Najnowsza książka Krzysztofa Daukszewicza, znanego i cenionego satyryka, który od wielu lat obserwuje naszą rzeczywistość, to satyryczny rozrachunek z polską sceną polityczną ostatnich lat. Tak naprawdę tę książkę napisali wszyscy, którzy współtworzyli zieloną wyspę premiera Donalda Tuska. I Pan, i Pani, i nasi wybrańcy z ulicy Wiejskiej. Autor jest tylko subtelnym szydercą, inteligentnym wrażliwcem i trafnym komentatorem naszego życia codziennego.Zbiór tekstów ilustrowany rysunkami Henryka Sawki.To historia Polski w satyrze ostatnich kilku lat. Znajdziemy w niej i Antoniego Macierewicza nadającego zza brzozy, i Krystynę Pawłowicz mającą na mieście ksywkę „Babeczka z kubeczka” i epitafia, między innymi:Tu na cmentarzu stoi Leszek Milleri nie wie, czego chce -czy samemu się położyć,czy pogrzebać SLD.Autor będzie próbował też wyjaśnić co to jest gender, ale z dość miernym skutkiem, bo za każdym razem trafiał w Beatę Kempę. W całej książce jest dużo więcej takich zaskoczeń.Krzysztof DaukszewiczKrzysztof Daukszewicz (ur. 1947) - satyryk, felietonista, poeta, piosenkarz, gitarzysta i kompozytor. Działalność estradową rozpoczął w Szczytnie. Po przeprowadzce do Warszawy bardzo szybo zdobył popularność. Z Januszem Gajosem współtworzył Kabaret „Hotel Ritz”, od 1986 do 1990 roku występował w kabarecie „Pod Egidą”. Przez wiele lat realizował swoje programy satyryczne w TV. Od 2005 roku stały gość programu publicystyczno-satyrycznego „Szkło kontaktowe” w TVN 24.
Poradnik grafomana złożony jest z trzech części: trzydziestu felietonów literackich, oryginalnych cytatów poetyckich wpadek i z żartobliwie pomyślanego słowniczka „przypadłości i boli pisarzów”, na który składa się blisko dwieście haseł.
Zawarte tu teksty, powstały w latach 1998-2014; częściowo publikowane były w w „Latarni Morskiej”, „Łabuziu”, „Raptularzu Kołobrzeskim” i „Twórczości”.?
Zakopane miasto cudów to zbiór felietonów składających się na obraz współczesnego i historycznego Zakopanego. Autor spogląda na zakopiańską rzeczywistość okiem obserwatora oraz uczestnika. Raczy anegdotami i osobistymi wyznaniami, przybliżając wiele pozytywnych historii i nie szczędząc ciepłych słów. Z drugiej zaś strony obnaża wszelkie defekty codzienności.Autor nie przestaje zaskakiwać czytelnika. Oprócz znakomitych puent, cennych refleksji i subtelnych ironii znajdziemy tu mnóstwo literackich odniesień. To felietony, obok których nie można przejść obojętnie.Wojciech Mróz, ur. 1957 w Krakowie, dziennikarz i prozaik. Mieszka w Zakopanem. Współzałożyciel i pierwszy redaktor naczelny Tygodnika Podhalańskiego. Autor reportaży i filmów dokumentalnych z Podhala, Spisza i Orawy. Redaktor cyklicznego programu Pod Tatrami emitowanego w TVP Kraków i TVP POLONIA. Autor dwóch tomików wierszy: Wieczory rozkwitające i Która jesteś oraz bajki Przygody w Księstwie Nieśmiałości. Autor powieści Zapach drzewa sandałowego w ostatnich dniach XX w. (Novae Res, Gdynia 2011). Stały felietonista Tygodnika Podhalańskiego. Organizator happeningów pod nazwą Jesienny Chart. Dożywotni właściciel tytułu Rzeźnik z Zakopanego.
Janusz Drzewucki jest jednym z grupy ostatnich aktywnych w Polsce prawdziwych krytyków literackich. Obawiam się, że jest ich dzisiaj w sumie tak mało, że pewnie nie uzbierałoby się tylu, by stworzyć drużynę piłkarską. „Stan skupienia” to rzetelna książka krytycznoliteracka, prezentująca krytyka, który nie ulega naciskom wytwarzanym przez coraz bardziej sprawne i agresywne działy PR wydawnictw, nie podporządkowuje się literackim modom, lecz wyszukuje ważnych według niego pisarzy, szuka ich wytrwale na własną rękę i odpowiedzialność. Drzewucki opisuje w niej m.in. swojego mistrza i literackiego mentora – Henryka Berezę, niedawno zmarłego krytyka niezależnego w sposób absolutny. Obszerny zbiór tekstów układa się w panoramę tego, co według autora najbardziej wartościowe i jemu najbliższe w polskiej prozie ostatniego półwiecza. Od Iwaszkiewicza, Gombrowicza, Białoszewskiego, Myśliwskiego i Stachury do pisarzy średniego pokolenia, jak Pilch, Bitner czy Rudnicki.
