Wspomnienie autorki o losach jej babki Żydówki w czasie wojny, o wyjściu z getta warszawskiego i przetrwaniu na fałszywych papierach trzymanych w tytułowej czarnej torebce.
Historia życia prekursorki polskiego feminizmu Irena Krzywicka wyprzedzała czasy, w których żyła. Odważnie głosiła swe poglądy, wywierając wpływ na innych. Nie bez powodu uważano ją za jedną z najbarwniejszych postaci przedwojennej Warszawy. Pisarka i feministka, eseistka, tłumaczka, przyjaciółka skamandrytów, a ponadto propagatorka świadomego macierzyństwa, antykoncepcji i edukacji seksualnej. Nieustannie towarzyszyła jej aura sensacji i skandalu. Jedni określali ją jako gorszycielkę i kobietę bezwstydną, inni uwielbiali za odwagę, konsekwencję i bezkompromisowość. Otaczała się najbardziej znanymi postaciami międzywojennej bohemy artystycznej, wielokrotnie portretował ją Witkacy. O jej romansie z Tadeuszem Boyem-Żeleńskim plotkowała cała stolica. Krzywicka oddała serce Boyowi, jednak jej największą miłością byli dwaj synowie. Wiele w życiu osiągnęła, wiele też straciła. Wojna zabrała jej męża i przyjaciela, choroba uwielbianego syna. Agata Tuszyńska najpierw w Wyznaniach gorszycielki spisała wspomnienia Krzywickiej, a po jej śmierci powróciła do tej historii w książce Długie życie gorszycielki łącząc biografię z narracją literatury faktu. Przeprowadziła dziesiątki rozmów, odnalazła niepublikowane wcześniej dokumenty. Dzięki temu książkę o Krzywickiej czyta się jednym tchem, jak najlepszą powieść.
Nikt nie wie, że tu mieszka dziewczynka. Będziesz tu mieszkała jak krasnoludek. Tak mi powiedziała. [...] Nie czułam się smutna. Nie było mi źle. Nie wiedziałam w ogóle, że jest inne życie. Myślałam, że tak to jest. Nigdy nie chciałam wyjść, bo nie wiedziałam, że można wyjść.
Zosia, córka Natalii i Szymona Zajczyków, była malutkim dzieckiem, gdy wybuchła wojna. Jesienią 1940 roku wraz z rodziną trafiła do warszawskiego getta. By ocalić córkę, Natalia ukryła ją w piwnicy. Dziewczynka spędziła tam długie miesiące tylko z ukochaną lalką, w świecie wyobraźni stworzonym dla niej przez matkę.
Nie pamięta muru, głodnych ludzi na ulicach, opasek z gwiazdą Dawida. Pamięta kasztany i listki, które przynosiła jej mama, sanki rysowane węglem na podłodze i odwiedzające ją szczury, których na początku wcale się nie bała.
Zosia Zajczyk ocalała, jako jedna z niewielu. Po latach opowiada swoją historię.
Mama zawsze wraca to spisana przez pisarkę i reportażystkę Agatę Tuszyńską opowieść o niezwykłej więzi matki i córki wśród okrucieństwa wojny. Dodatkowy wymiar nadają jej subtelne, poetyckie ilustracje cenionej w Polsce i na świecie artystki Iwony Chmielewskiej.
Nałożona na okładkę papierowa opaska z ważnym w opowieści haftowanym motywem to próba odwrócenia symboliki opaski z gwiazdą Dawida. Tutaj ten kawałek płótna staje się znakiem czułości, ochronnym gestem otaczającym ukryty w książce kruchy świat Natalii i Zosi.
Zosię poznałam dawno. Podczas pierwszego, a może drugiego przyjazdu do Izraela. […] Połączenie języka i wrażliwości dziecka z okrucieństwem ówczesnej codzienności sprawiło, że wtedy, dwadzieścia lat temu, przerosła mnie ta opowieść. […] Zamknęłam ją na długo na dnie pamięci. Otworzyłam po latach, silniejsza. […] Uświadomiłam sobie wtedy, jak bliskie są nasze losy. […] Przeglądam się w lustrze tej historii. Historii miłości i nadziei. Historii, która pozwala wierzyć w moc słowa.
