Outremer – ziemia za morzem w roku 1147.
Królestwo Jerozolimskie wyprzedzające swoją epokę. Kraina ludzi wolnych, nieznająca ciemiężenia chłopów, pańszczyzny ani podatków nakładanych kaprysem feudała, w której chrześcijańska większość nie prześladuje muzułmanów, Samarytan ani Żydów. Państwo, którego praworządność budzi zazdrość sąsiednich ludów. Królestwo, w którym kobiety cieszą się prawami i swobodą nieznaną w Europie. Kraj witający każdego przybysza i dający nadzieję na nowe życie…
Czy takie królestwo może przetrwać w zmieniającym się świecie? Czy miecze templariuszy i joannitów zdołają podtrzymać sklepienie gmachu Outremer, rozdartego rodzinnymi konfliktami o władzę i zagrożonego przez fanatycznych Seldżuków, dla których religia jest tylko pretekstem do podbojów?
W owych trudnych czasach, gdy tolerancyjny islam powoli odchodzi w przeszłość, na tle fascynującej kultury i egzotycznych krajobrazów, politycznych knowań i miłosnych intryg splatają się losy bohaterów: templariusza Tybalda i hrabiny Marii de Griss, niepomnego swojej przeszłości Rogera i tajemniczej Medid oraz wielu postaci historycznych na czele z Alienor Akwitańską, której romans ze stryjem postawi pod znakiem zapytania powodzenie całej krucjaty.
W szeregach amii krzyżowej przybywają również piastowcy książęta ze skłóconych ze sobą linii rodu, Henryk Sandomierski i Bolesław Wysoki, których krucjata zderzy z wielką polityką i wojną, pierwszemu przynosząc zakazaną miłość, drugiemu otwierając drogę do kariery na cesarskim dworze. I odmieni każdego z nich. Odwaga jednego z Piastowiczów zmieni także losy Marii de Griss, walczącej dzielnie o ocalenie dziedzictwa dla małoletniego syna. A jak zakończy się jej walka o serce templariusza? I czy zakonnik ma prawo do uczucia? Odpowiedzi na te i inne pytania odnajdziemy na kartach powieści…
W 1606 roku do Moskwy przyjeżdża wojewodzianka sandomierska Maryna Mniszchówna, żona cara Dymitra Samozwańca. W polskim poselstwie znajduje się rotmistrz Andrzej Kołakowski, oficjalnie dowódca eskorty klejnotów królewny Anny Wazówny. Bohater od pierwszego wejrzenia zakochuje się w córce kniazia Łukomskiego, infamisa, który musiał uciekać z Litwy, a teraz za pośrednictwem polskich posłów pragnie odzyskać królewskie łaski. Kiedy wszystko zdaje się iść po myśli młodej pary, w Moskwie wybucha bunt i dochodzi do straszliwej rzezi. Dymitr wraz z wieloma Polakami zostaje zamordowany, inni popadają w niewolę…
W Koronie Carów powracają bohaterowie Mroku Północy, kontynuacji Sienkiewiczowskiej Trylogii. Triumfatorzy spod Kircholmu ruszają tym razem w tajemnicze, dzikie i zimne krainy za wschodnią granicą Rzeczypospolitej, gdzie czeka ich walka o przetrwanie i nieludzka niewola. Czy rotmistrz Kołakowski zdoła zbiec z zesłania na dalekiej północy? Czy odnajdzie swoją ukochaną? I jakie zamiary ma wobec niego zuchwała córka bojarska Ksenia Ostrowikina?
Kiedy na rotmistrza spada oskarżenie o zdradę, na pomoc ruszają przyjaciele – odważny i rycerski pułkownik Jerzy Wołodyjowski, ojciec przyszłego pierwszego obrońcy ojczyzny, oraz Jan Onufry Zagłoba – młody opój i samochwała, który fortelami potrafi wywinąć się z największych opałów. Stawką jest nie tylko odnalezienie i oczyszczenie druha z haniebnych zarzutów, na szali pojawia się także los Rzeczypospolitej, ponieważ spisek cara Wasyla Szujskiego i króla Szwecji Karola Sudermańskiego grozi jej unicestwieniem. Na drodze wojskom moskiewskim i szwedzkim oraz najemnikom z całej niemal Europy staje kilka tysięcy straceńców pod wodzą hetmana Żółkiewskiego.
Klęska może przynieść Polsce zgubę, nagrodą za zwycięstwo może być Czapka Monomacha – legendarna Korona Carów…
Korona Carów to druga część nowej Trylogii...
Templariusze od lat cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem, lecz nie jako zakon powołany do ochrony pielgrzymów w Ziemi Świętej. Są postrzegani głównie przez pryzmat swojego spektakularnego upadku i legend, jako strażnicy Świętego Graala, domniemani heretycy, a nawet sataniści.
Steve Tibble postanawia zmienić to niemające wiele wspólnego z prawdą spojrzenie. Pokazuje, że templariusze mimo udziału w licznych bitwach w Ziemi Świętej byli prawdziwymi orędownikami pokoju; że wywierali wpływ na politykę królów, tworzyli nowatorski system finansowy i pośredniczyli w zawieraniu międzynarodowych traktatów pokojowych przede wszystkim po to, aby zapewnić łatwiejszy transfer ludzi, pieniędzy i towarów na Wschód.
Opisując rozwój zakonu pod rządami Henryka I aż do jego brutalnego unicestwienia, Tibble dowodzi, że templariusze odegrali kluczową rolę w rozwoju wczesnego państwa angielskiego. Snując fascynującą opowieść i rzucając wyzwanie utartym schematom, odsłania prawdziwe dziedzictwo brytyjskich templariuszy i wyjaśnia, jak wiele owi średniowieczni rycerze-zakonnicy uczynili dla ukształtowania się współczesnej Wielkiej Brytanii.
Dr Steve Tibble ukończył Jesus College w Cambridge i obronił doktorat z polityki wewnętrznej państw krzyżowców na Uniwersytecie Londyńskim. Jest honorowym pracownikiem naukowym w Royal Holloway College na tymże uniwersytecie oraz autorem artykułów i książek poświęconych tematyce krucjatowej, m.in. The Crusader Strategy, The Crusader Armies, Crusader Criminals: The Knights Who Went Rogue in the Holy Land.
Córkom i siostrom Piastów kroniki nie zawsze poświęcały dostatecznie wieleuwagi, a jednak zajmowały one ważne miejsce w polityce ojców i braci.Ich małżeństwa były gwarancją sojuszy z Przemyślidami, Arpadami,Rurykowiczami, Askańczykami, Wittelsbachami i innymi dynastiamiśredniowiecznej Europy. To one nadawały ton życiu kulturalno-religijnemuna dworach mężów, wychowywały przyszłych władców, a niekiedypośredniczyły w pertraktacjach między członkami nowej rodziny i Piastami.Pozostawione przez przedwcześnie zmarłych mężów, nierzadkosprawowały rządy opiekuńcze w imieniu małoletnich synów.Autorka, na tle skomplikowanych stosunków międzydynastycznych, ukazujeintrygujące portrety kobiet z dynastii Piastów: poczynając od legendarnychBiałej Knegini i Świętosławy (Sygrydy Storrady), przez wpływowe -szczególnie w okresie wdowieństwa - osobistości pokroju pierwszej królowejCzech, Świętosławy (Swatawy), słynącej z urody Ryksy Elżbiety czy potężnejElżbiety Łokietkówny, po znane źródłom tylko pośrednio córki wielkichkrólów imało znaczące ostatnie przedstawicielki rodu. Czternaście z nich,wliczając w to dwie koronowane władczynie Polski - Jadwigę kaliską i Jadwigę żagańską - zostało królowymi lub cesarzowymi. Były wśród nichRyksa śląska - cesarzowa Hiszpanii, żona Alfonsa VII Imperatora,Anna świdnicka - cesarzowa Świętego Cesarstwa Rzymskiego, czy RyksaBolesławówna - żona dwóch królów Szwecji i księcia nowogrodzkiego,a także matka króla Danii. Obok portretów znanych i niemal zapomnianychPiastówien ważny element książki stanowi tło ich życia, na które składają sięskomplikowane relacje między Piastami i wieloma znanymi rodamidynastycznymi ze Wschodu i z Zachodu. Dynastiami, z którymiPiastowie z równą pasją walczyli i zawierali przyjaźnie,którym oddawali swoje córki i od których chętnie brali żonyKsiążka Piastówny na tronach Europy - oprawa Miękka ze skrzydełka - Wydawnictwo ASTRA.Książka posiada 588 stron i została wydana w 2020 r.
Polskie oświecenie, Komisja Edukacji Narodowej, obiady czwartkowe, moralizatorskie bajki i Konstytucja 3 maja te skojarzenia przychodzą nam do głowy, kiedy myślimy o Warszawie drugiej połowy XVIII wieku. Na lekcjach języka polskiego czytaliśmy przecież bajki i satyry biskupa Krasickiego, na historii śledziliśmy losy zbierającego powstańców szewca Kilińskiego, na plastyce być może szkicowaliśmy piękne klasycystyczne budynki stolicy Ale czy kiedykolwiek myśleliśmy, jak żyło się warszawiakom za panowania ostatniego króla Polski? Na pewno nie wszyscy spędzali czas w Łazienkach Królewskich, w teatrze na placu Krasińskich czy w eleganckich sklepach na Krakowskim Przedmieściu Dawna Warszawa to miasto, którego już nie ma, choć wydaje się, że je dobrze znamy. Podróżując w przeszłość, przeniesiemy się w czasy, w których stolica rozwijała się bardzo dynamicznie, mimo że jej mieszkańcy przeczuwali kres pewnej epoki. Za panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego, w babim lecie dawnej Rzeczypospolitej, zarówno w, jak i nieopodal stolicy powstawały piękne pałace, ważne budynki użyteczności publicznej i reformowano stare miejskie zwyczaje. Jednocześnie wciąż była to ta sama Warszawa, w której kieszonkowcy mogli ukraść nam sakiewkę, a błoto pozbawić godności. W dodatku mogliśmy spotkać rosyjskiego żołnierza, który często zabierał i jedno, i drugie. Schyłek Rzeczypospolitej Obojga Narodów to epoka mająca swe blaski i cienie, zwłaszcza w stolicy. Ta bogata Warszawa bawiła się i ucztowała jak w epoce saskiej. Ta uboga jak zawsze biedowała, podziwiając powiewy nowoczesności: pierwsze prawdziwie wybrukowane ulice, miejską (niemalże działającą) kanalizację i pierwsze latarnie uliczne. I mogła skorzystać z mostu. Tylko jednego i za opłatą, bo mosty były wówczas zbytkiem. W Warszawie króla Stanisława staniemy się świadkami triumfów kultury i sztuki, po polsku nieudanych rewolucji, artystycznie wręcz nieudanego porwania króla i przeżyjemy zarazę, której nigdy nie było. Zobaczymy, jak można było zrobić majątek, ale i go szybko stracić. Dowiemy się, że spotkanie postaci tak osobliwych i tajemniczych, jak hrabia Cagliostro czy Casanova, mogło okazać się przepustką na salony, ale i zapowiedzią nielichych kłopotów. Mimo tego wszystkiego, w tych czasach zamętu i niepewności, Warszawę uznawano za najlepsze miejsce do życia. Dlaczego? Podczas tej krótkiej podróży spróbujemy się o tym przekonać. Zobaczmy zatem owe piękne pałace i zabłocone uliczki, zajrzyjmy do świątyń przesyconych aurą pobożności i do plugawych lupanarów. Jeśli szczęście nam dopisze, polećmy nad miastem balonem, który za czasów króla Stasia zawitał do kraju nad Wisłą. A naszym przewodnikiem niechaj będzie Wenecjanin z urodzenia, ale warszawiak z wyboru, malarz Bernardo Bellotto zwany Canaletto. Adam Podlewski filozof, historyk, badacz dziejów Warszawy, autor powieści historycznych i fantastycznych. Z jego miłości do polskiej stolicy narodziły się liczne artkuły o historii miasta oraz Marymonckie młyny, opowieść o porwaniu króla Stanisława Augusta przez konfederatów barskich. Współzałożyciel Warszawskiego Towarzystwa Fantastycznego Wykrot, stały współpracownik czasopism Skarpa Warszawska, Historia bez Tajemnic oraz Pocisk i edukator w Przystanku Historia, Centrum Edukacyjnym Instytutu Pamięci Narodowej.
Zapraszamy na spacer po dawnym Kazimierzu, niegdyś samodzielnym mieście lokowanym przez ostatniego Piasta nieopodal Krakowa. Opuszczając stolicę, najpierw pójdziemy do przedmieścia Stradom, gdzie otrzemy się o czeluście Piekła i o wrota Nieba, a nawet o Czyściec – wysypisko śmieci, w którym św. Szymon z Lipnicy miał zwyczaj się tarzać, aby się umartwiać. Z odległości traktu zerkniemy na wyspę na stawie ze szpitalem dla syfilityków i cmentarzem morowym, a potem wstąpimy do dawnych klasztorów i hotelu, w którym kilka razy gościł Honoriusz Balzak. Dalej most Królewski zawiedzie nas na wyspę wiślaną. Przez przedmieście Szewskie cuchnące uryną przejdziemy do Kazimierza, gdzie zajrzymy na tętniący życiem średniowieczny rynek, do jatek mięsnych i kramów sukiennych. Jeśli nie braknie nam odwagi, wejdziemy do karceru dla cudzołożników przy kościele Bożego Ciała. W końcu poszukamy śladów uniwersytetu (tak, uniwersytetu!), cmentarza, na którym grzebano topielców, i Domu Esterki, gdzie król spotykał się potajemnie z piękną kochanką. W Kazimierzu świętych i wyklętych poszukamy pogańskiej gontyny, zaginionego palca zbuntowanego biskupa, którego królewscy siepacze porąbali na kawałki, i odwiedzimy błogosławionego, który dekonspirował kobiety upadłe – jego płyta nagrobna się trzęsła, kiedy nie-dziewica lub rozpustnica stanęła w pobliżu (na wszelki wypadek panie powinny trzymać się z daleka). Zaglądniemy też do ratuszowego więzienia i do sali tortur, gdzie spotkamy czarownice, ladacznie, dewiantów i groźnych przestępców. W Oppidum Judaeorum, czyli mieście żydowskim, odwiedzimy place targowe, synagogi, domy rabinów, kupców i zwykłych mieszkańców. Zajrzymy do słynnej na cały kontynent jesziwy – uczelni talmudycznej Mojżesza Isserlesa, nazywanego Remuh, na cmentarze i do jatek żydowskich. Poznamy najważniejsze święta i obyczaje wyznawców judaizmu oraz poszukamy domu, w którym wychowała się słynna twórczyni nowoczesnej kosmetologii Helena Rubinstein. Na koniec zajrzymy do szpitala św. Leonarda za murami z drugiej strony miasta, gdzie nędzny żywot wiedli wykluczeni ze społeczeństwa trędowaci. Odwiedzimy folwark Dajwora i jeśli starczy nam odwagi, przeprawimy się na drugą stronę Nowej Wisły, gdzie na stoku Krzemionek wznosiła się szubienica, na której w takt podmuchów wiatru kołysały się ciała skazańców pozostawione na sznurach ku przestrodze.