Leszek Bugajski
"Niniejsza książka to zbiór tekstów, których myśl przewodnią i główną treść stanowi ocena sytuacji w II połowie 1981 roku. Dotyczy to szczególnie okoliczności Spotkania Trzech (Józef Glemp, Lech Wałęsa, Wojciech Jaruzelski) z 4 listopada 1981 roku. Tego, co je poprzedziło, i tego, co po tym nastąpiło."
Fragment Słowa wstępnego
Korwin prezentuje swoje najsłynniejsze tezy historyczne. Jeśli nie interesują cię propagandowo-ideologiczne konstrukcje musisz tę książkę przeczytać (290 stron!)W swoich felietonach Korwin-Mikke odnosi się do czasów I Rzeczpospolitej, naszych powstań narodowych,II Rzeczpospolitej (Czy Piłsudski rzeczywiście był bohaterem i kto bardziej wyzyskuje Polaków - III RP czy III Rzesza?). Oddzielnie omawia neandry narodowego socjalizmu. Książkę wieńczą felietony dotyczącePRL i okolic.
W dziedzictwie polskiej kultury, w którym dzisiejsi odnowiciele tradycji stalinowskiej chcą widzieć tylko złom żelazny i głuchy śmiech pokoleń, Wojciech Wencel odnajduje wszystkie istotne znaczenia. Te, które ocalają godność, wywołując naszą wspaniałą niezgodę na zniewolenie i na zapomnienie. Autor „Listów z podziemia” broni tych znaczeń przed szydercami swym celnym słowem i odnawia je wielką siłą swego poetyckiego talentu.
Andrzej Nowak
Pierwszą książką, Hieny Modliszki, Czarne Wdowy, czyli jak kobiety zabijają, autor wysoko zawiesił sobie poprzeczkę. Książka została napisana niezwykle autentycznie i szczerze, wątrobą i sercem. Musi to przyznać zarówno czytelniczka, jak i czytelnik. Ta prawda nie ma płci. Pisząc Kurdupla... autor nie obniżył poziomu, książka dorównuje Hienom..., a miejscami nawet je przewyższa. Kurdupla... nie napisał mężczyzna skrzywdzony przez złe, podłe i wredne baby, ale Porządny Chłopak z Dobrego Domu, który rozumie i ceni sobie kobiecość - jest jej piewcą i wielbicielem - i któremu kobietę skrzywdził KURDUPEL! Ponieważ skrzywdzono kobietę mu bliską - nie zapominajmy jednak, że Prawdziwym Mężczyznom, temu ginącemu dziś gatunkowi, przytłoczonemu nijakością uniseksizmu i ogólną bylejakością manekinów noszących spodnie, każda kobieta jest bliska - on pisze o jej, ale i swojej krzywdzie niezwykle sygestywnie. Niczego nie ukrywa, nie szczędzi ostrych słów, ale daje nadzieję, bo ta książka to podręcznik niezbędny każdej kobiecie, która wpadła pod Kurdupla, już o tym wie, wreszcie to swoje smutne położenie zrozumiała i chce sie wyzwolić, chce spod Kurdupla uciec, by powrócić do świata ludzi normalnych, umiejących kochać, wiedzących czym jest miłość. Tę książkę napisano więc ku pomocy kobiecie poniżonej, sponiewieranej, wykorzystanej fizycznie i psychicznie, ogołoconej tyle z dóbr materialnych, co i z marzeń. Mamy nadzieję jednak, że po książkę sięgną także mężczyźni, zarówno Porządni Chłopcy z Dobrych Domów, by wiedzieć, jak Kurdupla złomotać i wystraszyć, gdyby się kiedykolwiek pojawił w pobliżu kobiet im bliskich, np. sióstr lub córek, oraz zarażeni Kurduplizmem, chorzy na kurdupluzm, by w porę podjąć kurację. Ci zaś, którzy są Kurduplami z genotypu, też ją powinni przeczytać, by wiedzieć, że my już wiemy, jak sobie z nimi radzić!
Cień ponurego Wschodu to zbiór felietonów ukazujących życie w Rosji przed rewolucją bolszewicką i u jej progu. Autor jako niezwykle uważny obserwator rzeczywistości stara się wniknąć w charakter `rosyjskiej duszy zbiorowej`. Pokazuje zabobony i gusła w które wierzył zarówno rosyjski lud, jak i przedstawiciele dworu.
