KATEGORIE [rozwiń]

Wydawnictwo Bonum Verbum

Okładka książki Z Polski wyjdzie iskra...

12,44 zł 8,92 zł


Życie i świadectwo pochodzącej z Polski św. Siostry Faustyny Kowalskiej z Bożej Opatrzności łączy się z historią XX wieku. Pomiędzy pierwszą a drugą wojną światową Jezus powierzył jej przesłanie o Bożym Miłosierdziu, z którym to orędziem jest kojarzona przez większość Polaków i ludzi na całym świecie. Jednak rzadko kiedy porusza się aspekt Polski ujęty w zapiskach ""Dzienniczka"" św. Faustyny. Zawarto w nim wyraźny przekaz, że los Polski był bardzo ważny nie tylko dla niej samej, lecz także dla Jezusa, który szczególnie umiłował nasz kraj. Św. Siostra Faustyna miała liczne wizje dotyczące przyszłości Polski. W jednej z nich zobaczyła, że przyjdą bardzo trudne czasy - Polacy będą wywożeni na wschód i zachód - a najpiękniejsze - bliżej nieokreślone z nazwy - polskie miasto zostanie zniszczone niczym biblijna Sodoma i Gomora (Dz. 39). Będzie to kara za ciężkie grzechy i nieposłuszeństwo wobec woli Bożej. Jednym z tych grzechów było zabijanie dzieci nienarodzonych. Patriotyzm św. Faustyny nie był tkliwym uczuciem, lecz wynikał z wielkiej miłości do Polski. Apostołka Bożego Miłosierdzia zdawała sobie doskonale sprawę ze zła, które zalewało nasz kraj, dlatego nieustannie modliła się i ofiarowała swoje cierpienie za umiłowaną ojczyznę. Te wytrwałe, codzienne modlitwy oddalały karę Bożą, jaka miała spaść na nasz kraj i ratowały go od całkowitej zagłady i Bożej sprawiedliwości.
Okładka książki Jestem pod jego skrzydłami

22,00 zł 15,76 zł


Jeśli szukasz sensu, bratniej duszy, nauczyciela, sięgnij po książkę Jestem pod Jego skrzydłami- biografia ks. Jana Kaczkowskiego.Książka ukazuje trudną drogę księdza Jana do kapłaństwa i w kapłaństwie, a także życie z chorobą w tle z tą, z którą zmagał się od lat, ale przede wszystkim diagnoza i leczeniem glejaka czwartego stopnia. Guz z dnia na dzień osłabiał młodego księdza z Pucka. Mimo choroby nie zostawił jednak swojej pracy w hospicjum. Sam stał się czytelnym znakiem, że można wszystko pokonać, kiedy się ma pewność ""Pod jakimi skrzydłami się jest"". Pod treścią tej książki podpisać otwarcie może się każdy, ponieważ nie jest ona apoteozą, a rzetelnym przedstawieniem człowieka, z którego poglądami zgadzamy się lub nie, ale trudno odmówić logiki jego twierdzeniom - oczywiście w sprawach dotyczących bioetyki głównie, bo z założeniem hospicjum i postawą ks. Kaczkowskiego w śmiertelnej chorobie trudno dyskutować.Książka zawiera rozmowę z tatą Józefem Kaczkowskim, ojciec zmarłego księdza Jana Kaczkowskiego dzieli się wspomnieniami o synu, opowiada o różnych etapach jego życia, problemach i ważnych decyzjach. Dziwił się, że "" fajtłapa"", bo tak go nazywał może stworzyć tak piękne dzieło, jakim jest hospicjum w Pucku. Często jeździli razem na wakacje. I podczas tych wyjazdów bardzo się do siebie zbliżyli. Pan Józef Kaczkowski wspominał, że syn nauczył go wtedy "" mądrze milczeć"". Byli razem ,ale jakby z osobna, każdy z własnymi myślami. Nie wszyscy wiedzą, że ojciec kapłana jest ateistą. A jednocześnie wspaniałym, prawym człowiekiem. Ojciec i syn wspaniale się uzupełniali i szanowali.Większość Polaków poznała księdza Jana jako onkocelebrytę znanego z ciętej riposty, błyskotliwego. Niewiele jednak wiadomo o jego drodze życiowej i doświadczeniach, które sprawiły że stał się takim człowiekiem, jakim było dane nam go poznać. A był przecież synem, bratem nastolatkiem, seminarzystą , wikariuszem, nauczycielem, studentem, wykładowcą, dyrektorem. I przede wszystkim dla wielu był także wzorem do naśladowania, niekwestionowanym autorytetem.W książce nie zabraknie odniesień do sytuacji Kościoła. O polskim Kościele ks. Jan Kaczkowski mówił z odwaga, szacunkiem i dystansem. Jan wskazywał, że społeczność kapłańska niczym nie różni się od innych grup społecznych. Cenił wielu kapłanów, kochał Boga i ludzi, kapłaństwo było jego powołaniem. Gdy zachorował na raka, do samego końca miał wsparcie bliskich i przyjaciół.O emocjach towarzyszącym uczestnikom pogrzebu śp. ks. Jana Kaczkowskiego opowiada Piotr Kropidłowski- dziennikarz z Pucka, któremu Jan i Jego narzeczonej udzielił sakramentu małżeństwa. Tak jak ks. Jan Kaczkowski każdy ma swój niebieski wagon. Pytanie tylko, czy do niego wsiądzie...Poznaj życie księdza Jana, a odkryjesz siebie...
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj