W czasach współczesnych coraz większego znaczenia nabiera problem wzajemnej tolerancji. Dotyczy to zarówno tolerancji religijnej, jak i etnicznej, politycznej, tożsamości kulturowej itd. W Polsce problemy braku tolerancji również są odczuwalne, chociaż ich natężenie jest o wiele mniejsze niż w innych krajach.
Publikacja ma na celu ukazanie tolerancji religijnej, etnicznej i kulturowej Polaków. Lwów jest najlepszym egzemplifikatorem tej wielowiekowej tolerancji istniejącej na ziemiach polskich.
Świadectwem wielokulturowości i wielowyznaniowości Lwowa są obiekty religijne w postaci świątyń oraz ich wyposażenia, zwłaszcza obrazy czy rzeźby znanych artystów pochodzących z różnych ośrodków europejskich. Obok wartości duchowo-religijnej obiekty te stanowią wyjątkową wartość artystyczną. Są dziedzictwem uniwersalnym docenianym niezależnie od poglądów czy wyznawanej religii.
Lwów nazywany był niekiedy „europejską Jerozolimą”. Nazwa ta wywodziła się stąd, że był jedynym miastem w Europie – podobnie jak Jerozolima – gdzie siedzibę mieli najwyżsi hierarchowie trzech wyznań, tj. rzymskokatolickiego, greckokatolickiego i chrześcijan ormiańskich. Urzędom tym odpowiadały trzy świątynie katedralne – rzymskokatolicki kościół katedralny pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, katedra wyznania greckokatolickiego pw. św. Jura i trzeci kościół w randze katedry – świątynia ormiańska.
W ostatnim czasie do świątyń mających status katedry dołączyła cerkiew św. Jerzego. Funkcjonowała ona już ponad 100 lat, jednak dopiero w 1992 r, została nobilitowana i wzniesiona do poziomu katedry (soboru). Obecnie wszystkie te katedry pełnią swoje zaszczytne funkcje, gromadząc zarówno wiernych swoich wyznań, jak i – z uwagi na swoje walory architektoniczno- kulturowe – licznych turystów.
W książce przedstawiono wielokulturowość Lwowa na podstawie zabytków architektury religijnej związanych z funkcjonowaniem różnych społeczności w tym mieście. Na kartach książki przypatrujemy się wielokulturowości Lwowa przez pryzmat obiektów religijnych oraz ich wyposażenia – o charakterze sakralnym, jak i znaczących walorach kulturowych.
Lwów przez wiele stuleci był polskim miastem. Ludność pochodzenia polskiego, która zamieszkiwała to miasto, w zdecydowanej większości należała do wyznania rzymskokatolickiego. Materialne oznaki przynależności do wiary katolickiej stanowią kościoły i klasztory zakonne. Początki katolickich budowli sakralnych datują się już od XIII w., wtedy bowiem na ziemie Rzeczypospolitej przybyli bracia zakonni – dominikanie i bernardyni. O randze Lwowa świadczy fakt, iż będąc częścią Austro-Węgier, był piątym po Wiedniu, Budapeszcie, Pradze i Trieście miastem pod względem liczby ludności w monarchii habsburskiej. Dla Polaków szczególna rola Lwowa przypada na lata po uzyskaniu niepodległości. Miasto to było trzecim co do wielkości miastem w II Rzeczypospolitej i bardzo ważnym ośrodkiem gospodarczym i naukowo-kulturalnym. Tutaj od 1921 r. organizowano znane w całej Europie Międzynarodowe Targi Wschodnie, funkcjonowały znane w kraju i za granicą uczelnie wyższe (m.in. Uniwersytet im. Jana Kazimierza, politechnika Lwowska), stąd wywodzili się wybitni politycy – Ignacy Mościcki, Kazimierz Bartel, Eugeniusz Kwiatkowski i in. We Lwowie powstały także: Harcerstwo Polskie, Polskie Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, polskie biuro podróży „Orbis”.
Wybuch II wojny światowej wprowadził radykalne zmiany zarówno na scenie politycznej, jak i w stosunkach etnicznych między poszczególnymi, dotąd żyjącymi w symbiozie, narodami. Zajęcie Zachodniej Ukrainy 17 września 1939 r. na mocy Traktatu Ribbentrop– Mołotow stanowiło przyczynę odżywających resentymentów wrogości między narodami zamieszkującymi Lwów.
