Książka opisuje utajnione badania armii amerykańskiej (przeprowadzane bez zgody, a nierzadko bez świadomości badanych), od których do niedawna rząd USA się odżegnywał. Sprawa nabrała innego charakteru, kiedy zainteresował się nią prezydent Bill Clinton, nie została jednak jeszcze do końca wyjaśniona. Organizacje sprzeciwiające się eksperymentom mind control proszą o przekazywanie wszelkich aktualnych informacji na ten temat. Adresy na końcu książki.
Książka ta może kojarzyć się z serialem „Z archiwum X", ale w przeciwieństwie do odkryć Muldera i Scully zdarzenia i fakty, które opisuje, nie są fikcją.
Fenomen ufonautów jest dla większości ludzi tematem trudnym do zaakceptowania. Niedorzecznością jest wierzyć, że miało się styczność z ufonautami lub obserwowało UFO, gdy czynniki oficjalne twierdzą, że coś takiego nie istnieje. Co więc robić, kiedy widzi się istoty wyglądające na ufonautów, a obok ludzi w mundurach armii amerykańskiej? Rząd USA zaprzecza takim rewelacjom. Zaprzecza też istnieniu żywych istot pozaziemskich. Relacje porwanych Amerykanów, mówiące o współpracy ufonautów i personelu wojskowego, nadają zjawisku uprowadzeń niepokojący wydźwięk. To zaś skłania uprowadzonych do zadania sobie kilku pytań: Czy porywają nas ufonauci? A może robi to nasz rząd? Niewykluczone że oba twierdzenia są prawdą - taki przynajmniej wniosek nasuwa się nieodparcie po lekturze Tajnych operacji.
Ślady pozostawione przez niezidentyfikowane obiekty latające. Klasyfikacja UFO. Ślady fizyczne. Bliskie spotkania 4. Stopnia. Ciemne strony UFO. UFO a radary. Fotoanaliza zdjęć UFO. Nowe informacje w sprawie Roswell.
„Byłem, jak każdy, sceptyczny wobec UFO. Moje
wykształcenie i zawód skłaniają mnie do żądania dowodu,
potwierdzającego istnienie UFO. Nie przedstawiono żadnego,
jedynie nagłówki w rodzaju: „Byłam molestowana seksualnie
przez Marsjanina" w czasopismach ilustrowanych, które
można znaleźć w kącikach z prasą w supermarketach. Istnieje
jednak niezbity dowód, rozwiewający wszelkie wątpliwości.
Zanim wyszedł on na s'wiatło dzienne, wierzyłem Siłom
Powietrznym USA, CIA i innym agencjom rządowym,
twierdzącym, że UFO to mit. Przyjąłbym chyba raz na zawsze
te wyjaśnienia za dobrą monetę, gdyby nie uchwalono ustawy
o wolności informacji (Freedom of Information Act - FOIA).
Kongres USA ustanowił to prawo w poczuciu, że rząd zbyt
wiele faktów ukrywał przed kontrolą opinii publicznej.
To przekonanie było z pewnością uzasadnione. Dzięki FOIA
wiemy obecnie, że UFO istnieje i że widzieli je bardzo
wpływowi ludzie".
Howard E. Goldfluss,
urzędujący sędzia Sądu Najwyższego Stanu Nowy Jork, czerwiec 1987 r.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?