Kto decyduje o randze malarza? Kto odkrył Cezanna i nadał nowy bieg artystycznym prądom w XX wieku? Dlaczego od wielu lat największe rekordy padają na aukcjach dzieł Jacksona Pollocka i Jeana-Michela Basquiata – malarzy, których prace większość społeczeństwa odrzuca jako „bazgroły”?
Philip Hook, długoletni ekspert domu aukcyjnego Sotheby's, w fascynującej i nie pozbawionej typowo angielskiej zgryźliwości historii, analizuje wieloznaczne, ale zawsze interesowne relacje marszandów i artystów. W świecie, w którym cena pojedynczego obrazu czasem wielokrotnie przewyższa cenę domu w centrum Nowego Jorku, nie ma miejsca na subtelności. Galeria szubrawców pokazuje, kto stoi za wielkimi fortunami zamrożonymi w najsłynniejszych kolekcjach dzieł, a przede wszystkim, jak powstały w XV wieku „rynek” wpływa na to, co uznajemy dziś za godne miana Sztuki… a co nie.
Autor zaczyna Galerię szubrawców od przywołania tzw. wywiadu prowadzonego pod schodami - strategii stosowanej przez znanego marszanda, Josepha Duveena. Mam wrażenie, że cała książka jest zapisem takiej tajemniczej rozmowy, która odkrywa fascynujące relacje między artystami a handlarzami sztuki i galerzystami.
Grażyna Kulczyk
Książka Hooka daje możliwość zajrzenia tam, gdzie bije jedno ze źródeł naszej fascynacji sztuką.
Anda Rottenberg
Amerykanie, od dziecka nauczeni rywalizacji i przedsiębiorczości, do późnej dorosłości pozostają zależni od swoich rodziców. Tymczasem uważani za wiecznych pesymistów Finowie przodują w rankingach innowacyjności… I co ma z tym wspólnego nordycka teoria miłości?
Pochodząca z Finlandii dziennikarka przeprowadza się za narzeczonym do Ameryki. Nowa rzeczywistość różni się jednak nie tylko od życia w jej ojczyźnie, ale także od mitu american dream. Opierając się na własnych doświadczeniach i zebranych statystykach, Anu Partanen porównuje najważniejsze – jej zdaniem – aspekty życia w Finlandii i USA. Rozprawia się przy tym ze stereotypami, poszukując odpowiedzi na pytanie, czy istnieje przepis na stworzenie szczęśliwego społeczeństwa.
To książka, która opowiada o naszych dwóch wielkich marzeniach: kraju nieograniczonych możliwości i państwie opiekuńczym. Ameryka po nordycku została wyróżniona wśród najlepszych tytułów 2016 roku przez najważniejsze amerykańskie dzienniki i czasopisma, m.in.: „New York Post”, „The Seattle Times” i „O, The Oprah Magazine”.
“Niezwykle inspirująca analiza dwóch modeli i strategii rozwoju ponowoczesnych społeczeństw – amerykańskiego i skandynawskiego. Polskiego czytelnika niewątpliwie zainspiruje do postawienia pytania: do jakiej wersji dobrobytu powinni aspirować Polacy? Napisana lekkim językiem, dowcipna i pouczająca – świetna i jako lektura wakacyjna i jako tekst do analizy i dyskusji na zajęciach akademickich.”
Jolanta Szymkowska-Bartyzel
Instytut Amerykanistyki i Studiów Polonijnych Uniwersytetu Jagiellońskiego
„Gdyby Amerykanie naprawdę pojęli, jak źle mamy to urządzone – jak niesprawiedliwa, opaczna jest nasza opieka nad dziećmi, oświata i polityka w zakresie zdrowia publicznego – to wyszlibyśmy na ulice. Anu Partanen rozprawia się z utartymi stereotypami o nordyckich państwach dobrobytu i pokazuje nam wszystkie te możliwości ludzkiego rozwoju, z których nie korzystamy”.
Judith Shulevitz, autorka The Sabbath World
„Cudowna, napawająca nadzieją książka o tym, jak mogłoby wyglądać amerykańskie społeczeństwo – nie dzięki wdrożeniu nordyckiego »socjalizmu«, ale dzięki przyjęciu wartości, które pozwoliły mieszkańcom krajów nordyckich cieszyć się większą swobodą i równością niż w dzisiejszej Ameryce. Amerykański sen był niegdyś inspiracją dla świata. Anu Partanen pokazuje nam, jak odkryć go ponownie”.
Robert B. Reich, wykładowca na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley,
były amerykański sekretarz pracy
GITBY3+BIWSZP Gitara dla bystrzaków. Wydanie III+Biuro Wszelkiego Pocieszenia
Sześć muzycznych strun:
podstawowe akordy i proste melodie, zagrane od pierwszego usłyszenia
palcówki i inne przydatne ćwiczenia
strojenie gitary, wymiana strun, wybór akcesoriów
szeroki wachlarz środków wyrazu, z utworami w różnych stylach muzycznych
Graj razem z filmami i muzyką z interaktywnego DVD!
