KATEGORIE [rozwiń]

Andrzej Dorobek

Okładka książki Pas-jans

25,00 zł 17,91 zł


Wiersze Dorobka to nic innego jak powrót do futurystycznego konceptu. Nie tylko ze względu na często przedziwną, niemal „wygiętą” formę, ale głównie za sprawą języka. To gra – z odbiorcą, ze słowem, z formą, z konceptem. Z jednej strony śmiech, a z drugiej – milczenie, zaduma. Maruseru (Sztukater.pl) ład jest degeneracją chaosu jawa dekonstrukcją snu ruch degrengoladą stasis postęp degradacją ruchu do dekadencją od Z wiersza "Credo", z tomu "De-kadencja" Obecnej poezji Andrzeja Dorobka nie da się pomylić z poezją żadnego innego twórcy. Już zapis poszczególnych wersów nieomylnie kieruje ku temu poecie i tej poetyce. Ów szczególny zapis jest bardzo płodny semantycznie i sensotwórczo. Dorobek rozbija w Pas-jansie słowa (nie tylko polskie), co potęguje językową wieloznaczność, podobnie jak potęgują ją nie będące bynajmniej tylko żartami kalambury. Mamy tu do czynienia z poezją wielu znaczeń i znaczeniowych skojarzeń, które bynajmniej nie są mętne. Powroty różnych słów i wątków (choćby wątku karcianego, którego wagę podkreśla już tytuł) dają czytelnikom klucz do tej poezji, nie narzucając jedynej i wyłącznej interpretacji. Muzyczne pasje poety dają o sobie wyraźnie znać i pozwalają na głęboką analizę kultury rosyjskiej, nie tylko muzycznej, i, by tak rzec, „rosyjskiej duszy”. Najnowszy tom Dorobka nie jest zbiorem wierszy pisanych od Sasa do Lasa, jest logiczną i zamkniętą całością artystyczną. Leszek Engelking Poeci unikają utartych szlaków, omijają je, aby przypomnieć, że każda formuła słowa nigdy się nie kończy. Tak jest i z poezją Andrzeja Dorobka. Poeta korzysta z zasobu wielu epok i wielu kultur. Czasem są to owoce jałowego mózgu, czasem zwycięstwa nad czasem. Korzysta ze zdobyczy różnych szkół, różnych epok, wydawałoby się wyeksploatowanych lub zapomnianych, a przecież mających w sobie wciąż dynamikę niespodziewanych olśnieni. Przypominają o tym, w cząstkowy co prawda sposób, poezje wczesnego Harasimowicza czy Białoszewskiego, choć aluzje do nich zdają się być wyczerpane. Tak też jest z futuryzmem, który dla Dorobka jest punktem wyjścia. Może się z tego coś urodzić na przekór głównym tendencjom. Poezja Dorobka jest przypomnieniem jednej z Przeszłości i wskazaniem na nią w detalu, składni, w analizie semantycznej. W dziwności i naturalności języka. Każda z tych zapomnianych epok jest żywym źródłem inspiracji. Jest, lub być może. Krzysztof Karasek Andrzej Dorobek (r. 1960), absolwent warszawskiej anglistyki, doktor kulturoznawstwa, eseista, publicysta, tłumacz i poeta, członek Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, w l. 1997–2012 redaktor naczelny magazynu artystyczno-literackiego „Gościniec Sztuki”, stały współpracownik „Jazz-Forum”, „Ruchu Muzycznego”, „Fragile” i „Opcji” (publikował, publikuje też w „NaGłosie”, „Literaturze na świecie”, „Nowym Nurcie”, „Kinie”, „Studium”, „Akancie”, „Toposie”, „Twoim Bluesie”, „Magazynie Muzycznym Jazz” i kwartalniku „Lizard”). Autor dziewięciu tomików poezji, między innymi: „Śpiewnik” (Wyd. Miniatura, Kraków 2008) i „De-kadencje” (Wyd. Miniatura, Kraków 2013). Do jego szczególnych osiągnięć należą tom esejów „Rock. Problemy, sylwetki, konteksty – szkice z estetyki i socjologii rocka” (Instytut Wydawniczy „Świadectwo”, Bydgoszcz 2001), wznowiony w roku 2016 w wersji rozszerzonej, przekład "Nowojorskiej bohemy" Ronalda Sukenicka (PIW, Warszawa 1995) oraz publikacje anglojęzycznych, prelekcji uniwersyteckich (2003–2016).
Okładka książki Pieśń nigdy nie brzmi tak samo

20,00 zł 11,00 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Ciągi skojarzeń, szarady słowne, fajerwerki wyobraźni oto żywioł poezji Andrzeja Dorobka. Podtytuł książki translacje muzyczne zdaje się sugerować, że zawiera ona przekłady tekstów piosenek, zwłaszcza że autor poprzedza każdy wiersz tytułem jakiejś piosenki. Ale nic z tego, te kultowe songi stanowią jedynie punkt wyjścia do autonomicznych utworów poetyckich, pisanych z dużym rozmachem, zarówno w warstwie formalnej, jak i znaczeniowej. A nad wszystkim unosi się duch kontrkultury lat 60. i 70. zeszłego stulecia."" - Andrzej Appel""Gdy w połowie ubiegłego stulecia muzyka rockowa opanowała stacje radiowe, nikt nie dopatrywał się w niej poezji. Gdy w 2016 roku Nagrodę Nobla otrzymywał Bob Dylan, opinia społeczna była podzielona. Czy to jest literatura? Czy to jest poezja godna najważniejszej nagrody literackiej? Tomik Andrzeja Dorobka, nawiązujący tak mocno do najważniejszych światowych, ale i polskich utworów muzyki rockowej, jest dowodem, że rock to poezja. Że najlepsze rockowe teksty się z niej wywodzą i... do niej wracają. Tak, jak wróciły w wierszach prezentowanych w tym tomiku. To uczta dla miłośnika poezji i miłośnika rocka. To książka dla każdego intelektualisty, który wie, że człowiek jest na tym świecie niczym toczący się kamień."" - Małgorzata Karolina Piekarska
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj