Niniejsza książka dotyczy wpływu pamięci zbiorowej o wojnie na Pacyfiku na współczesną japońską tożsamość zbiorową. Autor stara się znaleźć odpowiedź na pytanie, jaka jest rola owej pamięci w budowaniu współczesnej tożsamości Japończyków.
Zastosowana w pracy metodologia czerpie z dorobku antropologii symbolicznej oraz socjologii kulturowej. Zarówno dzięki wykorzystaniu licznych materiałów źródłowych, jak i profesjonalnemu i kompleksowemu podejściu teoretycznemu stanowi ona nowatorskie ujęcie kwestii pamięci zbiorowej we współczesnej Japonii.
Obszerna praca (…) Macieja Pletni jest rezultatem analiz i interpretacji japońskich źródeł medialnych, muzealnych i edukacyjnych dotyczących przedstawiania historii wojen prowadzonych przez Japonię w XX w. Wykorzystano w niej bogatą anglojęzyczną literaturę przedmiotu oraz opracowania metodologiczne z zakresu kulturoznawstwa (…). Stanowi ona poważne osiągnięcie badawcze, na które składa się przede wszystkim analiza i interpretacja programów i podręczników do historii współczesnej Japonii, muzeów historii oraz publikacji prasowych dokumentujących pamięć zbiorową o wojnie prowadzonej przez armię japońską przeciw Chinom i Stanom Zjednoczonym na Pacyfiku. Wyniki oryginalnych badań są poprzedzone profesjonalnym studium metodologicznym z zakresu kulturoznawstwa, w tym zwłaszcza teorii pamięci zbiorowej.
prof. zw. dr hab. Mikołaj Melanowicz, Uniwersytet Warszawski
Maciej Pletnia (ur. 1984) – doktor nauk humanistycznych, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Związany z Wydziałem Studiów Międzynarodowych i Politycznych. Jako stypendysta japońskiego Ministerstwa Edukacji (Monbukagakusho) studiował na Uniwersytecie Tokijskim. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się na kwestiach pamięci zbiorowej, nacjonalizmu we współczesnej Japonii oraz na znaczeniu pamięci o wojnie na Pacyfiku dla stosunków międzynarodowych w regionie Azji Wschodniej.
Lotna nowoczesnośćto nie tylko kolejna filozoficzna opowieść o nowoczesności; to propozycja myślenia o współczesnym świecie z wykorzystaniem narzędzi dostarczanych przez historyków, socjologów, ekonomistów, teoretyków mediów czy kulturoznawców; to opowieść o ludzkim sprawstwie i jego filozoficznych artykulacjach.
„Rozprawa mieści się w szeroko rozumianym nurcie krytycznego uprawiania filozofii, wyrastającego z tradycji heglowsko-marksowskiej. Dzięki takiemu podejściu praca nie narzuca jednostronnych rozstrzygnięć. Sam sposób prezentacji argumentów zawarty w pracy jest obecnie również rzadko spotykany. Jest to bowiem żywy ruch myśli, przypominający miejscami dziennik intelektualny, zapis „intymnej” refleksji nad źródłami współczesnej kondycji społecznej i konsekwencjami, jakie z tego wynikają.
Należy przy tym podkreślić, że sama rozprawa napisana jest właśnie w stylu wielowątkowej opowieści i w zasadzie swoją strukturą i charakterem odpowiada tematowi, który autor stara się przedstawić – przemianom materialnym w historii, sprawstwu człowieka i symptomom, jakie temu towarzyszą. W ten sposób rodzi się niespieszna, pełna detali filozoficzna saga o przyspieszającej, a wręcz uciekającej już nam teraźniejszości. Dzięki temu zabiegowi czytelnik ma czas nie tylko na delektowanie się prezentowaną mu opowieścią, ale też na podążanie za myślą autora, dokonując refleksji nad światem, który on opisuje i wchodząc w dialog z tezami, które prezentuje.”
(z recenzji wydawniczej dr. hab. Rafała Wonickiego)
„Odwołując się do rozległej palety autorów i rekonstruując ich doniesienia i/lub przekonania, autor szerokim gestem, z wielkim rozmachem prowadzi opowieść o wewnętrznej dynamice nowoczesności, wychwytując zarówno przemiany nowożytnej filozofii traktowanej po heglowsku jako myśl swojego czasu (tu śledzi wyłanianie się takich kwestii, jak nowoczesna forma podmiotowości, sprawstwo człowieka w dziejach, kształt umowy społecznej i problem nierówności), jak i przemiany społeczne i polityczne, szczególną uwagą obdarzając konflikty wpisane w dynamikę gospodarki kapitalistycznej (z uwzględnieniem kapitalistycznego imperializmu oraz procesów kolonizacji, dekolonizacji i neokolonizacji).”
(z recenzji wydawniczej dr. hab. Adama Lipszyca prof. PAN)
Tom Wartości w językowo-kulturowym obrazie świata Słowian i ich sąsiadów, t. 5: Koncepty i ich profilowanie (2019) jest kolejną pozycją aksjologiczną przygotowaną przez zespół lubelskich etnolingwistów we współpracy z badaczami z kilku ośrodków polskich i zagranicznych.
Kim dla Ciebie jest Jezus Chrystus? Ja przyzwyczaiłam się, że Jezus to postać historyczna, temat niedzielnego kazania albo główny bohater kreskówki dla dzieci, którą w święta puszczają w telewizji. No i jeszcze w okolicach grudnia kojarzy mi się z dzidziusiem z kartki bożonarodzeniowej, który mimo mijających lat jakoś o dziwo nie wyrasta z pieluch. Taki Jezus jest dla nas wygodny, bezpieczny, przewidywalny i mający niewiele wspólnego z naszą codziennością. Nikogo nie gorszy, nie szokuje. W oczach świata wiara w takiego Jezusa oraz w zbawienie jest głupstwem, czymś pozbawionym sensu.
Ale co, jeżeli On jest kimś innym niż Jego obraz, który w moim umyśle i sercu stworzyła kultura, telewizja, moje doświadczenia? Co, jeżeli Jezus dziś przyszedłby do mojego kościoła i wcale nie stanąłby na ambonie, ale przyniósłby na przykład kij baseballowy i zaczął wywracać ławki czy krzesła? Taki Jezus byłby dla mnie szokujący. Co prawda w naszych kościołach nie sprzedajemy gołębi, ale chyba wielu z nas musi przyznać, że podczas niedzielnego nabożeństwa więcej w naszych głowach kalkulacji, handlu i przeliczeń niż modlitwy. Jakbym się zachowała, gdyby w niedzielę podszedł do mnie Jezus i bez pardonu wywrócił moje krzesło? Czy dla takiego Jezusa byłoby w ogóle miejsce w moim kościele, w moim życiu, a nawet w wyobraźni?
Postanowiłam zająć się tym tematem i zastanowić, jaki obraz Boga noszę w myślach, nawet gdyby okazał się on inny od tego, który jest w Biblii. Mam nadzieję, że w ten sposób uda mi się samą siebie i Ciebie, drogi Czytelniku, skłonić do refleksji nad tym, w co lub w kogo wierzysz – albo nie wierzysz.
Krytyka jako interwencja. Sztuka, pamięć, afekt to wybór tekstów Ernsta van Alphena przygotowany z myślą o polskich czytelniczkach i czytelnikach. Autor pokazuje w nich, jak sztuka i literatura zmieniają nasze myślenie o świecie i sposobach jego doświadczania. W tym ujęciu obie dziedziny tworzą swoiste laboratorium, w którym rozmaite sposoby myślenia i postrzegania przekształcają się pod naporem wyobraźni, ujawniając szczególnie bolesne i niepokojące obszary kultury. Van Alphena interesują praktyki kulturowe będące formami interwencji nie tyle w aktywistycznym sensie tego słowa (choć i aktywizm wchodzi w grę w niektórych analizowanych tu przypadkach), ile w takim rozumieniu tej kategorii, które widzi w niej siłę przekształcania życia intelektualnego, społecznego i politycznego. Holenderski badacz otwarcie przyznaje, że dzięki interwencjom, jakie liczni polscy twórcy XX i XXI wieku podejmowali w obrębie kulturowej i politycznej historii Europy, udało mu się rozwinąć i pogłębić własną praktykę krytyczną.
Ernst van Alphen – badacz relacji między modernistyczną i postmodernistyczną literaturą a sztukami wizualnymi, awangardą, pamięcią i traumą Zagłady. Pracował w Muzeum Boijmans Van Beuningen w Rotterdamie oraz na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Opublikował m.in.: Caught by History. Holocaust Effects in Contemporary Art, Literature and Theory (Stanford University Press, 1997), Art in Mind: The Contribution of Contemporary Images to Thought (University of Chicago Press, 2005), Staging the Archive. Art and Photography in Times of New Media (University of Chicago Press, 2014) oraz Failed Images: Photography and Its Counter-Practices (Valiz, 2018).
Leksykon aksjologiczny Słowian i ich Sąsiadów – którego kolejny zeszyt poświęcony WOLNOŚCI oddajemy w ręce Czytelników – jest próbą paralelnego opisania świata wartości słowiańskich na szerszym tle porównawczym. Tytuł Leksykonu jest poniekąd umowny, bo chodzi o wartości podzielane nie tylko przez poszczególne narody słowiańskie, ale też przez ich bliższych i dalszych sąsiadów.