Przedmowa /fragment/Globalizacja to determinanta naszej współczesności. Jej rezultatem jest m.in.to, że poznajemy inne kraje, inne kultury, a także możemy łatwiej wybrać swojemiejsce zamieszkania.Wszystkie te procesy prowadzą do pogłębiania wielokulturowości zarównocałych narodów, jak i lokalnych społeczności. Uznając powyższy paradygmat,coraz większego znaczenia nabiera pielęgnowanie własnej, rodzimej tożsamościkulturowej. Ważnym elementem tej tożsamości jest architektura sakralna i tozarówno o wielowiekowej tradycji, jak i powstała w ostatnim czasie.Z ogromnym zadowoleniem należy przyjąć ostatnią monografię JerzegoBabiaka nt. Ziemi Kępińskiej. Publikacja objęta została patronatem TowarzystwaMiłośników Ziemi Kępińskiej. Towarzystwo powstało w 1973 r.Jego misją jest pogłębianie wiedzy o regionie oraz przedstawianie dorobkukulturalnego, w tym zwłaszcza rodzimej twórczości artystycznej i społecznej.Wśród zadań TMZK jest także działalność edukacyjno-promocyjna regionukępińskiego, realizowana poprzez wydawanie publikacji nt. jego historii i walorówkulturowych.Należy podkreślić, że książka w całości jest dziełem autora, który wywodzisię z Ziemi Kępińskiej i mimo że wyjechał z rodzinnego miasta ponad półwieku temu, nadal utrzymuje z miastem, gdzie spędził młodość, stałe związki.
Przedmowa /fragment/Globalizacja to determinanta naszej współczesności. Jej rezultatem jest m.in.to, że poznajemy inne kraje, inne kultury, a także możemy łatwiej wybrać swojemiejsce zamieszkania.Wszystkie te procesy prowadzą do pogłębiania wielokulturowości zarównocałych narodów, jak i lokalnych społeczności. Uznając powyższy paradygmat,coraz większego znaczenia nabiera pielęgnowanie własnej, rodzimej tożsamościkulturowej. Ważnym elementem tej tożsamości jest architektura sakralna i tozarówno o wielowiekowej tradycji, jak i powstała w ostatnim czasie.Z ogromnym zadowoleniem należy przyjąć ostatnią monografię JerzegoBabiaka nt. Ziemi Kępińskiej. Publikacja objęta została patronatem TowarzystwaMiłośników Ziemi Kępińskiej. Towarzystwo powstało w 1973 r.Jego misją jest pogłębianie wiedzy o regionie oraz przedstawianie dorobkukulturalnego, w tym zwłaszcza rodzimej twórczości artystycznej i społecznej.Wśród zadań TMZK jest także działalność edukacyjno-promocyjna regionukępińskiego, realizowana poprzez wydawanie publikacji nt. jego historii i walorówkulturowych.Należy podkreślić, że książka w całości jest dziełem autora, który wywodzisię z Ziemi Kępińskiej i mimo że wyjechał z rodzinnego miasta ponad półwieku temu, nadal utrzymuje z miastem, gdzie spędził młodość, stałe związki.
Lwów - magiczna nazwa miasta w II Rzeczypospolitej i miejsce tęsknoty mieszkańców Kresów oraz wszystkich, którzy zaczytywali się w powieściach Henryka Sienkiewicza. Tam bowiem, 1 kwietnia 1656 r. po ""potopie"" szwedzkim, Król Polski Jan Kazimierz w katedrze lwowskiej poddał Królestwo Polskie pod opiekę Maryi, zwanej odtąd Królową Korony Polskiej.Do II wojny światowej Rzeczypospolita należała do państw wielonarodowościowych. Wschodnie rubieże Rzeczypospolitej, a także samo miasto Lwów, nie stanowiły tutaj wyjątku. Wręcz odwrotnie, ta wielonarodowość i wielokulturowość na tym terenie była wyraźniejsza niż w innych częściach państwa polskiego. Żyli w niej w różnych proporcjach w zależności od okresu Polacy, Ukraińcy, Niemcy, Rusini, Ormianie, Żydzi, a także Tatarzy, Austriacy i inne narodowości. Różnorodność etniczna i narodowa odcisnęły swoje piętno także na sferze religijnej i budownictwa sakralnego.Dominującą grupą etniczną w wielowiekowej historii Lwowa byli Polacy wyznania rzymskokatolickiego. To oni pozostawili dziedzictwo kulturowe, w tym mieście w postaci kościołów i obiektów sakralnych należących do różnorodnych zgromadzeń zakonnych. Kościoły i zakony zaś zawsze były miejscem nie tylko kultu religijnego, ale także centrum pielęgnowania tradycji patriotycznych.Prezentowana publikacja składa się z trzech części. W części pierwszej, najbardziej obszernej, przedstawiono losy polskich kościołów we Lwowie. Znajdują się tam świątynie, które zawsze należały do obrządku łacińskiego, jak również takie, które po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości powróciły do swych funkcji sakralnych, lecz główne w formule obrządku greckokatolickiego, a wreszcie również te, które na zawsze utraciły swoje pierwotne przeznaczenie.Część druga zawiera charakterystykę wybranych pomników przyozdabiających ulice i place Lwowa w II Rzeczypospolitej, a niekiedy postawione jeszcze dużo wcześniej. Wiele z nich zniknęło na zawsze usuniętych przez władze radzieckiej Ukrainy. Niektóre z nich przekazane zostały władzom polskim i aktualnie zdobią place i skwery Wrocławia, Gdańska i Szczecina, a tylko nieliczne istnieją nadal na miejscu ich pierwotnej lokalizacji.Wreszcie trzecia część ""Lwowskiego sacrum"" poświęcona jest prezentacji postaci zasłużonych Polaków, których mogiły znajdują się na Cmentarzu Łyczakowskim. O znaczeniu tej nekropolii świadczyć może fakt, iż idąc jej alejkami, przyglądając się kolejnym nagrobkom, możemy prześledzić pokaźną części historii naszej Ojczyzny. Dotyczy to nie tylko bohaterów zasłużonych w walce o odzyskanie naszej niepodległości, jak i w późniejszym okresie również wybitnych jednostek, które już w wolnej Polsce tworzyły gospodarkę, naukę, kulturę. W końcowym fragmencie tej części znajdujemy także krótką charakterystykę ważnego dla historii Lwowa i całej II Rzeczypospolitej Cmentarza Orląt Lwowskich.
