W tym dziale znajdziecie fascynująca literaturę, która przekona was jak fascynująca i ciekawa jest historia i jak wiele możemy się nauczyć. Może zainteresujecie się wojną na Pacyfiku, o której ciekawie pisze Morison Samuel Eliot, albo może zaciekawią was powieści Adama Borowieckiego, które przedstawiają przygody w galaktykach kosmosu Junga i Ing. Zapraszamy równiez po powieści biograficzne, polityczne.
Pierwszy tom „Trylogii arturiańskiej” „Zimowy monarcha” Bernarda Cornwella mistrzowsko łączy klasyczną legendę i opowieść o nieustraszonym Arturze z emocjonującą historią walk o władzę rozgrywających się w tajemniczych, mrocznych czasach. Gdy król Brytanii Uther żegna się z życiem, państwo ogarnia anarchia i nastaje niebezpieczny czas wewnętrznych podziałów. Armie saskie szykują się do najazdu na pogrążającą się w chaosie Brytanię. Tylko Artur może powstrzymać saksońską furię i zapobiec upadkowi kraju. Jego dłoń dzierży wyjątkowy miecz – Excalibur, dar od czarownika Merlina – a jego waleczne serce przepełnia miłość do Ginewry piękniejszej od wszystkich kwiatów. Czy przeznaczeniem Artura będzie zwycięstwo? Bernard Cornwell jest jednym z najbardziej znanych i poczytnych autorów powieści historycznych ostatnich lat. Wydał ponad pięćdziesiąt książek. Pisze przede wszystkim powieści, ale sięga także po literaturę historyczną non-fiction. Fascynuje go historia Europy, a szczególnie wojny napoleońskie, dzieje wikingów i legenda o Świętym Graalu. Porywająca! „The Times”
"Nieprzyjaciel Boga" to drugi tom "Trylogii arturiańskiej" Bernarda Cornwella.Artur zjednoczył brytyjskie królestwa i powstrzymał najazd Sasów. Spokojne czasy jednak nie nadchodzą. Ambicje wodzów, żądza władzy, nowa religia, zdrady i namiętności ponownie kierują Brytanię w stronę chaosu.Wydaje się, że tylko Merlin wie, co w tej sytuacji robić. Chce zawierzyć Brytanię starym bogom, by ją uratować. Ale czy to pomoże? Czy Artur - odważny, wierny i honorowy, kochany i nienawidzony - będzie w stanie ocalić kraj?Cornwell nie odtwarza legendy o Arturze, lecz pisze o człowieku walczącym z siłami, których ten nie potrafi zrozumieć.BERNARD CORNWELL jest jednym z najbardziej znanych i poczytnych autorów powieści historycznych ostatnich lat. Wydał ponad pięćdziesiąt książek. Pisze przede wszystkim powieści, ale sięga także po literaturę historyczną non-fiction. Fascynuje go historia Europy, a szczególnie wojny napoleońskie, dzieje wikingów i legenda o Świętym Graalu.Porywająca!"The Times"
Szach-mat! Tak można byłoby powiedzieć w chwili śmierci jednego z najokrutniejszych władców Europy, Iwana Groźnego. Bezwzględny i apodyktyczny car Rosji zmarł bowiem - jak głosi legenda - podczas partii szachów.Mówi się, że bycie władcą Rosji to jeden z najniebezpieczniejszych zawodów świata. Sztylety w plecy, kule w łeb i tajemnicze choroby na moskiewskim dworze były na porządku dziennym. Książka Mariusza Sampa pokazuje, jak wyglądały ostatnie chwile najsłynniejszych rosyjskich władców. Jeden konał w potwornych męczarniach, inny zapił się na śmierć, a jeszcze innego zabił Polak. Nie wspominając o Stalinie, który umierał kilka godzin w zasikanych spodniach.Autor niezwykle plastycznie opowiada o ostatnich dniach okrutnych ludzi. Jedno ich łączy - wszyscy byli władcami Rosji.Mariusz Samp urodził się w 1990 roku, jest młodym, polskim historykiem specjalizującym się w historii średniowiecza i historii