Damian ma fotograficzną pamięć i talent do języków obcych. Jest autystykiem. Teraz dojrzewa. W świat erotyki pomaga mu wkroczyć ""asystentka seksualna"".Bettina szuka miłości w popularnych serwisach randkowych. Kilka razy się sparzyła, mimo to nadal ma nadzieję. Czy znajdzie miłość swego życia?Patryk ma wszystko, co tylko można sobie wymarzyć. Jego ojciec, producent kombajnów, zapewnia mu najlepsze szkoły, kupuje mu kolejne mieszkania i samochody. Ale Patryk ma inne marzenie - woli układać kwiaty w małej kwiaciarni.Wiśniewski jest mistrzem krótkiej formy. Za pomocą kilku obrazków, czasem kilku zaledwie zdań potrafi przekazać prawdę o ludzkiej naturze. Nikt tak jak on nie pisze o seksualności, marzeniach, tajemnicach i bolesnych rozczarowaniach.Czytajmy Wiśniewskiego! Jego felietony pomogą Ci lepiej zrozumieć siebie, a także nasz coraz bardziej zwariowany świat!
Ja was znam krzyczy Cruella w todze, jak pieszczotliwie określa sędzie sądów rodzinnych nasz autor, do jednego z bohaterów niniejszej opowieści. Sama się rozwodziłam!. Ten jej okrzyk wojenny jest zarazem wyznaniem kobiety, kobietki, dziewczynki wprost, której cała wiedza prawnicza i takież doświadczenie, lata studiów, na które tak się lubi powoływać pokazując swój dyplom i aplikację, funkcja, jaką pełni w systemie państwowego wymiaru sprawiedliwości niczym są wobec egzystencjalnego doświadczenia, jakim jest dla niej spotkanie na sali sądowej mężczyzny, uosobienia wroga, którego nienawidzi i nad którym ma teraz suwerenną władzę. Inna tę władzę suwerenną wykorzysta podrze dokumenty, które pozwany skrupulatnie gromadził w celu dowiedzenia swej niewinności...
Feminizm, mimo że wymierzony w mężczyzn, jak każda doktryna walki, nienawiści, egzystencjalnego sporu, który angażuje człowieka w pełni i do końca, i kładzie na szali jego życie niszczy też swych wyznawców. Tezy feminizmu złamały wiele kobiet, zniszczyły im życie. Cierpią. Niektóre otwarcie, inne już po przekroczeniu granicy cierpienia, ale wciąż niepogodzone ze swym losem, niezdolne, by znaleźć jego przyczynę w chorej doktrynie, wciąż drą mordy dawno już pozbawione nie tylko uroku, ale i uzębienia. Jak w starym dowcipie: nie mogą już pogryźć, ale chciałyby jeszcze poćmokać.
Jednak ta książka nie została napisana przeciwko kobietom. Rzec można nawet, że jest napisana w obronie radosnej, upiększającej świat kobiecości. Jest więc pochwałą kobiet i kobiecości, choć zgodnie z zastrzeżeniem poczynionym przez autora nie jest dla nich pomnikiem, bo jest znacznie więcej, znacznie milszych miejsc, w których kobiety czują się znacznie lepiej niż na kamiennych cokołach. Jest też pochwałą różnorodności, a przynajmniej zasadniczych różnic między kobietą a mężczyzną i sprzeciwem wobec wszelkich, motywowanych politycznie, ideologicznie, religijnie bądź filozoficznie prób zaprowadzenia urawniłowki.
Kolorowy świat Orhana Pamuka. Dziś, wczoraj i jutro. Tęsknoty, marzenia i rozczarowania. Melancholia i szczęście. Życie prywatne i polityka. "Inne kolory" to barwny, wielowymiarowy autoportret pisarza, głęboko intymny i poruszający swą szczerością. W tym barwnym kolażu tekstów publicystycznych, fragmentów powieści, szkiców oraz zapisków z podróży znajdziemy zarówno opis trudnej relacji z ojcem i przyjaźni z córką, opowieści o wakacjach i rzucaniu palenia, młodzieńczych depresjach i ulubionych filmach, dziecięcych zabawach czy piłce nożnej, jak również poważne analizy dzieł własnych i cudzych (od "Księgi tysiąca i jednej nocy" przez "Biesy", Camusa po Rushdiego i Llosę), rozważania społeczne i polityczne, a także sugestywne i poruszające wyobraźnię obrazy Stambułu lat minionych. "Choć rzadko czytam własne powieści po wydaniu, do tych tekstów wracam chętnie jak do fotografii uwieczniających szczęśliwy okres życia, które ma się ochotę oglądać wciąż na nowo; sięgam po nie, by odświeżyć swą pamięć. Odnajduję w nich coś więcej niż wspomnienia sytuacji, które skłoniły mnie do pisania, więcej niż pamiątki wymagań redakcji gazet i czasopism, na których zlecenie powstały, więcej nawet niż obrazy myśli, które w tamtym momencie chciałem przekazać, moich zainteresowań i pasji. By opisać te niecodzienne momenty, te epifanie, gdy prawda zostaje nagle objawiona, Virginia Woolf użyła kiedyś określenia >." Orhan Pamuk
Ryba Ludojad to wybór felietonów Macieja Rybińskiego opublikowanych w ?Rzeczypospolitej? w latach 2008?2009. Każdy z nich odnosi się do ciągle aktualnych postaw i zjawisk społecznych. Autorem wyboru jest Dominik Zdort, dziennikarz prasowy i telewizyjny, szef działu Opinie w ?Rzeczpospolitej?. Książka zawiera ilustracje Andrzeja Krauzego.