Jane od dziecka marzy o byciu zakonnicą, ale krewni mają względem niej inne plany. Kiedy dorasta, zostaje wysłana na dwór, by dołączyć do fraucymeru Katarzyny Aragońskiej, dobrej i pobożnej pani, niemal drugiej matki, która cieszy się szacunkiem wszystkich swoich dwórek. Kiedy więc do jej komnat docierają pogłoski o awansach czynionych przez Henryka VIII Annie Boleyn (także damie dworu królowej), wywołują szok i powszechne zgorszenie, a w łagodnej Jane budzą wspomnienia o pewnym incydencie, który ukształtował jej pogląd na temat małżeństwa.W końcu Henryk odtrąca Katarzynę i czyni Annę swoją nową królową Jego drugie małżeństwo na zawsze zmienia religijny krajobraz Anglii, ale triumf Anny okazuje się krótkotrwały. Uwagę króla przykuwa bowiem niepozorna Jane, którą krewni, pragnący podniesienia rangi swego rodu, nakłaniają do przyjęcia królewskich względów. W ten sposób Jane zostaje wplątana w niebezpieczną polityczną grę i musi stoczyć wewnętrzną walkę walkę sumienia z pragnieniami.Czy kochająca i współczująca Jane udźwignie to brzemię i odnajdzie się w roli królowej na pełnym intryg dworze? Czy będzie żoną, która obdarzy Henryka długo oczekiwanym męskim potomkiem? Czy może zostanie odtrącona, jak kobiety, które przed nią znalazły się w królewskim łożu?To niezwykła historia skromnego Kopciuszka, ukazująca drogę córki prowincjonalnego rycerza do roli królowej Anglii. Alison Weir podejmuje się tego, czego nie dokonał żaden powieściopisarz tworzy serię złożoną zsześciu tomów, wktórej każdy dotyczy jednej zmałżonek Henryka VIII.Autorka rozpoczyna swoją opowieść od ukazania pełnego niuansów portretu psychologicznego Katarzyny Aragońskiej, dalej opowiada ojej rywalce, Annie Boleyn. Przywraca również pamięć okolejnych królowych przedwcześnie zmarłej Jane Seymour, która obdarzyła męża upragnionym dziedzicem, oraz Annie Kliwijskiej, najmniej znanej zżon Henryka, która musiała ustąpić miejsca młodej ipowabnej Katarzynie Howard. Historię zaś zamykają dramatyczne dzieje Katarzyny Parr, która po śmieci króla została wciągnięta wniebezpieczny wir walki owładzę.Alison Weir ukazuje życie bohaterek na tle wydarzeń politycznych iintryg dworskich, szczegółowo opisując momentami dramatyczne koleje ich losów oraz skomplikowane relacje zotoczeniem. Dzięki świetnemu warsztatowi pisarskiemu autorki, która po mistrzowsku łączy fakty historyczne zfikcją, kobiety te stają nam przed oczami niczym żywe, apowieści czyta się jednym tchem
Henryk II i jego ambitni synowie – Henryk Młody Król, Ryszard Lwie Serce, Godfryd Plantagenet i Jan bez Ziemi – zapisali się w historii jako ludzie gwałtowni i bezwzględni, byłoby jednak błędem kreślenie ich portretu w uproszczony sposób, jako okrutników, ponieważ łączyli zawziętość i wojenne męstwo z talentem administracyjnym, często graniczącym z geniuszem.
Historia niespokojnych królów jest tragiczną opowieścią o upadku rodu Andegawenów. Wpływ tego wydarzenia na dzieje Europy był ogromny. Zaistniały bowiem warunki umożliwiające powstanie Francji jako państwa narodowego, zapoczątkowana została trwająca setki lat wrogość między Anglią a Francją i ukształtowały się granice Francji z niemieckimi terytoriami podległymi Świętemu Cesarstwu Rzymskiemu.Henryk II stworzył podstawy pod współczesne scentralizowane i biurokratyczne państwo, które jego ambitni synowie napięli do granic wytrzymałości.
Jeden ród, sześć dekad. Niezwykli ludzie, którzy żyli i umierali przeszło osiem wieków temu, a których wpływ jest widoczny do dzisiaj.
Biografia autorstwa Tracy Borman ukazuje nie tylko makiawelicznego polityka, lecz także lojalnego sługę, wspaniałego przyjaciela i rewolucjonistę, który odmienił oblicze XVI-wiecznej Anglii. Thomas Cromwell był odpowiedzialny za kasatę zakonów w królestwie, zniszczenie kościołów i dzieł sztuki. Oskarżano go o zamordowanie Katarzyny Aragońskiej i skazanie Anny Boleyn. A jaka jest prawda? To historia najbardziej zaufanego doradcy Henryka VIII prawnika, księgowego i najemnika, który obiecał uczynić angielskiego władcę najbogatszym monarchą w Europie. To dzieje syna prostego kowala, który wspiął się na szczyt politycznej kariery, by skończyć na szafocie. Czy poznanie prawdy o Cromwellu w ogóle jest możliwe? Od dawna wśród historyków panuje pogląd, że pokaźny zbiór listów Cromwella może jedynie służyć za punkt wyjścia do jego oceny jako osoby publicznej, a materiały na temat jego życia prywatnego, charakteru, przekonań i poglądów są w najlepszym razie fragmentaryczne. Tymczasem, przygotowując się do pisania biografii Cromwella, odkryłam, jak bardzo w tej kwestii się mylono. Gdy zestawimy fragmenty listów Cromwella, jego notatki i rachunki skonfiskowane przy aresztowaniu, zaczyna się rysować fascynujący i niesłychanie intymny portret najważniejszego ministra króla Henryka VIII.
Muka to moja spowiedź. Przedwidoki – magiczne opisy miejsca i aury poczęcia przeplatają się z pierwszymi zamglonymi przebłyskami wspomnień, by potem przenieść Czytelnika do dziecięcych lat w PRL-u. Chronologia jest tu pozorna, czasy i wydarzenia tak naprawdę się przeplatają – meandrując, ukazują rozrzucone w czasie sceny z życia. Przechowane w pamięci obrazy są gęsto utkane z realiów epoki, z życia krakowskiego osiedla i szkoły tysiąclatki, artystycznego Krakowa i losów Polski. Wszystko jest nacechowane nostalgią, tęsknotą za minionym, a przede wszystkim – bezskuteczną pogonią za bezpieczeństwem, za bezwarunkową miłością. Sceny pozornie beztroskie, lekkie jak raj dzieciństwa, z czasem odsłaniają cząstki dramatu.