Leksykon jest adresowany do wszystkich, zainteresowanych problematyką wartości, ich rangą i rolą w dyskursie publicznym, w skali zarówno narodowej, jak i ponadnarodowej. Nasza publikacja ma przyczynić się do lepszego rozumienia się ludzi mówiących różnymi językami, ma pomóc im we wzajemnym zbliżeniu. Wyróżnianymi adresatami Leksykonu są młodzi adepci studiów językowych i antropologicznych, którzy mają szczególne predyspozycje i zobowiązanie, by wpływać na niwelowanie barier w komunikacji międzykulturowej.
Ukazała się ona po ukraińsku i polsku (1902). Stanowiła ważny przełom w badaniach nad Huculszczyzną i na długie lata stała się nieomal encyklopedią kultury huculskiej. Także współcześni badacze korzystają ze szczegółowych opisów Szuchiewicza. Wielkim walorem jego pracy jest zaprezentowanie nazewnictwa wszystkich opisywanych obiektów oraz zwyczajów, a także załączenie niezwykle bogatego materiału ilustracyjnego prezentującego omawiane zagadnienia. Znajdujemy w niej szczegółowe dane na temat budownictwa, stroju, zajęć ludności, przemysłu domowego, obrzędowości, pieśni i podań. Monografia ta była owocem dwudziestoletnich własnych badań i obserwacji.
Ukazała się ona po ukraińsku i polsku (1902). Stanowiła ważny przełom w badaniach nad Huculszczyzną i na długie lata stała się nieomal encyklopedią kultury huculskiej. Także współcześni badacze korzystają ze szczegółowych opisów Szuchiewicza. Wielkim walorem jego pracy jest zaprezentowanie nazewnictwa wszystkich opisywanych obiektów oraz zwyczajów, a także załączenie niezwykle bogatego materiału ilustracyjnego prezentującego omawiane zagadnienia. Znajdujemy w niej szczegółowe dane na temat budownictwa, stroju, zajęć ludności, przemysłu domowego, obrzędowości, pieśni i podań. Monografia ta była owocem dwudziestoletnich własnych badań i obserwacji.
Ukazała się ona po ukraińsku i polsku (1902). Stanowiła ważny przełom w badaniach nad Huculszczyzną i na długie lata stała się nieomal encyklopedią kultury huculskiej. Także współcześni badacze korzystają ze szczegółowych opisów Szuchiewicza. Wielkim walorem jego pracy jest zaprezentowanie nazewnictwa wszystkich opisywanych obiektów oraz zwyczajów, a także załączenie niezwykle bogatego materiału ilustracyjnego prezentującego omawiane zagadnienia. Znajdujemy w niej szczegółowe dane na temat budownictwa, stroju, zajęć ludności, przemysłu domowego, obrzędowości, pieśni i podań. Monografia ta była owocem dwudziestoletnich własnych badań i obserwacji.
Dzieje świata są historią kobiet i mężczyzn, choć ta pisana bardziej jednak jest historią mężczyzn. Kobiety, jak w życiu, przez wieki pozostawały w cieniu, zakulisowo wpływając na losy świata, delikatniej i często inteligentniej przyczyniając się do zmian. To ich przebywanie w cieniu powodowało, że także na kartach książek, które ten świat próbują wyrwać z mroków zapomnienia, często pozostają gdzieś w oddali prowadzonych narracji. Z rzadka jedynie przebijają się w przysłowiowe światła reflektorów, by ze sceny dziejów dyrygować całym światem. Postaci, takie jak Bona Sforza, Katarzyna II Wielka czy Margaret Thatcher pozostają jednak rzadkością.- fragment wstępu
Autorki skupiły się na tożsamości trzech pokoleń mieszkańców polskiej Orawy. Swoje badania zbudowały wokół problemu konstruowania i przekraczania granic istniejących w świadomości i praktykach kulturowych jej mieszkańców. W książce pojawiają się treści do tej pory nieopracowane i niepublikowane, oparte na pamięci oraz postpamięci osób uwikłanych w wydarzenia burzliwego dla Orawy XX wieku. Zachowanie i rozpowszechnienie zebranego materiału ma szczególną wartość, gdyż stanowi on zapis ważnego i niezwykle ulotnego elementu kultury niematerialnej - wspomnień naocznych świadków wydarzeń. W publikacji podjęto unikatowy temat badawczy i wszechstronnie go omówiono. Zaprezentowano nowe ujęcie badań ziemi pogranicza oraz tematyki zróżnicowanych granic, które występują w kulturze Orawy. Autorki znakomicie wykonały zadanie - brak podobnych opracowań kulturoznawczych tego regionu. To bardzo cenna praca.Prof. dr hab. Zbigniew PasekAnna Filimowska i Natalia Krygowska podjęły się ambitnego zadania i od razu trzeba zauważyć, że podjęty trud okazał się owocny. Za tym, że Moja chata z kraja to cenne opracowanie, przemawiają trzy względy: tematyka, sposób jej ujęcia i sformułowane wnioski.Dr hab. Julian Kwiek, prof. AGH
