Interesujesz się życiem swoich ulubionych aktorów, muzyków, artystów, celebrytów, pisarzy? Zapraszamy Cię do zapoznania się z najciekawszą literaturą biograficzną znanych osobistości w naszym sklepie internetowym DoberKsiazki.pl
Drukarz, wytwórca tofu, fryzjer bossa yakuzy, wróżbita, kapłan buddyjski, bezdomny. Co ich łączy? Wszyscy mieszkają w dawnym Dolnym Mieście.Tokio, jedna z największych i najbardziej dynamicznych metropolii na świecie ma wiele twarzy. Od samego początku, na przełomie XVI i XVII wieku, miasto podzielone było na dwie części: Shitamachi, czyli Dolne Miasto i Yamanote, czyli Miasto na Wzgórzach. To pierwsze było niewielkie, plebejskie i żywe, zamieszkiwali je rzemieślnicy, kupcy, tragarze, artyści i kurtyzany. To drugie - dostojne, przewidywalne i uporządkowane - było siedzibą arystokracji i duchownych buddyjskich. Choć dziś zatarły się granice między obiema częściami, mieszkańcy dawnego Dolnego Miasta wciąż zachowują pamięć i tradycje sprzed wieków.W Tokio. Opowieściach z Dolnego Miasta Piotr Milewski zaprasza w podróż po Tokio, którego nie opisują przewodniki. Warto podążyć jego śladem, wąskimi alejkami, przez targi rybne, dzielnice czerwonych firanek, warsztaty rzemieślnicze, dawne miejsca egzekucji, świątynie i chramy, w których odbywają się słynne festiwale, i odkryć nieznaną twarz japońskiej stolicy.
Fascynujący portret młodego Frycka Chopina i epoki, w której żył Ola z Erykiem jadą do dziadków na święta. Oprócz przygotowań i prezentów czeka tam na nich gabinet wciągających książek. W tym niezwykłym pomieszczeniu zebrano prawdziwie magiczne tomy. Wystarczy je otworzyć, aby przenieść się w czasie i przestrzeni. W ten sposób dzieciaki poznają losy Frycka Chopina. Towarzyszą mu od pierwszych dni nauki gry na fortepianie. Obserwują jego wzloty i upadki, młodzieńczą miłość oraz wyjazd do Wiednia i sukcesy w Paryżu. Ta niesamowita podróż przez dawne czasy umożliwia dzieciakom zrozumienie, jak żyło się kiedyś i jakie wyzwania towarzyszą spełnianiu marzeń. A każde z nich ma także swoje kłopoty. Ola śni o karierze piosenkarki, a Eryk niedawno nieszczęśliwie się zakochał. W tej opowieści najważniejsze wydarzenia z biografii Fryderyka Chopina w piękny sposób łączą się z życiem współczesnej rodziny. Może nie zawsze jest ona najbardziej zgodna, ale z pewnością pełna miłości, dzięki której stara się przezwyciężyć własne problemy. W końcu są święta, czas bliskości, ciepła i spokoju.
Ulubieńcy bogów umierają młodo - powtarzał na krótko przed śmiercią Zbyszek Cybulski i ten cytat z Fryderyka Nietzschego stał się idealnym tytułem niniejszej książki. Przedstawia ona bowiem losy ludzi, którzy z różnych powodów nie zrobili karier, do jakich byli predysponowani, i którzy odeszli z tego świata przedwcześnie, często w tragicznych okolicznościach, by dopiero po śmierci stać się ikonami kultury masowej. Większość bohaterów tej książki szybko dotarła na szczyt sławy. Z Cybulskim identyfikowały się tysiące młodych ludzi, Teresę Tuszyńską okrzyknięto ideałem kobiecej urody, a Andrzeja Brychta postrzegano jako następcę Marka Hłaski. Edward Stachura stał się wieszczem dla niemal całego młodego pokolenia, natomiast Anna German była uznawana za największą indywidualność polskiej piosenki. I tylko Ryszard Milczewski-Bruno i Wiesław Dymny uchodzili za outsiderów, ale nawet oni nie mogli narzekać na brak uznania i nagród potwierdzających ich niepospolite talenty.- Zbyszek Cybulski. Czy aby buntownik i czy na pewno bez powodu?- Przypadek Andrzeja Brychta Hłasko 2.0- Anioł polskiej estrady Anna German- Demony i finanse Edwarda Stachury- Aktorka największych nadziei Teresa Tuszyńska- Maski Wiesława Dymnego autokreacja i samozniszczenie- Alina Szapocznikow traktat erotyczno-tanatologiczny- Ryszard Milczewski-Bruno liryk z pegeeru- Inna twarz Haliny Poświatowskiej. Romantyczka w peweksie.Książka weryfikuje mity związane z jej bohaterami, bo w rzeczywistości Zbyszek Cybulski wcale nie był aktorem rozchwytywanym przez reżyserów, Stachura dość dobrze radził sobie pod względem finansowym, a Milczewski-Bruno nie popełnił samobójstwa. Sławomir Koper udostępnia wiele nieznanych informacji na temat życia prywatnego swoich bohaterów.
Seryjna morderczyni. Sadystka. Szalona kobieta. Wampirzyca. Wilkołak. Wszystkie te epitety i określenia przypisywane są Elżbiecie Batory. Słynęła nie tylko z wyrafinowanego okrucieństwa, lecz także z nieprzeciętnej inteligencji i urody. Zwana Panią na Czachticach lub Wampirzycą z Transylwanii, przeszła do historii jako jedna z najokrutniejszych kobiet Europy. Do dzisiaj krążą opowieści o księżnej owładniętej obsesją wiecznej młodości, dla osiągnięcia której kąpała się we krwi młodych dziewic.Czy rzeczywiście jest odpowiedzialna za ponad sześćset zabójstw, które się jej przypisuje? A może krewna króla Polski Stefana Batorego była ofiarą intrygi uknutej przez jej krewnych do spółki z żądnymi władzy Habsburgami? Prawda wydaje się równie intrygująca jak legenda, która ciągnie się za Krwawą Hrabiną.
Iwona Kienzler w swojej najnowszej książce zestawia biografię Władimira Putina i drogę, która zaprowadziła go na szczyty władzy, z barwnie nakreślonymi sylwetkami najbardziej krwawych carów Rosji. Kolejni rosyjscy tyrani próbowali udowodnić światu i swoim rodakom, że terror jest podstawą siły i rękojmią sukcesów. Nie przypadkiem współcześni historycy często porównują Władimira Putina do jego carskich poprzedników, takich jak: Iwan Groźny, Piotr Wielki czy Katarzyna Wielka.Autorka przekonuje, że złudne poczucie potęgi, wyjątkowości, szczególnej misji dziejowej Rosjan i ich ojczystego kraju, nie tylko jest mocno osadzone w rosyjskiej tradycji i jej historiografii, ale wypływa przede wszystkim z zakorzenionego przez wieki stylu sprawowania władzy.
Pełna, wnikliwa biografia Jeremiego Przybory
Twórca legendarnego Kabaretu Starszych Panów. Niekwestionowany geniusz słowa o wyrafinowanym poczuciu humoru, poeta (choć sam wolał określenie: lirycysta). Mistrz.
Wychował się w nietypowej rodzinie, w latach 30. był guwernerem rosyjskiego hrabiego, w czasie wojny prowadził sklep, a w czasie powstania warszawskiego był głosem Polskiego Radia. Choć jego radiowa kariera rozpoczęła się przez przypadek, całe życie był związany właśnie z nim.
Przedwojenny dżentelmen, przystojny i szarmancki, uroczy i kochliwy. Jego sercem rządziły kobiety, niekwestionowaną królową była Agnieszka Osiecka. Prawdziwą miłość i szczęście znalazł dopiero w trzecim małżeństwie, z Alicją Wirth.
Żuan Don to nakreślony z niespotykanym rozmachem barwny, wielowymiarowy i nieoczywisty portret jednego z najciekawszych artystów powojennej Polski. Historia Jeremiego Przybory, rozpięta na tle trzech epok, to również opowieść o ludziach (Jerzym Wasowskim, Kalinie Jędrusik, Irenie Kwiatkowskiej, Edwardzie Dziewońskim, Magdzie Umer, Grzegorzu Turnale i wielu innych). Opowieść o ponadczasowej konstelacji gwiazd, która fascynuje do dziś.
I ta trwoga, i ta trwoga – trudna rada:
o Przyborze – jak subtelnie opowiadać,
by przekazać jego życia cały
wdzięk?
Książka ta rozwiewa jednak wszelki lęk.
Michał Rusinek
Maria Wilczek-Krupa – teoretyk muzyki w Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie, historyk, publicystka, autorka bardzo dobrze przyjętych i nagradzanych biografii: Kilar. Geniusz o dwóch twarzach oraz Górecki. Geniusz i upór.
Pisze powoli. Zostawia przestrzeń na domysły i nie boi się współczesnego języka. Bohaterów swoich książek nie odlewa z brązu.
Zafascynowana „życiem i jego przejawami”, jak mawiał Żuan Don, wytrwale (przez blisko pięć lat!) i nie licząc czasu, dokumentowała świat Starszego Pana B. Czytała, badała, rozmawiała, podawała w wątpliwość. I ujawniła: prawdziwą historię Jeremiego Przybory, przesyconą miłością, poezją i atmosferą dwudziestowiecznej Warszawy. Wielowymiarową i trudną. Owianą tajemnicami i zawierającą szczegóły, o których nie wiedział on sam.
Uciekłem z Polski komunistycznej w 1971 roku, mając dwadzieścia trzy lata, podobnie jak tysiące ludzi uciekało w tym czasie z Polski przede mną i po mnie. Dziesięć lat później napisałem ten tekst i zatytułowałem go "Ucieczka", po czym umieściłem go w szufladzie biurka, gdzie przeleżał ponad czterdzieści lat. Kiedy ostatnio odnalazłem go i przeczytałem, wydał mi się interesujący. Dlaczego? Ponieważ sam w dużej części zapomniałem, jak przebiegała moja ucieczka na Zachód. Zdecydowałem się więc go przepisać z kilkoma niewielkimi poprawkami.Wydaje mi się, że niezbędne jest pisanie o tych wydarzeniach po to, żeby pozostał po nich jakiś ślad. Nie tylko nowe pokolenia nie znają tych faktów, ale nawet starsi ludzie, a obecnie moi rówieśnicy, nie mają pojęcia, na czym mogła polegać taka ucieczka. A nawet jeśli ja przeżywałem te wydarzenia z dużą dozą optymizmu, dla wielu kolegów i przyjaciół, którzy mi w tym czasie towarzyszyli, mogła to być bardzo bolesna przeprawa. Bo nie wszystkim się powiodło i nie wszyscy mieli ten przysłowiowy łut szczęścia w momencie, kiedy był on potrzebny.Okres, o którym mowa, dotyczy roku 1971, czyli dwadzieścia lat przed upadkiem reżimu komunistycznego. W tym czasie nikt jeszcze nie wątpił w wyższość systemu komunistycznego, mimo wypadków grudniowych na Wybrzeżu i na Pomorzu Zachodnim, które można było uważać wtedy za przypadkowe lub bardziej jako tymczasowe konsekwencje niewłaściwych decyzji podjętych przez ówczesne władze.Ale moje opowiadanie dalekie jest od rozważań politycznych, ponieważ moim głównym celem było wyjechanie w szeroki świat i poznanie go. Tym bardziej że mieszkałem w Polsce w dość dużym, ale prowincjonalnym mieście i poza kilkoma wizytami w bratnich krajach pozostała część świata była dla mnie całkowicie nieznana i tajemnicza, dla jej odkrycia byłem gotowy podjąć największe ryzyko.
