Książka zawiera i łączy dwie historie
Wątek retrospektywny to wydarzenia rozgrywające się w 1981 roku, na początku stanu wojennego, ukazujące tragiczne losy rodziny Skórzewskich. Jeden z jej członków, górnik Jacek Skórzewski zostaje ciężko ranny w czasie pacyfikacji kopalni "Wujek", w wyniku czego umiera. Jego młodszy brat to lekarz Adam Skórzewski. Powiadomiony o rannym bracie, przybywa do szpitala wraz z matką Zofią. Tam okazuje się, że jego przyjaciel ze studiów, Paweł Musiolik, nie tylko ratuje rannych górników, ale potajemnie wykonuje zdjęcia rannych i zabitych w czasie pacyfikacji. Wie, że jest pod obserwacją, więc zdjęcia przekazuje doktorowi Skórzewskiemu. Agenci SB porywają i mordują doktora Musiolika, lecz zdają sobie sprawę, że Musiolik przekazał komuś kliszę ze zdjęciami. Jeżeli zdjęcia trafią na Zachód, pozna je światowa opinia publiczna i dowie się o zbrodniach, jakich dopuszcza się reżim komunistyczny w Polsce. Zaczyna się polowanie na doktora Skórzewskiego i jego matkę. Druga historia rozgrywa się współcześnie, w roku 2022 polski biznesmen Włodzimierz Reguła nabywa grunt od rolnika w miejscowości Pozezdrze, który sąsiaduje z sortownią i spalarnią śmieci. Pomimo niskiej atrakcyjności gruntu Reguła trzykrotnie przepłaca jego wartość rynkową. Tuż po transakcji ginie - jego Mercedes zostaje zepchnięty z Mostu Sztynorckiego do jeziora. Rozpoczyna się śledztwo prowadzone przez policjantów z KPP w Węgorzewie, którymi dowodzi nadkomisarz Stolarek. Ten sam policjant od dwudziestu lat usiłuje rozwiązać sprawę zagadkowego zaginięcia redaktora Zientala, dziennikarza, który w 2010 roku zbierał materiały o rodzinie Regułów i generale Browarku, byłym oficerze Służb Specjalnych PRL-u i III RP. Dziennikarz miał niezbite dowody, że fortuna Reguły pochodziła z przestępczej działalności i prawdopodobnie tym wydał na siebie wyrok. W 2010 roku, tuż po zaginięciu dziennikarza, nadkomisarz Stolarek dostawał wiadomości od anonimowego informatora o miejscu ukrycia zwłok dziennikarza. Mimo natychmiast podjętych działań, Stolarek zwłok nie znalazł, ktoś zdążył je uprzątnąć i przenieść w inne miejsce. Policjant domyślał się, że tym kimś jest Włodzimierz Reguła. Rozpoczyna dochodzenie w sprawie śmiertelnego wypadku na Moście Sztynorckim, policjant trafia na ślady, które wskazują, że zamordowany mógł podszyć się pod nazwisko Włodzimierza Reguły dzięki komunistycznym służbą specjalnym. Nadkomisarz Stolarek odkrywa ślady, które łączą ludzi uwikłanych w wydarzenia, które rozegrały się w grudniu 1981 roku w Kopalni Wujek i w Częstochowie z zamordowanym biznesmenem oraz ludźmi polskich i rosyjskich służb specjalnych robiących ogromne interesy na terenie Polski i Unii Europejskiej.
Stanisław Srokowski, ceniony za takie prozatorskie utwory jak „Ukraiński kochanek”, „Strach”, czy „Nienawiść” ( ekranizacja - „Wołyń” W. Smarzowskiego), a także za nowatorskie i piękne wiersze, w powieści „Dwie miłości licealisty” pogłębia swoje zainteresowanie odkrywczymi formami twórczej ekspresji. To oryginalna, a zarazem uniwersalna książka dla młodzieży licealnej i studentów, a także dla starszego pokolenia, które ceni sobie ironię, dowcip i satyryczne spojrzenie na rzeczywistość.
