca prawda stanowi sedno chrześcijaństwa. Niniejsza książka nie jest rozprawą chrystologiczną. Cel ma skromny i konkretny: po prostu staram się zobrazować autentyczne człowieczeństwo Jezusa z Nazaretu, uwydatniając Jego specyficznie ludzkie rysy. Należy wszakże umieścić je na odpowiednim tle, uwzględniając szereg okoliczności: Jego powołanie do misji; sposób, w jaki postrzegał sam siebie, oraz to, jak widzieli Go inni; Jego troski i sprawy dla Niego najważniejsze; wreszcie reakcje ludzi na Jego osobę i wizję.Z Przedmowy autoraWilfrid Harrington (ur. 1927) jest irlandzkim dominikaninem urodzonym i mieszkającym w Dublinie. Studiował w Rzymie i w jerozolimskiej cole Biblique, jest autorem ponad 50 książek. W Polsce najbardziej znana to Klucz do Biblii (IW Pax 2012), przez wielu uznawana za najlepsze z dotychczas napisanych wprowadzeń do Pisma Świętego.
Czy totalitaryzm to już tylko historia? Tak, ale tylko wtedy gdy uznamy, że istotą totalitaryzmu jest terror. Tymczasem to nie terror, ale absolutna równość stanowi istotę totalitaryzmu. Gdy terror zostanie uznany za absolutne zło, będzie można bezkarnie innymi metodami (ironia) dokonywać dzieła wykorzenienia jednostki, czyli wyrwania jej ze świata (likwidacja różnic), do którego zmierza wynaturzona ideologia emancypacji traktowana dziś jako nauka. Sztandarowym przykładem brawurowej śmiałości, z jaką ponowoczesność lansuje dziś wbrew zdrowemu rozsądkowi ideał równości, jest ideologia gender. Ale swój kulminacyjny punkt zdaje się osiągać w projekcie trans- i post-humanizmu, według którego człowiek to ktoś, kogo należy dopiero stworzyć. Projekt ten roztacza wizję jednostki, którą będzie można leczyć w nieskończoność poprzez wymianę organów i doskonalenie mózgu, a więc zapewnić jej nieśmiertelność stanowiącą produkt zastępczy w stosunku do chrześcijańskiego zbawienia.
Chantal Delsol, uczennica Hannah Arendt, jest profesorem filozofii politycznej i dyrektorem Ośrodka Studiów Europejskich na Uniwersytecie Marne-la-Vallée w Paryżu
Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że o miłości napisano już naprawdę wiele stronic. Któregoś dnia i ja postanowiłem dodać parę linijek do tej bogatej spuścizny. Skłoniła mnie do tego rozmowa z pewną dziewczyną, która szukała odpowiedzi na swoje wątpliwości: „Proszę księdza! – zaczęła – Dlaczego gdy jestem ze swoim chłopakiem, prześladuje mnie nieustannie uczucie, że nie jestem do końca wierna Bogu?! Chcę być dobrą chrześcijanką i wszystko oddać memu Panu, ale jednocześnie kocham człowieka. Czy da się to jakoś pogodzić ze słowami o wyrzekaniu się najbliższych dla Jezusa?” Czy kochając człowieka, nie zdradzam aby samego Boga? Czy zbyt częsta modlitwa lub Msza święta nie oznacza przypadkiem zaniedbywania ukochanego (-ej)? Sądzę, że podobne myśli nieraz nurtowały lub nurtują niejednego czy niejedną z was.
Znany niemiecki benedyktyn, autor książek wydanych na świecie w nakładzie ponad 14 milionów egzemplarzy, w swojej najnowszej publikacji pokazuje nam, w jaki sposób powtarzający się cykl pór roku jest źródłem naszego doświadczenia samych siebie, a święta rocznego cyklu kościelnego stają się obrazami naszej duszy, wyrażającymi istotne jej tęsknoty i poruszającymi wszystko to, co nosimy w sobie często w sposób nieuświadomiony, a czego nie potrafimy zaktywizować. Obrazy roku kościelnego chcą się w nas uformować, stać się naszymi wewnętrznymi obrazami, by doprowadzić nas do spotkania z pierwotnym, jedynym i niezafałszowanym obrazem, jaki Bóg sobie uczynił z każdego z nas.
Ta niezwykła książka jest czymś w rodzaju poetyckiego kalendarza. Podzielona jest, jak każdy kalendarz, na dwanaście miesięcy, których już same nazwy – w odróżnieniu od wielu języków europejskich – zachowują oryginalny ludowy charakter. Każda „kartka” tego poetyckiego kalendarza zawiera opis charakterystycznych dla danej pory roku obyczajów, obrzędów , podań i wierzeń. Zamknięty cykl kalendarzowy „roku polskiego” to doskonały symbol nieustannego powracania do źródeł, do rodzimych tradycji, które stanowią podłoże i osnowę wszystkich treści naszego narodowego życia.
W tym roku minie 500 lat od dnia, w którym augustiański mnich, Marcin Luter, przybił na drzwiach kościoła w Wittenberdze swoich 95 tez, będących wyrazem krytyki wobec powszechnej w Kościele praktyki udzielania odpustów. Ten czyn uznany został za początek reformacji, która rozlewając się po Europie, z czasem zakwestionowała cały średniowieczny ład religijno-społeczny streszczający się w słowie christianitas. Jej skutkiem były wojny religijne, które pochłonęły dotąd nie w pełni oszacowaną liczbę ofiar. A jak przebiegała reformacja na ziemiach polskich? Czy możemy mówić o rodzimej specyfice tego fermentu religijno-społecznego? Dr Piotr Kościelny, przeciwstawiając się do dziś funkcjonującej u nas marksistowskiej wykładni tych zagadnień, zwraca uwagę przede wszystkim, że reformacja to raczej skutek kryzysu wzrostu ówczesnej świadomości religijnej, a nie efekt laicyzacji społeczeństwa. Poszukując źródeł zdumiewającej w tamtym czasie na tle wydarzeń w Europie polskiej tolerancji, wskazuje na czynniki duchowe i rolę elit religijno-intelektualnych, a nie na polityczne czy klasowe interesy szlachty.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?