Nowa książka Imamculee Ilibagizy to wspaniała, nigdy dotąd nieopowiedziana historia chłopca, który spotkał Jezusa i ośmielił się zadać Mu pytania, z jakimi ludzie borykali się od ponad 2000 lat.
Miał na imię Segatashaya. Był pasterzem urodzonym w ubogiej rodzinie niepiśmiennych pogan w zapadłym zakątku Ruandy. Nigdy wcześniej nie chodził do szkoły, nie czytał Biblii, ani jego noga nie postała w kościele. Pewnego letniego dnia w roku 1982, gdy Segatashaya odpoczywał w cieniu drzewa, odwiedził go Jezus Chrystus...
Ta niezwykle osobista, głęboko poruszająca książka z pewnością przyczyni się do rozpropagowania na całym świecie przesłania z Kibeho - przesłania miłości, nadziei i pokoju.
Immaculée Ilibagiza wychowała się w kraju bliskim jej sercu, w otoczeniu rodziny, którą kochała. Jednak w roku 1994, gdy Ruanda pogrążyła się w fali krwawego ludobójstwa, idylliczny świat Immaculée runął w gruzy. Jej rodzina została brutalnie zamordowana podczas trwających trzy miesiące pogromów, które pochłonęły życie prawie miliona Ruandyjczyków. Immaculée cudem przeżyła rzeź. Przez 91 dni wraz z siedmioma innymi kobietami ukrywała się w ścisku i milczeniu w maleńkiej łazience w domu miejscowego pastora, gdy tymczasem wokół szalały mordercze polowania na ludzi. To właśnie podczas tych długich godzin spędzonych w niewypowiedzianej trwodze Immaculée odkryła moc modlitwy, aby wreszcie, strząsając z siebie strach przed śmiercią, utwierdzić się w głębokiej i trwałej relacji z Bogiem. Swą kryjówkę opuszczała, odkrywszy znaczenie bezwarunkowej miłości – miłości tak mocnej, że dzięki niej mogła odszukać zabójców swych bliskich. Odszukać po to… by im wybaczyć. Prowadząca do zwycięstwa podróż tej niezwykłej kobiety, podróż poprzez mroki ludobójstwa będzie inspiracją dla każdego, kogo życie dotknięte zostało strachem, cierpieniem i stratą.?
Moc Różańca wnosi w nasze życie niezliczone łaski. Nasz umysł oczyszcza z niepokoju, serce uwalnia od wszelkich utrapień, rozwiązuje gnębiące nas problemy...
Fabułę książki stanowią osobiste wspomnienia autorki jako naocznego świadka i dawnej ofiary krwawej masakry ludności plemienia Tutsi przez członków plemienia Hutu w 1994r. Wówczas to w trwającej trzy miesiące międzyplemiennej rzezi zginęło 800 tys. - 1 mln członków plemienia Tutsi, w większości w okrutny sposób zabitych maczetami. Ona sama uniknęła śmierci, chroniąc się u znajomego pastora z plemienia Hutu, który ukrył ją wraz z sześcioma kobietami w malutkiej łazience. Przez trzy miesiące drzwi do łazienki były przesłonięte meblem. Raz na dobę, w godzinach nocnych, pastor otwierał drzwi do łazienki, aby dostarczyć im pożywienie. W tym samym czasie należący do plemienia Hutu oprawcy, przy pomocy maczet wymordowali rodzinę autorki: jej rodziców, brata i siostrę.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?