Jak pisze autor we wstępie, Ekonomia w jednej lekcji ma ukazać, iż wiele pomysłów, które dziś uchodzą za wspaniałe, postępowe i nowoczesne, to w gruncie rzeczy nawrót starych błędów. Wykład poprawnej ekonomii Hazlitt przedstawia w tytułowej lekcji, która zawiera się w jednym zdaniu kilkustronicowego pierwszego rozdziału. Pozostałe rozdziały to omówienie podstawowej lekcji na przykładach z życia. Książka miała kilkanaście wydań w Stanach Zjednoczonych (o łącznym nakładzie ponad 1 mln egzemplarzy) oraz liczne tłumaczenia. Żelazna logika i przystępny język sprawiają, że lektura Ekonomii w jednej lekcji daje wyjątkową satysfakcję intelektualną zarówno ekonomistom, jak i czytelnikom, którzy dopiero zaczynają się interesować ekonomią.
(...) Jeśli zdefiniujemy wolę jako pragnienie osiągnięcia pożądanych cech charakteru, wówczas sprawą najwyższej wagi pozostanie pytanie: jakie cechy charakteru są naszym celem. Można bowiem mieć silną wolę, ale niskie pobudki. Tak jak można mieć szczytne ideały, lecz słabą wolę. Człowiek powinien stawiać swoim ideałom dwa wymagania: pierwsze, by były one dostatecznie wielkie. Drugie, by były one jego własnymi.
(...) Nie ma dziś zagadnienia energiczniej dyskutowanego, a jednocześnie tak źle rozumianego, jak inflacja. Politycy (...) rozmawiają o niej, jak gdyby była jakąś straszliwą zjawą pochodzącą zza światów, czymś - jak powódź, zaraza, czy najazd wrogich wojsk - nad czym nie mają żadnej kontroli. Inflacja to coś, z czym obiecują nam `walczyć` - rzecz jasna pod warunkiem, że parlament czy sam naród dostarczy im odpowiedniej `broni`, albo `silnego prawa`, które w tej walce pomogą. Tymczasem prawda jest taka, że inflacja powstała powołana do życia przez naszych przywódców, prze ich własną politykę monetarną i fiskalną. Obiecują zatem, że prawą ręką będą zwalczać to, co podają nam lewą (...)`.
Napisana przez znanego amerykańskiego ekonomistę Henry'ego Hazlitta, jedyna w jego dorobku powieść, to rozwinięcie a właściwie dopełnienie Roku 1984 i Nowego wspaniałego świata. O ile bowiem Orwell i Huxley przedstawiali intelektualny paraliż i duchową deprawację bez nadziei na odrodzenie, książka Hazlitta jest odpowiedzią na ich czarny pesymizm.
"Peter Uldanow czekał już dobre pół godziny. Podszedł do okna i spojrzał na ulicę biegnącą jakieś trzydzieści pięter niżej, później jego wzrok powędrował do góry, na stojące naprzeciw szare budynki, wreszcie ponad samo miasto, aż wszystko, co widział, stopiło się z mglistym horyzontem. Widok, który rozpościerał się za oknem, pełen był zaniedbania. A więc to jest Moskwa! Stolica Wonworldu!
Obrócił się i beznamiętnie rozejrzał po pokoju. Jedyną rzeczą na ścianie był sporych rozmiarów kalendarz. Dzień Lenina, 30 kwietnia 282 A.M. A.M.: After Marx; Po Narodzeniu Marksa. Marks urodził się jeszcze pod rządami starego, burżuazyjnego kalendarza w ówczesnym roku 1818. Gdyby go nie zmieniono, mielibyśmy teraz burżuazyjny rok 2100".
(fragment książki)
"Gdyby kapitalizm nie istniał, należałoby go wymyślić – a odkrycie to słusznie uznano by za jedno z największych osiągnięć ludzkiego umysłu. Taki jest temat Cofnięcia czasu. Ponieważ jednak termin „kapitalizm” służy jedynie określeniu wolności w sferze gospodarczej, idea niniejszej powieści powinna być pojmowana szerzej: dążenia do wolności nigdy nie uda się na trwałe powstrzymać". (Z Przedmowy Autora)
Hazlitt, opisując losy Petera Uldanowa, przewidział współczesne formy ubezwłasnowolnienia ludzi złapanych w pułapkę kapitalistycznych przyjemności. Choć powieść napisano w 1951 r., nadal jest aktualna. Może być wspaniałą alternatywą dla typowej literatury ekonomicznej.Recenzja ukazała się w magazynie ""Forbes"". (czerwiec 2011).
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?