Smutek mamuta jest książką marzeniem, bo powstała z tęsknoty za lepszym i mądrzejszym światem. Takim, który nie tylko akceptuje różnorodność, lecz także ją poznaje, czyni z niej wartość i przewodnika. Jest zaproszeniem do ogniska, przy którym w dawnych czasach siadali nasi przodkowie i opowiadali sobie historie.Te małe, codzienne, ale i te większe. Historie o wojownikach, o potworach, strachu, nadziei, początku i końcu, czyli o tym, z czym człowiek mierzy się do dziś. Z tych historii i ich wspólnego przeżywania powstały kiedyś mity.Dzisiaj, gdy świat stał się jeden, dawne ognisko znacznie się powiększyło. Mamy okazję usiąść przy nim wszyscy i podzielić się opowieściami rodziców i dziadków, poznać nowe i pokochać łączącą nas różnorodność.Jędrek i jego mama już przy nim siedzą, rozmawiają o tradycjach i religiach świata, niektórych bardzo starych, jak opowieści Sumerów, Żydów, Persów, poprzez wierzenia chińskie i japońskie, baśnie syberyjskie, Innuitów, muzułmanów, Indian, a nawet Słowian. Nie jest to jednak zwykła rozmowa. Dawne opowieści budzą się. Baśń ożywa. Wychodzą z niej owady giganty, hinduskie potwory, a nawet sam twórca psychoanalizy, Zygmunt Freud. Magia działa.Przekonanie, że tylko starożytni Grecy stworzyli mity jest mitem - oczywiście w potocznym tego słowa rozumieniu. Wszędzie, gdzie rodzili się ludzie, mity także się rodziły, bo wszędzie ludzie próbowali zrozumieć i opisać świat. Zawsze pojawiał się jakiś Jędrek, który zadawał pytania o początek wszystkiego... A że nasza malutka planeta niestrudzenie kręci się wokół własnej osi, mity łączą i mieszają się ze sobą. Pewnie dlatego współczesna cywilizacja coraz bardziej przypomina danie jednogarnkowe. Ale lubimy takie, prawda? Wiele składników tworzących jeden niepowtarzalny smak! Grzegorz Kasdepke.Nie wątpię, że sam napisałbym lepiej, ale skoro podobno wymarłem, ktoś musiał to zrobić za mnie. Ewa Jałochowska mówi, że jest historyczką sztuki i dziennikarką, ale do tej pory pisała tylko dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Jakąś tam powieść Duchy Singapuru, Historię sztuki dla dzieci i rodziców. Rozmowy z Kajtkiem i W cieniu sławy. Zapomniane rodzeństwa sławnych Polaków. Dla mamutów nie napisała jeszcze nic. Cieszę się, że właśnie naprawia ten błąd.
Materie kultury. Heteronomie życia mieszkańców współczesnych miastW swej najnowszej książce Piotr Jakub Fereński ukazuje relacje zachodzące pomiędzy kulturą, miastem i życiem jego mieszkańców. Autor proponuje specyficzny sposób czytania nakładających się na siebie w przestrzeni miejskiej kodów. Stara się pokazać, jak można interpretować zawarte w niej przekazy i znaczenia. Interesuje go zarówno to, co materialne, namacalne, bezpośrednio obserwowalne, jak i to, co niewidzialne, ukryte, a co zarazem stanowi klucz do zrozumienia sposobów myślenia i zachowań ludzi. Z jednej strony istotne okazują się wartości (estetyczne, artystyczne, etyczne), z drugiej zaś kapitał i praktyki władzy. Fereński zabiera czytelnika w podróż po różnych kontynentach pisze zarówno o Wrocławiu czy Wiedniu, jak i o Braslii, Limie, Detroit, Petersburgu, Nowokuźniecku i Tomsku. Pytając o heteronomie życia w mieście, rozważa kwestie związane z rozwojem cywilizacyjnym, ze znaczeniem architektury, z religią, z ideologią, z polityką, z globalnością, z przeobrażeniami społeczno-ekonomicznymi, z uwarunkowaniami geograficznymi. Najważniejsza wciąż jednak pozostaje kultura...Wśród wielu prac podejmujących tematykę miasta książka Piotra J. Fereńskiego zajmuje szczególne miejsce. Wyznacza je