Paweł Daniel Zalewski
Dziękuję za tak zwany maszynopis. Niezwykła ta opowieść, napisana piękną polszczyzną, mądra i poruszająca, zmuszająca do refleksji. Cieszę się, że w treści znalazły się akcenty bliskie mojemu sercu – lwowskie migawki, które tak mnie ujęły w poprzedniej Pana powieści. Tamta od lat dumnie pręży swój grzbiet na półce w mojej domowej bibliotece. A tu ocalił Pan też tamten Kraków, z czasu moich studiów.
z listu od Janusza Majewskiego
Tu fabuła płynie podobnie jak ludzka pamięć – idzie ku przodowi, by po chwili zatrzymać się na obrazie, cofającym nas do danego miejsca, czasu, zapachu. W ten właśnie sposób podróżujemy z Autorem po nostalgicznej krainie wspomnień, która swoją lirycznością i czułością przypomina Dolinę Issy. Młodszy Czytelnik skorzysta z lektury Muki jako opowieści o czasach zasłużenie minionych, które zna jedynie z opowieści rodziców i dziadków, dojrzalsi Czytelnicy będą mogli utożsamić się z głównym bohaterem, sięgając pamięcią do własnych zabaw przy trzepaku i szkolnych zwyczajów. Jednak Muka to coś więcej. To również opowieść o dorosłości i o tym, co dzieje się z człowiekiem, gdy usłyszy wyrok śmierci.
JustBooks
Każdy rozdział książki to inna historia, inny wątek, brakuje wyraźnie zarysowanej linii czasowej. Jednak opowieści dopełniają się, tworzą spójną całość, choć brak sztywnej chronologii sprawia, że każde z nich mogłoby funkcjonować również jako samodzielny tekst. Dzięki temu pozycję Zalewskiego można by czytać na dwa sposoby niczym Grę w klasy Julio Cortázara, nie gubiąc się przy tym w fabule. Lektura z pewnością zostanie zapamiętana i doceniona przez miłośników głębokiej, introspektywnej prozy.
Izabela Michalska
Niniejsza książka uznawana jest za najlepsze jednotomowe opracowanie dotyczące XVII-wiecznej Anglii. Autorzy udowadniają, że Stuartowie niesłusznie znaleźli się w cieniu swoich wielkich poprzedników, a ich losy są równie burzliwe i intrygujące jak dzieje dynastii Tudorów. Okres panowania Stuartów to nie tylko czas wojen domowych – wielkiego Cromwella, rewolucji i tragicznych losów Karola I. Za rządów szkockiej dynastii Anglia rozpoczęła ekspansję kolonialną, stała się europejskim mocarstwem i doprowadziła do unii realnej ze Szkocją, tworząc Królestwo Wielkiej Brytanii.
Wydanie to zostało starannie przejrzane i uaktualnione przez Petera Gaunta. Uwzględnia nowe osiągnięcia naukowe i zmieniające się trendy w badaniach nad epoką Stuartów. Zostało poszerzone o kluczową tematykę, jak między innymi: ekonomiczne, religijne i społeczne tło epoki pierwszych Stuartów, istotne wydarzenia zbrojne oraz spory dotyczące angielskiej wojny domowej, podboje kolonialne, polityka zagraniczna i wojny prowadzone poza granicami kraju oraz znaczące wydarzenia, jakie nastąpiły w Szkocji i Irlandii.
Barry Coward był wykładowcą historii w Birkbeck College na Uniwersytecie Londyńskim i autorem licznych publikacji, między innymi monografii Oliver Cromwell (2000) czy dzieła The Cromwellian Protectorate (2002).
Peter Gaunt jest profesorem specjalizującym się wczesną
nowożytnością na Uniwersytecie w Chester. Obecny prezes
i były przewodniczący Towarzystwa Cromwellowskiego
(The Cromwell Association). Jego dotychczasowe publikacje
to między innymi The English Civil War: A Military History
(2014) i napisana wspólnie z Barrym Cowardem praca
English Historical Documents, 1603–1660 (2010).
W latach dwudziestych XX wieku lot sterowcem wyrażał ducha epoki. Luksusowy Graf Zeppelin przewoził pasażerów z Niemiec do Brazylii; w Wielkiej Brytanii uruchomiono loty sterowcem, aby połączyć odległe części imperium; w Ameryce zaprojektowano strzelistą iglicę Empire State Building jako wieżę dokującą dla sterowców.
Ten innowacyjny środek transportu oferował coś jeszcze, a mianowicie – nowe możliwości eksploracji niezbadanych lądów. Podczas gdy poprzedni badacze Arktyki i Antarktyki musieli stawiać czoła trudnym i często zabójczym warunkom, sterowce umożliwiały szybkie ominięcie niebezpieczeństw czyhających na nieznanych ziemiach. W 1926 roku słynny norweski odkrywca Roald Amundsen, który jako pierwszy dotarł do bieguna południowego, nawiązał współpracę z włoskim konstruktorem sterowców, generałem Nobile, aby odbyć pionierski lot nad biegunem północnym. W swojej książce Mark Piesing ujawnia, że chociaż w ostatecznym rozrachunku misję tę uznano za sukces, mogła zakończyć się niepowodzeniem.
