Niniejszy tom i należy to wyraźnie podkreślić jest więc, nolens volens, pierwszą prezentacją całości znanego nam dorobku dramaturgicznego Eliasa Canettiego w języku polskim. Przekładu wszystkich trzech tekstów podjął się przy tym znamienity krakowski tłumacz Ryszard Wojnakowski. Dzieje się to niemal po trzech dekadach od śmierci noblisty, a w przypadku Komedii próżności po dziewięćdziesięciu latach od daty powstania utworu. Czy wydawniczy i translatorski trud jest uzasadniony? Czy mimo upływu czasu teksty Canettiego mogą wciąż wzbudzać zainteresowanie współczesnej publiczności? Czy mówią coś nie tylko o epoce, w której postały, ale i o kondycji człowieka w ogóle, zachowując swą aktualność także i dziś? Tom otwiera więc Wesele. Sztukę Canetti napisał w roku 1932, na prapremierę musiała ona poczekać ponad trzy dekady, bo do roku 1965, kiedy to wywołała oburzenie krytyków i publiczności. [] . Fasadowa moralność bohaterów dramatu, a właściwie jej brak, ujawnia się dobitnie podczas tytułowej uroczystości. Rytuał wesela pozwala bowiem na zestawienie ze sobą w jednym obrazie postaci o różnej proweniencji i statusie społecznym, możliwe jest też zdiagnozowanie konfliktów i podskórnych motywacji, jakie nimi rządzą. [] Powstała w latach 19331934 Komedia próżności przenosi nas do bliżej nieokreślonego państwa, którego władze zakazują swoim obywatelom używania lusterek, robienia i posiadania fotografii. Dodatkowo wydany zostaje bezwzględny nakaz zniszczenia wszystkich wymienionych przedmiotów, odstępstwa zaś mają być karane śmiercią. [] Podobnym schematem konstrukcyjnym posługuje się Elias Canetti w swoim ostatnim opublikowanym dramacie, jakim jest Do chwili ostatniej z 1956 roku. Tym razem autor przenosi nas gdzieś w odległą przyszłość, w której udało się zbudować społeczeństwo pozbawione lęku przed śmiercią. Wszystkie trzy zaprezentowane tu po raz pierwszy w języku polskim dramaty Eliasa Canettiego układają się więc w swoistą całość. Choć powstawały w różnych okresach i z odmiennych pobudek, łączy je swoisty rozrachunek ze społeczeństwem czy raczej z mechanizmami ujawniającymi się pomiędzy władzą, masą a jednostką. To zbliża dramaturgię noblisty do jego utworów prozatorskich i głównych tematów, jakie poruszał już od wczesnych lat trzydziestych XX wieku. Mimo upływu lat jego teksty zdają się coraz bardziej zyskiwać na aktualności, autor zaś swą intuicją i stawianymi diagnozami znacząco wyprzedzać własną epokę. Z wprowadzenia Pawła Zarychty
In July 1914, Franz Kafka's fiancée Felice broke off their engagement in a humiliating public tribunal, surrounded by her friends and family, and the other woman with whom Kafka had recently fallen in love. Broken and bereft, Kafka - at the height of his writing powers - turned the experience into his masterpiece, The Trial, where his lovers became the faceless prosecutors of Josef K. In Kafka's Other Trial, Canetti explores each letter that Kafka wrote to his fiancée, from their first tender moments together to his final letter and his refusal to reconcile.
In this affecting book, he offers moving insights into the creativity of Franz Kafka and the torment he suffered as a man, a lover, and a writer.
Księgi przeciwko śmierci Elias Canetti nigdy nie napisał. Pod datą 15 lutego 1942 roku zanotował: „Postanowiłem dziś, że będę spisywał swoje myśli przeciwko śmierci”. Stał się człowiekiem głęboko religijnym, w sensie, jaki sam nadawał temu słowu: poczucia związku ze zmarłymi. Wierzył, że w pozostających przy życiu są dusze zmarłych, potrzebujące pokarmu. Upatrując największe zagrożenie w przyczajaniu się do śmierci, całe dorosłe życie przygotowywał się do napisania "Księgi" w której miał z nią stoczyć ostateczną walkę. Przysięgi składane sobie po śmierci matki, setki wypisanych ołówków, tysiące kartek zapisków, z których jedna trzecia, czyli blisko dwa tysiące dotyczyła tematu śmierci... I po kres jego dni niemożliwość napisaniea pierwszego zdania "Księgi". Odszedł pozostawiwszy po sobie jedynie teczkę z kilkunastoma kartkami zatytułowaną "Księga zmarłych" oraz zapiski, w części publikowane w książkach które sam przygotował do druku, w części niepublikowane, notowane odręcznie, codziennie przez wszystkie lata współ-życia ze śmiercią. Czy to mało? Oszczędne w słowa, skondensowane myśli które latami obrabiał niby szlifierz kryształów
Są to miniatury o ulotnych zjawiskach w pewnym wielkim oriental¬nym mieście. Canetti krąży po arabskich i żydowskich dzielnicach miasta, oddycha jego osobliwymi zapachami, obserwuje targujących się sprzedawców na bazarach i sprzedawczynie pachnącego chleba, wsłuchuje się w slumsach w głosy niewidomych, żebrzących czy po¬zbawionych języka kalek, zdumiewa się na widok twarzy biednych Żydów w mellah, staje się świadkiem najbardziej intymnych sytuacji, spostrzega różnorodne złośliwości, nędzę i prostytucję, a tropi tę jed¬ną tylko tęsknotę – za lepszym życiem. W tych prozaicznych tekstach o nader powściągliwej subiektywności rygorystyczny obserwator na¬słuchuje głosów, które już spoza rzeczywistości umieją objawić rze¬czy ostateczne” (François Bondy).
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?