wojskowości.Mariusz Samp bez owijania w bawełnę opowiada, czym była dawniej Rosja i jaką cenę ludzie na szczytach władzy płacili za najdrobniejsze potknięcie. Ta książka pochłania od pierwszej do ostatniej strony.Kamil Janicki, historyk, publicysta, autor książki PańszczyznaMijają wieki, zmieniają się ustroje, ale w Rosji zmianie władzy często towarzyszy śmierć, nierzadko w tajemniczych okolicznościach. Mariusz Samp w swojej książce pokazuje, że mimo upływu setek lat. Rosja wciąż żegna swoich władców nagle i ponuro.Paweł Czernich, dziennikarz Onetu
"Wnikliwa i niesamowicie wciągająca historia wojny powietrznej toczonej przeciwko nazistowskim Niemcom. Barwnie odtwarza codzienne życie ludzi, którzy latali w podniebnych misjach."- William Grimes, "The New York Times".II wojna światowa była konfliktem, którego nie dałoby się wygrać bez bombowców 8. Armii Powietrznej Stanów Zjednoczonych. Wielokrotnie nagradzany historyk Donald L. Miller opowiada dramatyczne dzieje chłopaków (wśród nich Clarka Gable'a i Jimmy'ego Stewarta), którzy przenieśli wojnę na teren hitlerowskich Niemiec, zanim alianccy żołnierze postawili na nim nogę. Opierając się na obszernych badaniach archiwalnych w USA i Europie, a także na ustnych przekazach setek lotników, przedstawił prawdziwie osobistą relację z pierwszej i, jak dotąd, jedynej w historii wojny bombowej.Serial na podstawie "Władców przestworzy" zrealizowali Steven Spielberg i Tom Hanks, którzy wcześniej stworzyli dwie inne znakomite produkcje: "Kompania braci" i "Pacyfik".Donald L. Millerjest emerytowanym profesorem historii w Lafayette College, jak również autorem dziesięciu książek, które znalazły się na liście bestsellerów "The New York Timesa".
Wywiezione na "nieludzką ziemię", rzucone w surowe, barbarzyńskie warunki, z dala od ojczyzny, rodziny, bliskich. Zmuszone do walki o przetrwanie i zbyt wczesnej dorosłości, do życia z piętnem przeszłości.Zbiór jedenastu opowieści o polskich dzieciach, które, wywiezione na Wschód, osierocone, musiały same poukładać sobie życie. Choć z ich historii wyłania się pewien schemat, kiedy spojrzeć w głąb: na wiek, okoliczności, miejsce zesłania czy napotykanych ludzi, potrafią się one szalenie różnić od siebie.Punktem wyjścia są zawsze sowieckie deportacje, głównie z 1940 roku. Rodziny lub ich części trafiają albo na daleką Północ, albo do Kazachstanu, gdzie, żyjąc w skrajnych warunkach, skazane są na wegetację bądź śmierć. Dzieciom udaje się niekiedy przetrwać właśnie dlatego, że są dziećmi.Czasem starsze, innym razem zupełnie maleńkie, zachowały w pamięci obrazy wyrywkowe. I w takiej też formie je przytaczają. W większości nie kończą jednak swych wspomnień na wyzwoleniu z "ziemi sowieckiej", lecz toczą dalszą opowieść o swoich losach. Niekiedy ponurą, kiedy indziej zaskakującą, znajdującą szczęśliwe zakończenie.Agnieszka Lewandowska-Kąkol - przez piętnaście lat pracowała w Redakcji Muzycznej Polskiego Radia. Potem wybrała drogę "wolnego strzelca" i pisała teksty do wielu pism zajmujących się kulturą. Dzięki zbiegowi okoliczności zaczęła tworzyć książki i napisała ich już kilkanaście. Od drugiej podejmuje rozmaite wątki dotyczące XX-wiecznej historii Polski. Część z nich traktuje dokumentalnie, jednak inne ujmuje w lżejszą, fabularną formę. Czas wolny od pisania najchętniej spędza w otoczeniu przyrody z rodziną, przyjaciółmi i psami, które zajmują ważne miejsce w jej życiu.
Kochankowie Burzy to monumentalne dzieło życia Elżbiety Gizeli Erban. Porywająca opowieść o wielkiej miłości, dla której tło stanowią wydarzenia poprzedzające wybuch powstania styczniowego. Śledząc losy młodziutkiej Niny, czytelnik przenosi się do czasów, gdy honor i obowiązek wobec Ojczyzny były cenniejsze niż własne życie. Autorka w obrazowy sposób odwzorowuje panujące wtedy nastroje, mody oraz realia codzienności. Wyczarowuje przed naszymi oczami dawno miniony świat, pełen zarówno wystawnych balów, jak i krwawo tłumionych zamieszek. Świat mało znany dla wielu czytelników, a jednocześnie urokliwy jak sceneria ziemiańskiego dworku i pasjonujący jak najbardziej wciągająca salonowa intryga.W dziewiątym tomie cyklu - Morze krwi, morze łez - wychodzi na jaw, dlaczego Aleks śmiertelnie obraził się na żonę i nie odpisuje na jej listy. Wkrótce jednak sprawy osobiste schodzą na dalszy plan, bo do Makowa zbliżają się walki. W sercach obu wrogich stron rozpala się coraz straszniejsza nienawiść, zawziętość i chęć zemsty. Hrabina Klonowiecka drży na samą myśl, że jej ukochany Maków w każdej chwili może zostać zajęty przez wojsko, szczególnie że niebezpieczeństwo pojawia się niemal za miedzą - chłopi z Sarnik zaprzedali duszę diabłu i zbratali się z Moskalami. Choć oddziały generała Hauke-Bosaka odnoszą kolejne sukcesy, siarczyste mrozy i ogromne grzywny narzucone przez Rosjan nękają zgnębioną przez powstanie ludność. Kiedy oddział Dońców, znanych z okrucieństwa i nienawiści wobec Polaków, rozpoczyna brutalną rewizję pałacu, zagrożony jest nie tylko tamtejszy tajny lazaret, ale przede wszystkim życie kobiet. Czy mimo nieustannych sporów z zakochanym w niej doktorem Setkowiczem Nina w najczarniejszych chwilach swojego życia odnajdzie w nim oparcie? A może bardziej pomocny okaże się jej przyjaciela z dziecięcych lat?
Opracowanie w klarowny i bogato ilustrowany sposób przedstawia dzieje herbu Rzeszowa od czasów staropolskich po XXI wiek. Najważniejszym źródłem do dziejów własnych herbów są dla większości miast dawne pieczęcie. Rzadko dotrwały one do naszych czasów, ale zwykle zachowały się oczywiście w różnym stopniu dokumenty, na których pieczęcie te były odciśnięte. Tak jest i w przypadku Rzeszowa. [...] Ponieważ godło w postaci krzyża kawalerskiego występuje na pieczęciach od XVI do XVIII wieku, a pośrednio udokumentowane jest dla wieku XV, w okresie późniejszym uległo heraldyzacji, więc nie może być wątpliwości, że herbem Rzeszowa, co najmniej od XV wieku, był krzyż kawalerski. W tej kwestii panuje zresztą zgoda wśród historyków, natomiast spory budziła i budzi nadal kwestia genezy herbu i jego barw w okresie staropolskim. [...] Aż do pierwszego rozbioru w 1772 roku herbem Rzeszowa był bez wątpienia krzyż kawalerski (srebrny?). Nie ma pewności co do proweniencji krzyża oraz barwy pola herbowego: czy było ono błękitne jak w XIX wieku, czy czerwone, na co mogłyby wskazywać późniejsze pieczęcie. [...] Po pierwszym rozbiorze Polski Rzeszów znalazł się w granicach monarchii austriackiej. Kilkanaście lat później, w latach osiemdziesiątych XVIII wieku, herb Rzeszowa został dość istotnie zmieniony. [...] Centralne miejsce herbu zajmował teraz postument ze schodkami (określany czasami jako mensa ołtarzowa), na którym położona jest otwarta księga oraz skrzyżowane miecz i kaduceusz (laska Merkurego). Na frontowej ścianie postumentu umieszczona była tarcza z dotychczasowym herbem miasta krzyżem kawalerskim (niekiedy krzyż nałożony był na postument bez tarczy). Wzdłuż postumentu i po jego bokach zwisały girlandy (festony).Trzeba też przyjąć, że nieformalnie, bo bez stosownych aktów prawnych. [...] Herbem Rzeszowa w okresie PRL był herb w wersji staropolskiej. Potwierdzają to liczne zachowane sztandary, odznaki, publikacje lokalne, gdzie występuje herb miasta w formie srebrnego krzyża kawalerskiego w polu błękitnym. [...] Sytuację prawną herbów miejskich zmieniły przemiany ustrojowe i restytucja samorządów. Ustawa o samorządzie terytorialnym z marca 1990 roku zezwoliła samorządom na podejmowanie uchwał w sprawie herbów. Uchwała Rady Miasta Rzeszowa nr IV/18/90 z 30 sierpnia 1990 roku stanowi, że herbem miasta jest krzyż kawalerski srebrny w polu błękitnym. [fragmenty ksiązki]