Pierwsza wersja tej powieści została nagrodzona w konkursie literackim w latach 80-tych XX w. Kilku wydawców chciało ją opublikować, lecz cenzura nie pozwoliła. Dopiero po przemianach politycznych jedno z wydawnictw wypuściło na rynek kilkadziesiąt egzemplarzy, jednak oficyna szybko wycofała się z działalności edytorskiej i autor nadal nad nią pracował, zmieniając tytuł, strukturę i wyostrzając wymowę. Pisarz z wielką demaskatorską siłą atakuje obłudę, banał i kiczowatość socrealistycznej kultury. I pokazuje ją w świetle karykatury i groteski, nie oszczędzając w bezkompromisowej narracji żadnej z dworskich, ceremonialnych polskich elit. A zarazem ujawnia hart ducha i moralną determinację młodzieży szkolnej w obronie własnej godności. Ostre, ironiczne pióro pisarza nie oszczędza nikogo.
Jeśli tak chaotyczne państwo jak ZSRR posiada tak znaczny arsenał jądrowy to nietrudno o to by śmiercionośna broń wpadła w ręce terrorystów. Czy rzeczywiście wiemy, jaki był los radzieckich głowic nuklearnych? Czy część wpadła w niepowołane ręce? Jak naprawdę działają terroryści? Co o tym wiedzą polskie służby specjalne?
To pytania trudne, a konkretną odpowiedź na nie można by przepłacić życiem. Konwencja fikcji literackiej pozwala na opowiedzenie (między wierszami) o sprawach, o których trudno (lub niebezpiecznie ) mówić operując rzeczywistymi zdarzeniami i osobami. Uważny czytelnik dostrzeże jednak wiele treści przypominających realne zdarzenia, zjawiska i problemy współczesnego świata takie jak: międzynarodowy terroryzm czy ciemne interesy służb...
W Hiszpanii, niedaleko Barcelony dochodzi do wypadku drogowego, w wyniku którego ginie kierowca samochodu osobowego. Przybyła policja odnajduje w samochodzie denata broń, torby wypełnione pieniędzmi i aparat telefoniczny, na którego ktoś próbuję się bezskutecznie dodzwonić. W ten sposób policja trafia na trop narkotykowych przemytników. Jeden z nich (Polak) po aresztowaniu decyduje się współpracować z organami ścigania. Naprowadza hiszpańskich śledczych na przerażającą wiedzę o kazachskim arsenale jądrowym, który może trafić w ręce ISIS...
Wszystkie służby światowych mocarstw zostają postawione w stan gotowości, ktoś z najbogatszych ludzi na świecie chce zapłacić za śmiercionośną broń, zaczyna się gra z czasem.
"Ojciec marnotrawny" to książka skłaniająca do refleksji o tym, co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze. Traktuje o tym, że z każdej sytuacji jest wyjście, a prawdziwa przemiana jest zawsze możliwa. Zdarzają się w życiu sytuacje wymagające jednoznacznego wyboru- drogą jest maksymalizm etyczny, a nie nihilizm i zniechęcenie. Potrzeba dużo roztropności, by nie dać się zniechęceniu, lecz podążać ku prawdzie, dobru i pięknu...
Nastolatka wraca z weekendowego wyjazdu w ciąży. Jest całkowicie niegotowa na nową rolę życiową - rolę matki, zwłaszcza że wszystko wskazuje na to, że rolę tę przyjdzie jej pełnić bez pomocy ojca dziecka... Pierwsza rozmowa z rodzicami na temat "wpadki" jest dla niej niezwykle trudnym doświadczeniem... Jednak czas przynosi rozmaite refleksje i rozwiązania. Z czasem, dziewczyna zaczyna czuć coraz większe wsparcie ze strony swojego ojca.