Mark Phillips dyrektor muzyczny Cherry Lane Music
Jon Chappell nagradzany gitarzysta, wirtuoz
Lubię grywać na gitarze
W rytmie salsy śpiewam wciąż
Tłum mi zawsze towarzyszy
Kiedy śpiewam piosnkę mą
DESPERADO
Kiedy w pierwszych scenach Desperado tajemniczy El Mariachi pojawia się z futerałem pełnym broni, równie dobrze mógłby pozostawić w środku swój instrument. Bo gitara jest czadowa! Zarówno ta z solówek największych hitów, jak i ta rozbrzmiewająca na rockowych i bluesowych koncertach, podczas jazzowych jam sessions czy w czasie górskich wycieczek. Granie na gitarze może zmienić całe Twoje życie. Może zrobić z Ciebie lidera drugiej Metalliki albo zwiewną romantyczkę zakochaną w poezji śpiewanej. Jednak przede wszystkim gitara uwolni muzykę Twojej duszy i stanie się wartościową pasją.
Gitarowe do re mi. Poznaj sposoby przechowywania instrumentu, utrzymania go i dbania o niego.
Gramy? Idź na całość i graj… bez nut. Wydobywaj melodie z pojedynczych dźwięków oraz ubarwiaj swoją twórczość akordami septymowymi.
Bądź cool. Zacznij brzmieć jak zawodowiec!
Masz swój styl? Odkryj jeszcze więcej gatunków muzyki, w których wymiata się na gitarze akustycznej lub elektrycznej.
Książka zawiera DVD!
Na płycie znajdziesz ponad 50 filmików, które pokażą Ci, jak grać podstawowe ćwiczenia, ponad 150 nagrań audio zawierających nieznane piosenki i wielkie hity, a także puste diagramy akordów i tabulatury do wydrukowania. Wymagania systemowe znajdziesz w dodatku poświęconym DVD na końcu książki. Po to masz gitarę, żeby na niej grać!
Naucz się nazywać elementy gitary i poznaj jej budowę.
Poczuj się pewnie w sklepie muzycznym.
Poznaj cechy, funkcje i parametry, na które warto zwracać uwagę przy kompletowaniu wzmacniaczy, efektów i akcesoriów.
Dowiedz się, czym jest czytanie tabulatury, kostkowanie i bicie, a także jak wydawać czyste, klarowne, niebrzęczące dźwięki.
Stosuj techniki hammer-on, pull-off, slide i podciągania struny.
Miej zawsze pod ręką łatwe i szybkie instrukcje strojenia gitary, zmiany strun i inne.
Korzystaj z mnóstwa przykładów muzycznych i przystępnych przewodników
Mark Phillips jest dyrektorem muzycznym Cherry Lane Music. Redagował i aranżował śpiewniki z utworami takich artystów, jak John Denver, Van Halen, Guns N’Roses i Metallica.
Jon Chappell jest nagradzanym multistylowym gitarzystą, aranżerem, autorem książek i byłym redaktorem naczelnym magazynów „Guitar” i „Home Recording”.
Peter L. Berger (amerykański socjolog, wykładowca uniwersytetu w Bostonie, autor wielu ksiązek w tym jednego z najlepszych wprowadzeń do socjologii) oraz Anton C. Zijderveld (holenderski filozof i socjolog związany z rotterdamskim Uniwersytetem im. Erazma) napisali książkę, której największą zaletą jest przypominanie rzeczy najważniejszych i dlatego - tak łatwo zapomnianych. Przede wszystkim obrona uniwersalnych, ponadczasowych osiągnięć myśli ludzkiej przed z jednej strony fundamentalizmem (zarówno religijnym jak i świeckim)a z drugiej przed wszechogarniającym relatywizmem i tak modnym dzisiaj postmodernizmem. Jak piszą autorzy Każdy światopogląd jakoś umiejscawia człowieka. Fundamentalizm czyni to zarówno w wersji rekonkwisty, jak i w wersjach subkulturowych. Tożsamość ma być uważana za rzecz oczywistą, wyposażoną w oczywistą słuszność. Fundamentalizm czy to religijny czy świecki jest zawsze wrogiem wolności. Ale z drugiej strony czeka na nas pułapka sceptycyzmu, relatywizmu czy postmodernizmu, a wszystkie postacie relatywizmu przeczą zdroworozsądkowemu doświadczaniu codziennego życia. Jakie mamy zatem wyjście z pułapki zastawionej na nas przez z jednej strony fundamentalizm a z drugiej relatywizm. Tym wyjściem jest Pochwała wątpliwości
Ryszard Kapuściński wysoko cenił dzieło Herodota i to właśnie on zauważył, że "[...]zawsze mówi się o nim jako o historyku, o tym, czy było dokładnie tak, jak on pisał, czy może inaczej. Nikt nie zwrócił jednak uwagi, że Herodot był przede wszystkim pierwszym, wspaniałym reporterem....". Podróże z Herodotem są pochwałą Ryszarda Kapuścińskiego dla zasług starożytnego historyka i podróżnika, ale też autoportretem samego autora Szachinszacha, ogarniętego pasją podróżowania i poznawania świata.