Ocalona przez Schindlera,,To jest mój dalszy ciąg Listy Schindlera. To, co zaczął Spielberg, ja kontynuuję. Żeby historia nigdy się już nie powtórzyła"" - Niusia Horowitz-Karakulska.Wstrząsająca i niezwykła historia jednej z ostatnich żyjących osób uratowanych przez Oskara Schindlera, Niusi Horowitz-Karakulskiej, bohaterki Listy Schindlera Stevena Spielberga. W filmie w jej postać wcieliła się Anna Mucha.- No i oni tak wszyscy szli, a gestapowcy zabijali te dzieci z kinderheimu. One strasznie krzyczały. Jeden z chłopców prowadzonych przez matkę, wiesz, Manci, chyba nawet podobny do twojego Olka, zatkałsobie ręką ucho. Ta kobieta podeszła do pierwszego z Niemców i zaczęła mu wyrywać karabin. Nie chciał jej dać, ale gdy zobaczył to inny bandyta, wręczył jej swój. Wycelowała najpierw do najmłodszego dziecka. Potem do tego drugiego. Starsi chłopcy prosili, żeby przestała, ale nic to nie dało. Zastrzeliła wszystkie swoje dzieci. Nawet gestapowcy zgłupieli. W końcu jeden zaczął się głośno śmiać, a reszta za nim. Odebrali kobiecie karabin i któryś strzelił do niej jak do kaczki. - Rachela złapała powietrze, jakby chciała coś jeszcze powiedzieć, ale w tym momencie opuściły ją siły.fragment książkiOsobiste wspomnienia Niusi Horowitz-Karakulskiej, spisane przez Magdę Huzarską-Szumiec, przeplatają się w książce z literackim ujęciem losów bohaterki. Magda Huzarska-Szumiec zabiera nas w najmroczniejsze momenty II wojny światowej, ukazując przeżycia Niusi jako dziecka w krakowskim getcie i dwóch obozach koncentracyjnych. Historia Niusi nie pozbawia nas jednak nadziei, jest też opowieścią o cudownym ocaleniu i powrocie do normalnego życia.,,Niusia z Listy Schindlera. Historia ocalenia"" to nie tylko świadectwo przeszłości. To również inspirująca opowieść o życiu, które triumfuje nad śmiercią, i o sile ducha, która pozwala przetrwać.
Lektura z opracowaniem to znakomita pomoc i inspiracja dla uczniów oraz nauczycieli. Tekst opatrzono wskazówkami interpretacyjnymi i hasłami ułatwiającymi nawigację po książce – dzięki nim łatwo znaleźć potrzebny w trakcie omawiania lektury fragment, zgromadzić materiały do wypracowań i ustnych wypowiedzi, zapamiętać najważniejsze informacje i utrwalić znajomość lektury. Zamieszczone na końcu książki opracowanie podporządkowano podstawie programowej. Zawiera ono ciekawy biogram autora, streszczenie, mapę mentalną, najważniejsze zagadnienia omawiane na lekcjach, a także wiele inspirujących informacji, podpowiedzi i zadań, dzięki którym czytanie lektury staje się twórczą przygodą.
Lektura z opracowaniem to znakomita pomoc i inspiracja dla uczniów oraz nauczycieli. Tekst opatrzono wskazówkami interpretacyjnymi i hasłami ułatwiającymi nawigację po książce – dzięki nim łatwo znaleźć potrzebny w trakcie omawiania lektury fragment, zgromadzić materiały do wypracowań i ustnych wypowiedzi, zapamiętać najważniejsze informacje i utrwalić znajomość lektury. Zamieszczone na końcu książki opracowanie podporządkowano podstawie programowej. Zawiera ono ciekawy biogram autora, streszczenie, mapę mentalną, najważniejsze zagadnienia omawiane na lekcjach, a także wiele inspirujących informacji, podpowiedzi i zadań, dzięki którym czytanie lektury staje się twórczą przygodą.
