Zbiór wysmakowanej, erudycyjnej i poruszającej prozy Michała Głowińskiego, jednego z najwybitniejszych polskich humanistów.Opowiadania Głowińskiego pokazują, że tak głębokie zaangażowanie w rejestrowaniu świata dziś już się nie zdarza w literaturze. W jego tekstach ożywają dawni nauczyciele akademiccy, koledzy z roku, profesorowie czy przypadkowo spotkani przechodnie. Twórczym impulsem do snucia historii może stać się wycinek prasowy, spotkanie starej znajomej na poczcie czy nowe, zaskakujące użycie słowa w tekście. Żywy, aktywny i wciąż poszukujący intelekt Michała Głowińskiego najdrobniejsze zdarzenie codzienności potrafi umieścić w szerokim kontekście społecznym, historycznym i ludzkim.Opowieść o wycieczce z koleżanką na daleką Pragę w czynie społecznym staje się pretekstem do aktualnej jak nigdy refleksji o przyzwoitości i wstydzie. Wizyta u fryzjera okazuje się być doskonałą okazją do przyglądania się niezmiennej szkodliwości stereotypów. Kiczowaty obraz okładki magazynu wydanego w czasach głębokiego stalinizmu zachęca do odbycia podróży do dawno nieodwiedzanych miejsc. Ale niezmiennie w centrum zainteresowania Głowińskiego pozostaje człowiek z jego ułomnościami, słabościami i nieoczywistym pięknem. W kinie, w sklepie, przed półką z gazetami nie przestaje przyglądać się sobie i ludziom z dystansem i życzliwą refleksją.Zbiór został wzbogacony tekstami o charakterze felietonów i małych esejów, w których znajdziemy rozważania o języku, poezji, jakości współczesnej prozy, a nawet architekturze. Poznajemy w nich Głowińskiego jako pełnego dystansu do siebie akademika, a przy tym czujnego humanistę, sprawnego obserwatora i niezastąpionego komentatora.
Jak nie dać się propagandzie
"Władza boi się analizy języka, zdemaskowania środków językowych, przy pomocy których chce oddziaływać" - mówił Leszek Kołakowski o rządzących PRL-em.
Swoisty “dziennik demaskatora” prowadził od lat 60. aż do upadku komunizmu w roku 1989 znakomity literaturoznawca Michał Głowiński.
Wiele haseł z niniejszej książki okazuje się nie tylko historycznym zapisem minionych czasów. Głowińskiego “komentarze do słów” stały się po latach, w wydawałoby się zupełnie innej rzeczywistości, ponownie aktualne.
Politycy znów wskazują z jednej strony “patriotów”, z drugiej tych, których żywiołem są “knowania”, przywódca rządzącej partii szuka spisków, bo przecież “to nie przypadek, że...". Tak jak niegdyś przeciwnicy (a dokładniej “wrogowie wszelkiej maści”, “hałastra”, a nawet “robactwo”) są “zaciekli i zajadli”, lokują się “w określonych kołach”, są “inspirowani z zewnątrz”, “ujadają”, ich działania to “awanturnictwo” i “demagogia”, a nade wszystko “przeszkadzają” w budowaniu lepszej Polski.
Wszystkie teksty w tej książce pochodzą sprzed 1989 roku. A jednak „Zła mowa” to nieustannie aktualny podręcznik dla każdego kto nie chce poddać się propagandzie.
Opowieść o przeszłości, którą można przeżyć, ale nie można z niej wyjść.
Najnowsza książka wybitnego teoretyka i historyka literatury. Zbiór opowiadań, w których pobrzmiewają echa niezwykłego życia autora „Czarnych sezonów“, żydowskiego chłopaka z bagażem okupacji i piętnem Zagłady.
Wraz z bohaterem wędrujemy po wojennym dzieciństwie, znaczonym kolejnymi kryjówkami przed nazistami i chcącymi go wydać Polakami oraz młodości, przypadającej na czasy PRL-u. Dorastanie w czasie naznaczonym absurdami stalinowskiej polityki ma swoją cenę. Dla młodego, wyobcowanego, kochającego literaturę, chłopaka wybawieniem od opresyjnej codzienności są pierwsze wtajemniczenia, szkolne przyjaźnie, spotkania z ludźmi, którzy intrygują i na zawsze pozostają w pamięci. Tytułowa carska filiżanka znaleziona w pełnym szpargałów zakątku staje się symbolem przeszłości. Przedmiot, który ożywa i zaczyna coś znaczyć w momencie zetknięcia z ludzką pamięcią. Proza Michała Głowińskiego przesycona jest czasem, który choć bezpowrotnie minął, wciąż żyje dzięki mechanizmom pamięci. Nawiązuje do najlepszych, literackich tradycji. To napisana z niebywałym wyczuciem słowa proza, która w stonowanym, eleganckim języku, pulsuje trudnymi emocjami. To rzecz o samotności, wyobcowaniu, upiornej przeszłości, która naznacza na całe życie.
Niezwykły zbiór esejów i miniatur
Michał Głowiński w swojej najnowszej książce jawi się jako uważny obserwator i wytrawny komentator, twórca stopniujący egzystencjalne napięcie i cięty felietonista. Autor z właściwą sobie pasją opisuje rzeczywistość polityczną, kulturalną, nie stroniąc czasem od intymnych zwierzeń.
Michał Głowiński ? teoretyk literatury i znawca nowszych dziejów literatury polskiej, profesor Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk ? kontynuuje tom ?Przewidzenia i figury. Małe szkice 1977-1997?, który w 1998 roku ukazał się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?