Książka wydana wspólnie z Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie i Muzeum Historii Fotografii w Krakowie
Autorzy tekstów: Stanisław Lem, Marta Miskowiec, Tomasz Rakowski, Zdzisław Skrok, Marcin Smerda, Roch Sulima, Ziemowit Szczerek, Jerzy Vetulani
Autorzy eseju fotograficznego: Agata Pankiewicz i Marcin Przybyłko
Autorzy projektu „Smart obiekt” poruszają się w kręgu rzeczy. Są to pozornie nieistotne przedmioty, które powstały z praktycznej potrzeby i pod wieloma względami przypominają prototypy. Tworzy się je w doraźnych okolicznościach, a ich kształt bywa tak nieporadny i ułomny, że brak rzetelnej konstrukcji oraz współbrzmienia funkcji i formy zastanawia (i niepokoi). Z założenia tymczasowe, z natury stworzone jako antyprojekty są jednak trwale obecne w naszej codzienności. Autorów interesuje proces ich powstawania, charakter, a także głębsze tło relacji człowieka i rzeczy.
W książce – oprócz eseju fotograficznego autorstwa Agaty Pankiewicz i Marcina Przybyłki – znajdują się teksty napisane specjalnie na potrzeby tego projektu (z wyjątkiem bajki Stanisława Lema), w tym jeden z ostatnich autoryzowanych wywiadów z prof. Jerzym Vetulanim.
Wszyscy zaproszeni autorzy to wnikliwi interpretatorzy materialnej rzeczywistości.
Paweł Konic w szkolnych latach myślał o fizyce, miał w planach inne kierunki, ale w końcu podjął studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Wtedy właśnie zajął się teatrem studenckim. Reżyserował, pisał, organizował występy teatrów, a nawet – wspomniał o tym w jednym z wywiadów – zagrał główną rolę. Teatr go pochłonął, z nim związał swoje zawodowe życie. Już na studiach zaczął współpracę z dwutygodnikiem „Teatr” oraz miesięcznikiem „Dialog”, w tych pismach prawie równocześnie opublikował swoje debiutanckie teksty i z obydwoma związał się na długi czas. Pisanie o teatrze nie było jego jedyną aktywnością teatralną, z czasem przestało nawet być aktywnością najważniejszą – wchodził w skład kolegiów redakcyjnych wymienionych wcześniej periodyków, był kierownikiem literackim cenionych scen, członkiem rad programowych i sądów konkursowych, kierownikiem artystycznym. Napisał jednak sporo, bo blisko 150 tekstów. Zdecydowaną większość stanowią recenzje z przedstawień, zarówno teatrów w stolicy i wielkich ośrodkach, jak i tak na zwanej prowincji. Sposób, w jaki uprawiał zawód recenzenta, dał mu silną pozycję w środowisku teatralnym, ponieważ miał rzadką uważność i szacunek dla rzetelnej pracy, umiał formułować wyważone oceny przy prezentowaniu zdecydowanych sądów. Oprócz krytyki zajmował się również
obserwowaniem i refleksją na temat tego, co określa się często mianem o b r z e ż y życia teatralnego: młodym teatrem, poszukiwaniami i eksperymentami, festiwalami, rozmowami z artystami. To przede wszystkim takie teksty zostały zebrane w tym zbiorze.
Precyzyjnie – jak laserem. Czule – z głębi serca. Z realu i z przestrzeni wirtualnej. Zawsze – w punkt. Jak na poetkę i pisarkę przystało, Anna Janko patrzy na świat oczami szeroko otwartymi na doznania, na chwile i spina je słowami w obserwacje. Annę inspiruje wszystko, a zwłaszcza to, w czym nie zawsze uczestniczy sama, a jedynie zauważa – zwłaszcza w Internecie, bo to z powodu częstego używania przez nas tego narzędzia książka i cykl felietonów w magazynie „Zwierciadło” zaczerpnęły tytuł. Buszowanie w Internecie może dostarczyć wiedzy, rozrywki – a dla Ani jest źródłem nieustającej inspiracji. Czasem czuje się jak Calineczka wśród mięśniaków i próbuje rozszyfrować w jaki sposób kodują oni swoje plany treningowe, czasem szuka możliwości spowiedzi online, a czasem zgłębia tajniki stron oferujących styl życia bez jedzenia. Często sama testuje skuteczność niektórych ofert, często wrodzony sceptycyzm staje się barierą, by tego nie robić. Jedno jest pewne – strona wyszukiwarki internetowej jest ustawiona na jej komputerze jako strona startowa. Anna Janko - poetka, pisarka, felietonistka. Autorka m.in. kilku tomików wierszy, bestsellerowej powieści Dziewczyna z zapałkami oraz książki Mała zagłada. Laureatka wielu nagród i wyróżnień, m.in. Nagrody Literackiej im. Władysława Reymonta. Dwukrotnie nominowana do Nagrody Literackiej Nike (2001, 2013). Za Małą zagładę otrzymała wiele nagród (m.in. Nagrodę miesięcznika „Nowe Książki”, „Warszawską Premierę Literacką”, „Nagrodę Literacką miasta st. Warszawy”, Nagrodę Literacką „Gryfia”. Jako jedna z dwóch polskich książek, Mała zagłada znalazła się w finale Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus 2016.
O autorze:
Pablo d’Ors (ur. 1963 r.) jest hiszpańskim księdzem katolickim, teologiem i pisarzem. Otrzymał staranne wykształcenie w Nowym Jorku, Rzymie, Pradze i Wiedniu. Napisał blisko ponad 20 książek, w tym kilka powieści, cieszących się dużym powodzeniem wśród hiszpańskich czytelników. Jednak jego największym bestsellerem okazała się Biografia milczenia, przetłumaczona już na blisko 20 języków. Pablo d’Ors jest członkiem Papieskiej Rady ds. Kultury.
O książce:
Biografia milczenia to wielki, międzynarodowy przebój wydawniczy. W samej Hiszpanii ukazało się już ponad 10 wznowień w łącznym nakładzie grubo ponad 100 tysięcy egzemplarzy. Nic dziwnego – do tej pory nikt w tak osobisty, inteligentny i nawet nieco przewrotny sposób nie pisał o roli milczenia, uważności, medytacji w codziennym życiu. Jak twierdzi Pablo d’Ors, milczenie konfrontuje nas z naszym życiem, rozbraja i uwalnia. Dlatego w świecie pełnym gorączkowego działania i szaleńczego tempa d’Ors proponuje wyciszenie, matkę wszystkich cnót, zachęca do zatrzymania się, uspokojenia. Trwajmy więc w milczeniu i spokoju przynajmniej przez kilka minut dziennie. Jeśli każdego dnia zatrzymamy się na moment, wszystko zacznie się zmieniać. Nadejście tej zmiany zależy wyłącznie od naszego pragnienia, by nadeszła.
Fragmenty:
(…) Życie jest fascynującą podróżą i jednej tylko rzeczy powinno się unikać, aby prawdziwie żyć: lęku.
Ze wszystkich znanych mi dylematów samo życie zdaje się być największym. Kto zdoła go rozwikłać? Życie może mieć wszystkie cechy, ale najmniej cechują je pewność
i bezpieczeństwo, na przekór naszym absurdalnym próbom, by takim je uczynić. Albo się żyje, albo się umiera. Ale ten, kto opowie się po stronie pierwszej opcji, musi zaakceptować ryzyko. Gromadzimy się przy stole, z rękami na blacie; wszystko się sprzęgło tak, abyśmy sięgnęli po kubek, potrząsnęli nim i rzucili kości. Zasmuca mnie niezmiernie myśl, że tyle osób ma ten kubek w rękach, a nawet udaje im się nim potrząsnąć, ale nie pozwalają, aby te kości, rozbawione i hałaśliwe, poturlały po całym stole. Zasmuca mnie także, że wielu spędza życie ze spojrzeniem utkwionym w ów stół, ale nigdy nie decydują się, aby zagrać; że tak wielu waha się, czy zasiąść do uczty, która właśnie dla nich została zastawiona; że tak wielu chodzi nad rzekę, ale nigdy się nie kąpie, albo wyjeżdża w góry, ale nie wspina się; że tak wielu chce życia, ale nim nie żyje; że tak wielu idzie do ludzi, ale ich nie kocha.
Czasami odnoszę wrażenie, że medytacja została wymyślona jedynie po to, by wyplenić lęk. Albo przynajmniej po to, aby stawić mu czoła i go zaakceptować; by wyznaczyć mu dokładne granice, żeby nie mógł przerodzić się w panikę.
Czy można żyć nie zmagając się z życiem? Dlaczego iść w życiu pod wiatr, gdy można iść
z wiatrem? Dlaczego przedstawiać życie jako akt walki, zamiast widzieć je jako akt miłości? Wystarczy rok, a nawet pół roku wytrwałego medytowania, aby zdać sobie sprawę, że można żyć w inny sposób. Medytacja otwiera szczelinę w naszej osobowości, powoli ją powiększa, aż nadchodzi moment, w którym stara osobowość pęka i – jak kwiat – zaczyna wschodzić nowa. Medytować to być świadkiem tego fascynującego i przerażającego zarazem procesu śmierci i odrodzenia.
Sklep potrzeb kulturalnych to pokłon oddany kulturze podhalańskiej, wyznanie miłosne maskowane ironią i żartem. Próba oddania atmosfery Podhala lat 50., 60. i 70., całkowicie subiektywna, bez naukowego zadęcia.
Antoni Kroh o sobie: Pochodzę z Warszawy, ale kilka lat dzieciństwa przemieszkałem w Bukowinie Tatrzańskiej. W 1955 roku ukończyłem tam szkołę podstawową. W latach 1967-70, zaraz po studiach, pracowałem w dziale etnograficznym Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem. Poznałem wówczas wielu wybitnych zakopiańczyków, miejscowych oryginałów, chłonąłem środowiskowe opowieści, bajdy i plotki. Zdobyłem „blachę” przewodnika tatrzańskiego. W kwartalniku Instytutu Sztuki PAN „Polska Sztuka Ludowa” opublikowałem kilka młodzieńczych, buntowniczych artykułów o kulturze ludowej Podhala, zaś po latach dwie książki o tym regionie: Sklep Potrzeb Kulturalnych oraz Tatry i Podhale w serii „A to Polska właśnie”.
Po latach od pierwszego wydania Sklep potrzeb kulturalnych przeszedł gruntowny remont i dziś oddajemy go w ręce Czytelników w odnowionej postaci.
Antoni Kroh jest etnografem, ale sporo lat wcześniej – co nie tylko etnografom się przydarza – był małym chłopcem. Chłopiec urodził się wprawdzie w Warszawie, jednak przez pierwsze lata nauki mieszkał w Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie chodził do miejscowej szkoły. Były to czasy Bieruta, w szkole panowała programowa nuda i szarzyzna. Ale dobrego pisarza poznaje się m.in. po tym, że nawet o szarzyźnie pisze kolorowo. Toteż książka roi się od uciesznych opowiastek i postaci podpatrzonych bystrym okiem dziecka. W miarę czytania anegdotki trochę rzedną i do głosu dochodzi etnograf, który podhalańskie tereny zna od dawna i dobrze. Wraz z ich historią prawdziwą i zmyśloną (…)
Wisława Szymborska
Giacomo Leopardi (1798–1837), najwybitniejszy poeta i myśliciel włoskiego romantyzmu. Rozległe wykształcenie zdobył samodzielnie w bibliotece rodzinnego pałacu w Recanati. Samotne życie naznaczone poważnymi chorobami i kalectwem, ale „rozjaśnione geniuszem i darem rozmowy z własną duszą” wypełniły mu rozpacz, złudzenia i pisanie o „prawdach gorzkich i krystalicznie czystych”. Wydał zbiór poezji /Canti/ (/Pieśni/) i tomy prozy: /Dziełka moralne/ i /Myśli/. W rękopisie pozostawił 4526 stron /Zibaldone/ – zapisków, które ukazują się po raz pierwszy w polskim przekładzie.
Wybrał dla notatnika tytuł /Zibaldone/, bo to archaiczne włoskie słowo znaczy „przemieszanie”. Zapisywał swoje różnorakie myśli spontanicznie, powściągliwie i dość oschle przez piętnaście lat (1817–1832), nazywał te notatki „zapisanym chaosem”. Jednak z tego chaosu miał się wyłonić własny „porządek myślenia”. O czym? O naszym przywiązaniu do „pustkowia życia”, które bądź co bądź mamy za „rzecz nadspodziewanie wspaniałą”, chociaż nawet tej wspaniałości nie umiemy zrozumieć, gdyż "tajemne jest tu wszystko – prócz naszego cierpienia".
"Nie mam żadnego interesu we „wskrzeszaniu”... Sam „Bóg” to dla mnie pewna suma poznanych, napotkanych... miłych... ludzi. Bez „tych ludzi” nie jest mi On jakoś potrzebny...".
"Czy pragnę zmartwychwstania? Sam nie wiem. Myśl o nim wydaje się bardzo męcząca, a nawet trochę zawstydzająca. Podobno zmartwychwstaniemy „ze wszystkim, co uczyniliśmy”, a nie wedle „dobrych uczynków”... I co wtedy? Czy nie lepiej być całkiem zapomnianym, nie lepiej w ogóle zniknąć? Mówią: „wszystko zostanie odpuszczone” albo „wszyscy zmartwychwstaniemy we wstydzie i dlatego już nikomu nie będzie do wstydu”. Nie wiem, czy byłoby to dobre: byłby to raczej widok smutny. Do tego jeszcze to wzajemne przebaczanie „wszystkim przestępcom”... brrr...
Nie mam żadnego interesu we „wskrzeszaniu”... Sam „Bóg” to dla mnie pewna suma poznanych, napotkanych... miłych... ludzi. Bez „tych ludzi” nie jest mi On jakoś potrzebny...
Pamiętać na zawsze wyłącznie miłych ludzi – tak, to gra warta świeczki... Czego innego, pustego, z jakimiś „wynurzeniami”, „świadkami” – nie chcę. Ale jeśli będzie taki skandal na cały świat, no cóż... Zasłonimy oczy rękami. Nie będziemy na to patrzeć. Nie będziemy odprawiać nad sobą i innymi jakichś sądów. Nie zmusi nas żaden Pan Bóg do wzajemnego opluwania się, nie zamieni rzeczywistości we wszechświatową spluwaczkę".
"To książka dla tych, którzy ciągle czegoś szukają. Dla osób, które gdzieś podskórnie czują, że coś wisi w powietrzu, tylko trudno to określić. Dla osób, które obserwują zmiany dookoła na Ziemi, niemające do końca logicznego uzasadnienia.
