Mówi się, że za każdą karierą mężczyzny stoi kobieta. Potwierdził to Jan Machulski, deklarując: Bez Haliny nigdy bym tyle nie osiągnął. Jego żona wywarła też oczywiście wpływ na ich syna, Juliusza na kształtowanie jego talentu, wyobraźni i zdolności osiągania celów. Przypięła skrzydła bardzo wielu znanym dziś wychowankom Ogniska Teatralnego przy Teatrze Ochoty, które prowadziła, gdy dyrektorem teatru był Jan. Wspólnie stworzyli miejsce przyjazne, otwarte, barwne, dające do myślenia. Teatr Ochoty zrodził się z ochoty i pasji robienia teatru, a Ognisko ogniskowało wiele funkcji i potrzeb różnych ludzi uczenie się i uczenie innych, artystyczna swoboda i rozwój wyobraźni z nienachalnym rygorem niezbędnym do utrzymania w ryzach młodych ludzi w najbardziej buntowniczym okresie. Ognisko ogniskowało również pracę i życie rodziny Machulskich. Gdy spojrzeć na nich z tej perspektywy, widać, kto był ideą, kto energią, kto przekorą, a czasem sarkazmem. I kto kochał namiętnie...
Jak się nie zgubić w trójkącie bermudzkim teściowa-syn-synowa?W bestsellerowej książce Być córką i nie zwariować psycholożka i psychoterapeutka Katarzyna Miller oraz dziennikarka Anna Bimer przeanalizowały relacje córek i matek, w tej przyglądają się relacjom równie trudnym - synowych z teściowymi.Czasami spoglądają na nie z perspektywy teściowych, ale w większości skupiają się na problemach żon i partnerek mężczyzn, a nie ich matek.Bycie synową nie jest bowiem łatwe. I to od samego początku. Kobieta, często młoda, wchodzi do obcej rodziny, która przyjmuje ją różnie: jedna ciepło i serdecznie, inna obojętnie, a jeszcze inna - z rezerwą, a czasem nawet z niechęcią. Spotykają się dwie kobiety - jedna starsza, druga młodsza, wychowana przez inną kobietę. Obydwie ukształtowane przez pokolenia kobiet w swoich rodzinach. Obydwie w relacji z tym samym mężczyzną - jedna z nich go urodziła i wychowała, druga - układa sobie z nim życie.Mężczyzna zwykle się stara, lecz nie zawsze potrafi ułatwić partnerce kontakt ze swoją matką, która dla synowej często pozostaje tajemnicą.Można śmiało powiedzieć, że układ teściowa-syn-synowa to potencjalny trójkąt bermudzki. Być synową i nie zwariować jest przewodnikiem dla kobiet, które chcą wiedzieć, jak się w nim nie zgubić.
Książka, która daje nadzieję, zagrzewa do optymizmu, odwagi i aktywności.Onkolodzy ostrzegają, że nadchodzi nowotworowe tsunami. Tak trudno w onkologii jeszcze nie było. Niedorzeczne zasady refundacji, brak lekarzy, brak świadczeń i ich monitoringu, chaos i w rezultacie błąkanie się chorego między gabinetami, szpitalami i specjalistami.To wszystko sprawia, że stając się pacjentem onkologicznym, trzeba stoczyć dwie walki: z chorobą i zasiekami systemu.Jak zebrać na to siły? Jak podnieść się po diagnozie i podjąć walkę o siebie? Jak walkę tę prowadzić? Jak nie dać się zbyć i zostać menedżerem chorowania, czyli pacjentem świadomym nie tylko swoich praw, ale swojej choroby oraz szans na jej leczenie? Choćby na Alasce.Historie brawurowych batalii o wyzdrowienie przedstawiają pacjenci, którzy wyskoczyli poza ramy NFZ i wywalczyli zdrowie oraz życie. Znani i szanowani lekarze natomiast mówią, jak wyglądają kulisy opieki zdrowotnej, i wskazują, gdzie są najsłabsze punkty naszego lecznictwa w obszarze onkologii.Każdy chce, by rak time, jeśli nastanie, oznaczał czas przeszły dokonany, był okresem choroby zakończonym wyzdrowieniem. I żeby, jak ragtime, szybko przeminął.Niech ta książka dodaje nadziei, pokazuje możliwości, zagrzewa do optymizmu, odwagi i aktywności. Niech stanie się przewodnikiem. Na wszelki wypadek.
