Niewyjaśnione morderstwodziewczynki sprzed 15 lat,zwłoki miejscowej nastolatkiw sądeckiej rzece czytajemnicza śmierćpodrzędnego dziennikarzaDziennikarz śledczy PawełWolski specjalizuje się wsprawach, w których czaszasypał już wszystkie ścieżkidotarcia do prawdy. Pakietzawiera górskie kryminały:W zmowie z mordercą, Twarzbestii i Potwór z Podhala.
W piwnicy jednej z kamienic na krakowskim Podgórzu policja odnajduje okaleczone zwłoki młodej kobiety. Okoliczności zbrodni i tajemnicza wiadomość pozostawiona przy ofierze nie pozostawiają najmniejszych wątpliwości, że doszło do brutalnego morderstwa. Intensywne śledztwo, prowadzone przez komisarza Korczulę i prokurator Sadowską, wiedzie policjantów do kolejnego przerażającego odkrycia, jednak sprawca wciąż pozostaje nieuchwytny.
Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy kilka dni później, w innej części miasta, odnalezione zostaje kolejne ciało i kolejna tajemnicza wiadomość. Śledczy nie mają złudzeń, że zbrodnie są dziełem jednego człowieka, którego tożsamość wciąż pozostaje zagadką. Mimo wysiłków wszystkie tropy prowadzą donikąd, jakby morderca zapadł się pod ziemię. Nikt nawet nie przypuszcza, jak trafne jest to stwierdzenie.
Brudny, gęsty i nastrojowy kryminał wiedzie czytelników w rzadko odwiedzane zakamarki Krakowa, przy okazji obnażając jego najciemniejsze strony: zimne piwnice, opuszczone podziemia, kanały pełne szczurów. Bartłomiej Kowaliński, autor znakomicie przyjętej górskiej trylogii kryminalnej o dziennikarzu śledczym, porzuca Podhale, by odkryć przed czytelnikami nieznane oblicze Krakowa.
Kajdany to klimatyczna, misternie utkana powieść kryminalna przedstawiająca zawiłe śledztwo, którego sukces wcale nie jest pewny. Mroczny i niepokojący Kraków. Bezwzględny morderca. I żmudne policyjne śledztwo. Kajdany to kryminał, który chwyta za gardło i nie pozwala się odłożyć. A niepokój będzie wam towarzyszyć do ostatniej strony.
Polecam.
Wojciech Chmielarz
W tajemniczych okolicznościach ginie podrzędny dziennikarz. Policyjne śledztwo i sekcja zwłok jednoznacznie wykazują brak udziału osób trzecich.W tym samym czasie znany dziennikarz śledczy Paweł Wolski bezskutecznie czeka w biurze na umówionego rozmówcę. Kiedy okazuje się, że mężczyzna zginął kilka dni wcześniej, czuje się zobowiązany, by zbadać, nad czym pracował. Tym bardziej że portal informacyjny, który go zatrudniał, o niczym nie wie. Tropy wiodą do kontrowersyjnego biznesmena i coraz głębiej w przeszłość kilku rodzin z Podhala. Wszystko wskazuje na to, że ktoś próbuje się rozliczyć za historię sprzed lat. Jednak każda nowa poszlaka rzuca nowe światło na to, kto ma być katem, a kto ofiarą.
W tajemniczych okolicznościach ginie podrzędny dziennikarz. Policyjne śledztwo i sekcja zwłok jednoznacznie wykazują brak udziału osób trzecich.
W tym samym czasie znany dziennikarz śledczy Paweł Wolski bezskutecznie czeka w biurze na umówionego rozmówcę. Kiedy okazuje się, że mężczyzna zginął kilka dni wcześniej, czuje się zobowiązany, by zbadać, nad czym pracował. Tym bardziej że portal informacyjny, który go zatrudniał, o niczym nie wie. Tropy wiodą do kontrowersyjnego biznesmena i coraz głębiej w przeszłość kilku rodzin z Podhala. Wszystko wskazuje na to, że ktoś próbuje się rozliczyć za historię sprzed lat. Jednak każda nowa poszlaka rzuca nowe światło na to, kto ma być katem, a kto ofiarą.