oryginalna kulturoznawcza perspektywa bazującą na zorientowanej na wartości koncepcji kultury S. Pietraszki, ale też integrująca wiele odmiennych punktów widzenia w tym m. in. Lefebvra, Ortegi y Gasseta czy Bourdieu. Wyposażony w takie narzędzia metodologiczne autor zabiera nas w podróż do miast położonych na trzech kontynentach, barwnie ukazując procesy, dzięki którym miasta te stawały się bastionami modernizmu. Polski Wrocław przenikający się z niemieckim Breslau, Wiedeń, Petersburg i syberyjskie Kemerowo, a wreszcie Detroit są świadkami chwały, upadku, a często ponownego odnowienia modernistycznej wizji nie tyle miasta, co całej w nim żyjącej i tworzącej go wspólnoty. Książka jest dygresyjna w najlepszym sensie tego słowa. Autor nie stroni od odniesień do sztuki, literatury, polityki, co sprawia, że przed czytelnikiem otwierają się nowe horyzonty poznawcze. Być może w naszych czasach mozaikowa budowa narracji to jedyny sposób, by powiedzieć coś ciekawego. Niemniej ani na chwilę nie gubi się główny wątek pracy, poszukiwanie odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące kulturowego sensu nowoczesności, dla której życie miejskie jest jednocześnie fundamentem i konstytuującym obrazem.Prof. dr hab. Leszek KoczanowiczPiotr J. Fereński kulturoznawca i historyk idei, zatrudniony w Instytucie Kulturoznawstwa Uniwersytetu Wrocławskiego. Prowadzi też zajęcia na wrocławskiej ASP. Autor blisko 110 publikacji z zakresu teorii i filozofii kultury, historii nauki, kultury wizualnej i studiów miejskich. Jest krytykiem sztuki oraz kuratorem wystaw. Współredaguje czasopismo naukowe M. Journal of Visual Semiotics i internetowy periodyk Kultura-Historia-Globalizacja. Współpracuje również z pismem artystycznym Format. Jest członkiem PTK i Stowarzyszenia PAKT. Zrealizował wiele projektów naukowych, społecznych i artystycznych. Prowadzi badania w Polsce, Rosji, na Ukrainie, a także w krajach Ameryki Południowej i Północnej (w Brazylii, Chile, Peru, USA). Interesują go związki pomiędzy estetyką i etyką a klasowością w aspekcie politycznych i ekonomicznych sporów o kształt współczesnych miast. Analizuje też utopijne koncepcje przestrzeni miejskiej. Obecnie bada strategie radzenia sobie z pamięcią o okresie dwudziestowiecznych dyktatur w Chile, Hiszpanii, na Węgrzech oraz na Ukrainie. Prace dotyczą form upamiętniania przeszłości w przestrzeni publicznej.
Miejsca postindustrialne jako przedmiot badań transdyscyplinarnych. Od dizajnu do zakorzenieniaProjekt Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki Rozwój 2.b pt. Miejsca postindustrialne jako przedmiot badań transdycyplinarnych. Od dizajnu do zakorzenienia wyrasta z potrzeby wypracowania transdyscyplinarnej ścieżki badawczej, aby radykalnie uzupełnić i transformować dotychczasowe ujęcia dizajnu poprzemysłowych przestrzeni o złożoną analizę filozofii i antropologii miejsca. Fundamentem, na którym się wspieramy, jest kulturoznawstwo []. Zależy nam jednak na radykalnym wychyleniu dyskursu kulturoznawczego w stronę filozofii i antropologii miejsca, ale i dalej w stronę dziedziny sztuk plastycznych, a także działań twórczych projektantów czy praktyków kultury. Perspektywa taka, jakkolwiek łącząca dotychczasowe badania, prowadzone na wielu polach, jest jednak ich przekroczeniem. Kluczowe jest dla nas przejście od ujęcia dizajnu jako jedynie artystycznej i społecznej ingerencji w przestrzeń postindustrialną do dizjanu, który byłby wejściem w złożoną kulturową wykładnię miejsca regionu, tożsamości miejsca, fundamentów aksjologicznych i metafizycznych wspólnoty, doświadczenia kulturowego. Szukanie miejsca, zakorzenienia i domu po stronie projektowania przestrzeni poprzemysłowej wymaga spotkania porządków myślenia i doświadczenia kulturowego by budować ścieżkę badawczą, wrażliwą na czas i miejsce, kulturową i historyczną głębię. Wydobycie potencjału w poprzemysłowej przeszłości jest zarazem wezwaniem do odpowiedzialnego wpisania się w miejsce.