Ta biografia była zaplanowana na 75. rocznicę urodzinKrzysztofa Krawczyka. Stało się inaczej KrzysztofKrawczyk odszedł, a książka ukaże się jako pierwszaniezależna biografia artysty po jego śmierci.Krzysztof Krawczyk przez niemal sześćdziesiąt lat był obecny na polskiejscenie muzycznej przez pierwsze dziesięć lat jako członek zespołuTrubadurzy, a przez prawie pół wieku jako artysta solowy. Obdarzonyniezwykłym barytonowym głosem piosenkarz wypromował wieleprzebojów, pracował z cenionymi artystami z Polski i świata, koncertowałjak sam śpiewał od Las Vegas po Krym"". Równie barwne jak życiezawodowe było jego życie prywatne.Autorka, dziennikarka Anna Bimer, wnikliwie zgłębiła życioryspiosenkarza. Chciałem być piosenkarzem to efekt wielu miesięcy pracy idziesiątek rozmów z osobami, które towarzyszyły KrzysztofowiKrawczykowi na różnych etapach jego życia. To książka o artyście i oczłowieku. Książka warta przeczytania.
To książka dla wszystkich kobiet, bo wszystkie jesteśmy córkami.Często słyszy się, że nie jest łatwo być matką. Równie niełatwo, a może czasem jeszcze trudniej być córką.W Polsce od czasów romantyzmu matka Polka to mit, którego nie powinno się podważać. Nadeszły jednak czasy obalania wielu mitów, i ten jest kolejny. Matki, jak każdy człowiek, zazwyczaj całkiem nieświadomie, bywają dalece nieidealne.W książce Być córką i nie zwariować Katarzyna Miller i Anna Bimer odsłaniają prawdę o różnych relacjach matek i córek. Rozmawiają o tym, jak związek z matką rzutuje na życie córki czasem je buduje, czasem utrudnia, a czasem wręcz niszczy. Autorki rozmawiają też o sztafecie pokoleń: o tym, ile jest w nas samych z naszych matek, babek i prababek. A także o tym, jak kolejne pokolenia powielają te same błędy, i że warto proces ten zatrzymać.
Po ludzku przejmująca opowieść o związku dwojga upartych marzycieli
Adam Michnik
Opowieść Anny Bimer o Macieju Macierzyńskim - o pracy fotoreportera, o wielkiej miłości, o wspólnym życiu, o chorobie i o śmierci. O WOJOWNIKU.
WOJOWNIK po raz pierwszy
Fotografia z protestów w centrum Warszawy w sierpniu 1982. To czas stanu wojennego. Na rogu wymarłych jak po wojnie atomowej Alei Jerozolimskich i ulicy Kruczej wóz opancerzony z armatką wodną na dachu i jeden człowiek. Z aparatem. Nie ucieka - przeciwnie, spokojnie wyciąga w stronę pojazdu pięść z uniesionym palcem środkowym. To Maciej Macierzyński.
WOJOWNIK po raz drugi
Stowarzyszenie wojowników Kangi Yuha nawiązuje do tradycji historycznego stowarzyszenia Indian Lakotów. Najdłużej aspirującym do grona członków Kangi Yuha był uczestnik kilku najprawdziwszych współczesnych wojen. Taki paradoks. To Maciej Macierzyński.
WOJOWNIK do końca
W rzeczywistości szpitalnej oddziału onkologii, gdzie czas odmierzają kolejne krople leków wtłaczanych w żyły, jako pacjent stał się Robin Hoodem. Nikt się nie czepiał, że biegał po oddziale w dżinsach i kurtce wojskowej. Nie było pretensji, że uciekł na wagary. Był jeszcze pełen życia. To Maciej Macierzyński.
Znałem i lubiłem Maćka Macierzyńskiego, świetnego fotoreportera, który dokumentował epokę stanu wojennego i transformacji 1989 dla zachodnioeuropejskich oraz amerykańskich gazet i agencji. Opowieść Anny Bimer, partnerki i wielkiej miłości Maćka, traktuje o nim samym, o ich związku, o wspólnym życiu i o śmierci. Nie potrafię ocenić wartości literackich, nie jestem bowiem literaturoznawcą. Powiem po prostu: to jest opowieść po ludzku przejmująca o związku dwojga upartych marzycieli, o szczęściu i miłości, o cierpieniu i rozpaczy przynoszonych przez umieranie i śmierć najbliższej osoby. W tle tej opowieści poznajemy twarz transformacji i też mroczną twarz odzyskanej wolności. Ale ponad wszystko poznajemy potęgę miłości tych dwojga. To jest pomnik. Maciek otrzymał piękne pośmiertne upamiętnienie.
Adam Michnik
O autorze
Anna Bimer — dziennikarka i redaktorka m.in. „Kuriera Polskiego”, „Machiny”, „Pani”, „Polska The Times”, „Zwierciadła”, obecnie „Urody Życia”.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?