Interesujesz się życiem swoich ulubionych aktorów, muzyków, artystów, celebrytów, pisarzy? Zapraszamy Cię do zapoznania się z najciekawszą literaturą biograficzną znanych osobistości w naszym sklepie internetowym DoberKsiazki.pl
Co to za śpiewające czarne stworki? To nie stworki, tylko nuty! Odwiedź ich krainę razem z Fryckiem i Emilką.
****
„Mały Chopin” to krótkie historyjki powstałe z inspiracji barwną biografią Fryderyka Chopina. Opowieści te – chociaż umiejscowione w przeszłości – są wciąż aktualne, a Frycek sprawdza się w roli kolegi każdego dziecka! Autorką tekstów i ilustracji jest artystka wizualna – Aga Pietrzykowska (Studio „Pe”).
Seria wydawnicza została nagrodzona Nagrodą Główną w XXI Edycji Konkursu „Świat Przyjazny Dziecku” organizowanego przez Komitet Ochrony Praw Dziecka.
Czy w Warszawie można spotkać prawdziwego smoka? Czy jest niebezpieczny? O tym, czy Fryckowi i Ignacemu udało się oswoić Bazyliszka przeczytacie w książce „Frycek i Bazyliszek”.
****
„Mały Chopin” to krótkie historyjki powstałe z inspiracji barwną biografią Fryderyka Chopina. Opowieści te – chociaż umiejscowione w przeszłości – są wciąż aktualne, a Frycek sprawdza się w roli kolegi każdego dziecka! Autorką tekstów i ilustracji jest artystka wizualna – Aga Pietrzykowska (Studio „Pe”).
Seria wydawnicza została nagrodzona Nagrodą Główną w XXI Edycji Konkursu „Świat Przyjazny Dziecku” organizowanego przez Komitet Ochrony Praw Dziecka.
Podczas oglądania wiosną 1920 r. wystawy obrazów przez, mającego 7 lat, S. Rolicza (w Burei, Rosja, Daleki Wschód): Boże mój! Co za cuda ujrzałem! Stanąłem jak wryty i dech mi zaparło z wrażenia. Od każdego obrazu trudno oczy oderwać. W pewnej chwili odczułem potężny ucisk w krtani i łzy napłynęły mi ze wzruszenia do oczu. Chciałem podzielić się z tatą spostrzeżeniami, ale mi to nie wyszło, bo zamiast słów – wyrwał się z piersi spazmatyczny szloch. Kiedy uspokoiłem się nieco, oświadczyłem tacie, wyrwanymi łkaniem słowami, że jak urosnę, też będę malarzem i będę malował również tak pięknie, jak tu na obrazach. Moja decyzja zapadła twardo i niewzruszenie.
Podczas występu orkiestry symfonicznej w Błagowieszczeńsku nad Amurem, w parku, w muszli koncertowej, w czerwcu 1920 r.: Nie jestem w stanie opisać uczuć, jakie przeżywałem w tamtych chwilach. Były one tak liczne, potężne, szybkie i zmienne, jak uderzenia serca i tętna krwi, zmie- niające się niuansami impulsów pod wpływem urzekającego przeżycia. Krtań miałem ściśniętą, a oczy pełne łez. Nie mogę również przypomnieć sobie melodii granego utworu. Była ona prześliczna, pełna czaru i romantycznej kantyleny. Było to dla mnie przeżycie wielkie i wstrząsające. Od tamtej chwili szarpią mną i targają dwie muzy.
Oba fragmenty z: S. Rolicz, W pogoni za muzami
Pamiętnik Strumff jest nie tylko historią masażystki i zasymilowanej Żydówki, ale „pisaniem o samej sobie”. Głównym tematem jest jej nieudane, okupione cierpieniem i poczuciem wstydu życie. Porzucona z czwórką dzieci przez męża, mimo podjętej pracy zawodowej borykająca się z ciągłymi kłopotami materialnymi, nie odnalazła się w świecie, do którego nie udało jej się dopasować, czego dowodem były jej liczne kryzysy i próby samobójcze. Strumff retroaktywnie wypowiedziała swoje życie, przyglądając się swoim maskom, jakie nakładała w licznych rolach. Badała więc nie tylko innych, ale przede wszystkim siebie. Dotykanie bolesnych miejsc, które nie chciały się zabliźnić, miało dla niej charakter gojący, ale jednocześnie służyło ich ciągłemu rozpamiętywaniu; wyciszanie i rozdrapywanie ran budowały jej narracyjną podmiotowość – stawały się narzędziami do wymyślania siebie. Konfrontacja autorki z przeszłością i odwaga do głębokiej introspekcji świadczyły o próbie przepracowania najbardziej traumatycznych doświadczeń, które co prawda wracały, ale skutecznie stawiały opór przed pełną ich racjonalizacją. Prof. Monika Rudaś-Grodzka, "Za wcześnie urodzona. Maria Jadwiga Strumff", fragment
Podstawą edycji jest pamiętnik Marii Jadwigi Strumff, który został przekazany do zbiorów Muzeum Woli w Warszawie. Z naszych badań wynika, że manuskrypt jest kompilacją przynajmniej trzech zeszytów. Na rękopis składają się dwa bruliony wspomnień – każdy z nich ma tytuł nadany przez autorkę: pierwszy – "Spostrzeżenia nad ludźmi w końcu czwartego roku mej praktyki, czyli poznania ludzi", drugi – "Badanie życia i ludzi". Do niniejszej edycji dodano tekst trzeciego zeszytu Marii Jadwigi Srumff zawierający wypisy z różnych utworów poetyckich. Z "Noty edytorskiej"
Mieszkająca od lat w USA Zuzanna Marcinkowska-Golec – romanistka, pedagog, tłumacz – uczyniła ulicę swego dzieciństwa, słynne Wielkie Schody w Tarnowie, metaforą losu jej rodziców. Ukazała ich życie na tle dziejów rodziny, ale i w obliczu toczącej się nieubłaganej, tragicznej historii wypełniającej ubiegły wiek. Urodzeni na początku stulecia w podtarnowskim Pawęzowie, dorastali w atmosferze wiejskiego Podkarpacia (ojciec) i tarnowskiego sierocińca Sióstr Felicjanek (matka). Zmuszeni warunkami życia, szybko osiągnęli samodzielność, pokonując niełatwe schody międzywojennej, a później okupacyjnej codzienności. Odnaleźli się po wojnie, zamieszkując już jako rodzina w pobliżu tarnowskich Wielkich Schodów. Niezwykle autentyczna, szczera i wielobarwna opowieść o ich życiu przenosi czytelnika, jak wehikuł czasu, do miejsc i wydarzeń rzadko dotykanych piórem. Obrazy życia w międzywojennym, a później okupowanym Tarnowie i okolicach, w Krynicy-Zdroju, gdzie w czasie okupacji matka znalazła zatrudnienie, a wreszcie konspiracyjnej działalności ojca w szeregach WiN i tragicznych po wojnie jej konsekwencji – to bardzo skrótowe migawki tej rodzinnej epopei, której poznanie poszerza horyzonty doświadczenia polskich dziejów. To piękne i bardzo cenne świadectwo patriotyzmu i pamięci przechowywanej z myślą o przyszłych pokoleniach, aby miały świadomość wartości ożywczych soków zawartych w korzeniach ich losu.
Od Autorki:
Wielkie schody to wspomnienia o Rodzicach. Starałam się w nich zapisać wszystko, co podyktowała mi pamięć – to niedoskonałe źródło wiedzy o przeszłości. Spora część tekstu to próba oddania głosu samym Rodzicom. Przytaczam ich własne słowa, rozmowy, gawędy i opowiadania, którymi raczyli często mnie i moją siostrę. Są też w książce echa moich lektur i te oficjalne źródła zostały wskazane w przypisach.
Książka dzieli się na trzy części: pierwsza jest poświęcona Mamie, druga – wraz z Aneksem – Tacie, a trzecia ludziom, którzy ich otaczali. Niemożliwe było dla mnie uniknięcie zazębień historii ze świata Mamy i Taty, przedstawienie ich życiorysów jako całkowicie rozłącznych. W końcu ich losy były nierozerwalnie splecione.
Fragment książki:
„Inne wczesne wspomnienie Taty z okresu pierwszej wojny światowej to obraz armii maszerującej polną drogą od Lisiej Góry w stronę Pawęzowa. Był rok 1914. Pasł krowy. Wojsko ciągnęło cały dzień, bez końca, a Tato, który wczesnym rankiem wygnał krowy na pastwisko za wsią, stał i patrzył. Żołnierze szli równym, zwartym szykiem, nie dało się więc przepędzić krów na drugą stronę drogi i nie było jak wrócić do domu na obiad. Czasem czekał tak godzinami na dziurę w pochodzie. Na tej drodze po raz pierwszy widział samochód. Jechało to dziwo samo, bez konia, na czterech kołach ze szprychami i podskakiwało na wybojach. Jechał nim generał z gęstą miną ze swoim adiutantem. Tak wkradała się w życie Taty historia. Złowróżbnym, wężowym ruchem maszerującej armii wpełzała w losy zwykłych ludzi, których potrzeby były proste: być wśród swoich i cieszyć się każdym dniem”.