Projekt Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki Rozwój 2.b pt. Miejsca postindustrialne jako przedmiot badań transdyscyplinarnych. Od dizajnu do zakorzenienia wyrasta nie tylko z potrzeby wypracowania transdyscyplinarnej ścieżki badawczej, ale również pokazania praktykowania miejsca postindustrialnego w kulturze. I to sfery praxis dotyczy prezentowany tom.Spojrzenie, które łączy perspektywy teoretyków i praktyków kultury, a także projektantów, jest ważne w badaniu zjawisk związanych z dziedzictwem postindustrialnym. Dla humanistyki istotne jest uchwycenie momentu przejścia od zagadnień projektowych do kulturowego namysłu nad zaprojektowanymi miejscami/rzeczami/pojęciami. Odwrót od produkcji przemysłowej jako wytwarzania rzeczy, na rzecz wytwarzania i przetwarzania idei, znaczy szlak transformacji technologicznej i powstającego przemysłu usług. Odejście od tego, co planowe i masowe, ku temu, co przynajmniej w potencji indywidualne, otwiera nas na praktyki projektowe przekształcające to, co wykorzenione, opuszczone, dawne, zdegradowane. Analizy miasta, dizajnu, ekonomiki, społecznościowej okolicy otwierają się na badawcze oswojenie eksplozji projektowania w odziedziczonej przestrzeni postindustrialnej. Miejsce, jakkolwiek dzisiaj nadwerężone, jest wciąż wyzwaniem w myśli humanistycznej.
Swój Obcy Wróg. Wędrówki w labiryntach kultur, red. Tomasz Michał KorczyńskiInny jest trwałą figurą naszego myślenia. Zdaje się, że napisano już o tym wszystko, rozpisując Inność na wszelkie możliwe warianty. Wynika to z faktu, że świat zawsze był wielokulturowy, był zatem od zarania dziejów melang różnych konwencji życia, które ścierały się ze sobą, rywalizowały, ale potrafiły także zgodnie współżyć na mocy przyjętych reguł. Historia kultury to dzieje kontaktów, dyfuzji, wzajemnych inspiracji, dzięki którym budowało się przekonanie, że istniejemy wprawdzie my, ale nigdy nie jako samotna wyspa, lecz w otoczeniu innych. Stąd właśnie tendencja na równi indywidualna jak zbiorowa do kategoryzowania owych innych i wpisywania ich w szerokie spektrum wariantów: swój przyjaciel wróg obcy monstrum etc. Również ta książka pokazuje, iż najpierw rodzą się społecznie fundowane kategorie ludzi, a dopiero potem przypisuje się im odpowiednie charakterystyki, które następnie mają walor obowiązujących wyobrażeń o konkretnym gatunku. Dlatego właśnie inność i obcość nie mają granic, w tym sensie, że mają tendencję do multiplikowania się i rozsiewania w społecznych imaginarium każdej grupy ludzkiej.Tom składa się z trzech części tematycznych, odrębnych formalnie, ale korespondujących ze sobą w wielu momentach. Część pierwsza zawiera rozważania teoretyczno-metodologiczne nad aporiami i horyzontami badań nad obcością, niestroniące także od pewnych ogólniejszych przesądzeń filozoficznych. Część druga gromadzi wypowiedzi autorów na temat krajowej rzeczywistości w kilku odsłonach, traktując najpierw o historycznych, a potem także o współczesnych odmianach konstruowania opozycji my oni. Część trzecia opowiada wreszcie o doświadczeniach swojskości, obcości i wrogości w różnych kulturowych kontekstach, będąc wprawdzie wędrówką poza polską rzeczywistość kulturową, ale wskazującą na wspólne punkty przecinania się nastawienia rodzajowego, które zawsze skutkuje klasyfikacjami kategorialnymi grup ludzi, tracących własną indywidualność na rzecz charakterystyk grupowych.
Temat badawczy można uznać za w pełni pionierski; jednocześnie książka Patrycji Trzeszczyńskiej wpisuje się w cykl badań zajmujących się emigracją obywateli polskich w latach PRL, zwłaszcza dwóch ostatnich dekadach funkcjonowania tzw. realnego socjalizmu, i dopełnia wiedzę o ówczesnych przemieszczeniach ludnościowych, ich tle i konsekwencjach. Odnaleźć tu można wiele wątków autoetnograficznych. Autorka nie unika tematów trudnych, pisze na przykład o problemach badawczych związanych z percepcją jej samej w niektórych środowiskach migrantów, postawach niechęci, budowaniu barier, i wykazuje się bardzo wysoką świadomością metodologiczną. Przeprowadzone badania to wysokiej próby nowoczesna etnografia, uwzględniająca najważniejsze trendy badawcze w antropologii i studiach migracyjnych ostatnich dekad. Książka stanowi istotny wkład w rozwój dyscypliny, którą reprezentuje autorka, a szerzej: interdyscyplinarnych/ multidyscyplinarnych studiów migracyjnych, wzbogaca wiedzę o procesach
migracyjnych w kontekście transkontynentalnym, w których punktem wyjścia jest Polska.
