Józef Andrasz SJ (1891-1963) wstąpił do Towarzystwa Jezusowego, mając niespełna piętnaście lat. Przez kolejne dekady życia zakonnego i kapłańskiego swoje wszechstronne talenty konsekwentnie wykorzystywał - zgodnie z zamysłem św. Ignacego z Loyoli - na większą Bożą chwałę.Książka Stanisławy Bogdańskiej ukazuje go nie tylko jako zaangażowanego . w popularyzację tematyki dotyczącej życia duchowego, kultu Serca Jezusowego i Apostolstwa Modlitwy, ale również jako człowieka prowadzącego głębokie życie duchowe oraz cenionego rekolekcjonistę, spowiednika i kierownika duchowego.Ojciec Józef Andrasz w najwyższym stopniu wypełnił zadanie, które jest misją jezuitów: "Towarzyszyć duszom".Pomagał w drodze do świętości wielu osobom świeckim i konsekrowanym, ale jego najbardziej znaną penitentką jest św. Faustyna Kowalska, dla której był pierwszym i ostatnim spowiednikiem oraz kierownikiem duszy. Wspierał ją również na trudnej drodze głoszenia światu orędzia o Bożym miłosierdziu. To na kartach Dzienniczka zachowały się słowa Jezusa, który nazwał ojca Andrasza przyjacielem Serca swojego (Dz. 967).1 lutego 2025 roku rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny.
Nobel – nazwisko, które kojarzy niemal każdy. Ale ile naprawdę wiemy o człowieku, który je nosił – i o nagrodzie, która stała się symbolem prestiżu?
Życie Alfreda Nobla to przykład nowego typu XIX-wiecznego biznesmena: kapitalisty o nieograniczonej energii, ambicji i pomysłowości. Za życia uchodził za dziwaka i samotnika, skrupulatnie chroniącego swoją prywatność. Nawet swoją pośmiertną hojność potraktował jako sposób na to, by uniknąć publicznej ingerencji w osobiste sprawy.
Dziś Nagroda Nobla to globalny biznes – pod koniec XX wieku całkowite koszty utrzymania komitetów, personelu, ekspertów i konsultantów sięgały sześciu milionów dolarów rocznie. Ale za tą prestiżową fasadą kryją się zaskakujące historie: polityczne naciski, wielkie pieniądze, animozje personalne, kontrowersje, pomyłki i decyzje, które wzbudzały oburzenie.
Ta książka odkrywa mniej znane kulisy Nagrody Nobla – opowiada o jej genezie, mechanizmach działania i momentach, w których „najwyższe wyróżnienie” stawało się źródłem skandali.
Parafrazując słowa jednego z laureatów: Jak to możliwe, że w kapryśnej historii Komitetów Noblowskich tak wielu zostało pominiętych przez tak niewielu?
Jarosław Molenda – członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej, jego teksty ukazywały się m.in. na łamach czasopism „Focus Historia”, „Dookoła Świata”, „Gazeta Wyborcza. Ale Historia”, „Globtroter”, „Mówią Wieki”, „Odkrywca”, „Rzeczpospolita. Plus Minus”, „Wiedza i Życie”, „Voyage”. Członek kolegium redakcyjnego „Encyklopedii Geograficznej Świata”. Autor ponad sześćdziesięciu książek, odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Srebrnym Krzyżem Zasługi za propagowanie historii Polski oraz medalem Zasłużony dla Kultury Polskiej przyznanym przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Pierwsza pełna biografia Jana Nowickiego – jednego z najwybitniejszych polskich aktorów, którego role w Wielkim Szu, Sanatorium pod Klepsydrą czy Biesach na zawsze zapisały się w historii polskiej kultury. Aleksandra Szarłat, rozmawiając z dziesiątkami osób z najbliższego otoczenia aktora, a także, wielokrotnie, z nim samym, tworzy fascynujący portret artysty – prowokacyjnego, charyzmatycznego, pełnego sprzeczności. Od dzieciństwa w Kowalu, przez lata świetności w Starym Teatrze, po ostatnie dni w ukochanym Krzewencie – autorka śledzi drogę zawodową oraz skomplikowane życie osobiste Nowickiego. Związki z Mártą Mészáros i innymi kobietami, przyjaźnie z największymi twórcami polskiej kultury (jak Piotr Skrzynecki czy Andrzej Wajda), a także późna pasja pisarska składają się na obraz człowieka, który wymykał się wszelkim schematom. To także opowieść o polskim teatrze i kinie drugiej połowy XX wieku, o artystycznej bohemie Krakowa, o życiu w czasach PRL-u i transformacji. Przede wszystkim jednak historia aktora, który – jak mawiał – „nie miał kwalifikacji do życia, dlatego powiodło mu się w aktorstwie”. Opowieść o kimś tak fascynującym jak Janek Nowicki czyta się z zapartym tchem, a każda strona budzi nowe pytania, kolejne dociekania. O Nowickim można opowiadać bez końca, ale czy da się o nim opowiedzieć? Ola Szarłat podjęła tę próbę i rezultat jest świetny, co wcale nie znaczy, że dowiemy się o Janie wszystkiego. To niemożliwe. On sam wszystkiego o sobie nie wiedział. Był dla nas i dla siebie jakimś magicznym sekretem – pociągającym, ciekawym. Czytając, tę ciekawość zaspokajamy. Trochę. Krystyna Demska-Olbrychska Powiedzieć o Janie Nowickim, że był wybitnym aktorem teatralnym i nie do końca wykorzystanym aktorem filmowym, to nic nie powiedzieć. Fascynował, zaciekawiał, złościł nas – również prywatnie. Chęć ogarnięcia tak niezwykłej osoby przyniosła w rezultacie wspaniałą opowieść. Role są ulotne. Książka zostanie. Daniel Olbrychski Przeczytałem i okazało się, że tak naprawdę pana Jana nie znałem! Książkę pochłonąłem łapczywie, ale i uważnie. To jedna z tych lektur, których nie można przegapić. Każdy rozdział to oddzielna fotografia skrywająca inną tajemnicę. Wszystko można odłożyć na jutro, ale pana Jana nie wypada. Na pana Jana się czeka. Dostają Państwo do rąk książkę wyjątkową i mogę Państwu jedynie pozazdrościć, że są Państwo jeszcze przed lekturą. Polecam całym sercem. Cezary Pazura Jan Nowicki jako postać rzeczywista jest równie interesujący, jak interesujące są role, które zagrał. Studium Janka jako człowieka jest równie ciekawe, jak studium artysty. Znałem dość dobrze Janka Nowickiego, pracowaliśmy razem wielokrotnie. Odnalazłem go na kartach tej książki. Krzysztof Zanussi
W prezentowanym zbiorze źródłowym przedstawiono najważniejsze dokumenty ukazujące życie i pracę ambasadora Józefa Lipskiego (1894-1958) - jednej z najbardziej znaczących postaci polskiej dyplomacji okresu międzywojennego. Tom zawiera akta urzędowe i osobiste z lat 1927-1951, m.in.: notatki i raporty ambasadora dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych z czasów służby w Warszawie i Berlinie, przemówienia urzędowe, listy osobiste lub półurzędowe, memoranda programowe z czasów II wojny światowej, dokumenty związane z procesem norymberskim, powojenne notatki do wspomnień, a także publikowane na uchodźstwie artykuły dyplomaty poświęcone misji berlińskiej i stosunkom polsko-niemieckim. W zbiorze znajdują się również wspomnienia o Lipskim pióra dyplomatów i publicystów - świadków epoki - napisane w większości niedługo po jego śmierci. Całość dopełnia 26 ważniejszych dokumentów dyplomatycznych (w dużej części już publikowanych) do stosunków polsko-niemieckich z lat 1933-1939, co daje pełniejszy obraz misji ambasadora Lipskiego w Berlinie. Czytelnik otrzymuje obszerny wybór źródeł, jakiego nie poświęcono dotychczas żadnemu z prominentnych dyplomatów II Rzeczypospolitej z wyjątkiem Jana Szembeka. Bogaty księgozbiór opracowań poświęconych dziejom polityki zagranicznej II Rzeczypospolitej zapełnia się. Tym razem do rąk zarówno badaczy, jak i osób interesujących się tą problematyką trafia tom stanowiący cenne uzupełnienie biografii ambasadora Józefa Lipskiego autorstwa znakomitego znawcy historii dyplomacji prof. Marka Kornata. prof. dr hab. Stanisław Żerko
W tej autobiograficznej opowieści Maciej Hen wspomina epokę wczesnego PRL-u. Kreśli obraz życia codziennego widziany oczami dziecka. Chłopiec z warszawskiej inteligenckiej rodziny czyta książki, słucha Beatlesów, marzy o zostaniu artystą i przeżywa pierwsze miłości. Jednocześnie odkrywa swoją żydowską tożsamość i mierzy się z narastającym antysemityzmem, który zapowiada wypadki Marca ’68. Obserwujemy, jak do świata bohatera powoli wdzierają się nieufność i strach. Żydzi są zmuszeni „podawać na wyjazd”.
NIE WSZYSTKO MIEŚCI SIĘ W KADRZE Nie chodzi na skróty, trzyma się swojej drogi i nie boi się mówić, jak naprawdę jest w polskich mediach. Maciej Orłoś – twarz kultowego Teleexpressu, mistrz błyskotliwego komentarza i wytrawny rozmówca – wreszcie zdejmuje krawat i opowiada o tym, czego nie widać na wizji. W szczerej rozmowie z Adrianem Jasińskim prowadzi nas przez swoje życie. Od dzieciństwa z ojcem, opozycyjnym pisarzem Kazimierzem Orłosiem, i dziadkami, wybitnymi intelektualistami, przez studia aktorskie, wyjazdy, na których zachłysnął się Zachodem, trudne początki w teatrze, aż po wielką, niespodziewaną karierę w telewizji, która najpierw go wciągnęła, potem uzależniła, a na końcu wystawiła na próbę. Orłoś pokazuje, jak wyglądała transformacja nie tylko telewizji po 1989 roku, ale też jego własnego życia. I robi to z dystansem, nierzadko prowokując. Odsłania kulisy najpopularniejszego do tej pory programu informacyjnego, wspomina spotkania z gwiazdami wielkiego formatu: Meryl Streep, Oprah Winfrey, Céline Dion, Tiną Turner i Billem Gatesem, a także nieudane wywiady z Jimem Jarmuschem czy Pamelą Anderson. Otwarcie opowiada o trudnych decyzjach, między innymi o odejściu z TVP w 2016 roku, gdy ta zaczęła zamieniać się w propagandową machinę, o odnajdywaniu się w świecie internetu oraz o tym, czego żałuje, i życiu w rozkroku między rodziną a pracą, w której łatwo się zatracić. Dziś znów jest na ekranie – trochę inny, dojrzalszy, lecz niezmiennie spragniony adrenaliny, emocji i światła kamery.
Eleonora Plutyńska życie oddała dziedzinie sztuki wymagającej pokory i cierpliwości: tkaninie. Córka „króla polskiej nafty”, uczennica Olgi Boznańskiej, artystka, nauczycielka, społeczniczka.
Dorastała w cieniu legendy ojca, pioniera galicyjskiego przemysłu naftowego, wybrała jednak własną drogę. Studiowała w Paryżu i w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych, w słynnych pracowniach Czajkowskiego i Jastrzębowskiego, ale prawdziwe spełnienie odnalazła na wsiach Polesia i Podlasia. Tam współpracowała z lokalnymi tkaczkami, popularyzując dawne techniki i tajniki roślinnego barwienia. Jako współtwórczyni spółdzielni „Ład” i wykładowczyni Pracowni Tkactwa Ręcznego na warszawskiej ASP, wychowała całe pokolenia artystów – studiowały u niej między innymi Magdalena Abakanowicz, Jolanta Owidzka i Krystyna Wojtyna-Drouet. Jej własne tkaniny – takie jak Zwierza, Rycerze czy Trójkąty – zdobywały uznanie w kraju i za granicą.
Została zapamiętana jako bezinteresowna, szlachetna i oddana sztuce, ujmowała prostotą i cichą mądrością. Choć życie Eleonory nie było pozbawione cierpienia – dotknęły ją wczesna śmierć ojca, dwie wojny światowe, wieloletnia rozłąka z mężem i zniszczenie międzywojennego dorobku – nie zatraciła wiary w sens pracy. Dzięki sile charakteru i poczuciu misji umiała zaczynać od nowa, za każdym razem.
Znakomicie napisana biografia Eleonory Plutyńskiej – postaci legendarnej, choć niepozbawionej kontrowersji w świecie polskiej tkaniny artystycznej i ludowej. Autorka z odmalowuje jej losy, ukazując zarówno życie prywatne, jak i pracę na styku przenikających się kultur miasta i wsi. To wciągająca opowieść, która nie unika trudnych tematów i przełamuje utarte schematy.
Monika Kowalczyk, kierowniczka Działu Tkaniny Artystycznej w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi
Poświęciła się walce o zachowanie rodzimych tradycji tkackich, ale też o odrodzenie sztuki ludowej w nowoczesnym duchu. O sobie mówiła, że jest poszukiwaczką „tajemnicy zaginionego piękna”. Była społeczniczką, chociaż są tacy, którzy w jej podejściu do wsi i ludowego rękodzieła widzą kulturowe zawłaszczenie czy paternalizm. Magdalena Stopa nie pomija tych wątków, na dokonania Plutyńskiej patrzy wielowymiarowo. Dobrze, że teraz – kiedy tyle się mówi o renesansie rzemiosła, o nowym pokoleniu twórców zafascynowanych dziedzictwem polskiej tkaniny artystycznej – Eleonora Plutyńska została przypomniana.
