Od dwóch lat w „Obserwatorium etyki słowa” badamy język mediów w jego relacjach do systemu wartości, które my, Polacy i Europejczycy, uznajemy za ważne. Ta książka to fragment wyników naszych badań, cząstkowa odpowiedź na pytanie o to, jak mówimy o wartościach, do jakich wartości odnosimy oceniane przez nas postawy ludzi, jakie właściwości języka wykorzystujemy, oceniając i wartościując. (…) Wszystkie nasze analizy prowadzą do wniosku, że teksty tygodników opinii nie tylko wpisują się w dyskurs podziałów, ale też świadomie go podtrzymują. Zastanawiające, że w naszym odzyskanym ponad dwadzieścia lat temu domu możemy się dzielić, używając pojęcia patriotyzmu, że mówiąc o tym domu, sięgamy po określenia Tuskoland albo Kaczystan. Zastanawiające, że możemy porozumieć się z Drugim tylko wewnątrz własnego obozu. I smutne, że media używają perswazji i manipulacji, by ten stan utrzymać. /Od autorów/
O etyce słowa zaczęto mówić w Polsce na początku lat osiemdziesiątych XX wieku za sprawą Jadwigi Puzyniny. Językoznawcy dostrzegali konieczność podjęcia problematyki etycznej, ale ich wątpliwości budziła możliwość badań etycznego aspektu funkcjonowania systemu językowego za pomocą metod typowo językoznawczych, czyli uznania etyki słowa za gałąź językoznawstwa. Objęcie badaniami wielu złożonych kwestii pragmatycznych oraz uczynienie przedmiotem analiz lingwistycznych komunikacji, a nie samego języka, wydawało się wtedy nieuprawnionym rozszerzaniem zakresu lingwistyki. Nie znaczy to, że problemów etycznych w tym czasie nie obserwowano. Zagadnieniem manipulacji za pomocą języka zajmowali się przedstawiciele kilku różnych dyscyplin naukowych – filozofowie, językoznawcy, socjolodzy i historycy. Badania takie zdawały się jednak czymś bardzo swoistym, odrębnym i jednocześnie zdecydowanie wykraczającym poza ramy zarówno tradycyjnie rozumianego językoznawstwa, jak i etyki. Uświadomienie sobie niszczycielskiej siły manipulacji politycznej, jej ogromnego zasięgu w polskim życiu społecznym sprawiało, że inne zjawiska, które widziano również w aspekcie etycznym, znalazły się na dalszym planie, a najważniejszym problemem z tego zakresu stała się relacja języka i prawdy, milczenia i kłamstwa. Dwa ważne wydarzenia – wystąpienie Michała Głowińskiego na temat nowomowy w warszawskim Pen Clubie (wiosną 1980 roku) oraz sesję poświęconą nowomowie (w styczniu 1981 roku w Krakowie) – można dziś uznać za początek badań mieszczących się w granicach etyki słowa. Wtedy jednak, choć dyskutowano właśnie nad etycznymi właściwościami i skutkami zjawisk językowych, nie mówiono jeszcze o etyce języka, lecz o jego nietycznym użyciu.
(ze wstępu)
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?