Interesujesz się życiem swoich ulubionych aktorów, muzyków, artystów, celebrytów, pisarzy? Zapraszamy Cię do zapoznania się z najciekawszą literaturą biograficzną znanych osobistości w naszym sklepie internetowym DoberKsiazki.pl
W pogoni za majątkiem, pozycją, koroną i szczęściem! Pogoń nazwa herbu Czartoryskich, w trafny sposób oddaje historię tego prężnie działającego i wpływowego rodu. Autor książki Witold Banach - podkreśla, że rodzina ta bardzo przemyślanie i konsekwentnie dążyła do zdobycia magnackiego prestiżu, przeprowadzenia reform państwa, a nawet zdobycia tronu. Czartoryscy, czyli wieczna pogoń to pozycja, która w zaskakującym stylu ukazuje etapy ich drogi na polityczny szczyt, z uwzględnieniem wielu ważnych i przełomowych momentów, zarówno dla poszczególnych członków książęcej familii, jak i całej Rzeczpospolitej. Losy rodziny i kraju splatają się, tworząc wartką opowieść, pełną sukcesów i zwycięstw, ale także intryg i starć. Na zakończenie nie zabraknie historii o skomplikowanych losach kolekcji Czartoryskich oraz o muzealnej transakcji stulecia i związanych z nią kontrowersjach. Witold Banach pisarz i publicysta, dyrektor Muzeum Miasta Ostrowa Wielkopolskiego, autor wielu książek dotyczących historii tego miasta oraz Radziwiłłów.
Nowe wydanie z okazji Roku Gustawa Herlinga-Grudzińskiego.Jedno z najważniejszych świadectw więźnia łagru i zarazem jeden z najistotniejszych utworów w historii polskiej - i światowej - literatury XX wieku.Wstrząsająca wiwisekcja mechanizmów sowieckiego totalitaryzmu i obraz ludzkiej natury wystawionej na najcięższą z prób. Słowem: książka, którą - jak stwierdził Albert Camus - "powinno się wydawać i czytać we wszystkich krajach świata"."Są to opowieści o niewyobrażalnym zdziczeniu i upodleniu ludzi, ale też - o heroicznym poszukiwaniu nadziei i wolności, miłości i przyjaźni, a więc uczuć, które obóz miał całkowicie zniszczyć". Włodzimierz Bolecki
Kim naprawdę był twórca Imperium Rosyjskiego?
Fascynującym geniuszem, który słaby i zacofany kraj przekształcił w mocarstwo? Czy przerażającym szaleńcem, który bez wahania przelewał krew poddanych i własną ręką zadał śmierć zbuntowanemu synowi?
Nigdy nie zostało rozstrzygnięte, kto naprawdę był ojcem Piotra, bo ani fizycznie, ani psychicznie nie był podobny do cara Aleksego.
Piotr I Wielki, koronowany na cara w 1689 roku, w 1721 roku przyjmuje tytuł Cesarza Wszechrusi. Obala dawne obyczaje z niewiarygodną zaciekłością, obcinając brody i głowy, narzucając swym rodakom europejskie stroje i poglądy. Przeprowadza radykalne reformy administracji, prawa, finansów, gospodarki. Tworzy regularną armię i flotę.
Wojuje kosztem tysięcy ludzkich istnień z Turkami i Szwedami. Poświęca życie tysięcy, wznosząc na moczarach nową stolicę - Sankt Petersburg. Kładzie podwaliny pod nowoczesny przemysł, buduje drogi, zakłada szkoły, unowocześnia rolnictwo. A wszystko za cenę zniewolenia narodu, wydanego na łup skorumpowanej biurokracji.
Władca niezmierzonego kraju umie posługiwać się kompasem, siekierą cieśli i katowskim toporem. Buduje statki i wyrywa zęby swoim poddanym. To olbrzym, który góruje wzrostem nad otoczeniem. Mocarz, który łamie w rękach podkowy. Prostak, który znajduje upodobanie w obżarstwie, pijaństwie, rozpuście i błazenadach, rozmiłowany jest w europejskiej cywilizacji i przemocą chce do niej wprowadzić Rosję.
Gdyby nie świadectwa historyczne, można by sądzić, że car Piotr I Wielki jest mitycznym tworem ludowej wyobraźni, nie zaś autentyczną postacią z krwi i kości.
HENRI TROYAT - wybitny francuski pisarz, historyk i biograf pochodzenia rosyjskiego, laureat Nagrody Goncourtów, członek Akademii Francuskiej, znawca dziejów Rosji, autor wielu powieści oraz biografii, m.in. Iwan Groźny, Katarzyna Wielka, Aleksander I, w pasjonującej, pełnej rozmachu opowieści kreśli barwny i wyrazisty wizerunek człowieka łączącego w sobie cechy geniusza i szaleńca: nieludzkiego, nadludzkiego i ludzkiego zarazem.
Dziecko, które przeżyło piekło wojny, już zawsze będzie ją w sobie nosić. To dziecko dorastało w świecie, w którym jedno słowo, kolor oczu lub nieostrożny gest mogą sprowadzić śmierć, naznaczą na całe życie. Jak mimo bólu, lęku, tęsknoty zbudować w sobie siłę i odnaleźć nadzieję? Jak przeżyć następny i kolejny dzień? Jak nauczyć się kochać siebie i innych?Roma Ligocka osobiście, szczerze, wprost intymnie opowiada o tragedii, o zagładzie, którą przeżyła w dzieciństwie.Dziś, w obliczu wojny, która dzieje się tu i teraz, na naszych oczach - autorka zdecydowała się przybliżyć czytelnikom fragmenty swoich bestsellerowych powieści, m.in. Dziewczynki w czerwonym płaszczyku, Dobrego dziecka, Siły rzeczy w nowym układzie i opracowaniu.Dziecko wojny stanowi jedyny w swoim rodzaju zapis wojennych przeżyć widzianych z zupełnie nowej perspektywy. Pokazuje też siłę doznań z dzieciństwa, które nie opuszczają człowieka przez całe życie. Są w książce także teksty nowe, pisane dziś, z potrzeby chwili w obliczu wspólnych nam wszystkim doświadczeń. Jest w niej niezwykła siła wyrazu i intensywność uczuć. Są gorycz, walka z samą sobą, ale też nadzieja, która nigdy nie powinna nas opuszczać.Wydanie wzbogacone ilustracjami, które Roma Ligocka stworzyła w okresie dziecięcym i młodzieńczym."Każda wojna kiedyś się skończy, pozostawi ludzi oniemiałych z zamkniętymi ustami". Roma Ligocka, Dziecko wojny"I nie ma w życiu innej drogi do celu niż ta, którą przemierzamy własnymi zranionymi bosymi stopami codziennie i cierpliwie. A jednocześnie jest w nas ta niezaspokojona tęsknota, oby już, natychmiast oderwać się od ziemi, lecieć ku słońcu. Szybować w błękicie, płynąć lekko, bez wysiłku. Mieć skrzydła". Roma Ligocka, Dziecko wojny
O jednym z najbardziej cenionych twórców komiksów, nie tylko z PRL-u Od dziecka uwielbiał rysować, choć przez wiele lat dorosłego życia wydawało się, że nic z tego nie będzie. Szersza publiczność poznała go w zeszytach z serii Kapitan Żbik, ale prawdziwą sympatię zdobył Bogami z kosmosu i cyklem przedstawiającym przygody swojskiego superbohatera - Funky'ego Kovala. Bogusław Polch to artysta wybitny, którego przywiązanie do detalu stało się nie tylko znakiem rozpoznawczym, ale także wyznacznikiem jakości dla wielu twórców, którzy na nim się wychowali. Charakterystyczna, wyzywająca, nowoczesna kreska towarzyszyła wielu w trudnym okresie peerelowskiej młodości. A przecież Polch nie zniknął, z powodzeniem tworząc już w wolnej Polsce, i to na wielu różnych obszarach. Kto wie, czy gdyby nie jego wizja, Geralt z Rivii nie wyglądałby inaczej Artystyczne ścieżki Bogusława Polcha są wciąż za mało odkrywane. Może znów warto wybrać się ich szlakiem?
Władysław Zahorski (1859–1927) – lekarz, działacz społeczny, współtwórca i prezes Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Wilnie – to postać bardzo ważna dla historii Wilna przełomu XIX i XX wieku. Tom 1 jego wspomnień obejmuje dzieciństwo i lata nauki szkolnej w Wilnie i Ufie, niniejszy tom 2 dotyczy studiów na Uniwersytecie Moskiewskim oraz wieloletniej pracy zawodowej w głębi Rosji. Tekst napisany barwnym językiem przynosi nie tylko mnóstwo informacji użytecznych dla historyka, lecz – dzięki osobistym wynurzeniom oraz licznym anegdotom – może być interesujący także dla szerszego grona czytelników.
Dzięki Zahorskiemu poznajemy dość powszechny, a dotąd raczej mało eksponowany w literaturze model kariery zawodowej przedstawiciela inteligencji z Ziem Zabranych: studia i dobrowolna praca w głębi Rosji. Niezwykle interesujące są rozdziały opisujące pobyt Zahorskiego na Uniwersytecie Moskiewskim, ukazujące życie codzienne polskich studentów, zawierające wiele nieznanych szczegółów z życia zarówno polskiej kolonii, jak i konkretnych osób. Równie frapujące są obserwacje Autora z okresu jego pracy zawodowej na Uralu.
Refleksje i rozważania tworzą niezwykłą opowieść o egzotycznej przygodzie młodego człowieka, który z racji swego zawodu miał kontakt z przedstawicielami wszystkich warstw społecznych i różnych grup etnicznych. W pamiętniku pojawia się też wiele znanych postaci, z którymi Zahorski zetknął się zarówno w Rosji, jak i podczas wakacji spędzanych na Litwie.
Tekst został opatrzony licznymi przypisami ułatwiającymi jego zrozumienie, a także wstępem, w którym zaprezentowano sylwetkę Autora oraz zarysowano tło dla jego opowieści. Dodatkowym walorem publikacji są liczne zamieszczone przez Zahorskiego fotografie, pocztówki, a nawet własne rysunki.
******
My memoir. Volume 2
The memoir of Władysław Zahorski (1859–1927) – physician, social activist, cofounder and president of Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Wilnie (Society of Friends of Science in Wilno). The second volume covers the period of his studies at the University of Moscow, as well as his professional work in the heart of Russia, where Zahorski engaged with the representatives of all social classes and different ethnic groups. The diary also features many famous personages encountered by the author. The text has been thoroughly annotated and includes an introduction.
Takiej powieści o Mickiewiczu jeszcze nie było!To nie jest nudna biografia wieszcza, nic z tych rzeczy. To zeznanie pewnej tajemniczej postaci. W tej niesamowitej historii narratorem jest No właśnie kto? Bies, licho, a może sam diabeł, opiekujący się Adamem od kołyski w Zaosiu po istambulskie łoże śmierci? Czy bez interwencji tego czarciego ducha nie mielibyśmy wieszcza oraz Polski Chrystusa narodów?Mickiewicz nie jawi się tu wyłącznie jako geniusz, cudowne dziecko romantyzmu. Jest mężczyzną z krwi i kości delikatnym i uduchowionym, ale też kochliwym, burkliwym, zadufanym w sobie, równie skłonnym do uniesień, jak i konfliktów.Harasimowicz maluje swoim genialnym piórem dwóch jakby ulepionych z innej gliny poetów. Tego, którego duch unosił się wysoko w otchłanie Kosmosu i który natchniony prawami Absolutu tworzył swoje dzieła, i tego drugiego, który brodząc po ugorach codziennego życia, szukał sensu istnienia. [] Adam to opus magnum autora, które porwało mnie bez reszty przy lekturze, a wierzę, że w przyszłości zdobędzie serca milionów. Jerzy Antczak, reżyser
Król dynamitu, o którego bogactwie krążyły legendy. Zbił fortunę na wojnie, ale pragnął pokoju na świecie. Pracowity wynalazca, który napisał więcej wierszy niż dzieł naukowych. Przedsiębiorczy biznesmen, który marzył o literackiej sławie, ale nigdy nie odważył się wydać książki. Alfred Nobel.Od dzieciństwa spędzonego w ubóstwie w Sztokholmie, przez studia w Paryżu, konflikty rodzinne i uczuciowe porażki, aż po śmierć w San Remo Ingrid Carlberg kreśli wielowymiarowy portret niezwykłego człowieka, którego życie to materiał na kilka biografii.Zmarł bezdzietnie, a ze względu na ogromny majątek jego testament wzbudził wiele emocji. I wzbudza je do dziś, co roku w październiku, gdy ogłaszani są laureaci Nagrody Nobla. Co sprawiło, że postanowił przekazać fortunę na rzecz przyszłych badaczy i twórców? Czy był idealistą i liczył, że świat stanie się dzięki temu choć trochę lepszy? A może po prostu nie cierpiał swoich krewnych?Ingrid Carlberg połączyła wnikliwe badania i dziennikarską dociekliwość z umiejętnością budowania wciągającej narracji. Odwiedziła archiwa w pięciu krajach i przejrzała tysiące prywatnych, nigdy nieopublikowanych listów. Jej książka rzuca nowe światło na postać genialnego wynalazcy, rozdartego między pacyfistycznym światopoglądem a tym, że swój majątek zawdzięczał narzędziom śmierci.
Sto lat rodu Fallacich - dzieje miłości, zdrady, namiętności, narodzin i śmierci. Wielka saga, wydane pośmiertnie opus magnum charyzmatycznej dziennikarki. Międzynarodowy bestseller.Porywająca historia dumnych i niespokojnych przodków Oriany Fallaci - hardej chłopki Cateriny i jej męża, utracjusza Carla; mściwego żeglarza Francesca; poległego w powstaniu krakowskim Stanisława; Antonia, który chciał być księdzem, a trafił przed ślubny ołtarz; rzeźbiarza Giobatty; nieprawej córki hiszpańskiego granda; młodziutkiej baletnicy, na którą za oceanem czekał dom publiczny Niepiśmiennych chłopów, artystów, buntowników, uciekinierów, bohaterów i tchórzy.Napisana z epickim rozmachem (850 stron!) i niespotykaną dbałością o szczegóły wielopokoleniowa saga, znakomicie udokumentowana powieść historyczna, dzieło barwne i zaskakujące, jest też literackim hołdem dla Włoch i rodzinnej Florencji.
Nagrodzona Pulitzerem, wybitna biografia ojca bomby atomowej
Po zrzuceniu przez Amerykanów bomby atomowej na Hiroszimę, Robert Oppenheimer okrzyknięty został najsłynniejszym naukowcem swego pokolenia. Dla wielu stał się także współczesnym ucieleśnieniem mitu o Prometeuszu, człowiekiem zmagającym się z konsekwencjami postępu naukowego, do którego przyłożył rękę.
Pierwsza połowa XX wieku była złotym okresem fizyki teoretycznej, jednak obserwując w praktyce konsekwencje własnych odkryć, Oppenheimer stanowczo sprzeciwił się dalszemu rozwojowi broni atomowej, w szczególności bomby wodorowej. Krytykował plany sił powietrznych dotyczące potencjalnego przeprowadzenia niewyobrażalnie niebezpiecznej dla ludzkości wojny nuklearnej.
Książka dogłębnie przedstawia życie i czasy Roberta Oppenheimera, ujawniając wiele zdumiewających i bezprecedensowych szczegółów, intryg i napięć. To portret genialnego i ambitnego, a zarazem złożonego i pełnego wad człowieka, który na zawsze zmienił świat.
Już wkrótce premiera filmu w reżyserii Christophera Nolana. W rolach głównych wystąpią m.in. Cillian Murphy, Robert Downey Jr., Matt Damon i Emily Blunt
Henryk VIII, król słynący ze swoich wpływów i wyróżniający się inteligencją, stał na czele jednego z najwspanialszych i jednocześnie najbardziej niebezpiecznych dworów w renesansowej Europie. Po raz pierwszy tak szczegółowa biografia charyzmatycznego monarchy została ukazana na tle kulturowych, społecznych i politycznych wydarzeń tamtych czasów. Alison Weir zaskakująco dokładnie opisuje życie na angielskim dworze rywalizacje frakcji politycznych, dworską modę, uczty i turnieje, tworząc wielobarwny obraz intryg, zdrad i spisków. Henryk VIII był człowiekiem o złożonej osobowości, obdarzonym licznymi przymiotami, a ogromna ilość materiałów z epoki, jakie przetrwały do naszych czasów, pozwala zapoznać się nawet z najbardziej intymnymi szczegółami z jego prywatnego życia. Władca ten, o wyrafinowanym guście, świadom rangi własnego majestatu, stworzył najwspanialszy dwór królewski w historii Anglii. Żaden inny panujący nie posiadał tylu rezydencji ani tak hojnie nie łożył na oprawę życia dworskiego. Niewielu monarchów otaczało się tak wieloma wybitnymi ludźmi jak Henryk. Rzadko który też budził tyle kontrowersji. Książka ta nie jest polityczną historią królestwa, ponieważ jej celem było wyeksponowanie wydarzeń, które pomogły w stworzeniu portretu oraz etosu władcy i jego otoczenia. Autorka starała się zaprezentować i poddać analizie kulturalny i społeczny rozwój dworu angielskiego. Pod koniec panowania Henryka VIII zasady dworności obejmowały każdy aspekt życia królewskiego dworu: ceremoniał, wydarzenia państwowe, rozrywki, sport, poezję, sztukę, muzykę, religię, obyczaje, intrygi łoża i gierki polityczne, uczty i święta, sposób ubierania się, transport, organizację urzędów, administrację, finanse, higienę, a nawet reguły związane z trzymaniem zwierząt domowych. Dwór Tudorów był miejscem, gdzie całe zastępy ludzi, wysokiego i niskiego stanu, gromadziły się wokół króla, dlatego jednym z najważniejszych celów książki było ukazanie życia królowych, książąt, baronów, osobistych doradców, rycerzy, szlachciców, artystów, rzemieślników i służących na tle życia dworskiego, intryg i bezwzględnych walk najróżniejszych frakcji.
Wspomnienia lekarki z obozu koncentracyjnego w Lublinie.Stefania Perzanowska, z zawodu lekarka internistka, została aresztowana przez Niemców w listopadzie 1942 r. za działalność w ruchu oporu. Po niemal dwumiesięcznym pobycie w więzieniu w Radomiu, w styczniu 1943 r. wysłano ją do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Lublinie, nazywanego Majdankiem. Tu stworzyła szpital żeński i prowadziła go do końca pobytu w KL Lublin. Nie tylko starała się leczyć chore więźniarki, lecz także potajemnie zdobywała dla nich leki oraz ukrywała przed władzami obozu kobiety niezdolne do pracy. W 1965 r. wzięła udział w konkursie zorganizowanym przez Państwowe Muzeum na Majdanku na napisanie wspomnień o obozie. Jej pracę nagrodzono i wydrukowano w 1970 r. Tekst obecnego, drugiego wydania "Gdy myśli do Majdanka wracają" porównano z autorskim maszynopisem, co dało wgląd w pracę autorki nad książką. Ponadto publikacja zawiera niepublikowane dotąd obozowe grypsy i rodzinne fotografie.[…] kiedy byłam na zjeździe lekarzy, byłych więźniów obozowych w Warszawie, na zakończenie […] wiceminister Rusinek powiedział: "Pamiętajcie, że przecież wy jesteście jedynymi, żywymi świadkami tamtych czasów i tamtych zbrodni i to, co napisaliście, i to, co napiszecie, pozostanie na zawsze dokumentem historycznym. Prawda historyczna musi być udokumentowana waszym pisaniem". Chyba w tym właśnie powiedzeniu kryje się i cała racja, i cały sens, i cała geneza mojej książki. I chyba nie tylko mojej, ale także i wielu książek o obozie.Wypowiedź Stefanii Perzanowskiej w audycji radiowej w Radiu Lublin Stefania Perzanowska(1896-1974) - lekarka internistka, działaczka społeczna. Urodzona w Warszawie. Brała udział w I i II wojnie światowej, służąc chorym i rannym. Absolwentka Medycznego Uniwersytetu Warszawskiego z tytułem doktora wszech nauk lekarskich. W listopadzie 1942 r. aresztowana za działalność w AK. 8 stycznia 1943 r. deportowana na Majdanek, gdzie do 13 kwietnia 1944 roku prowadziła rewir (szpital) żeński. Była także więźniarką obozów koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück i Neustadt-Glewe. Wszędzie tam niosła pomoc chorym. Po wojnie wygłaszała referaty i publikowała artykuły związane z tematyką obozową, także syndromem poobozowym (KZ Syndrome). Bezpłatnie leczyła byłych więźniów obozów koncentracyjnych i ich rodziny. W 1965 r. wzięła udział w konkursie na pamiętniki o obozie organizowanym przez Państwowe Muzeum na Majdanku. Przewodniczyła Komisji Lekarskiej w Wydziale Zdrowia i w Związku Wojowników o Wolność i Demokrację. Zmarła w Warszawie. Zawodowo była związana z Radomiem, w 1985 r. jej imieniem nazwano jedną z ulic w tym mieście. Wydanie pod opieką merytoryczną i patronatem Państwowego Muzeum na Majdanku.
Inspirująca historia zwyczajnej islandzkiej matki, z przedmową Kate Winslet."I am real". Jestem prawdziwy. To pierwszy komunikat, który Keli przekazał słowami. Miał wtedy dziesięć lat, a jego dotychczasowe życie było zdrowotnym rollercoasterem, który przetrwał dzięki nieprawdopodobnej sile swojej matki.Margrt Dagmar Ericsdottir miała świetną pracę, dwóch zdrowych synów i udane życie rodzinne. Razem z mężem marzyli o małej córeczce, ale kiedy na świat przyszedł trzeci synek, byli równie szczęśliwi. Chłopczyk wydawał się w pełni zdrowy, po kilku dniach matka wiedziała jednak, że coś jest nie tak. Kolejni lekarze rozkładali bezradnie ręce, tymczasem dziecko nieustannie płakało, dręczone cierpieniem o nieznanej przyczynie. I tak mijały tygodnie, miesiące i lata, naznaczone bezradnością i walką o życie dziecka."I am real" to opowieść o ciężkiej próbie, na jaką została wystawiona rodzina Keliego i on sam. To rozdzierająca serce historia bezgranicznej miłości, uporu, odwagi i wytrwałości o dosłownie hollywoodzkim zakończeniu. Kiedy Margrt planuje nagranie krótkiego programu telewizyjnego o autyzmie na potrzeby islandzkiej telewizji, kończy się to przeprowadzką całej rodziny do USA, stworzeniem filmu dokumentalnego, współpracą z Kate Winslet i założeniem z nią fundacji na rzecz osób z autyzmem.Margrt Dagmar Ericsdottir pokazuje swoją drogę radzenia sobie z przeciwnościami losu. Mówi o wzlotach i upadkach, chwilach triumfu i załamania. Płacze, kiedy wspomina udrękę syna i swoją, śmieje się, kiedy opowiada o rozmaitych dziwacznych terapiach, które wynajdywała, z miłością pisze o wsparciu i pomocy ze strony rodziców i przyjaciół. Jej książka porusza, inspiruje i na zawsze zapada w pamięć."To książka o tym, aby nigdy się nie poddawać i zawsze trzymać się nadziei".Frttablai"Każdy powinien ją przeczytać".Hringbraut TV
Literackie - i nigdy przez niego nieukończone - wspomnienia Hemingwaya z Paryża lat dwudziestych."Ruchome święto" oznacza doświadczenie, które staje się częścią człowieka i które niesie on dalej przez życie. Takim ruchomym świętem była dla Hemingwaya młodość spędzona w stolicy Francji. W latach 1921-1926 wiódł tam życie ekspatrianta wraz z innymi przedstawicielami "straconego pokolenia" i szlifował warsztat pisarski pod okiem Gertrude Stein. Gdy po trzech dekadach wrócił do Paryża, w hotelu Ritz otrzymał dwa kufry, które oddał do przechowalni bagażu w marcu 1928 roku. W skrzyniach znajdowały się maszynopisy tekstów literackich, materiały do powieści Zaś słońce wschodzi, książki, wycinki z gazet, notatki. Znalezisko zainspirowało pisarza do odtworzenia scen życia artystycznego tamtych lat.Hemingway opisał między innymi swoją relację z żoną Hadley, znajomość z Ezrą Poundem, problemy F. Scotta Fitzgeralda z alkoholem i zazdrość jego żony Zeldy, działalność Sylvii Beach w księgarni Shakespeare and Company, kawiarniane i wyścigi konne oraz rzucił światło na proces pisaniaNa podstawie maszynopisu z odręcznymi notatkami wnuk pisarza przywraca ten klasyczny tekst w takim kształcie, jaki nadał mu autor przed samobójczą śmiercią w 1961 roku.Ruchome święto to nie tylko literacka uczta - to także niezwykle sugestywny obraz epoki i hartowania się Hemingwaya jako pisarza.
Cofnijmy się w wiek XVI - do Francji pod rządami Walezjuszów, gdzie na placu de la Greve ciężko pracuje kat i lecą głowy nieposłusznych poddanych. Zabici w noc Świętego Bartłomieja hugenoci zalegają paryskie ulice. Katolicy świętują. Protestanci zamierają w strachu.Ale Walezjusze nie mają synów, najbliższy pretendent do tronu to szwagier tylko że to hugenot i BourbonW takich czasach rodzi się w dalekiej , nieco sennej i prowincjonalnej Gujennie Michał de Montaigne, który stanie się najwybitniejszym umysłem epoki.W wieży perigordzkiego zamku wbrew ówczesnym opowie się za człowiekiem, za jego prawem do szczęścia, a stanie naprzeciw zabobonom, ksenofobii, rasizmowi, podda krytyce religijny fanatyzm wojen religijnych i opowie, jak kształcić dzieci.A historię jego opisze nam Józef Hen w wysublimowanej i poruszającej biografii, pełnej zachwycających myśli i zdań tego renesansowego racjonalisty
Nowe wydanie autobiografii Marka Hłaski ze wstępem Radosława Młynarczyka, odkrywcy Wilka. Nadając Pięknym dwudziestoletnim rys powieściowy, zrewolucjonizował Hłasko polskie myślenie o literaturze wspomnieniowej. Umiejętnie balansując między prawdą a zmyśleniem, wplątał czytelnika w niemożliwą do rozwiązania grę. Tylko autor potrafi z całą pewnością rozróżnić fakty od zmyślenia, a odbiorcy pozostają domysły i próby rozwikłania najbardziej zagadkowych fragmentów. Oczywiście można przyjąć także inną strategię lektury i zawierzyć Hłasce całkowicie, wówczas pozostaje tylko radość ze znakomicie napisanego utworu, bezkompromisowo rozprawiającego się z oficjalną wizją Polski Ludowej. ? [Ze Wstępu]
Legendę łatwo przyswoić, z prawdą żyć na ogół trudniej I nagle buchnęła starannie skrywana, wstydliwa rodzinna historia. Walnęła faktem, wychłostała konkretem. Odszpuntowany dybuk skoczył na mnie, Bogu ducha winną ofiarę, jak na świeże mięso, jak do ciepłej krwi. A wlazł we mnie, a rozsiadł się we mnie, męczył pytaniami, podpowiadał tropy, pchał w czeluści internetu. Taplał w wylewającym się stamtąd antysemickim błocie, oblepiał narodowym jadem, nurzał w „spisku żydowskim przeciw Polsce”. Szeptał: –Napisz, napisz. Jedyny jesteś, jedyny. Władzę masz. Całkowitą. –Jaką władzę? –Ty żyjesz! fragment książki Od pierwszego zdania o Mamie Autora nie mogłem się oderwać od tej książki, póki nie dotarłem do ostatniego. Książka fascynuje i wciąga, gdyż jest opowieścią detektywistyczną o koligacjach rodzinnych (niesamowitych, zda się–nieprawdopodobnych!). „Dziady i dybuki” potwierdzają atrakcyjność idei akulturacji w polszczyźnie. Roman Dmowski bałby się takich ludzi jak ukochana Mama Jarka; przy tem postać to skomplikowana, wzorcowo wydobyta z wizerunku Polski Jagiellońskiej. Marian Turski Książka potwierdza, że istnieją polscy marani, którzy jak hiszpańscy conversos przyjęli chrześcijaństwo, ale zachowali pamięć o swym żydowskim pochodzeniu. Jarosław Kurski, przełamując zmowę milczenia, odsłania rodzinne sekrety i opowiada historię syna, którego dręczy brakujący element w genealogicznej układance. Zadaje sobie dramatyczne pytanie: dlaczego dziady i dybuki – duchy przodków polskich i żydowskich – nie mogą stać w jednym domu? I czy możliwe jest ich pojednanie? Agata Bielik-Robson Jedna z najbardziej poruszających książek, jakie zdarzyło mi się przeczytać. Przejmująca, a zarazem tragiczna historia żydowskiej rodziny poszukującej drogi do polskości. Historia ludzi, którzy na taką właśnie (nieodwzajemnioną) miłość zostali skazani i taką zostali przebodzeni ojczyzną. Jan Grabowski
Bez autocenzury. Dawid Ogrodnik pierwszy raz o sobieBył Tomkiem Beksińskim w Ostatniej rodzinie, Rahimem z Paktofoniki w Jesteś Bogiem, księdzem Janem Kaczkowskim w Johnnym. A jaki naprawdę jest Dawid Ogrodnik? W intymnej rozmowie z Damianem Jankowskim mówi o życiu poza planem filmowym: o przemocy, mobbingu i nałogach, o szukaniu sobie miejsca, o wychowywaniu córki.Gdzie kończy się gra, a gdzie zaczyna życie? Czy można pozostać sobą w świecie kłamstwa i ciągłego odgrywania ról? Ile warte są przyjaźń i rodzina? Na bilans nigdy nie jest za wcześnie.Dawid, konstruując swoje postacie filmowe w taki sposób, aby żadna z nich nie przypominała poprzedniej, sprawia, że praca z nim to zawsze wielkie wyzwanie. On umie to robić. Dawid reprezentuje aktorstwo, które najbardziej mnie porusza i fascynuje. Jest wymagający wobec siebie, czym zobowiązuje swoich partnerów do podobnej postawy wobec ich zadań. Dziękuję, Dawidzie.Andrzej SewerynTo, że Dawid jest wybitnym aktorem, powszechnie wiadomo, z tej książki można dowiedzieć się tego, że jest również nietuzinkową osobą o niezwykłej wrażliwości.Maciej PieprzycaCzy to nie za wcześnie na życiowe podsumowania? Pytają niektórzy. Nie jest za wcześnie, gdy chodzi