Hanna Rydlewska, „Vogue Polska Living”
Gdy Wanda Telakowska jest królową polskiego wzornictwa, Janina Orynżyna i Zofia Szydłowska – królowymi rzemiosła i sztuki ludowej, Eleonora Plutyńska to władczyni tej krainy, w której rodziła się tkanina ludowa i unikatowa. I w końcu mamy opowieść o sprawczej kobiecie, artystce i nauczycielce. Czy jest niczym baśń? Sprawdźcie!
Katarzyna Jasiołek, autorka książki Tkanina. Sztuka i rzemiosło
Eleonora Plutyńska była postacią o wielkiej klasie, urodzie i elegancji, niezapomnianą dla wszystkich, którzy ją znali. I ja jako nastolatka spotkałam panią profesor w mieszkaniu na poddaszu przy zbiegu Wilczej i Marszałkowskiej, gdy składałam jej wizytę wraz z moją matką w połowie lat sześćdziesiątych, już po śmierci męża profesor Plutyńskiej. Była niezwykle dostojna, łaskawie mnie przywitała i od razu poczułam się z nią zaprzyjaźniona.
Dzięki tej biografii dowiadujemy się, jak kształtowała się jej młoda osobowość pod wpływem rodziny, tradycji, wielokulturowości ziem ojczystych, szkół i studiów. Poznajemy też późniejszą pracę artystyczną Plutyńskiej i potencjał, z którego mogły czerpać następne pokolenia. Pierwszy sukces, którego była świadkiem, to światowy rozgłos grupy jej studentów, którzy otrzymali szereg wyróżnień na Międzynarodowym Biennale Tkaniny w Lozannie, a później zostali określeni jako Polska Szkoła Tkaniny. To pasjonująca opowieść o niezwykłej postaci, która budzi podziw i szacunek.
Joanna Owidzka
Rozmowa Adama Suprynowicza i Tadeusza Wieleckiego to ‒ by odwołać się do utworów kompozytora ‒ obraz wielokrotny i liczne odnogi rozgałęzionych splotów. Jej dukt meandrycznie wyznaczają takie kwestie, jak muzyka jako wypowiedź, samoświadomość człowieka i artysty, nowoczesność i kryteria oceny dzieła sztuki, wspomnienia rodzinne, w tym te z czasów szarzyzny PRL-u i wyjazdów na Zachód, mikrotony i multifony, pieniądze, a nawet szósty dowód na istnienie Boga. Stale powraca festiwal Warszawska Jesień, której Wielecki był wieloletnim dyrektorem, za wszystkim zaś stoją ważni dla niego ludzie: rodzina, przyjaciele, współpracownicy i autorytety. I tak przędzie się nić tej rozmowy, raz ściegiem prędkim i żwawym, kiedy indziej refleksyjnym i nostalgicznym, a wyłania się z niej sylwetka kompozytora i kontrabasisty niestrudzenie sprawdzającego, jak by to powiedzieć ‒ w jakiej formie przedstawić to, co niełatwo oddać ani słowem, ani gestem, ani dźwiękiem.
Obrońca chrześcijaństwa, ostatni król wojownik, niepoprawny uwodziciel?Prawdziwa historia Jana III SobieskiegoW młodości awanturnik i amant, później dowódca i mąż stanu na kartach książki Sławomira Leśniewskiego ożywa i ujawnia swe mniej znane oblicza.Tatarzy i Turcy, których Jan III Sobieski wielokrotnie gromił w bitwach, nadali mu przydomek Lew Lechistanu; wśród współczesnych i potomnych cieszył się sławą jednego z najwybitniejszych europejskich wodzów. Miał wspaniałą aparycję, u swojego boku najpiękniejszą kobietę, budził mimowolny szacunek. Z pozoru miał więc wszystko. W rzeczywistości przeżywał dramat człowieka, którego wielkie ambicje i plany polityczne okazały się sromotną porażką.Sławomir Leśniewski, popularyzator historii i autor bestsellerowych książek historycznych, w fascynujący i pełen emocji sposób odmalowuje niejednoznaczną, tragiczną i pełną słabości postać Jana III Sobieskiego. Mierzy się z mitem o niezwyciężonym władcy spod Wiednia i niezłomnym obrońcy przedmurza chrześcijaństwa. Z jego opowieści, zamiast bezdyskusyjnego blasku legendy Jana III, wyłania się człowiek, który największe bitwy toczył sam ze sobą.