Mów mi Michał. Michał Figurski.Mam licencje na wszystko. Radio? Proszę bardzo. Gdy mam powiedzieć w porze największej słuchalności ogłaszając zabójcze wyniki wyborów: "Drodzy Panstwo! KURWA MAC!" - nie ma problemu. Zorganizować koncert Perfectu w ścisłym centrum, zakorkować Warszawę o ósmej rano w poniedziałek i dogadać się z policja, zeby przed kamerami skuła Grzegorza Markowskiego? Przyjemność po mojej stronie. Poprowadzić program telewizyjny na zywo w trakcie udaru krwotocznego? Do usług.To wszystko ja. Taki już jestem.Tylko ze to pozór. Mam osiemnaście lat, gdy słyszę wyrok: cukrzyca insulinozależna typu 1. Raz waze 63 kilogramy, innym razem 136. Niemal tracę wzrok, a moje ciało się rozpada. Impreza trwa jednak w najlepsze, jutra przecież nie ma! Az w końcu słyszę głos pielegniarki: - Zamknij się wreszcie! Nie jesteś w telewizji!Nie zyje się dwa razy, a tryb nieśmiertelności się skonczył. W każdej chwili może pojawić się napis GAME OVER.To moja historia.
Nowe wydanie wspaniałej opowieści Aleksandra Kamińskiego o twórcy polskiego harcerstwa - Andrzeju Małkowskim.
Tekst został poddany starannej redakcji i uzupełnieniom, a w posłowiu przygotowanym przez najlepszych specjalistów od biografii Małkowskiego – Lesława Dalla i Marka Popiela – Czytelnicy znajdą dodatkowe wyjaśnienia i opis losów edycji tej niezwykłej książki. Zespół redakcyjny włożył także wiele wysiłku w bogate zilustrowanie publikacji i opatrzenie precyzyjnymi podpisami fotografii, w niektórych wypadkach udostępnianych po raz pierwszy.
Książka została opatrzona wstępem hm. Grzegorza Nowika.
Ze wstępu autora:
Był Małkowski „pierwszym skautem polskim”, przodującym współtwórcą naszego harcerstwa. Dziś wciąż jeszcze wydaje się nam idealistą, który wpatruje się w dalekie horyzonty światów idealnych, lecz stopami trzyma się gruntu zmieniających się realiów, wyczulony na odróżnianie tego, co trwałe, od tego, co zmienne.
Aleksander Kamiński (1903–1978), jeden z najwybitniejszych instruktorów i wychowawców w historii ruchu harcerskiego. Twórca metodyki zuchowej, autor niezliczonych książek i tekstów o tematyce harcerskiej, w tym legendarnych Kamieni na szaniec. Pedagog, jeden z przywódców Szarych Szeregów, żołnierz Armii Krajowej, Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Elżbieta Dudkowska, absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, mieszkała w Chicago od 1981 do 2018 roku. Po opanowaniu języka angielskiego i ukończeniu w college'u kursu twórczego pisania beletrystyki należała do grupy pisarzy amerykańskich działających w Schaumburgu, przedmieście Chicago. Korzystając z sugestii kolegów pisarzy, wydała na emigracji książkę "Starting Over in a New Country". Ostatnio przetłumaczyła tę książkę na język polski, wprowadziła nieco zmian w tekście i zmieniła tytuł na "Dwie ojczyzny".Polscy małżonkowie Joanna i Michał przybywają do Chicago w 1988 roku i jako imigranci podejmują wiele wyzwań - szukanie pracy, mieszkania, uczenie się języka, zmagania z chorobą i ze studiami. Z biegiem czasu asymilują się z amerykańskim społeczeństwem, ale nie odwracają od polskiego dziedzictwa. Znajdują przyjaciół i ustalają najważniejsze wartości w życiu człowieka, z których jedną z ważniejszych jest miłość, to najwspanialsze uczucie. Powieść jest pochwałą rodziny.Polscy imigranci, którzy przybyli w fali solidarnościowej po 1981 roku, i ci, którzy są tu dłużej, kochają dwie Ojczyzny. Kultywują polskie tradycje narodowe i chrześcijańskie.Książka "Dwie ojczyzny" to skarbiec wiedzy o polskiej historii oraz teraźniejszości w Krakowie i w Ameryce.