Bartłomiej KOWALIŃSKI urodził się w 1986 r. Krakowie i do dziś jest związany z tym miastem. Zawodowo zajmuje się doradztwem kredytowym oraz leasingowym. Pasjonat sportu. Uprawiał narciarstwo alpejskie, lubi też piłkę nożną oraz jazdę na rowerze. Czas wolny najchętniej spędza z żoną i synami, Arturem i Ignacym, oraz psem Tosią. Przygodę z pisaniem zaczął dość spontanicznie. Początkowo były to kilkustronicowe opowiadania, aż przyszedł dzień, w którym powstały pierwsze zdania powieści.
Nikt nie rodzi się bestią…
W sądeckiej rzece odnaleziono zwłoki miejscowej dziewczyny, a ostatnią osobą, z którą się spotkała, był jej chłopak. Przypadkowy turysta zeznał, że widział ich kłótnię, jednak badania DNA nie potwierdziły sprawstwa nastolatka. Śledztwo utknęło w miejscu.
Paweł Wolski, znany dziennikarz śledczy, dostaje tajemniczego maila z prośbą o pomoc. Kiedy po dwóch dniach trafia w Beskid Sądecki, do wsi, z której wiadomość została wysłana, dowiaduje się, że dziewczyna będąca rzekomym nadawcą nie żyje od prawie trzech miesięcy. Podążając za poszlakami, odkrywa powiązania mordercy z innym zajściem sprzed roku, a cicha miejscowość pod lasem okazuje się sceną jeszcze wielu niewyjaśnionych historii.
Sprawdź również W zmowie z mordercą.
Autor doskonale buduje napięcie, nie jest brutalnie, ale jest mocno. Do tego bardzo mi się podoba umiejscowienie akcji książki w górach, daje to naprawdę ciekawy klimat.
Ksiazko_wiesci_i_nie_tylko
Paweł Wolski jest jedną z najbardziej interesujących postaci, jakie poznałem w ostatnich miesiącach. Niesamowicie inteligentny dziennikarz śledczy, o przenikliwym umyśle i silnym kręgosłupie moralnym.
Bliskie Spotkania
Opisy przyrody są znów bardzo pobudzające wyobraźnię… zarówno w aspekcie doznań spokoju, piękna i relaksu, jak i pokazujące mrok i zagubienie.
Diabelskie_stronice
Narracja prowadzona jest w taki sposób, że czujemy się aktywnymi uczestnikami śledztwa. Akcja pochłania czytelnika w wir wydarzeń i prowadzi krętymi ścieżkami, aż do rozwiązania zagadki.
Spizarnia_ksiazek
Nieznany sprawca uprowadził i zabił jedenastoletnią dziewczynkę. Zakopiańska policja szybko wszczęła postępowanie, lecz główny podejrzany popełnił samobójstwo i motywy przestępstwa pozostały niejasne. Sprawę zamknięto, a śledztwo umorzono…
Mija właśnie piętnaście lat od tamtych wydarzeń. Paweł Wolski, dziennikarz śledczy z Warszawy, pisze artykuł na temat tej brutalnej zbrodni i odkrywa wiele nieścisłości oraz niezbadane przez policję wątki. Podążając ich tropem, dochodzi do przerażającego wniosku: morderca może wciąż być na wolności, a śmierć dziewczynki to zaledwie część mrożącej krew w żyłach prawdy…
Sprawdź również górski kryminał z Beskidu Sądeckieo Twarz bestii.
Co za emocje! Nie mogłam się oderwać! Czytało się to z wypiekami na twarzy, żeby dalej, żeby szybciej… A koniec totalnie mnie zaskoczył.
zaczytana_anka
„W zmowie z mordercą” to niewątpliwie świetnie napisany kryminał. Posiada on wszystko, co lubię. Tajemnicze morderstwo, przemyślaną intrygę, zawiłe śledztwo oraz interesujące kreacje bohaterów.
rudy_lisek_czyta
„W zmowie z mordercą” to dla mnie kryminał z górnej póki. Bartłomiej Kowaliński wodzi czytelnika za nos, a oczywiste rzeczy ubiera w nieoczywistość.
Agnieszka Jelinek, wrolimamy.pl
Akcja nigdy nie zwalnia, pędzi, by z hukiem na koniec wbić czytelnika w fotel. Mimo objętości czyta się szybko i w stałym napięciu. Tu nie ma przestojów czy zbędnych opisów. A jednak można poczuć halny i chłodny klimat gór.
w_i_o_l_a_a__
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?