I wojna światowa widziana oczami chłopa żołnierzaNiezwykły pamiętnik i jedno z najbardziej przejmujących świadectw epokiO wyjątkowości wspomnień Karola Omyły decyduje kilka czynników. Po pierwsze to rzadki w polskiej literaturze przykład książki, opisującej losy żołnierza walczącego w I wojnie światowej. Po drugie, niesamowita jest postać samego autora - chłopa ze wsi Soblówka na Żywiecczyźnie, który postanowił spisać swoje dzieje. Czytając dziś tekst Omyły, odczuwamy nieustające zdziwienie: skąd u niego potrzeba pisania? I tak wysoki kunszt literacki?Pamiętnik obejmuje lata 1907-1918. Omyła zaczął go spisywać w 1927 roku, gdy miał 36 lat. Dystans czasowy nie spowodował w tym przypadku rozmycia opisywanych zdarzeń, przeciwnie - autor ukazuje Wielką Wojnę w konkretach i szczegółach: ataki na wroga, zdobywanie pożywienia, czyszczenie broni, odniesione rany. Czytelnik towarzyszy żołnierzowi armii austriackiej od wymarszu na front w 1914 roku, jego oczami obserwujemy bitwę pod Gorlicami, Przemyślem, Brześciem i we Włoszech nad Piawą.Omyła jest także ludowym filozofem. Wojnę przedstawia szczegółowo i chronologicznie, ale potrafi jednocześnie ukazać dramatyzm sytuacji, grozę działań wojennych i tęsknotę za rodziną. Rodzina zresztą zajmuje w tym pamiętniku szczególne miejsce. Karol Omyła wspomina swe dzieciństwo, pierwsze miłości, szczerze pisze o trudnych relacjach z ojcem i o swoim małżeństwie. Powstaje w ten sposób bezcenny obraz życia na wsi w I połowie XX wieku.Niewiele w polskiej literaturze tak mocnych i wyrazistych wspomnień. Jeśli jakąś książkę można nazwać "literaturą źródeł", to właśnie dzieło Omyły.Pamiętnik Karola Omyły, szeregowca, a następnie podoficera c.k. armii, należy do najcenniejszych ze względu na niebanalną formę i bogactwo treści. Dzięki żołnierskiej perspektywie okopów i marszów czytelnik otrzymuje zupełnie inny obraz wojny niż z perspektywy generałów, oficerów czy polityków i ma możliwość obcowania z tekstem prostym, uwodzicielsko pięknym i szczerym.Andrzej Chwalba
Wciągająca narracja Grażyny Plebanek, osadzona w realiach historycznych, odkrywa przed czytelnikami złożoną historię Apolonii Machczyńskiej-Świątek, kobiety, która stała się symbolem odwagi i poświęcenia. Książka stanowi próbę rekonstrukcji jej życia, zacierającego się w pamięci rodzinnej i w historii. Wraz z autorką wyruszamy w podróż do przeszłości, gdzie fakty mieszają się z emocjami, a każda strona przynosi nowe odkrycia.
Śmierć Apolonii, rozstrzelanej przez nazistów za ukrywanie Żydów, nie jest jedynie dramatycznym epizodem w historii. To wydarzenie, które wstrząsnęło rodziną i lokalną społecznością, stało się częścią narodowego mitu. W książce Plebanek odkrywamy, że publiczna narracja o jej śmierci nie oddaje pełni prawdy o jej ostatnich chwilach oraz o życiu, które skrywało się za rodzinnym milczeniem. Autorka, jako wnuczka Poli, podejmuje się trudnego zadania - przywrócenia pamięci o tej wyjątkowej postaci, łącząc wątki biograficzne z literacką fikcją.
Ksiądz KRZYSZTOF MICHAŁ ŚWIĄTECKI żyjący w latach 16661727 nie jest postacią całkowicie zapoznaną w polskiej fachowej literaturze historycznej. Wiele aspektów jego życia pozostawało jednak nieznanych. Przechrzta, neofita, ambitny i dobrze wykształcony duchowny, lubił pisać. Powiedzieć można, że pisanie było jego drugą naturą. Najprostszym faktom związanym z pełnioną przez niego funkcją proboszcza podkrakowskich parafii w Tenczynku i w Więcławicach poświęcał niekiedy całe strony dywagacji. Jego opis wydarzeń w plebanii tenczyńskiej w czasie epidemii dżumy z 1710 roku może stanowić scenariusz niezłego filmu historycznego. Przez zapiski w prowadzonych przez niego księgach parafialnych i korespondencji przewija się obraz jego samego, ale przede wszystkim społeczności lokalnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów czasów III wojny północnej. Społeczności będącej swoistym mikroświatem, jednym z tysięcy, jakie składały się na ówczesne państwo polsko-litewskie. To, co pozostawił po sobie, kusi historyka do przeprowadzenia studium mikrohistorycznego. Autor tej książki postanowił skorzystać z okazji. Książka aż się prosi, by ukazała się jako kolejny tom serii HISTORIA ŻYCIA wydawnictwa Universitas. Krzysztof Zamorski
Publikacja jest poświęcona osobie polityka, którego zdolności, energia i determinacja przywróciły Polsce legitymację państwa wolnego i suwerennego wobec Europy i świata. Nie można jednak zaprzeczyć, że była to równocześnie postać kontrowersyjna, która mogła mieć jedynie oddanych przyjaciół lub zaciekłych wrogów.
