Książka dziennikarki radiowej, Karoliny Głowackiej i znakomitego fizyka, Jeana-Pierre’a Losoty mówi o sprawach fascynujących, ale czasem trudnych do zrozumienia. Autorzy postanowili w przejrzysty i przystępny sposób opowiedzieć o dokonaniach współczesnej astrofizyki – o tym, co wiemy dziś na temat otaczającego nas Wszechświata. Książka mówi więc o naszym miejscu we Wszechświecie, jego początkach i przyszłości, planetach i dużych, małych, o czerwonych olbrzymach i białych karłach, o supernowych, gwiazdach neutronowych, pulsarach, kwazarach, czarnych dziurach… i wreszcie o falach grawitacyjnych, których odkrycie stało się jednym z najważniejszych wydarzeń naukowych ostatnich lat. Karolina i Jean-Pierre, których rozmowy zostały zapisane w tej książce, to postacie stworzone przez autorów książki: dziennikarkę radiową, Karolinę Głowacką i wyśmienitego astrofizyka, Jeana-Pierra Lasotę. Oprócz imion, autorzy użyczyli postaciom wiele z siebie. Karolina Karolinie ciekawości, dociekliwości, wizji tego, co człowiek, który nie jest fizykiem wie o fizyce i – nie ukrywajmy – odwagi w rozmawianiu z profesorami. Jean-Pierre Jean-Pierre’owi użyczył wiedzy, poglądów, dowcipu, dokonań naukowych, wspomnień i odwagi w wystawianiu się na pytania młodych i bardzo dociekliwych osób. Karolina Głowacka – dziennikarka, w Radiu TOK FM prowadzi m.in. audycję „Radiowa Akademia Nauk”. Teksty popularnonaukowe publikuje głównie w „Focusie”. W 2016 wyróżniona w konkursie „Popularyzator Nauki” organizowanym przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz serwis PAP Nauka w Polsce. Mieszka w Warszawie.
Jean-Pierre Lasota – fizyk teoretyk i astrofizyk, autor ponad 250 prac naukowych i kilku książek. Profesor honorowy w Instytucie Astrofizyki w Paryżu i profesor zwyczajny w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN w Warszawie. Przez wiele lat kierował Wydziałem Astrofizyki Relatywistycznej i Kosmologii Obserwatorium Paryskiego i był doradcą naukowym prezesa francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych. Wieloletni członek komitetów nadzorujących budowę i działanie detektora fal grawitacyjnych Virgo. Mieszka z żoną w Paryżu i Warszawie.
W kolejnej części cyklu „Burzliwa epoka” Elwira Baryakina zabiera nas do Szanghaju. To metropolia, w której przedstawiciele wielkich mocarstw oraz ogólnie pojętej białej rasy mają o wiele większe prawa niż miejscowa ludność. Wszystko tu jest wielkie – budynki, interesy, przygody, a także… nieprawdopodobnie wielkie jest bogactwo we wspaniałych „białych” dzielnicach i niewyobrażalnie wielkie ubóstwo w nędznych chińskich slumsach.
W to nieprzebrane ludzkie mrowisko przybywają na przerdzewiałych okrętach tysiące rosyjskich uchodźców. Dla nich Szanghaj nie jest bynajmniej ziemią obiecaną – jest jedyną ziemią, która – z niechęcią wprawdzie – zgodziła się ich gościć.
Cóż to jednak za gościna… Grupy narodowościowe, klasowe i ekonomiczne są szczelnie zamknięte, nie akceptują nowych. Bez sprytu, determinacji i mnóstwa szczęścia nie sposób się utrzymać na powierzchni.
Klima i Ninę, naszych głównych bohaterów, zastajemy w chwili, kiedy kobieta podjęła już decyzję o rozstaniu z mężem. Przeszli razem piekło Sowdepii, poradzili sobie na Dalekim Wschodzie Rosji, lecz na chiński ląd schodzą osobno. Ona z innym mężczyzną, on z nastolatką, którą się zaopiekował.
