Tej jesieni życie Karoliny wywraca się do góry nogami. Tak właśnie bywa, gdy dorośli zachowują się jak dzieci. A może taka jest cena spełnionych cudzych marzeń? Czy można tęsknić za byciem eurosierotą? Jak smakują smażone tablety? Kim naprawdę jest babcia Józefina? Ile prawdy kryje się za słowami Dolce vita? To tylko niektóre pytania, jakie staną przed Karoliną.
Cześć! To znowu ja, Zosia z ulicy Kociej! Chciałabym zawołać radośnie tak jak dawniej, ale jakoś mi nie wychodzi Za mało we mnie entuzjazmu i z optymizmem też ostatnio słabo bywa. Jak zapewne pamiętacie, okazało się, że przybędzie nam po jednym Wierzbowskim i Sosnowskim. Ta elektryzująca informacja o dzidziusiach, mimo upływu kilku miesięcy, wcale nie traci swojej mocy. Wręcz przeciwnie! Wszystko kręci się wokół badań, ubranek, łóżeczek, wózków i tematyki porodowej... Ciotka Malina chodzi na zajęcia z jogi dla kobiet w ciąży, a jej siostra czyli moja mama na specjalne kursy oddychania w rytm muzyki klasycznej. Z tego, co wiem, bywa ona także dosyć szybka. Ciekawe, jak się wtedy oddycha? Może tak jak Rufus, pies Maliny, po dłuższym biegu? Na wszelki wypadek nie pytam...Zosia z ulicy Kociej to przezabawna seria o perypetiach rezolutnej Zosi i jej zwariowanej rodzinki. W siódmej części między innymi: WYKLUWANIE szopa pracza, KOLOSEUM, czyli obora za płotem, sydrom kuwety, ekoplastyka dla dzieci i młodzieży, a także CHAŁWA na wysokościach. Jednego możecie być pewni na Kociej 5 nikt się nigdy nie nudzi!
Do Szumińskich Łąk zawitało lato, a razem z nim pojawiły się uczestniczki Obozu w siodle. Nie wszystkie są aniołkami i Paulina, opiekunka najmłodszych dziewczynek, musi się wykazać ogromną cierpliwością. Czy mała Anabella polubi Szumińskie Łąki? Kim jest Lala? Jaki niezwykły talent odkryje w sobie tytułowa Dżunia? Wakacyjny tom zaprasza do wspólnych przygód.
Z nadejściem września rusza szkółka jeździecka. Niepozorny koń fryzyjski Aprilek zawsze marzył, żeby pracować z dziećmi. Pewnego dnia okazuje się, że ma niezwykłe umiejętności. Czy jego marzenie się spełni? Jakie niespodzianki przyniesie tegoroczna hubertusowa gonitwa za lisem? O tym, między innymi, opowie Klara z Szumińskich Łąk.
Stajnia w Szuminie to niezwykłe miejsce. Tutaj kucyki i koniki każdej maści znajdą spokojną przystań i oddanych przyjaciół. Zajrzyj do Szumińskich Łąk! Do stajni w Szuminie trafia nowy mieszkaniec Gwiazdor, piękny i dostojny ,,lipican"", który pośród zwykłych kucyków zachowuje się jak prawdziwa gwiazda. A opiekunki ze stadniny, Klara i Paulina wpadają na trop pewnej uroczej historii z dawnych lat...
Stajnia w Szuminie to niezwykłe miejsce. Tutaj kucyki i koniki każdej maści znajdą spokojną przystań i oddanych przyjaciół. Zajrzyj do Szumińskich Łąk! W Szumińskich Łąkach.Poznaj przyjaciół z Szumińskich Łąk.
Stajnia w Szuminie to niezwykłe miejsce. Tutaj kucyki i koniki każdej maści znajdą spokojną przystań i oddanych przyjaciół. Zajrzyj do Szumińskich Łąk! Do położonego wśród pięknych łąk Szumina sprowadza się nowa dziewczynka Paulina. Tęskni za swoim ukochanym kucykiem walijskim Rokim. Czy jest szansa na wykupienie Rokiego ze stadniny, w której teraz mieszka? Nowe przyjaciółki Paulinki ze stajni Szumińskie Łąki wpadają na wspaniały pomysł...
Misia, Karolina i Zuzia Bronzikówny są córkami bardzo nietypowych rodziców - mama jest ciągle w delegacji, a tata nagle postanowił zostać pustelnikiem i wyprowadził się z domu. Jest też dziadek Melchior, który mówi szyfrem... Czy taka rodzina ma szanse się dogadać?
Nela czuje, że nic jej się nie układa... Ostatnio nie znajduje wielu powodów do radości: wiosna spóźnia się skandalicznie, Kot ma dla niej podejrzanie mało czasu, a w szkole gnębi ją ucząca matematyki Wielka Nieprawdzica. Jednak dopiero gdy ciężko zachoruje Sophie, mała przyjaciółka Neli, dziewczyna zrozumie, czym są prawdziwe kłopoty...""Miłość bez konserwantów"" uczy wyrozumiałości i optymizmu oraz przekonuje, że dzięki wsparciu bliskich da się rozwiązać wszystkie problemy!Trzeci tom przygód Neli Solińskiej. Polecamy również ""M jak dżeM"" i ""Kawę dla kota"".