Wiemy, że coś się zmienia. Ewolucja przyspieszyła. Zresztą, czy to jest jeszcze ewolucja? W dobie laboratoryjnych mutacji genetycznych wszystko jest możliwe. Cywilizacja, zwana teraz globalizacją, wszystko uśrednia, nie troszcząc się o mądrość starych cywilizacji. One jednak pulsują w nas poprzez wcielenia.
Chciałabym zaprosić cię do podróży: i w głąb siebie, i poza siebie – patrząc na wszystko jak na zapisy energetyczne w przestrzeni. Wiem, może się to wydać absurdalne. Rozmawianie o czymś, czego nie widać gołym okiem, trąci brakiem logiczności, dając argument miłośnikom kartezjańskiej dewizy: „Myślę, więc jestem”. A gdybyś nagle przestał postrzegać życie tylko rozumem? Zwariowałbyś? No, niekoniecznie. Może zauważyłeś, że czasem brak jest logicznego wytłumaczenia, a jednak to się zadziewa. Może to sytuacja w życiu realnym, może postawa ludzi, czasem kompletnie nielogiczna. Może być tłumaczona przez psychiatrię, medycynę, los, przypadek czy jak tylko to nazwiesz. A kiedy zaczniesz jednak szukać odpowiedzi głębiej, wahając się, w co wierzyć, dojdziesz do momentu, że sięgniesz po taką książkę jak ta. Mówiącą z przekonaniem o rzeczach teoretycznie nieudowodnionych. Dodatkowo robisz to w czasach niesamowitych, czasach energetycznej transformacji na Ziemi.
Jest wielkim zaszczytem żyć teraz, doświadczając tego wszystkiego dookoła. Tak szybko zmieniającego się. Pozytyw-nie czy negatywnie, to już twoja opinia. Patrząc na to wszystko energetycznie, zawsze ma to sens i jest dobre. Celem nadrzędnym jest ciągła zmiana i rozwój.
Jestem osobą, która swoje dary otrzymała w dziedzictwie energetycznym. Od początku patrzyłam inaczej. Czułam inaczej. Wiedziałam inaczej. Miałam to szczęście, że moi najbliżsi akceptowali to i wspierali. A potem Synowie, osoby wo-kół mnie oraz życie motywowali mnie do szukania wyżej i wyżej. Dzięki temu jestem tym, kim teraz jestem.
Pozwól, że zabiorę cię w świat energii, który jest wokół nas. Zobaczmy, jak wygląda życie w czasach transformacji. (Wstęp, s. 9-10)
Spis treści:
Wstęp 9
Podstawy 10
Przeszłość 13
Wstęp 14
Amazonki 19
Kapłanki 23
Wojownik 26
Samobójcy 31
Mistrzowie 33
Relacje 35
Rody 38
Rasy 41
Role 43
Podsumowanie 46
Teraz 48
Wstęp 49
1. Materia 50
2. Prawda 57
3. Akceptacja 61
4. Synchronizacja 66
5. Samorealizacja 69
6. Odczuwanie 75
7. Matka Ziemia 79
8. Miłość 84
9. Kreacja 88
10. Jedność 92
Jutro 96
Jedna z najważniejszych książek poświęconych estetyce japońskiej, opublikowana po raz pierwszy w 1930 roku. Brawurowa próba uchwycenia i opisu specyficznej, istniejącej tylko w Japonii kategorii estetycznej, której nie sposób oddać za pomocą pojedynczych znanych w Europie pojęć. Pisząc o iki, autor analizuje bardzo wiele aspektów życia – od uczuciowości i mentalności po sztukę, estetykę wnętrz, architekturę i stroje.
Esej na temat iki można również czytać jako traktat o przekładalności języków i kultur – a lektura precyzyjnego, wyczulonego na każdy niuans tłumaczenia Henryka Lipszyca czyni z tej lektury wielką przyjemność.
Shuzo Kuki (1888-1941) japoński filozof. W latach 1921-1929 przebywał w Niemczech i Francji, gdzie poznał Henri Bergsona i uczęszczał na wykłady Edmunda Husserla i Martina Heideggera. Autor kilku książek poświęconych filozofii i estetyce, z których najgłośniejszą jest właśnie „Struktura iki”.
Opcje
Książka jest odpowiedzią na współczesny relatywizm i potrzebę znalezienia moralnych drogowskazów w zsekularyzowanym świecie. Tillich poszukuje stabilnego i zgodnego z etyką fundamentu dla moralnego życia. Proponuje obranie za absoluty wartości z różnych sfer życia, akceptowalnych zarówno dla osób religijnych, jak i ateistów. Publikacja rozpoczyna się autobiograficznym esejem opisującym doświadczenia autora z dzieciństwa i wczesnej młodości, które zdeterminowały jego późniejsze poglądy.Seria ""Kim Jest Człowiek"" - składa się z pozycji tłumaczonych z języków obcych oraz z prac polskich autorów, a także z pogłębionych wywiadów z myślicielami zajmującymi się problematyką człowieczeństwa. Będzie płaszczyzną rozmowy, do której zostali zaproszeni uczeni, zarówno ci z pierwszej połowy XX wieku, jak i współcześni.