dr hab. Jacek Schmidt, prof. UAM
Książka imponuje wielością podjętych zagadnień, tropów, wielokrotnością „przesiewania” materiału empirycznego za pomocą zróżnicowanych narzędzi analitycznych. Patrycja Trzeszczyńska z wielką swobodą i pewnością siebie porusza się po terenie badawczym. Wynika to między innymi z czasu poświęconego badaniom oraz z jej gruntownego przygotowania do prowadzenia obserwacji społeczności kanadyjskich Ukraińców, dotychczasowej praktyki, w tym badań prowadzonych wśród polskich Ukraińców, sprawnego łączenia wiedzy antropologicznej z ukrainoznawczą. W rezultacie otrzymujemy pracę nie tylko przenikliwą, ale także dojrzałą, zakończoną interesującymi wnioskami.
dr hab. Jarosław Syrnyk, prof. UWr
Patrycja Trzeszczyńska – etnolożka i ukrainoznawczyni, adiunkt w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej UJ. Porusza się na styku studiów nad pamięcią i diasporą, antropologią etniczności i etnologią Europy Wschodniej. Zajmuje się pamięcią kulturową, światami mniejszości etnicznych, związkami pamięci, przestrzeni i narracji, regionalnymi politykami kreowania wizerunku grup i miejsc, zjawiskiem autoprezentacji i kulturowych ekspresji. Od wielu lat prowadzi badania wśród społeczności ukraińskiej w Polsce, w regionach, które Ukraińcy zamieszkiwali do 1947 r., a gdzie do dziś pozostało po nich dziedzictwo kulturowe, oraz na Ukrainie i w Kanadzie. Autorka książek Pamięć o nie-swojej przeszłości. Przypadek Bieszczadów (WUJ, Kraków 2016), Łemkowszczyzna zapamiętana. Opowieści o przeszłości i przestrzeni (WUJ, Kraków 2013) oraz artykułów poświęconych antropologicznym badaniom pamięci kulturowej. Stypendystka MNiSW, University of Toronto i University of Alberta (Edmonton, Kanada).
Polska kultura wizualna wciąż jest obszarem słabo rozpoznanym i niedowartościowanym. Obraz historycznie ustępuje znaczenia słowu, nieczęsto stając się przedmiotem rozważań teoretycznych, wizje i widzenia są raczej domeną literatury, kompetencje wizualne społeczeństwa polskiego są zwykle nisko oceniane, a jego praktyki bywają określane jako estetyczna nędza, nadmiar lub nuda. Dwutomowy zbiór, obejmujący (1) teksty i obrazy źródłowe (od Abramowskiego po Hansena, od Rydet po Leśmiana) wraz z komentarzami oraz (2) autorskie hasła dotyczące praktyk widzenia (od obrazu do widowni, od bilbordu do melodramatu, od Pałacu po podróbkę), jest próbą zmierzenia się z tymi uprzedzeniami. Nie po to jednak, by przywrócić historii sztuki wybitne przeoczone dzieła, ale raczej po to, by w narzekaniach na wizualne braki Polaków zobaczyć istotny element polskiej kultury wizualnej złożonej, niejednoznacznej, wielowymiarowej, mieszającej rejestry, gatunki i media. Staramy się zatem nie tylko zaprezentować, ale również zbudować pewną wizję teorii i praktyk kultury wizualnej w nowoczesnej Polsce. Intencją naszego badania było rozpoznanie zasobów i potencjału polskiej refleksji dotyczącej widzenia, prowadzonej przede wszystkim w wieku XX, ale osadzonej też w tekstach i praktykach dziewiętnastowiecznych, oraz próba namysłu nad nimi w kontekście z jednej strony języka dyscypliny, jaka są badania kultury wizualnej, a z drugiej form i problemów współczesnej kultury polskiej. W jaki sposób myślano u nas o widzeniu, obrazach i widowniach? Jakie działania artystyczne służyły do wyrażania i problematyzowania tych kwestii? Jak widzenie i obrazowanie są praktykowane na co dzień, jak przejawiały się i przejawiają w działaniach potocznych? Zgodnie z podejściem archeologicznym zakładamy, że rozpoznania historyczno-kulturowe mogą prowadzić w istocie do innego czy nowego rozumienia współczesności, a obrazy i wizualne idee z przeszłości otwierają drogę do dzisiejszych przedstawień i praktyk.