Pierwszy wywiad-rzeka z legendą polskiej walki o wolność, najbardziej znanym spośród żyjących księży-opozycjonistów. Jako student Uniwersytetu Warszawskiego x. Małkowski brał udział w strajkach w marcu 1968 roku, za co został usunięty z Wydziału Filozofii UW. Od lat 70. XX w. współpracował z Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela i Komitetem Obrony Robotników oraz czołowymi przywódcami polskiej opozycji m. in. Andrzejem Czumą, Leszkiem Moczulskim, Wojciechem Ziembińskim, Adamem Michnikiem i Jackiem Kuroniem. Przyjaźnił się z błogosławionym ks. Jerzym Popiełuszką. Tomasz Sommer (wieloletni redaktor naczelny tygodnika NCZ!) oraz śp. Rafał Pazio (dziennikarz NCZ! oraz działacz społeczny znany m.in. ze starań o upamiętnienie życia i śmierci zamordowanego przez SB w 1989r. ks. Sylwestra Zycha) wysłuchali i spisali nie tylko historię życia x. Małkowskiego, ale prawie połowę książki poświęcili sprawom współczesnym m.in. obronie krzyża na Krakowskim Przedmieściu, problemowi lustracji księży, relacjom władza państwowaKościół itp.
Henryk Hubal-Dobrzański herbu Leliwa, to legenda.Ostatni żołnierz września. Zbuntowany duch gnębiący Niemców w dawno już okupowanym kraju. Poprzez bagna i zawieruchę wojny, zasadzki i obławy prowadził Wydzielony Oddział Wojska Polskiego.Dzięki niemu, symbolicznie, Rzeczpospolita nie poddała się nigdy.Dla wrogów Ojczyzny miał tylko kule, a dla żołnierzy słowa:Nie było rozkazu kapitulacji... przeszliście przez piekłoza nami groby kolegów... czy po to ginęli, abyśmy teraz mieli złożyć broń?Ja w żadnym razie broni nie złożę, munduru nie zdejmę... tak mi dopomóż Bóg! Książka którą trzymacie w rękach to najtrudniejsza powieść w pisarskiej karierze Jacka Komudy. Przeszedł on w wyobraźni, na mapach, trochę konno, trochę samochodem cały szlak bojowy majora Hubala. Powieść w całości oparta jest na faktach, pamiętnikach i najnowszych opracowaniach. Występujące w niej postacie i większość wydarzeń jest prawdziwych. (...) dziś rano pochowałem Majora, byłem przy tym, kiedy Niemcy wynieśli jego ciało do gospodarstwa Laskowskich w Anielinie, gdy ograbili go z osobistych rzeczy. Szedłem w jego ostatniej drodze do Poświętnego, gdzie zwłoki zostały załadowane na ciężarówkę i zawiezione... dokąd - to wyjaśnia powieść.
Bohaterami tej „prywatnej” historii z Historią w tle są najbliżsi krewni autorki: babka, rodzeństwo babki, ciotki, wujowie i kuzyni. Zasymilowani Żydzi – polscy inteligenci. Pracowici pozytywiści, którzy za swoje główne zadanie uznali służbę narodowi. Romantyczni szaleńcy, którzy uwierzyli, że można dźwignąć z posad bryłę świata. Jedni i drudzy znaleźli się później w diabelskich trybach totalitaryzmów: komunistycznego i hitlerowskiego. Tak wnikliwie narysowanych, plastycznych postaci nie znajdziesz dziś, Drogi Czytelniku, w żadnej współczesnej powieści. Najbardziej utalentowany scenarzysta nie stworzyłby równie zaskakujących sytuacji. Tylko życie tak dramatycznie układa i splata ludzkie losy. Joanna Olczak-Ronikier miała niezwykłą rodzinę. I szczęście, bo jej rodzina pozostawiła mnóstwo przekazów historycznych, notatek, ustnych relacji. Autorka scenariusza serialu teatralnego i filmowego Z biegiem lat, z biegiem dni oraz bestsellerów Piwnica pod Baranami i Piotr dzięki zachowanym źródłom i własnemu talentowi narracyjnemu stworzyła opowieść niezwykłą. Wyłania się z niej cały nasz szalony XX wiek, pełen wielkich iluzji i najgłębszych klęsk. A także nadziei, jaką niesie pamięć ocalona. Andrzej Wajda
Książka W ogrodzie pamięci otrzymała Nagrodę Literacką Nike 2002 oraz nagrodę Premio Acerbi 2011. Została przetłumaczona na angielski, włoski, niemiecki, francuski, hebrajski, szwedzki, rosyjski, serbski i niderlandzki. W Polsce stała się bestsellerem, kupiło ją już ponad 50 tysięcy czytelników.