Emil Cioran (1911–1995), jeden z najsłynniejszych filozofów XX wieku, urodził się i spędził młodość w Rumunii, po czym w 1937 roku wyjechał do Francji, gdzie już pozostał na resztę życia. Wyjeżdżając, pozostawił Rumunom tę kontrowersyjną książkę o religii i wierze. Opublikowana wlasnym nakładem i praktycznie wówczas (1937) nierozpowszechniana, z biegiem lat stała się istotnym wkładem w europejską refleksję nad wiarą. Uznana w Rumunii za bluźnierstwo, zdaniem autora stanowiła „jedyną książkę o inspiracji mistycznej” na Bałkanach. Dzieło powstało w okresie nader trudnym dla Ciorana, który cierpiąc na bezsenność, przeżywał zarazem kryzys duchowy spowodowany między innymi „pokusą wiary”. Religia pociągała go, ale, jak sam twierdził, nie był zdolny wierzyć. Niemożność wiary nęka go niczym niemożność zaśnięcia. Dlatego w tym aforystycznym eseju – jednym z najważniejszych w jego twórczości – zmaga się z jej kwestią, obierając za temat świętość. Przeciwstawia świętych ateologicznym mistykom. Święty jest po trosze politykiem, szaleńcem „pragnącym wszystkiego”, a swoją wolę mocy i „manię wielkości” urzeczywistnia przez cierpienie. Mistyk tymczasem zawierza swej intuicji i chce jedynie być bezpośrednio przy Bogu. Wierzyć w świętych „już nie można; podziwiamy tylko ich iluzje”, konkluduje Cioran w tych na poły poetyckich rozważaniach, w których przeplatają się motywy świętości, łez, muzyki i mistyki.
Jego filmy wyświetlono 400 milionów razy
Kanał Remigiusza „Rocka” Maciaszka na YouTubie jest jednym z największych fenomenów w polskim Internecie. Przez ostatnie lata postać ta wywołała niezliczoną ilość kontrowersji – fani i hejterzy zażarcie dyskutowali na temat pracy, rodziny i kariery „Rocka”. Wielu chciałoby się dowiedzieć, jaki on jest w realu i jak odniósł tak ogromny sukces.
Ta książka opowiada o drodze Remigiusza Maciaszka na szczyt. Od pracy na budowie, przez prowadzenie wypożyczalni filmów, do ikony polskiego YouTube’a. To także historia dzieciństwa wielu dzisiejszych 30- i 40-latków. Dziecięce fortuny stracone w pierwszych salonach gier i kafejkach internetowych. Dźwięk pracy legendarnych komputerów: Commodore, Amiga 500 i pierwszych Pecetów, których posiadanie dawało właścicielowi status osiedlowej gwiazdy. Wypieki na twarzy podczas czytania „Bajtka” i „Secret Service”. To barwne początki branży gier aż po moment, gdy jej światowa wartość stanowi jedną piątą PKB Polski.
W tle dzieje się jeszcze jedna historia: tego, jak YouTube w ciągu dwunastu lat stał się perłą w koronie Google'a, najważniejszym kanałem marketingu gier i pracodawcą dla tysięcy twórców, z których niektórzy zarabiają dziesiątki milionów dolarów.
Cały ten Rock jest podróżą od czasów, kiedy odwiedzało się kolegów, aby popatrzeć, jak grają, aż po moment, kiedy ponad milion ludzi ogląda, jak gra „Rock”. A czasem wystarczy, że tylko do nas gada.
Jakie to dziwne, jakie tajemnicze, jakie straszne w swej tajemniczości...
Jeszcze sześćset pięćdziesiąt lat temu na części ziem dzisiejszego państwa polskiego, tam gdzie przepływają Narew i Biebrza, gdzie wznoszą się Suwałki, Augustów i Białystok, — mieszkali Jadźwingowie. Byli oni narodem licznym, składającym się z kilkudziesięciu plemion, mieli własny odrębny język, własne wierzenia, swoiste obyczaje. Żyli niezależnem życiem politycznem.
A dziś? Śladu po nich nie zostało. Dosłownie — żadnego śladu.
Legendy i baśnie nie dochowały o Jadźwingach żadnych wspomnień; archeologowie nie natrafili dotychczas na żaden grób, na żaden zabytek jaćwieski; lingwiści nie próbują nawet w językach polskim, białoruskim i litewskim doszukiwać się słów jaćwieskich; historycy nie posiadają najmniejszego kawałka pergaminu, zapisanego ręką Jadźwinga.
I obecnie nikt nie zajmuje się losem zanikłego narodu. Nawet uczeni. Siedemdziesiąt lat mija, gdy ostatni raz napisano o Jadźwingach rozprawę naukową.
Jadźwingowie nie zostawili po sobie żadnego śladu, ale obcy, ich sąsiedzi, przypadkowo i urywkowo zanotowali o nich garść szczegółów. Na tych notatkach cudzoziemskich opiera się cała nasza wiedza o Jadźwingach.
