Fascynująca opowieść o sztuce dawnych mistrzówCo wspólnego z malarstwem ma włoskie słowo pentimento, oznaczające skruchę, żal i pokutę?Dlaczego drzewa i dachy w Widoku Delft Johannesa Vermeera są niebieskie?I co niegdyś nazywano majstersztykiem?Grażyna Bastek, historyczka sztuki od lat związana z Muzeum Narodowym w Warszawie, zabiera czytelników do średniowiecznych i nowożytnych pracowni malarskich. Tłumaczy zasady funkcjonowania dawnych warsztatów, opisuje, z jakich materiałów powstawały obrazy oraz procedury ich wytwarzania, a także opowiada o tym, jak dzieła dawnych mistrzów zmieniały się pod wpływem czasu i różnorodnych interwencji kolekcjonerów, muzealników oraz konserwatorów.Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej to wyjątkowa, bogato ilustrowana pozycja przeznaczona zarówno dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z malarstwem dawnym i chcielibyzrozumieć jego aspekty technologiczne oraz artystyczną gramatykę, jak i dla zaawansowanych miłośników sztuki pragnących poszerzyć swoją wiedzę."Mówić o sztuce to sztuka sama w sobie - i Grażyna Bastek jest w niej znakomita. Jej "Ilustrownik" wbrew pozorom nie jest kolejnym słownikiem terminologicznym sztuk pięknych, tylko błyskotliwą, wielowątkową przechadzką po języku, którym przez stulecia obrosła zarówno sama technika tworzenia dzieł, jak i krytyka artystyczna. Przyda się w dyskusjach, przyda się we flircie i przy rozwiązywaniu krzyżówek. Przede wszystkim jednak "Ilustrownik" to znakomita lektura dla przyjemności poznawczej."Jacek Dehnel
W drugim tomie Rozmów obrazów obrazy połączono są ze sobą za sprawą artystycznych wyzwań i środków wyrazu. Są to nie tylko kwestie koloru, światła i faktury, ale też perspektywa oraz optyczne i iluzjonistyczne triki. Zabawy polegające na oszukaniu widza, tak aby nie wiedział, gdzie kończy się świat realny, a gdzie zaczyna namalowany. Przedstawione są popisy artystycznej wirtuozerii wykonane za pomocą anamorfozy, a także próby namalowania niemożliwego, jak o odwzorowywaniu burzy napisał Pliniusz Starszy.Kluczem doboru obrazów w pierwszym tomie były tematy, motywy i ich reinterpretacje, w drugim natomiast są to głównie środki malarskie. To jednak tylko arbitralny klucz, sposób na połączenie ze sobą dzieł powstałych w różnych ośrodkach lub w odległych od siebie epokach. W istocie bowiem tematu i sposobu jego wykonania nie da się rozdzielić. Emocje widza są budowane zarówno za pomocą tego, co jest przedstawione, jak i tego, jak to jest zrobione.Zebrane w obu tomach eseje są zaproszeniem do samodzielnego patrzenia i gry skojarzeń. W historii sztuki nie ma jednej właściwej interpretacji poszczególnych dzieł. Jest tyle obrazów, ilu odbiorców. Sztuką należy się cieszyć niezależnie od posiadanej wiedzy. Wystarczy tylko mieć odwagę, żeby patrzeć.Grażyna Bastek - historyczka sztuki i publicystka. Specjalizuje się w historii europejskiego malarstwa i badaniu technik dawnych mistrzów. Pracuje w Muzeum Narodowym w Warszawie; w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego prowadzi zajęcia poświęcone malarstwu nowożytnemu. Zajmuje się popularyzacją historii sztuki. Jej eseje o malarstwie były publikowane w "Art And Business", "Dwutygodniku com", "Przekroju". Prowadzi stałą rubrykę o sztuce w "Newsweek Historia", a w II programie Polskiego Radia współtworzyła audycję "Jest taki obraz".Czyta Grażyna Bastek
W drugim tomie Rozmów obrazów obrazy połączono są ze sobą za sprawą artystycznych wyzwań i środków wyrazu. Są to nie tylko kwestie koloru, światła i faktury, ale też perspektywa oraz optyczne i iluzjonistyczne triki. Zabawy polegające na oszukaniu widza, tak aby nie wiedział, gdzie kończy się świat realny, a gdzie zaczyna namalowany. Przedstawione są popisy artystycznej wirtuozerii wykonane za pomocą anamorfozy, a także próby namalowania niemożliwego, jak o odwzorowywaniu burzy napisał Pliniusz Starszy. Kluczem doboru obrazów w pierwszym tomie były tematy, motywy i ich reinterpretacje, w drugim natomiast są to głównie środki malarskie. To jednak tylko arbitralny klucz, sposób na połączenie ze sobą dzieł powstałych w różnych ośrodkach lub w odległych od siebie epokach. W istocie bowiem tematu i sposobu jego wykonania nie da się rozdzielić. Emocje widza są budowane zarówno za pomocą tego, co jest przedstawione, jak i tego, jak to jest zrobione. Zebrane w obu tomach eseje są zaproszeniem do samodzielnego patrzenia i gry skojarzeń. W historii sztuki nie ma jednej właściwej interpretacji poszczególnych dzieł. Jest tyle obrazów, ilu odbiorców. Sztuką należy się cieszyć niezależnie od posiadanej wiedzy. Wystarczy tylko mieć odwagę.
Synteza współczesnej wiedzy o technikach malarskich mistrzów weneckich Dla badaczy technik malarskich sztuka Wenecjan to szczególnie ciekawe pole, a jednocześnie duże wyzwanie. Muszą się bowiem zmierzyć z wielowiekowymi legendami i tajemnicami warsztatu największych mistrzów koloru. Wyjątkowość sztuki weneckiej opierała się na wysokiej jakości dostępnych w mieście tworzyw i eksperymentach technologicznych, prowadzonych przez miejscowych artystów. W ciągu ostatnich kilku dekad obrazy mistrzów weneckich poddane zostały wnikliwym badaniom technologicznym. Rentgenogramy, reflektogramy w podczerwieni i próbki farby pobrane z wielu wybitnych dzieł pozwoliły na identyfikację materiałów używanych przez malarzy i rozpoznanie ich warsztatowych procedur. Grażyna Bastek opisuje budowę dawnych malowideł. Pisząc o funkcjonowaniu warsztatów największych artystów weneckich – Belliniego, Giorgiona, Tycjana i Tintoretta – skupia się nie tylko na materii ich dzieł, lecz także na technikach warsztatowych, organizacji pracy, zamówieniach i ich realizacjach. Warsztaty weneckie to doskonała pozycja zarówno dla studentów historii sztuki oraz wszystkich osób planujących podjęcie studiów w tym obszarze, jak i dla pasjonatów malarstwa, którzy pragną poszerzyć swoją wiedzę.
Obrazy mówią, choć nie zawsze wprost. Podobnie jak poezja, do każdego mogą przemówić inaczej. Uważne patrzenie, a w konsekwencji widzenie, to najprostszy sposób, aby przełamać onieśmielenie wobec sztuki i pokonać dystans dzielący widza i „milczący” obraz. A zatem obrazy mówią do zaciekawionych nimi widzów, ale czy mogą ze sobą rozmawiać? W książce jest wiele przykładów, w których malarze nowocześni i współcześni nawiązują do dzieł dawnych mistrzów, np. Éduard Manet w Śniadaniu na trawie bawi się motywem z Koncertu pasterskiego Tycjana. Są również zestawienia mniej oczywiste, ze względu na podobieństwo tematów, wyrazu albo funkcji. W rozdziale Dyptyki. Dewocja i adoracja jest mowa o piętnastowiecznym dyptyku służącym prywatnej dewocji i dziele Warhola, w którym powszechnie adorowana celebrytka Marilyn Monroe zastąpiła Madonnę. Książka jest zachętą do słuchania obrazów i przysłuchiwania się ich rozmowom. Mosty pomiędzy dziełami z odległych epok albo dyskretne dialogi malowideł, które powstały w podobnych czasach, to inspiracje do tego, aby patrzeć i czerpać przyjemność ze skojarzeń i własnych interpretacji.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?