Sykonium. Nieznane losy lekarzy zwierząt to już 25 książka dr. Włodzimierza A. Gibasiewicza, opowiadająca o losach niewielkiej grupy zawodowej lekarzy weterynarii
w latach drugiej wojny światowej oraz o ich udziale w walkach o przywrócenie Ojczyzny na mapy świata. Tym razem autor pokazuje nieznaną historię „marszu śmierci” we wrześniu 1939, uściśla i uzupełnia losy wielu swoich kolegów, a liczne bohaterskie zachowania
stara się utrwalić ku pamięci nie tylko społeczności weterynaryjnej.
Włodzimierz A. Gibasiewicz, autor, dr n. wet., urodził się w Sulmierzycach, mieszkał w Ostrowie Wielkopolskim. Szkoła średnia to Technikum Weterynaryjne we Wrześni, roczny staż pracy w Ostrzeszowie, studia wyższe na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej dzisiejszego Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu i tam obrona
pracy doktorskiej. Od czterdziestu pięciu lat zajmuje się profilaktyką i leczeniem
dużych i małych zwierząt w Dusznikach (Wielkopolska).
"Sam Harris jest najodważniejszym intelektualnie człowiekiem, jakiego znam. Nie boi się mówić otwarcie tej prawdy, którą inni ze strachu przed modną policją myśli wolą głęboko pogrzebać. Jego oczytanie, intelekt i elokwencja wydobywają z rozmówców to, co najlepsze; również z tych, którzy się z nim nie zgadzają".- Richard Dawkins, autor Samolubnego genu"Swobodna i otwarta debata, w najlepszym sensie tego słowa []. Do polecenia każdemu, kto chce spędzać czas z inteligentnymi umysłami, które zmagają się nie ze sobą nawzajem, ale z pytaniami".- "Kirkus Reviews"Książka obejmuje kilkanaście najlepszych rozmów z podcastu Making Sense, z gośćmi takimi jak Daniel Kahneman, Timothy Snyder, Nick Bostrom czy Glenn Loury. Zakres tematów jest bardzo szeroki: od natury świadomości i wolnej woli, przez politykę i ekstremizm, aż po etykę w życiu codziennym. Nadając sens tym zjawiskom, rozmówcy pokazują, jak można się odnaleźć w nowoczesnym świecie.Sam Harris - neuronaukowiec, filozof, autor bestsellerów - w swoim podcaście Making Sense zajmuje się najważniejszymi problemami dotyczącymi ludzkiego umysłu, społeczeństw i bieżących wydarzeń. Ponad milion słuchaczy każdego odcinka świadczy o tym, że dyskusje poruszają czułą strunę.DLA HARRISA SZCZERA ROZMOWA, NIEZALEŻNIE JAK TRUDNA CZY KONTROWERSYJNA, POZOSTAJE JEDYNĄ DOSTĘPNĄ ŚCIEŻKĄ POSTĘPU INTELEKTUALNEGO I MORALNEGO.
W ankiecie poetyckiej ogłoszonej przez „Politykę” utwór Wisławy Szymborskiej zatytułowany Radość pisania uzyskał nieoficjalny tytuł najpiękniejszego wiersza napisanego w języku polskim po wojnie. W tej samej ankiecie autorka wiersza uzyskała drugie miejsce w kategorii „poeta poetów”.
Tak wysoka lokata w ankiecie nie jest niespodzianką, ponieważ będąc „poetą poetów”, jest Szymborska także poetą czytelników. Na długo zanim krytycy zaczęli poświęcać jej należną uwagę, czytelnicy szukali wierszy poetki w pismach i jej książek w księgarniach. Na długo zanim krytycy zdecydowali, jakie jest miejsce Szymborskiej na skali od poezji ultraawangardowej do tradycyjnej, czytelnicy wiedzieli, że osiąga ona doskonałą równowagę pomiędzy tymi skrajnościami i bez stwarzania nowego języka potrafi zadziwić nowoczesną, fascynującą techniką językową.
Anna Frajlich
Książka otwiera ośmiotomową opowieść o Lwowie autorstwa Witolda Szogini, jednego z największych znawców tego miasta. Oblicze miasta to spojrzenie na Lwów z szerokiej perspektywy. To opis najważniejszych jego składników panoram, placów, parków, ogrodów, struktury wodnej, świątyń, gmachów publicznych czy pomników. Jest to opowieść Człowieka zakochanego bez pamięci w mieście swojej młodości przetykana cytatami i wspomnieniami wielkich lwowiaków Jana Parandowskiego, Stanisława Wasylewskiego, Józefa Wittlina, Stanisława Lema i innych. Po lekturze książki czytelnik może odczuwać pewien niedosyt. Można to porównać z pierwszą wizytą w jakimś nowym, pięknym mieście. Już coś się widziało, już coś się wie, ale to ciągle mało. W takiej sytuacji rodzi się często postanowienie ja tu muszę jeszcze wrócić. Tamten Lwów daje ogólny, ale bardzo systematycznie przedstawiony opis Lwowa. Zachęca do głębszego poznania tego pięknego miasta i jego złożonej historii.
Ostatni rozdział pt. Krajobrazy serdeczne to kilkanaście wierszy Autora pisane bałakiem językiem którym posługiwała się większość mieszkańców przedwojennego Lwowa przynajmniej w mniej oficjalnych kontaktach. Dziś język ten już nie istnieje, odszedł wraz z polskim Lwowem.
Nowa książka Mari Hesse, autorki bestsellerowych biografii Fridy Kahlo i Davida Bowiego.Przenikliwa, miejscami ironiczna historia kobiet, które uosabiały zło.Od czasu pojawienia się pierwszych mitów królowały opowieści snute z męskiego punktu widzenia, w których określano precyzyjnie, jaka powinna być kobieta: czysta, posłuszna, pełna miłości. Temu ideałowi przeciwstawiano świat "złych" kobiet - mściwych gorgon, okrutnych matron, nieostrożnych Pandor i Ew, które obciążano winą za marny człowieczy los.W niezwykle osobistej wersji tych historii Mara Hesse przygląda się postaciom złośliwych wiedźm, złych matek, femme fatale, pełnych pasji "wariatek". Od pani Bovary do Sarah Connor, od Joanny Szalonej do Yoko Ono, od Heleny Trojańskiej do Moniki Lewinsky - autorka nawołuje do znalezienia nowych wzorów do naśladowania i stworzenia świeżych interpretacji historii, aby kobiety mogły po prostu być kobietami.
Zbiór Lepiej palić fajkę niż czarownice został wydany w akcie sprzeciwu po nałożeniu na Adama Bonieckiego pierwszego zakazu wypowiedzi w mediach. Czytany po latach wybór felietonów nabiera nowych znaczeń i staje się cennym historycznym zapisem. Pojawiają się w nich istotne dla zrozumienia postaci Adama Bonieckiego wspomnienia i wątki biograficzne, jak wstrząsający zapis ostatniego spotkania z ojcem, który kilka dni później został rozstrzelany przez Niemców podczas masowej egzekucji. Część tekstów ma charakter wyraźnie medytacyjny. Niektóre to rodzaj notatnika z przygotowań do wejścia w wiek podeszły. Lepiej palić fajkę niż czarownice to również bardzo wartościowy opis atmosfery politycznej sprzed dekady, dzięki któremu lepiej zrozumiemy to, co dzieje się wokół nas dziś.