Polska kultura wizualna wciąż jest obszarem słabo rozpoznanym i niedowartościowanym. Obraz historycznie ustępuje znaczenia słowu, nieczęsto stając się przedmiotem rozważań teoretycznych; wizje i widzenia są raczej domeną literatury, kompetencje wizualne społeczeństwa polskiego są zwykle nisko oceniane, a jego praktyki bywają określane jako estetyczna nędza, nadmiar lub nuda. Dwutomowy zbiór, obejmujący teksty i obrazy źródłowe (od Abramowskiego po Hansena, od Rydet po Leśmiana) wraz z komentarzami oraz autorskie hasła dotyczące praktyk widzenia (od obrazu do widowni, od bilbordu do melodramatu, od Pałacu po podróbkę), jest próbą zmierzenia się z tymi uprzedzeniami. Nie po to jednak, by przywrócić historii sztuki wybitne przeoczone dzieła, ale raczej po to, by w narzekaniach na wizualne braki Polaków zobaczyć istotny element polskiej kultury wizualnej złożonej, niejednoznacznej, wielowymiarowej, mieszającej rejestry, gatunki i media. Staramy się zatem nie tylko zaprezentować, ale również zbudować pewną wizję teorii i praktyk kultury wizualnej w nowoczesnej Polsce. Intencją naszego badania było rozpoznanie zasobów i potencjału polskiej refleksji dotyczącej widzenia, prowadzonej przede wszystkim w wieku XX, ale osadzonej też w tekstach i praktykach dziewiętnastowiecznych, oraz próba namysłu nad nimi w kontekście z jednej strony języka dyscypliny, jaka są badania kultury wizualnej, a z drugiej form i problemów współczesnej kultury polskiej. W jaki sposób myślano u nas o widzeniu, obrazach i widowniach? Jakie działania artystyczne służyły do wyrażania i problematyzowania tych kwestii? Jak widzenie i obrazowanie są praktykowane na co dzień, jak przejawiały się i przejawiają w działaniach potocznych? Zgodnie z podejściem archeologicznym zakładamy, że rozpoznania historyczno-kulturowe mogą prowadzić w istocie do innego czy nowego rozumienia współczesności, a obrazy i wizualne idee z przeszłości otwierają drogę do dzisiejszych przedstawień i praktyk.współwydawca: Instytut Kultury Polskiej UWDr hab. Iwona Kurz wykładowczyni w Instytucie Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, zajmuje się historią nowoczesnej kultury polskiej w perspektywie wizualnej, antropologią kultury wizualnej oraz problematyką ciała i gender. Autorka książki Twarze w tłumie, współautorka książek Obyczaje polskie. Wiek XX w krótkich hasłach, Ślady Holokaustu w imaginarium kultury polskiej, Ekspozycje nowoczesności. Wystawy a doświadczanie procesów modernizacyjnych w Polsce 18211929, redaktorka tomu Film i historia, współredaktorka Antropologii ciała oraz Antropologii kultury wizualnej. Redaguje pismo Widok. Teorie i Praktyki Kultury Wizualnej.
Każdy wielki fotograf uczy nas przede wszystkim patrzeć na nowo, oglądać rzeczywistość od strony, której istnienia bez niego nawet byśmy się nie spodziewali. Jednocześnie, ucząc nas patrzeć, często pokazuje w nowej perspektywie funkcję i znaczenie samej fotografii. Właśnie te dwa aspekty bada Paweł Mościcki w książce Foto-konstelacje. Wokół Marka Piaseckiego. Jej bohaterem jest oczywiście sam Piasecki (1935?2011), polski fotograf i artysta związany z drugą Grupą Krakowską ? postać osobna, wszechstronna i niepowtarzalna, choć wciąż nie w pełni rozpoznana w obiegu krytycznym. Książka Mościckiego to pierwsza autorska monografia twórczości Piaseckiego, pierwsza próba całościowego odczytania jego praktyki artystycznej.
Jednak Foto-konstelacje to książka nie tylko o fotografii, chociaż poświęcona jest artyście, który zajmował się nią przez całe życie. Nie jest to także książka wyłącznie o Marku Piaseckim, chociaż odwołuje się niemal wyłącznie do jego twórczości, szukając jej sensów zarówno poprzez ogólne refleksje teoretyczne, jak i poprzez skrupulatną lekturę poszczególnych prac, a nawet ich fragmentów. Foto-konstelacje to esej, w którym autor próbuje pokazać twórczość Piaseckiego jako dynamiczny splot myślenia i przeżywania, fotografii, filmu i teatru, krytycznej obserwacji i intymnego wyznania. Jest to także książka o pełnych napięć konstelacjach, które każdy rodzaj sztuki i każdy rodzaj myśli tworzy z egzystencją, starając się skonstruować jej obraz.
PAWEŁ MOŚCICKI ? filozof, eseista i tłumacz, adiunkt w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk. Członek redakcji kwartalnika „Widok. Teorie i praktyki kultury wizualnej”. Redaktor tomu Maurice Blanchot. Literatura ekstremalna (2007) oraz autor książek: Polityka teatru. Eseje o sztuce angażującej (2008), Godard. Pasaże (2010), Idea potencjalności. Możliwość filozofii wg Giorgio Agambena (2013), My też mamy już przeszłość. Guy Debord i historia jako pole bitwy (2015).
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?