Florian Czarnyszewicz. Los człowieka, T.1: Znad Berezyny nad La Platę (1900-1955), Bartosz Bajków, Diana MaksimiukDopiero w ostatnich latach powieści Floriana Czarnyszewicza (1900-1964) są odkrywane w Polsce. To epickie historie o dzieciństwie i wczesnej młodości w okolicach Bobrujska - na zapomnianych dalszych kresach wschodnich Rzeczypospolitej (Nadberezyńcy, Wicik Żywica), niepozbawione humoru i sensacji beletryzowane wspomnienia z wkraczania w dorosłość, kiedy pisarz próbował ułożyć sobie życie na wschodniej Wileńszczyźnie (Chłopcy z Nowoszyszek), wreszcie - gotowy scenariusz filmu o emigracyjnej poniewierce w dalekiej Argentynie (Losy pasierbów). Do tej pory niewiele wiedzieliśmy o samym pisarzu i jego rodzinie. Teraz czytając jego biografię, wyruszamy w pasjonującą podróż przez dzieje Polaków nad Berezyną, nad Wilią i nad La Platą. Spotykamy zwykłych ludzi, ale też osobistości życia kulturalnego i politycznego, obserwujemy wielkie i małe zdarzenia historyczne, które miały wpływ na los Czarnyszewicza.
“Jak mam Cię uratować” to poruszająca historia oparta na prawdziwych wydarzeniach, która wstrząśnie sercami wielu czytelników.
Magda, wraz z synem Bartkiem, wiedzie na pozór spokojne życie w Wielkiej Brytanii. Jednak wszystko zmienia się, gdy matka zaczyna dostrzegać niepokojące zmiany w zachowaniu swojego nastolatka. Odkrycie, że Bartek wkracza w niebezpieczny świat uzależnienia i dilerstwa, wywołuje w niej przerażenie i determinację, by ratować swoje dziecko. Autorka, prowadzi nas przez dramatyczną podróż, w której matka musi zmierzyć się z ciemnością zagrażającą życiu jej syna. Zdeterminowana, by ocalić Bartka, jest gotowa poświęcić wszystko, a jej decyzje na zawsze zmieniają ich życie. W książce splatają się wątki miłości, strachu i niewyobrażalnego bólu, które towarzyszą Magdzie w walce o zdrowie i życie syna. Każda strona przesiąknięta jest emocjami, które przyciągają czytelnika i skłaniają do refleksji nad tym, jak wiele matka jest w stanie znieść dla swojego dziecka. Książka to nie tylko dramatyczna opowieść o walce z uzależnieniem, ale także intymny pamiętnik matki, która dzieli się swoimi wątpliwościami, lękami i nadziejami. Czy syn kiedykolwiek jej wybaczy? Jakie będą konsekwencje jej decyzji?
Te pytania z pewnością towarzyszą niejednemu rodzicowi w podobnej sytuacji. „Jak mam Cię uratować” to lektura, która dostarcza wsparcia i inspiracji, pokazując, że w obliczu najtrudniejszych wyzwań, miłość do dziecka może stać się siłą napędową do podjęcia najcięższych decyzji. Przygotuj się na emocjonalną podróż, która pozwoli zrozumieć, jak wielką moc ma matczyna miłość w walce o przetrwanie. To książka, która przypomina, że nikt nie jest wolny od zagrożeń, a każdy może znaleźć się w sytuacji, w której będzie musiał stawić czoła najciemniejszym zakamarkom życia. Opinie: Czy moja miłość i chęć walki wystarczą, by go uratować? Tylko jak walczyć, kiedy nie ma się siły oddychać?” „Jak mam Cię uratować?” to nie jest zwykła opowieść o relacji mamy z synem. To historia, która wydarzyła się naprawdę. Książka, która budzi całą masę emocji. Wzrusza, chwyta za serce, ale też przeraża i sprawia ból. To opowieść o heroicznej i bezwzględnej miłości. O odwadze. Życiowa, skłaniająca do refleksji, będąca przestrogą, ale też ogromnym wsparciem, nie tylko dla rodziców. Polecam z całego serca! Joanna Drewicz @book_garden_love Gdy trzymamy w objęciach nasze dziecko, nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądała jego przyszłość. Patrzymy z miłością na tego człowieczka i wydaje nam się, że już zawsze będzie taki mały i słodki. Jednak czasami spotykają nas w życiu rzeczy, których nigdy byśmy się nie spodziewali. Książka „Jak mam Cię uratować” Magdaleny Benaddy wzruszyła mnie już od pierwszych stron. Historia popadającego w uzależnienie dziecka i kochającej go nad życie matki, która pragnie mu pomóc za wszelką cenę, jest wstrząsająca. Autorka jednocześnie wspomina dzieciństwo swojego syna i bije się z myślami, czy w tej chwili go ratuje, czy jednak wyrządza mu wielką krzywdę.
Postać Józefa Zajączka z Wrzący herbu Świnka jest mało znana Polakom, chociaż należał do tych generałów XVIII-XIX w., którego nazwisko znajduje wśród 660 osób upamiętnionych na paryskim Łuku Triumfalnym, a w Warszawie jest patronem żoliborskiej ulicy. Józef Zajączek - zawodowy żołnierz wywodzący się z drobnej szlachty - był, po dobnie jak wielu mu współczesnych, postacią o skomplikowanym życiorysie. Jego losy pokazują zmienność historii ziem Rzeczypospolitej Obojga Narodów przełomu XVIII/XIX w.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?