Listy różne II - to zbiór mini felietonów emocjonalnych. Świat emocji z reguły skrywany, bądź ubierany w panujące w danym okresie mody, często nie w pełni obrazuje jak bardzo one rządzą człowiekiem, jak jakiś drobny fakt może spowodować wyładowanie nawet obok tego faktu, ale ściśle się z nim wiążące...
Zdaję sobie sprawę, że lektura nie nastraja optymistycznie, że książka jest rodzajem kroniki agonii, ale trudno - moim celem jest przede wszystkim przedstawienie sytuacji i kierunku jej ewolucji, ponieważ warunkiem podjęcia skutecznego remedium - o ile jest ono jeszcze w ogóle możliwe - jest trafna diagnoza. Być może z tego powodu książka wzbudzi sprzeciw, zwłaszcza wśród ludzi przekonanych, że wszystko powinno się zakończyć wesołym oberkiem...
Książka zawiera zebrane felietony wygłaszane na antenie Radia Maryja.
Michalkiewicz nie boi się poruszać drażliwe tematy polityczne i gospodarcze. Omawia wszystkie za i przeciw przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, krytykuje manipulowanie państwa przy gospodarce i udowadnia, że liberalizm gospodarczy nie kłóci sie z zasadami chrześcijańskimi.
Ujmuje się za najsłabszymi - przy pomocy logiki i zdrowego rozsądku udowadnia, że zgoda na aborcję z powodów tzw. społecznych jest złem - celowo nie używa przy tym argumentów wiary, aby trafić także do niewierzących.
Czytelnicy, którzy znają inne książki Michalkiewicza, z łatwością zauważą konsekwencję autora i dar przewidywania, który można nazwać po prostu umiejętnością myślenia i zdrowego rozsądku.
O dzieciach, wariatach i grafomanach to zbiór pełnych błyskotliwej ironii i humoru felietonów, pośród których każdy z Czytelników znajdzie coś dla siebie, wybór jest bowiem szeroki od dzieci, sportu i przyjęć przez kłamstwa, reklamę i pojedynki aż po literaturę, sekrety i cuda. Wszystko to zabarwione jest anegdotkami z życia najsłynniejszych postaci dwudziestolecia międzywojennego i napisane z nerwem satyrycznym, co sprawia, że każdy z tych tekstów czyta się z prawdziwą przyjemnością i zadziwieniem, że mimo upływu czasu felietony Słonimskiego nie straciły na swojej aktualności.
Antoni Słonimski w 1932 roku odbył podróż do ZSRR, której plonem stał się prezentowany tom. O jego odbiorze w Rosji tak pisał sam autor: Od czasu książki Moja podróż do Rosji jestem na czarnej liście u sowieckich urzędników. Proszą co pewien czas wszystkich literatów i karmią kawiorem a ja za karę muszę siedzieć w domu.
W zbiorze felietonów pt. Mętne łby autor z zapałem tropi puste schematy, bezpodstawne uprzedzenia i absurdy życia codziennego. Piętnuje je za pomocą ciętego żartu i niesłabnącej ironii. Prowokuje i wciąga do gry Czytelnika, stawiając rzeczy pozornie znane w zupełnie nowym świetle i zadając dość kłopotliwe pytania. Felieton, który dał tytuł całemu zbiorowi, przynosi próbę sklasyfikowania pewnych typów osobowości, przejaskrawia, ośmiesza, a jednocześnie z całkowitą powagą wytyka ludzkie słabostki. Jednak czy można wierzyć autorowi, który wciąż puszcza do Czytelnika oczko i tajemniczo się uśmiecha? Warto się z nim zmierzyć.
Książka Katarzyny Kachny Skwary KOBIETA jest wielowymiarowa. Staje się pretekstem do szerszej rozmowy na temat człowieczeństwa we współczesnym, wcale nie takim prostym, świecie. Czy jeszcze można mówić o autorytetach? Czym jest kobiecość/męskość. I kim są zwyczajne/niezwyczajne kobiety. To mocny i ważny głos we współczesnej literaturze. O sile kobiet w kreowaniu współczesnego świata i o tym, jak ważne jest Słowo.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?