BIOGRAFIA BRONISŁAWA PIŁSUDSKIEGO – ZESŁAŃCA, PODRÓŻNIKA I ETNOGRAFA
Józef Piłsudski jest postacią znaną każdemu. A kim był Bronisław Piłsudski, starszy o zaledwie 13 miesięcy brat Józefa? Obaj rywalizowali o względy tych samych dziewczyn, obaj zaangażowali się w zorganizowanie spisku na cara Aleksandra III.
Wygnaniec Bronisław Piłsudski badał ginącą kulturę i język Ajnów – rdzennych mieszkańców Sachalinu i Hokkaido. Zamieszkał między nimi, uczył ich czytania i pisania, zasad nowoczesnego rolnictwa, przekonał, że należy solić ryby. Założył rodzinę, żeniąc się z ajnuską kobietą, z którą miał dwoje dzieci.
W 1991 roku na Sachalinie wystawiono mu pomnik.
Dlaczego nazwano go Królem Ajnów i układano dla niego pieśni? Co takiego musiało się wydarzyć, żeby do pozbawionego wszelkich praw skazańca carski generał słał listy z nagłówkiem „Łaskawy Panie Bronisławie Osipowiczu!”?
Bronisław Piłsudski nie tylko opracował słownik języka Ajnów zawierający przeszło 10 tysięcy słów, nie tylko wykonał ponad 300 unikatowych zdjęć, lecz także zarejestrował mowę i pieśni Ajnów, wykorzystując najnowszy cud ówczesnej techniki – fonograf Edisona. Po prawie stu latach firmie Sony udało się odtworzyć te nagrania.
NIEKTÓRZY HISTORYCY TWIERDZĄ, ŻE DLA INNYCH ZROBIŁ TYLE, ILE JEGO BRAT DLA POLAKÓW.
W latach 1906–1914 przebywał w Zakopanem, gdzie zaangażował się w prowadzenie badań nad folklorem Podhala. Wniósł ogromny wkład w rozwój Muzeum Tatrzańskiego im. Tytusa Chałubińskiego. Magnetycznie przyciągał do siebie innych społeczników i zarażał ich swoją pasją. Marzył o wolnej ojczyźnie. Ostatnie miesiące życia spędził w Paryżu, pracując w Komitecie Narodowym Polskim. Został znaleziony martwy na brzegu Sekwany. Choroba, zabójstwo czy też brat Marszałka sam wyszedł śmierci naprzeciw? Do dziś obracamy się tylko w sferze domysłów...
Barwna opowieść o życiu córki Papcia Chmiela. Jakim ojcem jest Henryk Chmielewski i dlaczego "słodka blondynka" wyemigrowała za wielką wodę? Czy na kalifornijskich wzgórzach odnalazła szczęście, którego szukała? O szarych latach PRL, o dzieciństwie u boku idola i kosmicznych latach małżeństwa z pracownikiem NASA opowiada Monique Chmielewska-Lehman - światowej sławy artystka i jedna z bohaterek programu TVN "Żony Hollywood". "Wątek sławy" to książka pełna wzruszeń, gorzkich wspomnień, okraszonych dużą dawką humoru i przeplatających się losów Chmielewskich tkanych komiksową nicią. To niezwykła historia życia dziewczyny z Polski, która znalazła sławę i szczęście za oceanem.Klaudia Frant-Rakuś- absolwentka Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, doświadczony wydawca i redaktor, debiutująca pisarka, kolekcjonerka wspomnień z włoskich wojaży. Książka "Wątek sławy" powstała na podstawie wielogodzinnych rozmów ("Z dnia na dzień Monika odkrywała przede mną kolejne tajemnice swojego życia przepełnionego miłością do sztuki i ludzi, z energią, uśmiechem i pogodą ducha"), setek listów, dokumentów i zdjęć.
