Wielu jest winiarzy na świecie, lecz tylko niektórzy wytwarzają naprawdę dobre wina. Wielu ludzi pisze książki, lecz niewiele z nich zasługuje na przeczytanie. Krzysztof Fedorowicz od lat wytwarza świetne wina, a teraz napisał wybitną książkę. Takie rzeczy się niemal nie zdarzają (Robert Makłowicz).
Makłowicz ma rację. Tylko wrażliwy poeta, pisarz i winiarz mógł napisać wybitną książkę o świecie wina, który komunistycznym barbarzyńcom niemal udało się wyrzucić na śmietnik.
W swej konstrukcji Zaświaty przypominają Biegunów Olgi Tokarczuk. Książka składają się z opowieści na pozór nie związanych ze sobą, których akcja dzieje się na przestrzeni kilkuset lat, między wojną trzydziestoletnią, a współczesną pandemią. Tak jak motywem przewodnim u Tokarczuk jest ruch, tak tutaj – korzenie. Nawet, gdy czytamy o podróży do Australii – żeglujemy w głąb czasu, bohaterów i przyszłości, bo korzenie dają moc nieprzemijania.
Nie bez znaczenie jest miejsce akcji. „Ten kawałek ziemi - gdzie Odra płynąc na północ zwraca się na zachód - jest w nieco innym czasie niż pozostała część globu” – pisze Fedorowicz.
Karol Maliszewski zauważa, że Czytelnikowi pozwala się zapomnieć o podziale na niemieckie i polskie, obce i swoje, bo w tej opowieści wszystko śląskie, ludzkie, poetyckie. Erudycyjna i eseistyczna, gęsta od metafor i materii skumulowanego czasu, proza dla smakoszy dobrego wina i kunsztownego stylu.
Akcja powieści Grünberg rozgrywa się między 1911 i 2011 rokiem. Ale książka zaczyna się jakby od środka, w 1945 roku. Gdy przetoczy się front, ludzie muszą opuścić Heimat. I tak jak Ernst Bartsch rusza „wbrew czasowi, pod prąd”, tak „grube pnie i długie korzenie nie dają za wygraną, jak lwy bronią winnicy”. I o ile w pierwszych dwóch rozdziałach bohaterami są grünberczycy, o tyle w części zatytułowanej Weinberg pojawiają się współczesne postaci: Milena i Ernest, którzy idą tropem Mileny i Ernsta…
To książka o winnicach, zakorzenieniu, nostalgii. Ale też o krajobrazie i muzyce. I – rzecz jasna – o winie. Tym z Grünbergu,które przywołuje przyszłość bądź cofa czas. Powoduje, że historie „sprzed stu lat wchodzą w krew, stają się ciałem, naszym ciałem”…
Krzysztof Fedorowicz jest autorem książek: Martwa natura (Wydawnictwo Literackie, Kraków 1998), Imiona własne (Wydawnictwo Literackie, Kraków 2000), Podróż na zachód, podróż na wschód (Muzeum Regionalne w Świebodzinie, 2010). Jest laureatem Nagrody Promocyjnej im. Georga Trakla.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?