Co z tego wyniknie? Co zrobi Klim, który zna Szanghaj i ma znajomych sprzed lat? Czy Nina, nieznająca miejscowych stosunków, za to mająca przysłowiowy łut szczęścia poradzi sobie? Jak los potraktuje naszych bohaterów?
Kto zżył się z Klimem i Niną – a trudno sobie wyobrazić czytelnika, który pozostał wobec nich obojętny – ten koniecznie powinien przeczytać „Biały Szanghaj”. Nie będzie żałował nawet jednej sekundy spędzonej w towarzystwie tej książki.
Elvira Baryakina urodziła się w ZSRR w 1975 roku w rodzinie rosyjskiej inteligencji. Mieszka w Południowej Kalifornii, USA, wraz z mężem i synem. Pisze po rosyjsku, choć świetnie zna język angielski. Jest autorką dziesięciu powieści, trzech książek dla dzieci i jednego podręcznika na temat kreatywnego pisania.
#1 na liście bestsellerów „New York Timesa” – Jodi Picoult raz jeszcze zachwyca czytelników wciągającą powieścią na temat jednego z najważniejszych problemów etycznych naszych czasów. Uprzedzenia rasowe, przywileje, władza – to jedynie część kwestii, które porusza i przedstawia w wymiarze dotąd niespotykanym.
Kiedy po rutynowym zabiegu umiera noworodek, ojciec dziecka oskarża o morderstwo afroamerykańską pielęgniarkę. Ani ona, ani jej prawniczka, ani ojciec zmarłego chłopczyka nie mają pojęcia, że ta śmierć odmieni ich życie w sposób, którego żadne z nich nie było w stanie przewidzieć.
W „Małych wielkich rzeczach” Picoult opowiada o władzy i uprzedzeniach, o tym, co nas dzieli i łączy. To powieść o objawieniach, które przychodzą z niespodziewanej strony. Jodi Picoult bierze na warsztat uprzedzenia rasowe, przywileje, sprawiedliwość oraz współczucie – i swoim zwyczajem nie podsuwa łatwych odpowiedzi. Z wnikliwością, szczerością i empatią maluje obraz rzeczywistości, z którą mamy do czynienia na co dzień i której często nie przyjmujemy do wiadomości. „Małe wielkie rzeczy” to kawał dobrej literatury spod pióra autorki, która zna się na swoim fachu.
„Małe wielkie rzeczy” to najważniejsza powieść Jodi Picoult… prowokuje czytelnika… i skłania do weryfikacji światopoglądu.
„The Washington Post”
Porywający dramat sądowy, przejmująco aktualny, zwłaszcza w świetle obecnej sytuacji politycznej. I autorka, która swoim zwyczajem zagląda w najgłębsze zakamarki duszy zarówno bohaterów, jak i czytelnika.
„The New York Times Book Review”
Nie mogłam się oderwać. To najlepsza powieść Picoult!
Alice Hoffman, autorka bestsellerów „New York Timesa”
Porywający dramat z zaskakującym zakończeniem, będącym znakiem jakości Picoult.
„Good Housekeeping”
Jodi Picoult raz jeszcze zbija z tropu i zabija ćwieka wciągającą opowieścią o niebezpieczeństwach, jakie niosą ze sobą uprzedzenia.
„Redbook”
Jodi Picoult nie boi się brać na warsztat drażliwych tematów: „Małe wielkie rzeczy” to opowieść o dyskryminacji i uprzedzeniach, która trzyma w napięciu do ostatniej strony… Wymarzony materiał dla klubów książkowych.
„Popsugar”
Jest mistrzynią w swoim fachu… Niekwestionowana znawczyni natury człowieka.
„Sunday Telegraph”
W żadnych pochwałach pod adresem kunsztu Picoult nie ma ani trochę przesady.
„Financial Times”
„Małe wielkie rzeczy” Jodi Picoult to powieść o rasizmie, wyborach, lęku i nadziei, inspirowana prawdziwą historią położnej odsuniętej od opieki nad noworodkiem na prośbę ojca, który nie życzył sobie kontaktów z afro-amerykańskim personelem. W powieści biały supremacjonista oskarża Ruth, czarnoskórą położną o spowodowanie śmierci jego syna. Picoult przedstawia różne oblicza rasizmu, udziela głosu Ruth, jej prawniczce oraz ojcu dziecka. Uprzedzenia rasowe to w Ameryce trudna kwestia, jednakże szczerość, z jaką Picoult bierze ją na warsztat, umożliwia czytelnikom wyciąganie własnych wniosków na temat tego, jak postrzegamy siebie oraz bliźniego. „Małe wielkie rzeczy” to ważna powieść, którą warto przemyśleć samemu i podzielić się z innymi.
Seira Wilson, recenzja na Amazon.com
[Picoult] skłania do myślenia swoją wizją rasizmu, jawnego i ukrytego, w dzisiejszej Ameryce. Liczne grono jej wielbicieli znajdzie tu niejeden temat do gorącej dyskusji.
„Booklist”
„Zabić drozda” XXI wieku.
„Real Reader Review”
Jodi Picoult (ur. 1966) – studiowała nauki humanistyczne na Uniwersytecie Princeton
i pedagogikę na Uniwersytecie Harvarda. W 2003 roku otrzymała nagrodę New England Book za całokształt twórczości. Jest autorką osiemnastu powieści, m.in.: „Bez mojej zgody”, „Zagubiona przeszłość”, „Świadectwo prawdy” , „Jesień cudów” i „Krucha jak lód”. Łączny nakład jej książek na świecie (w ponad 40 krajach) to 7 milionów egzemplarzy. Powieści Jodi Picoult przetłumaczono dotychczas na 30 języków.
Dziesięć godzin, które mogą zmienić losy legendy Solidarności, jednej kobiety i jednego kraju.
Małgorzata jest sędzią. Musi zadecydować, czy uwzględnić wniosek prokuratury o aresztowanie Józefa Piniora. Jest z tym sama, na wiele godzin zamknięta w czterech ścianach sali sądowej, ale to niejedyna decyzja, którą będzie musiała podjąć. Jej skomplikowane życie rodzinne – śmiertelnie chory mąż, dorastająca córka – zostanie poddane nowej próbie. Nieoczekiwana miłość do mężczyzny stawia ją w sytuacji bez wyjścia.
Losy kraju oraz zmagania Małgorzaty obserwuje Szatan. Wraz ze swoją świtą pojawia się w Warszawie. Siła, która „wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro”.
Od dłuższego czasu zadaję sobie pytanie: dokąd zmierzasz, Polsko? Ta książka zrodziła się z mojej niezgody na to, co się dzieje wokół mnie, i przekonania, że nie można milczeć.
Maria Nurowska
Maria Nurowska jest jedną z najwybitniejszych i najpopularniejszych polskich pisarek. Wydała ponad trzydzieści książek, m.in. „Hiszpańskie oczy”, „Listy miłości”, „Miłośnicę”, fabularyzowaną biografię Krystyny Skarbek, opowieść o Ryszardzie Kuklińskim – „Mój przyjaciel zdrajca”, „Księżyc nad Zakopanem”, a w ostatnich latach „Drzwi do piekła”, „Dom na krawędzi”, „Wariatkę z Komańczy” i „Bohaterowie są zmęczeni”. Jej książki zostały wydane w 23 krajach; w Niemczech, we Francji i w Chinach były bestsellerami.