o kogoś, kto tak skutecznie zmienia filmowe oblicza, zaskakuje, rozkochuje w sobie widzów i w każdym wydaniu jest autentyczny. Ile twarzy naprawdę ma Ogrodnik? Warto się przekonać.Karolina Korwin PiotrowskaMój zawód sam w sobie jest kontrowersyjny, działamy przecież na emocjach żywych ludzi. Cała sztuka polega na tym, by nauczyć się niezbędnych umiejętności wyrażania siebie. I by nie stać się przy tym kimś innym. By po prostu pozostać sobą.Dawid Ogrodnik***Dawid Ogrodnik - polski aktor filmowy, teatralny i telewizyjny młodego pokolenia. Absolwent Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Czterokrotny laureat nagród na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (2012, 2014, 2017, 2019) oraz dwukrotny laureat Polskiej Nagrody Filmowej Orzeł (2014, 2018). W roku 2014 otrzymał Paszport "Polityki" w kategorii "Film", a w 2018 Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego. Znany . z filmów: Chce się żyć, Jesteś Bogiem, Ostatnia rodzina, Cicha noc, Ikar, Najmro. Kocha, lubi, szanuje, Johnny oraz serialu Rojst.Damian Jankowski - publicysta, krytyk filmowy, redaktor portalu Więź.pl i kwartalnika "Więź". Absolwent polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Mieszka w Warszawie. Współautor książek: Innego cudu nie będzie, Nie ma wiary bez pytań, Świat przyspiesza, ja zwalniam.
Ciotka Adela opowiada... to wspomnienia Adeli von Mises (1858–1937), które zostały spisane na prośbę jej bliskich i miały posłużyć młodszemu pokoleniu do poszerzenia wiedzy o historii rodzinnej. We wspomnieniach autorka w bezpretensjonalnym stylu opisuje swoje dzieciństwo spędzone w Brodach, galicyjskim mieście przy granicy austriacko-rosyjskiej. Kreśli portrety bliskich: członków rodów Kallirów i Landauów, zamożnych i wpływowych kupców, bankierów i polityków. Odtwarza codzienne życie galicyjskiej rodziny żydowskiej w drugiej połowie XIX wieku.
Odwołując się do ówczesnej obyczajowości, eksponuje przestrzeń domową oraz związaną z nią kobiecą aktywność, z dbałością o detale opisuje domowe praktyki religijne. W tych pełnych humoru i sentymentu opowieściach znajdziemy również informacje dotyczące edukacji dziewcząt w XIX-wiecznych Brodach, dobroczynności czy form spędzania wolnego czasu. Pod tym względem wspomnienia Adeli von Mises są niewątpliwie cennym źródłem historycznym, którego dodatkową wartość stanowi kobieca perspektywa w ujęciu opisywanych wydarzeń.
W serii ukazały się: Ludwig Kalisch, Obrazki z moich lat chłopięcych Jecheskiel Kotik, Moje wspomnienia, TOM I Najstarsze pamiętniki Żydów krakowskich: Meir ben Jechiel Kadosz z Brodu, Zwój pana Meira, Jom Tow Lipmann Heller, Zwój nienawiści Jecheskiel Kotik, Moje wspomnienia, TOM II Estera Rachela Kamińska, Boso przez ciernie i kwiaty. Memuary „matki teatru żydowskiego” Mordechaj Aron Gincburg, Awiezer. Wyznania maskila Beniamin R., „Płonęli gniewem”. Autobiografia młodego Żyda Rachela Fajgenberg, Dziewczęce lata. Młodość w poleskim sztetlu Kadia Mołodowska, Spadek po pradziadku. Opowieść Natan Sternharz, Dni Natana Josef Ehrlich, Droga mojego życia. Wspomnienia byłego chasyda Szalom Abramowicz, Szlojme od reb Chaima
Sylvia Plath is a major cultural icon who continues to inspire new generations of female readers. The Bell Jar is one of the defining novels of the 20th century.
I was supposed to be having the time of my life . . .
Working as an intern for a New York fashion magazine in the summer of 1953, Esther Greenwood is on the brink of her future. Yet she is also on the edge of a darkness that makes her world increasingly unreal. Esther's vision of the world shimmers and shifts: day-to-day living in the sultry city, her crazed men-friends, the hot dinner dances . . .
The Bell Jar, Sylvia Plath's only novel, is partially based on Plath's own life. It has been celebrated for its darkly funny and razor sharp portrait of 1950s society, and has sold millions of copies worldwide.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?