Kim był jeden z najgroźniejszych zdrajców w dziejach Ameryki? Arcyszpiegiem, który po mistrzowsku wywiódł w pole FBI i CIA? Czy zwykłym funkcjonariuszem, który postanowił wzbogacić się na lukach w systemie?Poznajcie Roberta Hanssena - człowieka, który przez niemal ćwierć wieku sprzedawał sekrety Rosjanom, pnąc się po szczeblach kariery w FBI. Ukryty za fasadą przykładnego męża, wzorowego pracownika i członka Opus Dei, łowcom szpiegów wymykał się aż do 2001 roku.Lis Wiehl, prokuratorka i córka agenta FBI, zgłębia tajniki wieloletniego polowania. Dociera do pierwszych zeznań, w których rosyjski kret wyjawił istnienie amerykańskiego zdrajcy. Przygląda się temu, jak CIA i GBI skakały sobie do gardeł, wzajemnie się oskarżając. Relacjonuje też bezlitosną nagonkę na niewinnego człowieka, na którego padł cień podejrzeń.W momencie gdy Rosja po raz kolejny zagraża światowemu bezpieczeństwu, książka Wiehl to również opowieść ku przestrodze. Hanssen, którego złapano dopiero 2 lata po dojściu Putina do władzy, stanowi najlepszy dowód na to, że rosyjski wywiad nie cofnie się przed niczym.Odkryjcie kulisy największej katastrofy wywiadowczej w historii Stanów Zjednoczonych.
The example of the memory of Andrey Sheptytsky shows very clearly how Polish and Ukrainian historical cultures are interconnected. After the fall of communism, actors in both Poland and Ukraine faced the challenge of rebuilding the cognitive dimension of their cultures. [] In the case of Sheptytskys legacy, the issue of finding a way of reading it becomes important because the Ukrainian Greek Catholic Church (UGCC) was excluded from the process of shaping the identity of the majority of contemporary Ukrainians, for whom it was therefore an aborted legacy. During the Orange Revolution and Euromaidan, the UGCC started to play the role of an All-Ukrainian civil society institution. The intention to link various aspects of Ukrainian life to Sheptytskys aborted legacy emerged among actors of all categories that were attempting to forge Ukraines collective memory. Therefore, attempts to link the memory of Sheptytsky with the lived social world in Ukraine has taken on a new dynamic. [] These attempts correlated with the process of decommunization, that is, liberating Ukrainian historical culture from the burdens associated with the legacy of the Soviet era. This involves the need to cross a kind of mental Rubicon, which is still a significant challenge because, according to the still quite popular belief, revising the Soviet legacy entails the risk of rejecting the modernity brought by the Soviet experience. Sheptytsky remains a controversial figure in Poland. While the controversies themselves should not be surprising and are not unusual, the problem is that 30 years after the fall of communism, these controversies are still intensified by manipulated messages. From books Conclusion
W odległym od wydarzeń europejskich zakątku, w szczelnie odciętej od powstającego właśnie państwa polskiego ziemi, działy się rzeczy wielkie, o całej przyszłości tego kraju na długie czasy decydujące. Padał w gruzy dawny porządek, oparty na rządach dynastii carskiej, ale zarazem starano się także doszczętnie zburzyć wszelkie ślady dominującej tam kulturalnie polskości. Autorka patrzała z bliska na postęp tych usiłowań i miała sposobność obserwować je jak najdokładniej, będąc jedną z ich ofiar. () Toteż opis wydarzeń, jakie ludność, czy to polska, czy to ruska, przeżyła od wybuchu rewolucji rosyjskiej aż do wkroczenia pierwszych oddziałów regularnych wojsk polskich, będzie z pewnością raz na zawsze jednym z najcenniejszych i najwiarygodniejszych materiałów dla przyszłych historyków tych wypadków.ze Wstępu Stanisława Estreichera do pierwszego wydania Pożogi