To ja, Zosia. Ja o Was nie zapomniałam. I mam nadzieję, że Wy o mnie też nie. Lubicie zimę? Zimą to dopiero są niespodzianki! Na przykład szron na wszystkich gałązkach, badylach i kociej kuwecie. Taki szron zmienia ogród w baśniową krainę, naprawdę. Poza tym kto powiedział, że w grudniu nie da się wejść na ulubione drzewo i siedzieć tam sobie z zeszytem? Świat widziany z takiej zimowej jabłoni wygląda zupełnie inaczej.Zosia z ulicy Kociej to przezabawna seria o perypetiach rezolutnej Zosi i jej zwariowanej rodzinki. W czwartej części poznamy dziadka Dionizego i kociego arystokratę Diogenesa mieszkającego w beczce, spróbujemy barszczyku z pierniczkami o AMORACIE MYSZOWYM oraz odkryjemy, jak Buka stała się choinką i jakie wigilijne przesłanie dla świata ma Polikarp z akwarium.Ponuraki, drżyjcie! Zosia nie pozwoli Wam się nudzić!
Nowa rola starszej siostry i opiekunki do dzieci, samodzielny pobyt nad morzem, podczas którego Nela poznaje szalenie miłego Kota pijącego kawę, a także trudne spotkania z tatą to nowe wyzwania, z którymi dziewczyna będzie musiała się zmierzyć. Czy poradzi sobie ze stanem zakochania i będzie odpowiedzialną opiekunką? Jak poukłada sobie skomplikowane relacje z tatą?Na szczęście z pomocą przychodzi pani Lila i jej nieoceniona ,,Księga kwiatów"", a także Artysta - ojczym dziewczynki. To dzięki nim wszystko stanie się o wiele łatwiejsze...,,Kawa dla kota"" to kontynuacja książki ,,M jak dżeM"".
Kaja to dziewczyna, jakich wiele. Narzeka na swój wygląd, odkrywa też, że od pewnego czasu nic nie jest takie jak dawniej. Lustro, w którym widywała codziennie swoją twarz, rozbiło się na tysiące okruchów, a każdy z nich pokazuje jedynie fragment znajomego obrazu. Gdzie podziała się dawna Kaja? Czy uda jej się odnaleźć siebie? W niełatwych poszukiwaniach, jakie musi podjąć, pomocne będą bajki, zasupłana włóczka oraz znajomość z pewnym dzieckiem.
Amanda to licealistka, kochająca flamenco oraz imprezy. Brak zainteresowania nauką, przypłaca poprawką z historii, której szczerze nie cierpi. Z pomocą przychodzi Kornelia, jej najbliższa przyjaciółka, uzdolniona literacko humanistka. Czy ta przedziwna pomoc okaże się skuteczna? Czy Amanda zdoła spotkać się z prawdziwą czarownicą? Kim jest autor mejli, wysyłanych z tajemniczego adresu? Przez powieść przewijają się barwne postaci - ciotka Amandy i jej szalone przyjaciółki, Sydonia von Borck, przystojny Ernest z Cafe` Cherubino, królewna Jessika... No i oczywiście - Sambucus nigra, o którym każdy Czytelnik wyrobi sobie z pewnością własne zdanie...O Mejlach na miotle można powiedzieć jeszcze jedno - wypadły prosto z Kredensu pod Grunwaldem.
Nela ma trzynaście lat i jej życie przypomina bieg z przeszkodami... Prześladują ją wstrętne koleżanki, boleśnie odczuwa nieobecność taty i musi stawić czoła groźnej babci, której nigdy wcześniej nie widziała na oczy. Jakby tego było mało, dowiaduje się, że będzie miała rodzeństwo. Na szczęście los zsyła jej całe grono osobliwych, ale życzliwych osób, dzięki którym życie staje się piękniejsze. Jest wśród nich pani Lila ze swoją zaczarowaną spiżarką, rudowłosa ciotka Letycja, nieco szalona nauczycielka Idalia, a nawet jedna senna zjawa... To dzięki nim oraz niezawodnym dżemom, Neli udaje się pokonać piętrzące się przed nią problemy.