Żandarmskie pałki są pokarbowane. Zamach powoduje lekkie wygięcie tak, że po stronie wypukłej karby się od siebie oddalają. Gdy pałka spadnie, karby gwałtownie się schodzą, przez co uderzona powierzchnia jest marszczona, a zmarszczki ściskane. I wtedy bijący szarpnięciem pałkę odrywa.
Pierwsze cztery razy Zygmunt wytrzymał z zaciśniętymi zębami.
Po piątym zaczął wyć, po dziesiątym rzęzić. Po dwunastym stracił przytomność.
Przestali. Posadzili. Chlusnęli w twarz zimną wodą.
Ocknął się. Mruga.
- I co, Garbe? Spoważniałeś? - zarechotał Leyer.
- Gut... No to jak się nazywa twój zwierzchnik? Nie ten w biurze. Ja mówię o zwierzchnik w Schare Scheregi.
Klucz do Gór Zamkniętych opowiada o nastoletnim chłopcu Tohmiicanie, który wychowuje się wśród Indian zamieszkujących dzikie i niedostępne Góry Zamknięte. Podczas samotnej wędrówki ratuje osierocone wilcze szczenię i wkrótce rodzi się między nimi niezwykła przyjaźń. W obliczu zagrożenia rodzinnego domu chłopak podejmuje trudną i odpowiedzialną misję. Musi udać się do miasta, gdzie staje się uczniem prestiżowego college'u. Doświadcza odrzucenia i prześladowania ze strony kolegów, a jego tropem podążą bezlitosny zabójca. Splot dramatycznych wypadków zmusza go do ryzykownej ucieczki ze szkoły. Trafia na dzikie bezdroża, gdzie pomaga mu wyjątkowy mustang. Aby ocalić siebie i swoich bliskich musi rozwiązać niejedną zagadkę i stawić czoła wielu niebezpieczeństwo. Klucz to historia najeżona przygodami. Pozwala przeżyć z bohaterami wiele wzruszeń i przebrnąć przez liczne trudy. Ukazuje barwne krajobrazy, zwyczaje dzikich zwierząt i ciekawe osobowości. Opowiada o wiernej przyjaźni, zdolnej do największych poświęceń, o odkrywaniu powołania, walce z niesprawiedliwością i wybaczaniu krzywd. Niesie przesłanie szczególnie ważne dla młodych ludzi, że warto z całych sił walczyć o to, co się naprawdę kocha. "Obaj młodzi poszukiwacze zwrócili uwagę na milczenie Białego Pióra. Spojrzał na nich bardzo głęboko i powiedział: – Nie tylko chęć bogacenia się kieruje ludzi do niewyobrażalnego wysiłku. Jest coś ważniejszego niż złoto i kolorowe kamienie. (...) W czasie, gdy Białe Pióro to mówił, jakiś kształt przemknął po jego piersi. Orzeł lecący nad doliną rzucił na niego swój nieuchwytny cień. Wędrujący Daleko i Matt stali przez chwilę zadumani. Poczuli się zagubieni. Nie wiedzieli, czego mają szukać ani nawet czego się spodziewać w terenie rojącym się od kryjówek i tajemnic przeszłości. Tohmiican pierwszy otrząsnął się z zamyślenia i sięgnął po znalezioną blaszkę. – To nasza gwiazda przewodnia – powiedział, wskazując wyrysowany w metalu kształt. – Znajdźmy wszystkie te rzeczy oznaczone symbolami, a trafimy we właściwe miejsce."
“Nagle z rozmyślań wyrwał go przeraźliwy krzyk strażnika granicznego, któremu Rosjanin miażdżył kolejne palce u nogi. Porucznik zacisnął zęby. Po policzkach płynęły mu łzy. W pewnym momencie powiedział głośno:
– Wy nie jesteście ludźmi, wy nie jesteście nawet zwierzętami. Jesteście dzikimi bestiami, pozbawionymi ludzkich uczuć.