Dowody spisku przeciwko religiom i rządom Europy to klasyczna i być może najważniejsza praca poświęcona roli tajnych stowarzyszeń w kreowaniu polityki europejskiej. Autor, który sam uczestniczył w spotkaniach lóż masońskich w Anglii i krajach Europy, mając rozliczne kontakty w sferach naukowych, politycznych i literackich, ukazuje proces przejmowania wolnomularstwa przez niemiecką sektę iluminatów założoną przez profesora uniwersytetu w Ingolstadt, Adama Weishaupta. Korzystając z licznych prac źródłowych, w tym tajnych dokumentów iluminatów oraz ich prywatnej korespondencji, rekonstruuje ich podstawowe cele oraz metody. Ujawnia, że iluminaci, wciągając ludzi do współpracy poprzez angażowanie ich w pracę na rzecz wzniosłych i humanitarnych celów, w rzeczywistości, dzięki intrygom, donosom i szantażom, przejmowali nad nimi kontrolę, używając ich jako narzędzi do zdobycia władzy politycznej. Ich metody działania, wykorzystujące walkę z religią i moralnością do osłabienia społeczeństwa, stosowane były potem z powodzeniem przez komunistów, nazistów i inne grupy, które pod przykrywką walki o szczytne cele zmierzały do przejęcia władzy. Książka Robisona jest aktualna zwłaszcza dziś, kiedy pod pretekstem troski o klimat, przyrodę i świat wolny od dyskryminacji grupy sprytnych manipulatorów zmierzają do zdobycia władzy i pomnażania zysków. John Robison (1739-1805), wybitny brytyjski matematyk i fizyk, wynalazca, profesor na Uniwersytecie w Edynburgu, członek Royal Society, autor wielu rozpraw z zakresu mechaniki, optyki, badań nad elektrycznością i magnetyzmem i jeden z pionierów prac nad silnikiem parowym. Po latach podróży (odwiedził m.in. Rosję, Portugalię, północnoamerykański Quebec i Francję) osiadł w Szkocji, prowadząc wykłady i badania naukowe i współredagując słynną Encyklopedię Britannica. Napisana pod koniec życia książka Proofs of a Conspiracy against all the Religions and Governments of Europe uczyniła jego nazwisko głośnym poza kręgami naukowymi i do dziś, obok Rozważań o rewolucji we Francji Edmunda Burkea, jest jedną z najbardziej błyskotliwych diagnoz skutków wynikających z rewolucyjnego niszczenia tradycyjnych wartości Europy. Odkryłem, że w wielu krajach loże masońskie wykorzystywano jako przykrywkę do propagowania poglądów religijnych i politycznych, które nie mogły być rozpowszechniane publicznie bez narażania autorów na niebezpieczeństwo. Odkryłem, że ta bezkarność stopniowo zachęcała ludzi o rozwiązłych zasadach do coraz większej zuchwałości i podważania wszystkich naszych wyobrażeń o moralności, całej naszej ufności w moralną władzę nad wszechświatem, niszczenia wszystkich naszych nadziei na poprawę naszej egzystencji w przyszłości oraz zadowolenia z obecnego życia, poprzez wykazywanie, że znajdujemy się w stanie społecznej podległości. Mogłem prześledzić te podejmowane przez pięćdziesiąt lat próby, dla których pretekstem było oświecenie świata pochodnią filozofii i rozproszenie chmur świeckich oraz religijnych przesądów, rzekomo utrzymujących narody Europy w ciemności i niewoli. Obserwowałem, jak nauki te stopniowo rozprzestrzeniały się i mieszały z różnymi systemami wolnomularstwa, aż w końcu powstało stowarzyszenie, którego wyraźnym celem było wykorzenienie wszystkich instytucji religijnych i obalenie wszystkich istniejących rządów w Europie.(ze wstępu autora) W serii KLASYKA MYŚLI ZACHODNIEJ ukazują się ważne książki z zakresu szeroko rozumianej humanistyki, które z różnych powodów są dziś pomijane i skazywane na zapomnienie. Lektura tych prac, napisanych z innej perspektywy i w innych czasach, wolnych od dzisiejszych przesądów i intelektualnej cenzury, pozwala lepiej zrozumieć naszą epokę i mechanizmy zachodzących zmian.