Cześć! To ja, Zosia zulicy Kociej. Mam nadzieję, że trochę się za mną stęskniliście... Ja jestem nieco stęskniona - za wami oczywiście ijeszcze za pisaniem, isiedzeniem na jabłoni... Tak to bywa, gdy człowiek zbyt długo choruje ikażą mu leżeć włóżku. Właśnie rozpoczęły się wakacje... Wysoka gorączka iwysoka NIEŻYWOŚĆ (to słówko wymyślone przez moją siostrę) zatrzymały nas wdomu. Nawet ogród wydawał się zamorską krainą, gdy leżałyśmy wnaszych łóżkach. Iwiało nudą tak, że aż robiły się od tego przeciągi. Przenudne przeciągi. Żadnego towarzystwa, bo nikt nie przyjdzie wodwiedziny do zadżumionych. No, przesadzam... Ospa to nie dżuma, ale też jest zakaźna. Ito jeszcze jak! ,,Zosia zulicy Kociej"" to przezabawna seria operypetiach rezolutnej Zosi ijej zwariowanej rodzinki. Wtrzeciej części kolejna niespodzianka: WIECZNA choroba, przez którą upragnione wakacje staną pod znakiem
Czy można sobie wyobrazić coś piękniejszego niż wakacje? Na pewno nie! Ta książka zabierze was w niezapomnianą, wakacyjną podróż pełną tajemnic. Okaże się, że wcale nie trzeba wyruszać daleko. Wystarczy wybrać się na działkę za miastem. Tak właśnie zrobili bohaterowie - Joasia, Jula, Karolina, Aga, Michał i Lolo. I to oni, każdy po swojemu, opowiadają o przygodach, jakie przeżyli tego pamiętnego lata. A jest o czym opowiadać! Bo czy zdarzyło wam się kiedyś, by na drewnianym płocie wyrosła pizza, a do ogrodu wpadły cukierki? A może znacie kogoś, kto mieszkałby w garażu? I do tego całkiem różowym? Trzeba jeszcze wspomnieć o czarownicy, miotle i niezliczonej ilość czarnych kotów, snujących się po okolicy. Czy to bajka? Ależ skąd! Ta historia wydarzyła się naprawdę!
Dla Kornelii Goździckiej szkoła to przede wszystkim doskonały trening przed monotonnym i nijakim życiem, jakie teoretycznie czeka każdego dorosłego.Literacko uzdolniona licealistka, z błyskotliwym i ironicznie ostrym poczuciem humoru oraz nałogiem zapisywania wszystkiego, zauważa szansę na zmianę losu w... kredensie i pewnej znajomości ze współczesnym rycerzem.Czy pojawienie się starego, zakurzonego mebla w domu Kornelii może faktycznie otworzyć nowy rozdział w jej życiu? Jak Kornelia poradzi sobie z postępującą chorobą ukochanej babci, ze znienawidzonym ojczymem, ze skrajnie potulną wobec niego matką i gdzie w tym wszystkim znajdzie się miejsce na Bitwę pod Grunwaldem?
Witajcie! To znowu ja, Zosia zulicy Kociej. Siedzę sobie jak zwykle na moim ulubionym drzewie, wnaszym ogrodzie, wktórym powoli czuć już nadchodzącą jesień. Nawet nieźle to wygląda - te żółknące liście itrawy... No ikilka rumianych jabłek, dyndających mi nad głową. Nadejście jesieni zapowiadałoby się całkiem miło, gdyby nie nowy rok szkolny, który właśnie otej porze spada na ludzi jak grom zjasnego nieba. Niby wiadomo, że rozpoczęcie (lub też zapadnięcie) ZM-ROKU szkolnego musi nadejść nieuchronnie, ale mimo wszystko jest to jednak szok. Przynajmniej dla mnie. Szkoda długich wieczorów iporanków, picia kakao igapienia się wokno, isłuchania świerszczy na tarasie, iliczenia gwiazd. Teraz życie ogranicza się do szkoły idomu. No, dobra... Wiem, że trochę przesadzam, ale mam prawo... ,,Zosia zulicy Kociej"" to przezabawna seria operypetiach rezolutnej Zosi ijej zwariowanej rodzinki. Wdrugiej części kolejne niespodzianki: spotkanie zMroczną Pampirą, HA-KUNA MATATA na dachu, anawet integracja na NATURALNYM gruncie!
Ponuraki, drżyjcie! Zosia nie pozwoli Wam się nudzić!Cześć! Mam na imię Zosia. Okropnie, prawda? Jeśli chodzi onazwisko, to też mogłoby być lepiej. Wierzbowska brzmi nieźle, ale jest na W. Każdy uczeń na świecie wam to powie, że nie ma gorszej rzeczy, niż wylądować na początku albo na końcu listy. Ale dosyć tego! Nie jestem przecież jakąś okropną pesymistką. Specjalnie zaczęłam od najgorszych rzeczy, żeby jak najszybciej mieć je za sobą. No, może jeszcze powinnam wspomnieć omojej młodszej siostrze Mani. Całkowita porażka! Choć muszę przyznać, że to dzięki Mani ruszyła lawina niecodziennych wypadków wnaszej rodzinie. Amoże to przez psią kupę...? Wkażdym razie właśnie dlatego, pisząc te słowa, siedzę na jabłoni rosnącej wogrodzie naszego nowego domu przy ulicy Kociej 5.Zosia zulicy Kociej to przezabawna seria operypetiach rezolutnej Zosi ijej zwariowanej rodzinki. Wpierwszej części sporo niespodzianek: konkurs na Pajęczą Twarz Roku, trup na schodach, taniec zpralkami, anawet spotkanie zpewnym Bezskorupciastym!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?