Kapitan spojrzał na porucznika, zaśmiał się i odparł:
– Już w 2014 roku przez moje ręce przeszły setki takich faszystów jak ty. Wszystkich ich łączyło jedno – zdychali w ciężkich męczarniach. I ciebie też to czeka.
Następnie dał znak głową, a żołnierze zamienili strażnika granicznego na szeregowego Sobola, któremu zmiażdżyli palce u obu nóg.
Porucznik nie zdradził niczego, czekając na swoją kolej. Kiedy oprawcy skończyli katować żołnierza i rzucili jego nieprzytomne ciało w kąt obok strażnika granicznego, ruszyli w stronę Saloveyki. Jeden z nich nachylił się nad nim, chwycił go za lewą rękę i podniósł. Drugi, widząc chwiejącego się Ukraińca uznał, że ten nie będzie stawiał oporu i ruszył w kierunku leżącego młotka. Nagle stało się coś, czego oprawcy się nie spodziewali. Ukrainiec lewą rękę, trzymaną przez Rosjanina, przełożył pod jego przedramieniem i zrobił dźwignię powyżej jego łokcia. Prawą ręką wyprowadził cios w mostek. Trafiony oprawca padł na kolana. Porucznik zebrał siły, błyskawicznie chwycił od tyłu za głowę Rosjanina i skręcił mu kark.”
Fragment książki
"Poker z diabłem" Artura Kawki i Moniki Wysockiej to powieść oparta na faktach i wyjątkowo ciekawa propozycja dla czytelników interesujących się II wojną światową oraz jej wpływem na ludzi żyjących na terenach okupowanych.
Dnia 1 września 1939 roku Trzecia Rzesza zaatakowała Polskę, rozpoczynając najbardziej krwawy konflikt w historii. W ciągu sześciu lat miał pochłonąć kilkadziesiąt milionów ofiar na całym świecie i w przeciwieństwie do I wojny światowej, byli to w większości cywile. Polska stała się jedynym krajem, w którym nowe reguły były tak restrykcyjne, a mimo to właśnie w Polsce wykształciło się najbardziej zaawansowane państwo podziemne.
Akcja tej powieści rozgrywa się w Częstochowie i oparta jest na autentycznych wydarzeniach, które zadziwiająco często są pomijane na lekcjach historii. Błyskotliwy i odważny plan napadu na bank niemiecki w Częstochowie ma szansę się powieść, ale czy zostanie zrealizowany? To poruszająca historia o ludziach, którzy byli gotowi na każde poświęcenie, aby walczyć z okupantem i odzyskać niepodległość. Ich starania na zawsze stały się symbolem walczącej Polski, która w obliczu walki z o wiele silniejszym wrogiem ani razu nie była bliska poddania się.
Wielkie gale, piękne kobiety, pieniądze i sława. A może...zakulisowe gierki, intrygi i kradzieże? Jak naprawdę wyglądają kulisy pracy w telewizyjnym imperium?
„Jako człowiek był mi kompletnie obojętny. Nie znałam go osobiście. Myślę, że na moje i jego szczęście. Fascynował mnie za to jako postać. Rysy twarzy miał grube, nieociosane, charakterystyczne dla ludzi z niskich warstw społecznych, nos orli, a spojrzenie chytre. Był średniego wzrostu i raczej krępej budowy ciała. Gdyby parał się aktorstwem, należałoby go obsadzać w roli emerytowanego boksera albo właściciela rzeźni. Nawet gdy się uśmiechał, a kąciki jego ust unosiły się ku górze, twarz przybierała wyraz pogardy. Fizyczność nie była jego winą. Tak mu po prostu wypadło. Jednak połączenie tej fizyczności z osobowością tworzyło niepokojącą całość.
Niewątpliwie Nielot był postacią godną opisania przez sprawne pióro. A może już dawno został sportretowany na stronach porywającej powieści, która pewnego dnia ożyła i wypełniła swoim dusznym istnieniem telewizyjną rzeczywistość.