„Jazz i fizyka” to bardzo osobista opowieść o nauce i muzyce, które splatają się ze sobą w życiu profesora Stephona Alexandra. To także opowieść o Nowym Jorku, grze na saksofonie i o licznych spotkaniach autora z wielkimi fizykami i wielkimi jazzmanami. Myślą przewodnią książki i ideą przyświecającą badaniom naukowym autora jest wykazanie, że Wszechświat ma ukrytą muzyczną naturę. Stephon Alexander przedstawia ją w książce na różne sposoby, posługując się teorią muzyki i jazzowych improwizacji, a także fizyką i kosmologią. Ta książka ukazuje także moc analogii. Dzięki dźwiękom, zaczniemy rozumieć fizykę wiążąc ją analogiami z muzyką. Przekonamy się, że harmonia i rezonans są zjawiskami uniwersalnymi mogącymi wyjaśnić dynamikę całego. Stephon Alexander to wyśmienity fizyk i muzyk jazzowy w jednej osobie. Czytając go usłyszycie muzykę Wszechświata. Edward Frenkel, autor książki „Miłość i matematyka” Jeśli chcecie spędzić jeden wieczór w życiu, kontemplując związki między nauką i sztuką, wybierzcie właśnie tę książkę. Lee Smolin, autor książki „Czas odrodzony” Stephon Alexander jest profesorem fizyki na Uniwersytecie Browna i laureatem nagrody Amerykańskiego Towarzystwa Fizycznego im Boucheta za rok 2013. Jest także saksofonistą jazzowym. W sierpniu 2014 r. ukazał się jego album „Here Comes Now” nagrany z Erin Rioux.
Wspomnienia autorki bestsellerowej „Sztuki kochania”. Michalina Wisłocka – jak na rewolucjonistkę przystało – niezwykle otwarcie opisywała siebie. W wydanych na kilka lat przed śmiercią wspomnieniach zabiera nas w podróż do miejsc, które ją wychowały i ukształtowały. W pełnej ciepła i humoru opowieści pokazuje ludzi, zdarzenia i drogę życiową, bez której nie byłoby doktor Michaliny Wisłockiej i bestsellerowej „Sztuki kochania”. Kanwą wspomnień są dzienniki, które po latach zaskakują literacką wyobraźnią oraz trafnością obserwacji. Można powiedzieć, że prawie od urodzenia byłam lekarzem. Wszystkim swoim lalkom i misiom – a było ich trzynaście – urządzałam szpital, bo bez przerwy chorowały, każde na inną chorobę. Do leczenia tej całej hałastry miałam walizeczkę, a w niej narzędzia: nożyczki, strzykawki z igłami oraz słuchawki, nici do szycia, a nawet wyszachrowane gdzieś u szewca krzywe igły, którymi zszywało się rany. […] W ten sposób odbyło się moje elementarne przeszkolenie medyczne. Fragment książki Michalina Wisłocka (1921–2005) – lekarz, ginekolog, cytolog i seksuolog. Autorka bestsellerowego poradnika „Sztuka kochania”. Odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Skrzyżowanie „Nostalgii anioła” i „Milczenia owiec”.
Szesnastoletnia dziewczyna w ciąży zostaje uprowadzona; porywacz łapie ją na ulicy, wciąga do furgonetki, krępuje, zawiązuje jej oczy i wywozi w nieznanym kierunku. Nastolatka jest przerażona, osamotniona i bezbronna… Ale czy rzeczywiście?
Od momentu porwania i uwięzienia w tajemniczym budynku na odludziu postanawia za wszelką cenę uratować swoje nienarodzone dziecko i zemścić się na bandycie, który jej pilnuje, oraz na jego wspólnikach. Kolekcjonuje „atuty”, które mają jej pomóc w realizacji tego zamiaru: koc, uchwyt wiadra, temperówkę, stare radio. W najdrobniejszych szczegółach opracowuje plan ucieczki i zemsty, wykonując skomplikowane obliczenia, nieustannie ćwicząc i czekając na dogodny moment, by zaatakować prześladowców. Niezwykle metodyczna i precyzyjna, opanowana i skrupulatna, staje się równorzędnym przeciwnikiem porywaczy, którzy grożą jej śmiercią.
Poznając „Metodę”, zaczynamy się zastanawiać, kto tu staje się ofiarą, a kto napastnikiem.