"Byliśmy trochę oszołomami: skoro mamy nowe czasy i wszystko jest możliwe, to robimy" - mówi jeden z bohaterów książki Wszystko jak leci. Z transformacyjnego oszołomienia można żartować, lecz problemy rynku muzycznego tamtych lat nie zawsze należały do zabawnych. To były wielkie zmiany, wielkie marzenia i - często - wielkie rozczarowania. Wszyscy szukali swojego miejsca w kapitalistycznym wyścigu, który właśnie wystartował.
Autor oddaje głos ludziom tworzącym popowy rynek muzyczny lat dziewięćdziesiątych: założycielom firm fonograficznych, których entuzjazm miał przegrać z wielkimi zachodnimi korporacjami, dziennikarzom "Rock'n'Rolla", "Gazety Wyborczej", "Brumu" i "Machiny" czy twórcom pierwszych komercyjnych stacji radiowych. To również opowieść o największych ówczesnych gwiazdach, z których tylko nieliczne utrzymały się do dzisiaj na powierzchni, o ich sukcesach i porażkach, kuluarowych rozgrywkach.
Tomasz Lada stworzył wciągającą historię mówioną o czasach, kiedy - parafrazując Anitę Lipnicką - wszystko się mogło zdarzyć.
W epoce między dwiema wojnami światowymi Smocza nie była na pewno ani najważniejszą, ani najpiękniejszą ulicą w Warszawie. Stanowiła za to mikrokosmos pełen życia - gwaru jidysz, sklepików, kiosków, fabryczek, zakładów szewskich i krawieckich, teatrów i domów publicznych. Mieszkali tu ortodoksi, bundyści, syjoniści, komuniści i wielka rzesza zwyczajnych ludzi.Choć ulica wciąż istnieje i przebiega z grubsza tak samo jak przed wojną, nic nie jest na niej takie jak przed 1945 rokiem. Większość mieszkańców Smoczej zginęła w warszawskim getcie lub w Treblince. Nie ma po nich śladu ani w archiwach, ani w zbiorowej pamięci. Czy aby na pewno?Benny Mer uważa, że "tych, którzy przepadli, należy szukać". Sięga po wiersze i opowiadania pisarzy jidysz: Icchoka Baszewisa Singera, Szolema Alejchema, Abrahama Rajzena czy Moszego Binema Justmana. Zagląda do roczników starych żydowskich gazet, przywołuje wspomnienia dzisiejszych dziewięćdziesięciolatków, którzy wychowali się w okolicach Smoczej, i drobiazgowo analizuje dawne fotografie. Zaprasza czytelników do literackiego spaceru od domu do domu, ale przede wszystkim - do podróży po utraconym czasie.Smocza jest tak bardzo zapomniana, że w zupełności starczy, jeśli zdołam ją wskrzesić we wspomnieniach, ze wszystkim, co było w niej dobre i złe. Jeśli zdołamy wyciągnąć stąd jakąś naukę na teraz i na przyszłość - będzie to wartość dodana. Ja pragnę, by świat usłyszał opowieść o Smoczej, tak jak chciałbym słuchać opowieści o każdej innej społeczności i ulicy - w Bagdadzie czy na Dżerbie.Fragment książki
Dlaczego świat pokochał opowieści w odcinkach? Co sprawia, że zakończenie sezonu boli bardziej niż zerwanie? I czemu scenarzyści znów urwali akcję w najciekawszym momencie? Ta książka to podróż przez serialowy wszechświat - od Buffy: Postrach wampirów po Breaking Bad, od Miasteczka Twin Peaks po Sukcesję.Niech pierwszy rzuci pilotem ten,kto nigdy nie maratonował serialu.Konrad Chwast z redaktorską precyzją i fanowskim sercem analizuje, jak seriale przeszły drogę od banalnych sitcomów i oper mydlanych, przez rewolucję nowego złotego wieku telewizji, aż po erę binge-watchingu na platformach streamingowych. Pokazuje, jak zmieniały się tematy, formaty i bohaterowie - oraz jak giganci streamingu zrewolucjonizowali sposób, w jaki oglądamy i przeżywamy fabuły.Uwaga, spoiler! to nie tylko opowieść o serialach. To wyjątkowy portret nas samych - widzów, którzy szukają emocji, eskapizmu i wspólnoty. To książka dla tych, którzy