W maju 1928 roku, kiedy konflikt z Amundsenem uniemożliwił dalszą współpracę, Umberto Nobile, jego suczka Titina i załoga złożona z czternastu Włochów, jednego Szweda i jednego Czecha, wyruszyli na pokładzie sterowca Italia na poszukiwanie nowych lądów w kole podbiegunowym północnym. W pobliżu bieguna natrafili jednak na potężną burzę i rozbili się na lodzie.
Tak oto rozpoczęła się największa polarna misja ratunkowa w historii. Na poszukiwania rozbitków wyruszył między innymi Amundsen, który wkrótce sam zaginął bez śladu. Tymczasem Nobile i jego towarzysze toczyli desperacką walkę z pogodą, niedźwiedziami polarnymi i rozpaczą. Gdy w końcu ich dostrzeżono i samolot poszukiwawczy wylądował, pilot ogłosił, że miejsca wystarczy tylko dla jednego pasażera…
Opierając się na dramatycznych relacjach ocalałych oraz na świadectwach bohaterskich ratowników, autor Katastrofy N-4 ukazuje pasjonującą, prawdziwą historię wydarzeń, do których doszło, kiedy blask i brawura epoki zeppelinów zderzyły się na krańcach świata z brutalną rzeczywistością.
Historia ludzkości niemal zawsze koncentrowała się wokół przetrwania – zwykle na przekór przeciwnościom. Jedną z najbardziej zdumiewających opowieści o przetrwaniu jest historia szesnastowiecznego odkrywcy Willema Barentsa i jego załogi, z którą wyruszył na północ dalej niż poprzednie pokolenia Europejczyków i w trzeciej ekspedycji polarnej stracił statek – skuty lodem przy zamarzniętym brzegu Nowej Ziemi. Przez kolejny rok jego ludzie, z kurczącymi się zapasami pożywienia i niewielką ilością broni, walczyli z niedźwiedziami polarnymi, głodem i niekończącą się zimą.
Willem Barents na krańcu świata Andrei Pitzer to znakomite połączenie opowieści o przetrwaniu z historią wielkiej epoki eksploracji – czasu nadziei, przygody i z pozoru nieskończonych granic ziemi. W centrum opowieści znajduje się Barents, jeden z największych nawigatorów XVI wieku, którego ambicje i obsesyjne dążenie do wytyczenia szlaku przez najodleglejsze zakątki Arktyki zakończyły się tragicznie i zarazem chwalebnie. Losy jego załogi stały się ostrzeżeniem i jednocześnie zachętą dla kolejnych pokoleń polarników.
Rekonstrukcja wyprawy Barentsa w wykonaniu Andrei Pitzer, stanowiąca „głębokie rozmyślania nad ludzką pomysłowością, odpornością i nadzieją” („The New Yorker”), opowiada o funkcjonowaniu człowieka w ekstremalnie niskiej temperaturze, o historii buntu, astronawigacji oraz meandrach budowy schronień, ale przede wszystkim zapewnia wgląd w prawdziwą naturę odwagi.
Andrea Pitzer – 1994 roku uzyskała licencjat w School of Foreign Service Uniwersytetu Georgetown. Studiowała w MIT oraz na Uniwersytecie Harvarda jako członek Nieman Foundation for Journalism. Wykładowca dziennikarstwa w Stanach Zjednoczonych i za granicą. Jej dwie poprzednie -książki: Noc, która się nie kończy. Historia obozów koncentracyjnych oraz Ukryta historia Vladimira Nabokova spotkały się z uznaniem krytyków.
Urodzona w angielskiej rodzinie szlacheckiej Anna, jako nastolatka zostaje wysłana z na dwór Małgorzaty, księżnej Sabaudii i namiestniczki Niderlandów. Decyzję o tym, by opuściła rodzinne gniazdo w Hever i podjęła służbę dworską, podejmuje jej wyrachowany ojciec. Pobyt na niderlandzkim, a później na francuskim dworze, staje się dla dziewczynki szansą na rozwój i poznanie samej siebie. Anna dużo czyta, pochłaniając dzieła postępowych pisarzy, które interesują ją bardziej od dworskich flirtów. Zaczyna też dostrzegać nierówności płci i upokorzenia, jakich w świecie zdominowanym przez mężczyzn doświadczają kobiety.
Kiedy wreszcie, już jako dojrzała i pewna siebie panna, wraca do Anglii, przykuwa uwagę samego Henryka VIII. Widząc zainteresowanie króla, żądni wpływów męscy przedstawiciele jej rodziny – nie bacząc na pragnienia Anny – podejmują szereg działań, aby popchnąć ją w jego ramiona. W pewnym momencie sam monarcha proponuje, by została jego kochanką, ona jednak odrzuca zaloty, przypominając mu, że jest żonatym mężczyzną – na dodatek takim, który niedawno romansował z jej siostrą Marią.
Odrzucenie potęguje obsesję Henryka, któremu Anna ostatecznie ulega. Perspektywa urodzenia królewskiego potomka, oraz możliwość podniesienia rangi rodu Boleynów i wywarcia zemsty na zawistnikach, okazuje się zbyt nęcąca, by oprzeć się pokusie…
Drugi tom serii to porywająca historia kobiety,
która wyprzedzała swoje czasy i której działania na zawsze zmieniły oblicze Anglii
Katarzyna Aragońska ma zaledwie szesnaście lat, kiedy stawia stopę na angielskiej ziemi. Jako córka Izabeli i Ferdynanda, potężnych Królów Kastylijskich, jest upragnioną kandydatką na żonę dla następcy angielskiego tronu, Artura Tudora, w którego ojcu wielu widziało parweniusza i uzurpatora. I chociaż małżeństwo zostaje zawarte, Arturowi nie będzie dane założyć korony, umiera bowiem niedługo po ślubie.