Agata Tuszyńska
Piękna, utalentowana, obdarzona charakterystycznym, głębokim kontraltem. Jej piosenki o najróżniejszych barwach miłości kochali wszyscy. Wiera Gran była najpopularniejszą żydowską pieśniarką w końcu lat 30. W czasie wojny występowała w lokalach warszawskiego getta. Aż zdarzyło się coś, co przekreśliło jej karierę na zawsze oskarżenie o współpracę z niemieckim okupantem. Do końca życia próbowała oczyścić swoje imię, walcząc z piętnem kolaborantki. Oskarżona: Wiera Gran to nie tylko biografia. To próba rozliczenia się z przeszłością.
Jedna z najpiękniejszych książek o miłości, odchodzeniu i bólu rozłąki. Nowe, uzupełnione o obszerne posłowie wydanie. Ćwiczenia z utraty to zapis kilkunastu ostatnich miesięcy wspólnego życia Agaty Tuszyńskiej i jej męża, krytyka literackiego, tłumacza i podróżnika, emigranta ‘68 roku, Henryka Dasko. To rzeczowo, prawie na „gorąco” spisywany dziennik, odsłaniający grozę i rzeczywistość choroby ostatecznej oraz to, że śmierci nie da się oswoić. Z drugiej strony to piękna, emocjonalna książka poetycka.
Opowieść o miłości i walce o życie, a w końcu o godność umierania. Dzielili życie przez kilkanaście lat. Między kontynentami, z daleka, kawałkami wydzieranymi z pracowitego czasu obojga – dni, tygodnie, rzadko więcej, bo były obowiązki, odpowiedzialność, jego dzieci, jej studenci, książki, biznesowi partnerzy. Ich czas miał się właśnie zacząć. Wybrali dla siebie wspólny warszawski adres. Ale mężczyzna, którego kochała i z którym miała się zestarzeć śmiertelnie zachorował. Wyrok był nagły i jednoznaczny – nowotwór złośliwy mózgu. Nie było nadziei. W geście obrony mówili o miłości: „Będziemy walczyć, będziemy razem. Nie poddamy się”. Ta książka to terapia, pożegnanie i swoisty pomnik dla ukochanej osoby. Agata Tuszyńska – pisarka, poetka, reportażystka. Autorka wielu bestsellerowych biografii: Isaaca Bashevisa Singera, Ireny Krzywickiej, Wiery Gran, Józefiny Szelińskiej (narzeczonej Brunona Schulza), a także osobistej książki o odkrywaniu żydowskiej tożsamości (Rodzinna historia lęku). Mama zawsze wraca z ilustracjami Iwony Chmielewskiej (2020) to opowieść dziecka mierzącego się ze światem wojny. Wydała kilka tomików wierszy (i znowu list, adresat nieznany, miejsce przy oknie, nadzieja 2…). Jej książki tłumaczone są na kilkanaście języków. Laureatka Nagrody Polskiego PEN-Clubu im. Ksawerego Pruszyńskiego za wybitne osiągnięcia w dziedzinie reportażu i literatury faktu (1993). W 2015 roku została uhonorowana srebrnym medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis.
Co łączy Napoleona, Wilhelma II i Johna Kennedy’ego? Picassa, Warhola i Prousta? Czechowa, Hockney’a, Marilyn Monroe i Adele? Mehoffera, Pągowską i Nowosielskiego? A jeszcze Waldorffa, Lipińskiego i Mrożka??
JAMNIKOLUBSTWO.
Kto jest kim w jamniczym świecie?
Co jest esencją JAMNICZOŚCI?
Nieoczywista uroda?
Niezależność, waleczność, nieustępliwość…??
Artystyczna dusza???
O tym jest ta książka…
To księga miłości i śmierci, próba oszukania losu, oswojenia wyroku choroby ostatecznej. Żarliwy zapis walki i odchodzenia. Prawdziwy. Bolesny.
On – mieszkający w Kanadzie tłumacz, podróżnik, krytyk literacki – poznaje nagle nie pozostawiającą nadziei diagnozę. Bezwzględny nowotwór mózgu. Ona – warszawska pisarka, poetka, reportażystka – uwiecznia w dzienniku przeżycia z czasu, jaki im pozostał. A nie będzie go wiele.
Tworzyli niezwykłą parę. Zakochani, zachłanni na siebie i przygodę, stwarzający wspólny los mimo odległości. Nigdy sobą nie znudzeni. Wybrani. Chcieli zestarzeć się razem. Nie udało się.
Próbowali znajdować radość w najdrobniejszych przejawach codzienności, choroba ich tego nauczyła. Smakowali każdy dzień jakby był ostatni. Ten także nadszedł.
