Z Warszawy wróciliśmy jeszcze do Nieborowa, a stamtąd w pierwszych dniach września odjechaliśmy do Bellevue, gdzie zastałam mego chłopca w dobrem zdrowiu.Brat męża, Ludwik, odprowadził nas do Berlina. Chcąc zwiedzić przyszłe męża dziedzictwo, obróciliśmy drogę na Kalisz, Ostrów i Przygodzice.Droga prowadząca do tych miejscowości, nie była ani malownicza, ani wygodna. Ostrów, było to miasteczko zamieszkałe wyłącznie przez żydów, którzy na nasze spotkanie wyjechali konno. W braku odpowiedniego ubrania, dla uczczenia przyszłych dziedziców przywdziali aksamitne suknie swoich żon. Można sobie wyobrazić, jak wspaniale przedstawiała się naszym oczom cała ta kawalkada.W Przygodzicach zatrzymaliśmy się tylko na dwadzieścia cztery godziny, bo wioska ta, jakkolwiek bardzo intratna, dająca duży dochód ze stawów i lasów, nie posiadała ani pałacu, ani nawet domu, w którym by można było mieszkać.
W pogoni za majątkiem, pozycją, koroną i szczęściem! Pogoń nazwa herbu Czartoryskich, w trafny sposób oddaje historię tego prężnie działającego i wpływowego rodu. Autor książki Witold Banach - podkreśla, że rodzina ta bardzo przemyślanie i konsekwentnie dążyła do zdobycia magnackiego prestiżu, przeprowadzenia reform państwa, a nawet zdobycia tronu. Czartoryscy, czyli wieczna pogoń to pozycja, która w zaskakującym stylu ukazuje etapy ich drogi na polityczny szczyt, z uwzględnieniem wielu ważnych i przełomowych momentów, zarówno dla poszczególnych członków książęcej familii, jak i całej Rzeczpospolitej. Losy rodziny i kraju splatają się, tworząc wartką opowieść, pełną sukcesów i zwycięstw, ale także intryg i starć. Na zakończenie nie zabraknie historii o skomplikowanych losach kolekcji Czartoryskich oraz o muzealnej transakcji stulecia i związanych z nią kontrowersjach. Witold Banach pisarz i publicysta, dyrektor Muzeum Miasta Ostrowa Wielkopolskiego, autor wielu książek dotyczących historii tego miasta oraz Radziwiłłów.
Po zapoznaniu się z legendą o herbie Ostrowa, warto dowiedzieć się, jak to było naprawdę. Jakie jest rzeczywiste pochodzenie herbu naszego miasta?
Na początku należy przypomnieć, że Ostrów w swoich burzliwych dziejach otrzymał przywilej lokacyjny (czyli stał się formalnie miastem) przynajmniej dwa razy.
Witold Banach
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?