Stęskniona za matką i opłakująca zmarłego przedwcześnie brata Katarzyna pozostaje sama na nieznanej ziemi, gdzie wszystko jest obce – język, obyczaje, a nawet pogoda. Zdana na łaskę i niełaskę teścia, Henryka VII, egzystuje w warunkach nielicujących z godnością księżniczki i musi walczyć o miłość. Tym razem bowiem gorącym i szczerym uczuciem obdarza młodego i przystojnego szwagra. Mimo że ukochany Henryk odwzajemnia jej
afekt i nawet dochodzi do zaręczyn, droga do małżeństwa okazuje się wyboista i kręta z woli panującego króla.
Na szczęście cierpliwość Katarzyny zostaje nagrodzona – po przedwczesnej śmierci teścia może poślubić ukochanego i zostać królową Anglii. Uczucie, jakie łączy ją i Henryka VIII, jest szczere, ale pojawiają się siły zagrażające ich małżeństwu, a nawet przyszłości dynastii. Dzieci, których z taką nadzieją oczekiwała, umierają, a Henryk ulega urokowi jej dwórki, Anny Boleyn. Katarzyna musi teraz podjąć ostateczną walkę – o utrzymanie małżeństwa i swoją godność.
Z historii wiemy, w jakich okolicznościach
Katarzyna Aragońska umierała...
Ta fascynująca powieść pokazuje nam, jak żyła
Mrok Północy jest nie lada gratką dla miłośników Trylogii Henryka Sienkiewicza. To pierwszy prequel klasycznej opowieści, która rozpoczyna się niemal pięćdziesiąt lat przed wydarzeniami opisanymi w Ogniem i mieczem.
W powieści ożywają legendarne kresy dawnej Rzeczpospolitej. Młody Onufry Zagłoba, hulaka i miłośnik kobiecych wdzięków, wraz z ojcem Michała Wołodyjowskiego wyruszają na daleką północ, aby bronić kraju przed szwedzkim najazdem. Na drodze młodych rycerzy pojawiają się piękne kobiety, które skradną im serca – Julia Kurczówna i Konstancja de Lorche. Ich wspólnemu szczęściu usiłują jednak przeszkodzić hrabia Berg i książę Wilhelm, władca Kurlandii.
Na bohaterów czekają zasadzki, zdrady, szermiercze pojedynki i pościgi. Muszą przezwyciężyć niezliczone trudności i lata rozłąki, zanim wreszcie spotkają się na ślubnym kobiercu.
Jan Onufry Zagłoba i Jerzy Wołodyjowski muszą zmierzyć się z nadciągającymi Szwedami. Naprzeciw wielotysięcznych wrogich zastępów staje garstka obrońców. Ponoszą klęski i bohatersko bronią kresowych twierdz, nad którymi dumnie powiewa chorągiew Rzeczpospolitej. W końcu jednak bohaterstwo i wytrwałość rycerzy zostają nagrodzone – pod Kircholmem wojsko polsko-litewsko-kozackie roznosi w pył niemal pięciokrotnie większą armię szwedzką Karola Sudermańskiego, odnosząc jedno z największych zwycięstw w historii i zyskując podziw w całym świecie.
Mrok Północy to pierwsza część nowej Trylogii…
Adam Stawicki (ur. 1976) – Politolog, dziennikarz i urzędnik samorządowy. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego. Warszawiak z urodzenia, z zamiłowania historyk i varsavianista. Mrokiem Północy – pierwszą częścią nowej Trylogii, debiutuje na literackiej mapie Polski.
Piękna płomiennoruda Elżbieta jest najstarszą córką króla Anglii Edwarda IV, uwielbianą przez bliskich. Jej szczęśliwe życie kończy się jednak po nagłej śmierci ukochanego ojca i przejęciu władzy przez stryja, Ryszarda III. Owiany złą sławą krewniak przejmuje pieczę nad nieletnimi braćmi Elżbiety, prawowitymi dziedzicami korony, i zamyka ich w twierdzy Tower, której już nigdy nie opuszczą. Kiedy książęta przepadają bez śladu, Ryszard III aby uprawomocnić swoje prawa do tronu czyni starania o rękę Elżbiety. Ona zaś, mimo że widzi w stryju zabójcę braci, czuje się zobowiązana do przyjęcia jego awansów. Kiedy sprawa małżeństwa ze zbrodniarzem wydaje się przesądzona niemal jak w baśni Elżbietę z opresji ratuje daleki kuzyn Henryk Tudor, który rzuca wyzwanie Ryszardowi i pokonuje go w bitwie pod Bosworth. Po śmierci uzurpatora Henryk koronuje się na króla, a Elżbieta zostaje jego żoną i zarazem pierwszą królową z dynastii Tudorów. Ich małżeństwo jednoczy rywalizujące dotąd o władzę rody Lancasterów i Yorków, Anglii zaś, od trzech dekad wyniszczanej wojną domową, przynosi upragniony pokój. Elżbieta na powrót czuje się szczęśliwa, a jej radości dopełniają narodziny kolejnych dzieci, z których jedno, Henryk, zostanie kiedyś potężnym władcą i będzie rządziło krajem przez ponad trzydzieści lat. Elżbieta York to pierwsza część Trylogii Róże Tudorów.
Walezjusze rządzili Francją przez 250 lat. Gdy w 1328 roku tron objął Filip VI, Francja nie zaliczała się do europejskich potęg, a znaczna część jej ziem znajdowała się pod panowaniem Anglików. Zwycięstwo w wojnie stuletniej, opanowanie Bretanii oraz Burgundii sprawiały, że za czasów Franciszka I Francja stała się mocarstwem zdolnym rywalizować z imperium Karola V o wpływy we Włoszech. Franciszek I zasłynął także jako mecenas sztuki, na którego dworze przebywał między innymi Leonardo da Vinci, i władca prowadzący wiele kampanii wojennych. Po tragicznej śmierci Henryka II podczas turnieju rycerskiego władza Walezjuszy we Francji zaczęła podupadać, do czego w znacznym stopniu przyczyniły się trawiące kraj wojny religijne. Zasztyletowanie Henryka III w 1589 roku położyło kres jednej z najważniejszych dynastii francuskich. W zamyśle autora niniejsza książka to opowieść o przetrwaniu, sukcesie i katastrofie, i o tym, jaki wkład w ten proces mieli sami monarchowie.
Zapraszam Cię, drogi Czytelniku, w niezapomnianą podróż po dworkach, kamienicach i chałupach średniowiecznej i nowożytnej Polski. Tym razem przyjrzymy się życiu kobiet. Prześledzimy ich losy od kołyski aż po grób. Poznamy ból narodzin, ciężar wychowania i dorastanie małej dziewczynki, a z czasem niewiasty. Skonfrontujemy ich doświadczenia ze światem dorastających chłopców. Zobaczymy, co dawniej dziewczęta miały do powiedzenia w kwestii wyboru małżonka i swojej drogi życiowej. Zobaczymy, jak kobiety w przeszłości budowały, handlowały, rzeźbiły, kradły, leczyły, truły, mordowały… W końcu żadnej pracy się nie boją, nie tylko dziś – tak było także pięćset lat temu. Poznamy codzienne rozterki kobiet związane z dziećmi, domem i zdrowiem. Na chwilę przystaniemy, by zerknąć do kobiecej szafy i kuchni, bo również w tej ostatniej niepodzielnie rządziła kobieta.
Zapewne zapytasz, Czytelniku, czy kobieta w przeszłości obracała się tylko w trójkącie dom – praca – dzieci. Oczywiście nie. W tej książce odnajdziesz również dawne kobiece hobby, zabawy, uczty, pijaństwa. W końcu poznasz także ich ostatnie chwile na ziemskim padole. Zmierzysz się z tym, z czym musiało się mierzyć w przeszłości wiele starych, jak określano ówcześnie kobiety w podeszłym wieku – z odrzuceniem, porzuceniem, głodem czy ubóstwem. Nasze bohaterki pożegnamy, odprowadzając je w ich ostatniej drodze – na cmentarz. Kto wie, może podczas całej tej wędrówki uznasz, że życie kobiet w przeszłości było przepełnione jedynie bólem, cierpieniem i ciężką pracą. A może nie…?
Pamiętaj jednak, że na kartach niniejszej książki niemal nie odnajdziesz magnatek, księżnych ani królowych. To opowieść o zwykłych kobietach, które można było spotkać na miejskich rynkach, traktach, pod strzechami czy w dworkach. Jedne miały pełne mieszki, inne musiały liczyć się z każdym groszem, ale łączyły je podobne problemy codzienności.
Do naszych czasów zachowało się tylko dziewięć rękopisów dotyczących genezy zakonu templariuszy (1120–1312). Historyczka Simonetta Cerrini każdemu z tych tekstów poświęca osobny rozdział swojej książki, która opisuje zasady regulujące życie codzienne zakonu, a także przybliża postać jego założyciela – Hugona de Payns. W 1120 roku postanowił on założyć w Ziemi Świętej wspólnotę, która różniła się od innych ówczesnych zgromadzeń religijnych, zapewniała bowiem dostęp do sacrum bez konieczności odcinania się od świata i zamykania w murach klasztornych; umożliwiała bycie jednocześnie bellatores i oratores, zakonnikami, którzy nie wyrzekają się swojego świeckiego statusu.
Zakon był otwarty na rozmaitych kandydatów, rezygnował z wyłącznego stosowania łaciny, które uważał za przejaw elitaryzmu, i dopuszczał użycie języków rodzimych; stawiał na większą tolerancję i otwartość na inne religie, w tym islam, o czym świadczy przyjaźń między pierwszymi templariuszami a słynnym emirem Usamą.
Pochylając się nad tą nieznaną szerzej kartą historii XII wieku, autorka ukazuje nowatorski i oryginalny charakter zakonu templariuszy oraz próbuje dowieść, w jakim stopniu jego utworzenie było rewolucyjnym przedsięwzięciem. U progu XIV wieku, kiedy nic już nie trzymało Europejczyków w Ziemi Świętej, zakon został skasowany. We Francji król Filip IV Piękny doprowadził do pojmania, osądzenia i skazania na śmierć znaczących członków zakonu, kładąc tym samym kres duchowej przygodzie, która trwała dwa stulecia.
Książka poprzedzona jest przedmową Alaina Demurgera, wybitnego mediewisty i badacza historii templariuszy.
Simonetta Cerrini – włoska historyczka pisząca po włosku i francusku, specjalizująca się w historii templariuszy, autorka pracy doktorskiej na temat duchowości zakonu templariuszy. Członkini Society for the Study of the Crusades and the Latin East. Opracowuje wydanie krytyczne reguły templariuszy i listu pierwszego mistrza do człoków zakonu.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?