Tej książki nie trzeba się bać. To wielkie wyznanie miłości.
Anna Janko:
Ludzie nie mogą uwierzyć, że można wycyzelować ból, cierpieć od razu „artystycznie”. Podejrzewają nieczułe serce, wyrachowanie, nawet mądry Gombrowicz w Dziennikach napisał, że „rozpacz, która układa piękne zdania jest podejrzana”. Książka Agaty Tuszyńskiej jest bardzo piękna, a więc podejrzana... Ale czy wszelka sztuka nie bywa podejrzana? Polega przecież na nieustannym przekraczaniu granicy pomiędzy tym, co ludzkie, a tym co boskie, albo i demoniczne.
Ćwiczenia z utraty, to nie jest tylko jeden z tych zapisów granicznych życiowych sytuacji, nagich świadectw, które mogą być terapeutyczną lekturą, wsparciem w cierpieniu, uśmierzają samotność w bólu. Ta książka należy do gatunku utworów żałobnych, znakomicie reprezentowanego w historii literatury, ma przemyślaną formę artystyczną i, jak wiele innych tekstów tego właśnie rodzaju, powstawała na gorąco, w bezpośredniej bliskości śmierci.
Agata Tuszyńska na tropie tajemnic Brunona Schulza.
Agata Tuszyńska proponuje nam niezwykłą literacką opowieść, w której mieszają się wątki dramatu, miłości i wojny. To śledztwo w sprawie Brunona Schulza, mitycznego geniusza z Drohobycza – czy są jeszcze w jego życiu i legendzie nierozwiązane zagadki? Czy są ślady wiodące w nieznane obszary?
Autorka podąży szlakiem Józefiny Szelińskiej, jedynej kobiety, której Schulz proponował małżeństwo. Chce poprowadzić czytelnika ich nieoczywistymi drogami, porozmawia z ludźmi, odczyta niepublikowane listy Józefiny do Jerzego Ficowskiego, biografa pisarza.
Być może zbliży się do odpowiedzi na stawiane od dawna pytania: Co da się powiedzieć o losach Mesjasza – tajemniczego rękopisu ostatniej książki Schulza? Kim była muza i narzeczona Schulza Józefina Szelińska? Dlaczego Schulz malował barwne freski na zamówienie esesmana, gorliwego wykonawcy planu Zagłady?
Autorka Oskarżonej Wiery Gran zafascynowana tym razem życiem jednej z najważniejszych kobiet Brunona Schulza intryguje czytelnika i próbuje dojść do prawdy – książką o fascynującej treści i niekonwencjonalnej narracji.
Piękna, utalentowana, obdarzona charakterystycznym, głębokim kontraltem. Jej piosenki o najróżniejszych barwach miłości kochali wszyscy. Wiera Gran była najpopularniejszą żydowską pieśniarką w końcu lat 30. W czasie wojny występowała w lokalach warszawskiego getta. Aż zdarzyło się coś, co przekreśliło jej karierę na zawsze – oskarżenie o współpracę z niemieckim okupantem. Do końca życia próbowała oczyścić swoje imię, walcząc z piętnem kolaborantki. “Oskarżona: Wiera Gran” to nie tylko biografia. To próba rozliczenia się z przeszłością.
Oskarżona: Wiera Gran odnosi międzynarodowy sukces, została przetłumaczona na jedenaście języków, w tym angielski, francuski, niemiecki i hebrajski.
Najlepsza polska biografistyka opisuje dramatyczny rok ze swojego życia!
Dziennik-wspomnienie z życia autorki i jej męża, cenionego intelektualisty Henryka Dasko. Jest to zapis roku ich wspólnej, heroicznej walki z chorobą nowotworową. Czas ten obfituje w niecodzienne wydarzenia, niekiedy graniczące prawie z cudem. Książka jest opowieścią o tyle niezwykłą, ze spisywaną w warunkach ekstremalnych, właściwie na bieżąco.
Najlepsza polska biografistyka opisuje dramatyczny rok ze swojego życia!
Dziennik-wspomnienie z życia autorki i jej męża, cenionego intelektualisty Henryka Dasko. Jest to zapis roku ich wspólnej, heroicznej walki z chorobą nowotworową. Czas ten obfituje w niecodzienne wydarzenia, niekiedy graniczące prawie z cudem. Książka jest opowieścią o tyle niezwykłą, ze spisywaną w warunkach ?ekstremalnych?, właściwie na bieżąco.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?