Jadźwingowie nie byli, jak my, Słowianami; należeli do grupy ludów litewskich. Język ich jednak różnił się wyraźnie od litewskiego, pruskiego i łotewskiego. Religja też prawdopodobnie tworzyła odrębny systemat. Liczni książęta plemienni, będąc zarazem czarodziejami i wróżbitami, pośredniczyli między ludem a tajemniczemi i groźnemi bóstwami, wcielonemi w zwierzęta lub uosobionemi w żywiołowych potęgach natury.
Książka, nad którą Umberto Eco pracował do ostatnich chwil życia.
Kryzys ideologii, kryzys partii, niepohamowany indywidualizm… Tak wygląda świat, w którym żyjemy. Eco bierze pod lupę dobrze znane bolączki płynnego społeczeństwa: dwulicowość polityki, obsesję na punkcie widoczności medialnej, której niemal wszyscy ulegamy, całkowitą symbiozę z naszymi telefonami komórkowymi, kiepski pozom edukacji. A także wiele innych tematów, które z charakterystyczną dlań przewrotnością poruszał w pełnych błyskotliwego dowcipu i celnych puent felietonach „La Bustina di Minerva” publikowanych na łamach tygodnika „L’Espresso”. Niniejszy wybór obejmuje artykuły z ostatnich piętnastu lat życia uczonego.
Uznałem, że ów cytat z Boskiej Komedii doskonale nadaje się na tytuł tego zbioru, który nie tyle z mojej winy, ile z winy naszych czasów jest niejednorodny, idealnie zarazem oddając płynny charakter tych piętnastu lat.- Ze Wstępu Autora.
Pakiet dwóch książek
Książki Frédérica Lenoira sprzedają się we Francji w kilkusettysięcznych nakładach!
Są wydawane w ponad 20 krajach.
Dusza świata
Magiczna opowieść sprzedana we Francji w 500 000 egzemplarzy
Światu grozi katastrofa.
Siedmiu mędrców siedmiu religii musi ocalić ludzkość...
Siedmiu mędrców wezwanych magiczną siłą do tybetańskiego klasztoru
musi przekroczyć granice, które wyznaczyły ich wiara i kultura…
Najpierw muszą odrzucić wszystko, co ich dzieli: rytuały, znaki i tradycje
własnych religii. I dopiero wtedy otworzą się ich serca i umysły
na Duszę Świata. Tak starożytni nazywali życzliwą siłę, która utrzymuje
harmonię we wszechświecie. Mędrcy szukać będą klucza do siedmiu
uniwersalnych prawd życiowej mądrości, która wyznaczy drogę
do pokoju, miłości i ocalenia ludzkiego świata przed zagładą.
O szczęściu: podróż filozoficzna
Jedna z najważniejszych, najpopularniejszych i najszerzej komentowanych
książek o szczęściu, jakie ukazały się na świecie w ostatnich
latach. Ponad ćwierć miliona egzemplarzy sprzedanych we Francji.
• Czym jest szczęście?
• Od czego zależy – od naszych genów, wrażliwości, od czynników
zewnętrznych czy od naszych starań?
• Czy to stan, który może trwać, czy to tylko ulotne chwile?
• Jak szukać szczęścia i jak je pielęgnować?
• Czy szczęście może współistnieć z cierpieniem?
Próbując odpowiedzieć na te pytania, Frédéric Lenoir zaprasza nas
w podróż filozoficzną – radosną i pełną smaków. Stymulującą wędrówkę
w towarzystwie wielkich mędrców Wschodu i Zachodu. Nie będziemy trzymać się utartych szlaków: przestrzegać porządku chronologicznego pojawiania się myślicieli czy narodzin koncepcji. Przejdziemy się po ogrodzie przyjemności z Epikurem. Usłyszymy mądry
śmiech Montaigne’a i Zhuangzi. Napotkamy spokojny uśmiech
Buddy i Epikteta. Zasmakujemy radości Spinozy.
To podróż pełna życia, przeplatana przykładami z codzienności i najnowszymi
odkryciami neurobiologii. A wszystko po to, aby nauczyć nas lepiej żyć: sztuki bycia szczęśliwym.
FRÉDÉRIC LENOIR to pisarz niezwykły. Filozof i religioznawca o niespotykanym
darze prostego i mądrego mówienia o sprawach najważniejszych.
We Francji uwielbiany przez czytelników, szczególnie młodych,
którym pomaga szukać odpowiedzi na najważniejsze pytania
życia. Jaki jest sens mojej egzystencji? Jak mam być szczęśliwy? Jak
przejść od strachu do miłości i jak działać, żeby zmieniać świat? Nazywają
go Nauczycielem Życia.
Kolejne eseje i opowieści Lenoira są we Francji wydarzeniami. Sprzedają
się w kilkusettysięcznych nakładach, są tłumaczone i szeroko komentowane
w ponad 20 krajach. Przez wiele miesięcy utrzymują się na pierwszych miejscach list bestsellerów.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?