Oryginalna i mocno wciągająca! Shannon Kirk pisze tak, że naprawdę trudno odróżnić oprawcę od ofiary. Świetny tekst, uwielbiam takie pisarstwo!
Lisa Gardner, autorka bestselerów
Co się stanie, gdy handlarze dziećmi porwą ciężarną nastolatkę? Otrzymasz „Metodę”, skrzyżowanie „Nostalgii anioła” i „Milczenia owiec”. Debiutancki thriller Shannon Kirk jest świetnie napisany i całkowicie przekonujący. Przeczytałem go jednym tchem!
Leonard Rosen, autor „Głosu chaosu”
Nietzsche pisał, aby wystrzegać się ludzi z silną chęcią karania oprawców. Ta myśl powraca po przeczytaniu ciemnego, niepokojącego thrillera Shannon Kirk. Świetna książka!
„Booklist”
„Metoda” jest jednym z najlepszych thrillerów tego roku!
„CrimeFiction.FM”
Shannon Kirk kiedy nie pisze, jest praktykującym prawnikiem. Mieszka w Massachusett w Cape Ann z mężem i synem. Jest trzykrotną laureatką William Faulkner William Wisdom.
Jest członkiem International Thriller Writers i Mystery Writers of America.
Przekonaj się, jak cienka jest granica między uwielbieniem a nękaniem. Julia jest zwyczajną dziewczyną. Skończyła studia, pracuje, zakochała się. Gdy dostaje bukiet kwiatów od tajemniczego wielbiciela, jest podekscytowana i zaintrygowana. Wiersze, kolejne kwiaty i wiadomości zaczynają ją najpierw niepokoić, a potem przerażać. Nikt nie rozumie jej strachu. Przecież posiadanie wielbiciela jest takie romantyczne. Jak uwolnić się od stalkera, gdy nie wiesz, kim on jest? Ale on wie wszystko o tobie. Wie, gdzie mieszkasz, gdzie pracujesz… i wie, jak zniszczyć twoje życie. Co mnie szczególnie przeraża? Że ofiarą stalkingu może paść każdy. A prześladowcą może się okazać ktoś zupełnie zwyczajny, niepozorny, ktoś, na kogo nie zwróciliśmy uwagi, kogo nawet nie widzieliśmy. Ale ten ktoś dostrzegł nas. Olga Rudnicka
Olga Rudnicka (ur. 1988) – Absolwentka Pedagogiki Specjalnej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, autorka powieści kryminalnych: „Martwe Jezioro”, „Czy ten rudy kot to pies?”, „Zacisze 13” i „Zacisze 13 Powrót”. Pracuje jako asystentka osób niepełnosprawnych w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej w Śremie. Kocha jazdę konną i rytmy latynoamerykańskie, zwłaszcza salsę. Namiętnie czyta Joannę Chmielewską, Stephena Kinga, Joe Hilla, Tess Gerritsen i Jeffery'ego Deavera.
Fascynująca i zabawna powieść, od której nie można się oderwać!
Beata - niezależna trzydziestoletnia singielka - zaczyna podejrzewać, że z rodziną, z którą od lat nie utrzymuje żadnego kontaktu, nie łączą jej nawet więzy krwi. Wynajmuje prywatnego detektywa, który pomimo odkrycia wielu zaskakujących tropów, nie potrafi jej pomóc. W poszukiwaniu prawdy o przeszłości wspiera Beatę przyjaciółka - roztrzepana Ula, która przy okazji chce wyswatać ją ze swoim bratem Jackiem. Lawinę zdarzeń wywołuje niespodziewane zaproszenie od rodziny na ślub znienawidzonej siostry...
"Martwe Jezioro" to fascynujące połączenie kryminału oraz romansu iskrzącego się ironicznym humorem - to książka, która wciąga czytelnika od pierwszych stron!
Druga część "Martwego Jeziora" pojawi się w księgarniach na początku 2009 roku.