Był taki świat... ukazuje życie polskich ziemian w Prusach Wschodnich, odciętych w 1920 roku kordonem od Polski. Świat dworów i dworków będących ostoją polskości, zasłużonych dla kraju rodów, działających w tyglu zawiłych relacji polsko-niemieckich. Taka była kraina dzieciństwa Haliny Donimirskiej-Szyrmerowej, która przywołuje w swoich wspomnieniach obrazy tamtych czasów i miejsc. Dalsza część opowieści to lata okupacji hitlerowskiej, kiedy polskie ziemiaństwo poddano planowanemu zniszczeniu, to pełne nadziei dni walki w Powstaniu Warszawskim, sowieckie „wyzwolenie” i wreszcie powojenne czasy powrotu do „małej ojczyzny”. Historia bowiem zatoczyła koło i po wojnie autorka wróciła do byłych Prus Wschodnich – na Warmię, by z ocalałymi ziomkami zacząć wszystko od nowa. I choć wkrótce nastała szara epoka PRL-u, jej życie płynęło zgodnie z rodzinnymi tradycjami. Wraz z innymi zaangażowała się w odbudowę Pomorza, Warmii i Mazur, o których wolność i polskość walczyli przodkowie. Autorka, odtwarzając swój rodzinny świat, ukazuje zarazem szerszą perspektywę. W mnogości okresów XX stulecia i różnorodności regionów, w których spędziła swoje życie, tkwi źródło bogactwa jej przeżyć, obserwacji i wspomnień. Moja książka jest hołdem dla tych wszystkich, których dane mi było spotkać na mojej drodze, a którzy poświęcili czas, mienie, zdrowie, a często i życie, Polsce, zwłaszcza dla polskości mej rodzinnej Ziemi Malborskiej. Autorka
Powiem wam prawdę o sobie. Moją prawdę, rzecz jasna, osobistą nawet Dlaczego woli być Bralczykiem niż Jerzym? Dlaczego z „cyckiem” miał kłopot a koleżankowania się nie wstydzi? Czego w życiu żałuje i z czego nie zamierza się tłumaczyć? Jak godzi kompleks niższości z kompleksem wyższości? Dlaczego z Miłoszem nie miał konwersacji a zakochał się w pewnym Gustawie? Dlaczego ojcem jest łatwo zostać, a trudno nim być, a z profesorami jest odwrotnie? Dlaczego lepiej nie mówić wszystkiego, co pomyśli głowa? Jak to jest być otwieraczem uniwersalnym? Czy istnieje jakieś życie pozagrobowe? I co w jego życiu znaczą ślimak z myszką. Takiego Bralczyka nie znacie. Dobrodusznego wobec świata, nawet tego popełniającego językowe błędy i krytycznego wobec siebie. Urodzonego nie tam, gdzie się urodził i zupełnie nie wtedy. Szukającego swojego miejsca w świecie, gdzie czuje się prowincjuszem i osiągającym sukcesy, na które wcale nie zasługuje. Profesor Jerzy Bralczyk w szczerej (o ile to w ogóle możliwe - zastrzega), błyskotliwej i pełnej humoru rozmowie z Pawłem Goźlińskim i Karoliną Oponowicz opowiada o tym, jak to się bywało cudownym dzieckiem, pełnym kompleksów nastolatkiem, samotnym ojcem w Szwecji, tropicielem absurdów propagandy, gwiazdą uniwersytetów i mediów, redaktorem konstytucji, ale też niepewnym siebie synem, bratem, ojcem, dziadkiem i mężem.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?