Grubiński, przed 1939 rokiem wzięty dramaturg i felietonista, jest dzisiaj autorem niemal całkowicie zapomnianym, poza przywoływanym od czasu do czasu zapisem jego doświadczeń w Związku Sowieckim w utworze Między młotem a sierpem, po raz ostatni wydanym w 1990 roku. Lektura tych wspomnień z 1943 roku dowodzi, że całość Dzienników może być świadectwem, które dostarczy przydatnych spostrzeżeń i opinii. Pomysł ogłoszenia drukiem Dzienników Wacława Grubińskiego nie budzi wątpliwości. Jeśli dojdzie do skutku edycja obejmująca okres wojenny i powojenny jego twórczości, będzie ona ewenementem. Większość tekstów wspomnieniowych i diariuszy powstałych po 1939 roku poza krajem nie przekracza cezury 1945 roku bądź narusza ją nieznacznie. Z recenzji prof. dr. hab. Rafała Habielskiego
Książka Jos Rodriguesa dos Santosa jest wynikiem szeroko zakrojonych badań i przedstawia postacie historyczne, w tym głównego bohatera Herberta Levina, żołnierzy SS i ludzi z Sonderkommando."Auschwitz. Sekretna miłość" to historia ludzi, którzy w okrutnych realiach niemieckiego obozu zagłady walczą o życie, godność, zachowanie człowieczeństwa. Otoczeni ogromem niewyobrażalnego ludzkiego cierpienia, upodlenia i śmierci, dokonują dramatycznych wyborów, by ratować miłość i swoich bliskich. W okrutną scenerię więziennych bloków, komór gazowych, krematoriów autor w przejmujący sposób wplata dzieje trojga bohaterów - żydowskiego magika-iluzjonisty, portugalskiego oficera w szeregach SS i jego rosyjskiej narzeczonej, których losy połączyła nierozerwalnie obozowa rzeczywistość. Współpracują, by przeżyć.Powieści Jos Rodriguesa dos Santosa, przetłumaczone na dwadzieścia języków, sprzedały się w milionach egzemplarzy.
"Położony niedaleko Skórcza las Zajączek był w latach II wojny światowej jednym z większych miejsc kaźni na Kociewiu. We wrześniu 1939 r. Niemcy rozpoczęli tam masowe zabójstwa Polaków i Żydów. W ramach akcji "Tannenberg" wymierzonej w przedstawicieli szeroko pojętej inteligencji mordowali osoby, które w latach przedwojennych pozostawały z nimi w konflikcie, oraz wszystkich tych, których uznali za zagrożenie dla swoich rządów. Zbrodnie popełniano też ze względów ekonomicznych, umożliwiały one bowiem bezprawne przejmowanie polskich i żydowskich majątków. Eksterminacji poddawano także osoby z zaburzeniami psychicznymi i upośledzone fizycznie. Las Zajączek stał się miejscem kaźni dla pensjonariuszy Domu Ubogich w Skórczu, objętych akcją "T-4". Niemcy zastosowali wobec nich kryterium "użyteczności" - tych, którzy nie byli w stanie pracować fizycznie, skazano na śmierć. Mordy te stanowią element zbrodni pomorskiej 1939. Zakończenie terroru pierwszych miesięcy okupacji nie oznaczało zaprzestania zbrodni dokonywanych w lesie Zajączek. W 1944 r. Niemcy mordowali tam osoby oskarżone o czynny i bierny udział w pomorskiej partyzantce. Wówczas w zabójstwa zaangażowano funkcjonariuszy różnych niemieckich formacji policyjnych, w tym żandarmerii i komand pościgowych (Jagdkommandos). Według najnowszych ustaleń w okresie II wojny światowej z rąk niemieckiego okupanta zginęły tam co najmniej 143 osoby. Niniejsza publikacja to pierwsza próba pełnego opisania wydarzeń, które miały miejsce w lesie Zajączek w latach 1939-1945. Dodatkowy jej walor stanowi wykorzystanie dotychczas nieopracowanych dokumentów z archiwów polskich i niemieckich. "
Filip Orlik (1672-1742) – hetman kozacki, następca Iwana Mazepy, którego był najbliższym współpracownikiem, pełnił funkcję pisarza generalnego wojska zaporoskiego. W 1709 roku, po klęsce Szwedów i sprzymierzonych z nimi wojsk kozackich w bitwie pod Połtawą, obaj schronili się w Imperium Osmańskim. Po śmierci Mazepy, 16 kwietnia 1710 roku Orlik został wybrany na hetmana przez starszyznę kozacką i wojsko. Przyjęto wówczas wspólnie Konstytucję Praw i Wolności Wojska Zaporoskiego, w której określono granice państwa ukraińskiego, terytorium, pojęcie narodu, finanse, sądownictwo i religię. Podczas wojny rosyjsko-tureckiej 1710-1711 Orlik walczył ponownie na Ukrainie, ostatecznie jednak zmuszony był wycofać się na terytorium osmańskie. Wiązał spore nadzieje z Polską, zwłaszcza po zawarciu związku małżeńskiego córki Stanisława Leszczyńskiego z królem Francji Ludwikiem XV. Do końca życia zabiegał w europejskich stolicach o poparcie dla sprawy niepodległości Ukrainy. Zmarł w Jassach w 1742 roku.
Oryginał Diariusza Filipa Orlika z lat 1720-1732 znajduje się w Archiwum Dyplomatycznym Ministerstwa Europy i Spraw Zagranicznych Francji. Podstawę niniejszego wydania stanowi fragment rękopisu obejmujący lata 1725-1726. Jest to pierwsza polska edycja tego interesującego źródła historycznego.
Dzięki jego lekturze możemy obserwować krąg kulturowy hetmana, podążać jego drogami w staraniach o wolność Ukrainy, dla której jest wielkim bohaterem narodowym. Dla współczesnych Polaków Filip Orlik jest z kolei niezwykłym pod wieloma względami przedstawicielem elity I Rzeczypospolitej.
******
Pylyp Orlyk (1672–1742) and His Diary
The original of Pylyp Orlyk’s Diary, written in 1720-1732, is deposited in the Diplomatic Archives of the French Ministry for Europe and Foreign Affairs. The present edition, based on the part of the manuscript encompassing the years 1725 and 1726, is the first Polish presentation of this interesting historical source.
Readers of the diary can observe the culture in which the Hetman operated and follow the paths he took in his fight for the freedom of Ukraine, where he is revered as a great national hero. For modern Poles, in turn, Pylyp Orlyk is an in many ways exceptional representative of the First Republic elite.
Kontynuacja dziejów polskiej radykalnej lewicy opisanych w książcePaństwo czy rewolucja? Polscy komuniści a odbudowywania państwa polskiego 1892-1920.Przegrana Rosji Radzieckiej w wojnie polsko-bolszewickiej nie oznaczała rezygnacji komunistów z wywołania w Polsce rewolucji, choć jej termin musiał być odsunięty.Profesor Andrzej Friszketym razem zachęca do refleksji nad polskim komunizmem dwudziestolecia, ale też nad realiami politycznymi i społecznymi ówczesnego państwa, problemami ideowymi i egzystencjalnymi, tożsamościowymi radykalnej lewicy tamtego czasu.
Praca ma na celu przybliżenie różnych aspektów życia żydowskich mieszkańców Krakowa w latach międzywojnia, co w konsekwencji być może przyczyni się do zrozumienia problemów, z jakimi się oni borykali – zrozumienia, którego wielokrotnie brakowało już w okresie międzywojennym. Polacy i Żydzi mieszkali co prawda w tych samych dzielnicach, przy tych samych ulicach i bardzo często nawet w tych samych domach, ale ich kontakty nie były jednak zbyt częste i sprowadzały się zazwyczaj do sfery edukacyjnej i ekonomicznej. Żydzi bardzo rzadko odwiedzali chrześcijańskie (polskie) domy, a jeszcze rzadziej, jak można wnioskować z lektury literatury pamiętnikarskiej, przyjmowali Polaków u siebie. Wielu Żydów, zwłaszcza z uboższych sfer ortodoksyjnych, nie znało języka polskiego lub znało go bardzo słabo, jednocześnie liczba Polaków znających jidysz była znikoma. W rezultacie różnice religijne, obyczajowe i językowe powodowały, że obie społeczności żyły nie tyle razem, ile obok siebie.
Czesław Brzoza
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?