Niezwykły i poruszający zapis podróży nostalgicznej śladami utraconego ukochanego miasta… Bogato ilustrowana pozycja.
Lwów – magiczna nazwa miasta w II Rzeczypospolitej i miejsce tęsknoty mieszkańców Kresów oraz wszystkich, którzy zaczytywali się w powieściach Henryka Sienkiewicza. Tam bowiem, 1 kwietnia 1656 r. po „potopie” szwedzkim, Król Polski Jan Kazimierz w katedrze lwowskiej poddał Królestwo Polskie pod opiekę Maryi, zwanej odtąd Królową Korony Polskiej.
Do II wojny światowej Rzeczypospolita należała do państw wielonarodowościowych. Wschodnie rubieże Rzeczypospolitej, a także samo miasto Lwów, nie stanowiły tutaj wyjątku. Wręcz odwrotnie, ta wielonarodowość i wielokulturowość na tym terenie była wyraźniejsza niż w innych częściach państwa polskiego. Żyli w niej w różnych proporcjach w zależności od okresu Polacy, Ukraińcy, Niemcy, Rusini, Ormianie, Żydzi, a także Tatarzy, Austriacy i inne narodowości. Różnorodność etniczna i narodowa odcisnęły swoje piętno także na sferze religijnej i budownictwa sakralnego.
Dominującą grupą etniczną w wielowiekowej historii Lwowa byli Polacy wyznania rzymskokatolickiego. To oni pozostawili dziedzictwo kulturowe, w tym mieście w postaci kościołów i obiektów sakralnych należących do różnorodnych zgromadzeń zakonnych. Kościoły i zakony zaś zawsze były miejscem nie tylko kultu religijnego, ale także centrum pielęgnowania tradycji patriotycznych.
Prezentowana publikacja składa się z trzech części. W części pierwszej, najbardziej obszernej, przedstawiono losy polskich kościołów we Lwowie. Znajdują się tam świątynie, które zawsze należały do obrządku łacińskiego, jak również takie, które po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości powróciły do swych funkcji sakralnych, lecz główne w formule obrządku greckokatolickiego, a wreszcie również te, które na zawsze utraciły swoje pierwotne przeznaczenie.
Część druga zawiera charakterystykę wybranych pomników przyozdabiających ulice i place Lwowa w II Rzeczypospolitej, a niekiedy postawione jeszcze dużo wcześniej. Wiele z nich zniknęło na zawsze usuniętych przez władze radzieckiej Ukrainy. Niektóre z nich przekazane zostały władzom polskim i aktualnie zdobią place i skwery Wrocławia, Gdańska i Szczecina, a tylko nieliczne istnieją nadal na miejscu ich pierwotnej lokalizacji.
Wreszcie trzecia część „Lwowskiego sacrum” poświęcona jest prezentacji postaci zasłużonych Polaków, których mogiły znajdują się na Cmentarzu Łyczakowskim. O znaczeniu tej nekropolii świadczyć może fakt, iż idąc jej alejkami, przyglądając się kolejnym nagrobkom, możemy prześledzić pokaźną części historii naszej Ojczyzny. Dotyczy to nie tylko bohaterów zasłużonych w walce o odzyskanie naszej niepodległości, jak i w późniejszym okresie również wybitnych jednostek, które już w wolnej Polsce tworzyły gospodarkę, naukę, kulturę. W końcowym fragmencie tej części znajdujemy także krótką charakterystykę ważnego dla historii Lwowa i całej II Rzeczypospolitej Cmentarza Orląt Lwowskich.
/ze wstępu/
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?