”
Ta książka to namalowany kobiecym piórem, surowy, ale prawdziwy portret środowiska telewizyjnego, a zwłaszcza jego męskiej części. To historia o samotności, wypaleniu zawodowym i o walce o marzenia. To opowieść o sytuacji kobiet w medialnym świecie, zdominowanym przez mężczyzn. Zwłaszcza że w imperium telewizyjnym prezesa Nielota często gra się „nie fair”, a jedyne co się tak naprawdę liczy to: pieniądze, władza i seks, które są warte każdego świństwa. A sam prezes Nielot nosi przydomek „współczesnego Dyzmy”.
Emilia Stankiewicz - dziennikarka prasowa, scenarzystka i reżyserka telewizyjna. Swoją karierę zawodową zaczynała w dziale kultury tygodnika „Wprost”. Od ponad dwudziestu lat tworzyła i współtworzy programy telewizyjne. Współpracowała ze wszystkimi liczącymi się stacjami telewizyjnymi w Polsce. Lubi mocną kawę, dobre opowieści i dalekie podróże. Uważa, że nie ma nic bardziej wartościowego, niż prawdziwa rozmowa z drugim człowiekiem. W 2021 roku zadebiutowała powieścią „Pawie i koczkodany” – opowiadającą o kulisach pracy w mediach. „Dyzmo-wizja” to kolejna powieść autorki.
Książka szczególnie aktualna dziś, gdy wojna Ukrainy z Rosją uświadomiła nam, że część elit europejskich nadal nie zrozumiała, że handel z Rosją finansuje mordowanie niewinnych kobiet i dzieci.
W tajemniczych okolicznościach ginie jeden z posłów polskiego parlamentu. Niedługo później służby odnajdują ciało innego, byłego już polityka. Były oficer UOP i ABW, Arek Wojna oraz emerytowany policjant Częstochowy, Jacek Piasecki na prośbę przyjaciela, krewnego jednego z zamordowanych przystępują do śledztwa, które odsłoni niebezpieczne powiązania polityki i wielkich pieniędzy. Środki masowego przekazu w naszym kraju co rusz donoszą o nielegalnych lub płonących składowiskach niebezpiecznych odpadów.
Czy nasz kraj staje się wysypiskiem Europy? Czy rządzący nie wiedzą, z jakim problemem mamy do czynienia? Czy dostrzegają korupcję? A może wolą nie dostrzegać zagrożenia?
Świat wykreowany przez autora jest odbiciem realnych wydarzeń ze styku biznesu, służb specjalnych i polityki. Pozycja szczególnie godna uwagi w
okresie nasilania się konfliktów politycznych i społecznych za wschodnimi granicami Polski. Konwencja fikcji literackiej pozwala na przemycenie wielu
ciekawych wątków, które zawsze pozostawiają element tajemniczości i niedopowiedzenia, ale interesująco obrazują politykę od strony "kuchni".
Wartka akcja kryminalna na ulicach Krakowa a w tle tajemniczy właściciel antykwariatu. Kim jest naprawdę ksiądz Robert i jak skończą się intrygi prowadzące aż do Watykanu? Dobór postaci i lokalizacji zapewnia trzymającą w napięciu fabułę a przy okazji intelektualną rozkosz wynikającą z licznych nawiązań do sztuki. Fabuła od początku do końca osnuta jest pewną aurą tajemniczości. Trzyma w napięciu do samego końca a liczne zwroty akcji nie pozwalają oderwać się od kart tej niezwykłej i intrygującej powieści
W Odessie w tajemniczych okolicznościach znikają dwie przyjaciółki. Rodziny zaginionych dziewcząt nie chcą uwierzyć w oficjalną wersję miejscowych władz mówiącą o wypadku. Dokąd zaprowadzi Toma Wilmowskiego i jego przyjaciół niebezpieczne śledztwo?Kolejna trzymająca w napięciu powieść sensacyjna duetu Moniki Wysockiej i Artura Kawki, będąca kontynuacją Ust mordercy.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?