nie tylko oglądają, ale chcą zrozumieć, co za tym wszystkim stoi. Z humorem, dystansem i kulturową świadomością - idealna dla fanów popkultury, binge-watchingu i tych, którzy z serialami dorastali.BIOGRAMKonrad ChwastSzef działu Rozrywka w Spider's Web. Specjalizuje się w analizie seriali, filmów i szeroko pojętej popkultury. Jego dziennikarskie doświadczenie i autentyczna pasja czynią go wiarygodnym przewodnikiem po świecie seriali i ich kulturowego zaplecza.Fragment książki:Większość wspomnianych przeze mnie zwrotów akcji czy istotnych dla fabuły elementów była setki razy omawiana przez dociekliwych krytyków lub zawziętych memiarzy. W kulturze internetowej przyjęło się, aby ostrzegać przed wiadomościami i tekstami, które mogą popsuć komuś przyjemność oglądania, zwłaszcza jeśli ta płynie z zaspokajania ciekawości dotyczącej losów bohaterów. Dlatego uprzedzam lojalnie, że z tej książki dowiesz się, co było dalej, a także co stało się na końcu. W większości przypadków skupiam się jednak nie na omawianiu zakończeń czy streszczaniu wydarzeń, lecz na drodze, jaką musieli przejść twórcy (i bohaterowie), aby ich dzieła i czyny uzyskały status kultowych. Dlatego jeśli seriale oglądasz, bo ciekawi cię samo zakończenie czy zwroty akcji, możesz pominąć rozdziały dotyczące konkretnych tytułów i wrócić do nich, gdy już nadrobisz odcinkowe zaległości. Nie jest to jednak niezbędne, bo omawiane produkcje są tak wypełnione wątkami i historiami, że nawet gdybym chciał (a nie chciałem), nie zmieściłbym ich wszystkich w jednej książce. Żeby nie było, że nie ostrzegałem.
Powieść biograficzna o włoskiej projektantce Elsie Schiaparelli, największej rywalce Coco ChanelElsa, głęboko zraniona zdradą męża, który porzucił ją dla tancerki Isadory Duncan i zostawił samą z córeczką, postanawia opuścić Nowy Jork. Obiecuje sobie, że już nigdy nie będzie zależna od jakiegokolwiek mężczyzny. Przyjeżdża do Paryża i szuka ścieżki życiowej, która pozwoli jej utrzymać siebie i małą Gogo oraz zapewnić dziewczynce - chorej na porażenie dziecięce - specjalistyczne leczenie.Przypadek sprawia, że Elsa odkrywa u siebie talent do projektowania strojów. Dzięki pomocy przyjaciół tworzy pierwszą kolekcję ubrań, a ta staje się zwiastunem rewolucji w powojennej modzie. Schiaparelli szybko zostaje uznana za najoryginalniejszą projektantkę w Paryżu, jej stroje noszą największe gwiazdy Hollywood, a sama Elsa nawiązuje współprace artystyczne z Salvadorem Dalim czy Manem Rayem. Sukces ma jednak swoją ciemną stronę - przez wymagającą pracę, dzięki której Elsa zdobywa środki na leczenie Gogo, cierpi jej relacja z córką. Czy kobiecie uda się pogodzić karierę z opieką nad ukochanym dzieckiem? Elsa musi także zdecydować, czy warto dać miłości kolejną szansęHistoria jednej z najodważniejszych postaci w historii mody XX wieku, autorki wielu słynnych projektów, między innymi sukni z homarem, w której pozowała księżna Windsoru Wallis Simpson, swetra z wydzierganą kokardą, modnych do dzisiaj żakietów z przerysowanymi, watowanymi ramionami, spódnicospodni, szortów, kreacji w kolorze ostrego różu czy lnianych sukienek.Niesamowity portret odważnej i zdeterminowanej wizjonerki. Agns Gabriel oddała ducha międzywojnia i w porywający sposób zobrazowała ówczesną sytuację kobiet we Francji i ogólnie w Europie. Stworzyła naprawdę mądrą powieść.EKZ BibliotheksserviceWzruszająca powieść o kobiecie, która przekuła modę w sztukę i której projekty oczarowały całe Hollywood."Bcher"
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?