Olga Rudnicka (ur. 1988) Mieszka w Śremie, studiuje pedagogikę w Poznaniu. Kocha czarną muzykę, taniec oraz scrabble. Do swoich literackich mistrzów zalicza przede wszystkim Stephena Kinga, Stefana Żeromskiego oraz Harlana Cobena.
Polecamy także
Romans z szefem, ucieczka i... mroczna tajemnica!
Niespełna trzydziestoletnia Ulka wikła się w romans z szefem. Gdy dowiaduje się o tym jego żona, wybucha skandal. Zwolniona z pracy dziewczyna ucieka z miasta. Przez przypadek trafia do wioski pod Wrocławiem, gdzie omyłkowo zostaje wzięta za poszukiwaną kryminalistkę. Jakby miała mało kłopotów, trafia do domu człowieka podejrzanego o ukrywanie zwłok w ogrodzie…
„Czy ten rudy kot to pies?” – wciągająca kontynuacja perypetii Ulki i Beaty z „Martwego Jeziora” to książka pełna nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, które prowadzą do zaskakującego finału!
Olga Rudnicka (ur. 1988)
Absolwentka Pedagogiki Specjalnej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, autorka powieści kryminalnych: „Martwe Jezioro”, „Czy ten rudy kot to pies?”, „Zacisze 13” i „Zacisze 13 Powrót”. Pracuje jako asystentka osób niepełnosprawnych w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej w Śremie. Kocha jazdę konną i rytmy latynoamerykańskie, zwłaszcza salsę. Namiętnie czyta Joannę Chmielewską, Stephena Kinga, Joe Hilla, Tess Gerritsen i Jeffery'ego Deavera.
Redaktor Marta Witecka odnosi sukces po publikacji książki opartej na historii miasteczka Mille. Na jednym ze spotkań autorskich ekscentryczna czytelniczka prosi ją o pomoc w rozwiązaniu zagadki tajemniczych zgonów. Dziennikarka odmawia. Ale gdy giną kolejne osoby, postanawia rozpocząć prywatne śledztwo, a przy okazji wykorzystać tę historię jako materiał do swojej następnej książki. Marta Witecka wraca do wydarzeń sprzed trzydziestu lat, kiedy na obozie sportowym w Trzciance zawiązało się bractwo młodych sportowców – pod okiem zafascynowanego ich wyjątkowością opiekuna, Igora Bonara. Nietuzinkowi, hardzi i pewni siebie, ale też uwikłani w rozmaite prywatne problemy, szybko zyskali sławę obozowej elity. Każdy chciał należeć do tego wyjątkowego grona, jednak oni strzegli swoich granic i swojej przyjaźni. Przyjaźni, którą obiecali pielęgnować przez całe życie. Spędzając wieczory na drewnianym pomoście, rozmawiali godzinami - szeptali o swoich głęboko skrywanych tajemnicach, składali przysięgi lojalności, grali w gry, które czasem przynosiły im mnóstwo śmiechu, a czasem… Trąf, trąf, Misia, Bela… - słowa tej niewinnej wyliczanki zna każde dziecko. Ale w ustach młodych ludzi mogą przerodzić się w klątwę, od której spełnienia nie będzie ucieczki. Dagmara Andryka (ur. 1976 w Warszawie) – z wykształcenia filozof. Autorka opowiadań, zdobywczyni wyróżnienia na MFO w 2009. Słuchaczka studiów podyplomowych w Instytucie Literatury Polskiej. Miłośniczka Szwecji i języka szwedzkiego, pasjonatka kina, w tym szczególnie twórczości Ingmara Bergmana. W 2015 roku zadebiutowała powieścią kryminalną „Tysiąc”.
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy…
Blanka ciężko pracowała na sukces, o którym inni mogą tylko pomarzyć. Na fotelu dyrektora banku czuje się jednak jak w pułapce, bo musi wymagać od pracowników realizowania kosmicznych planów sprzedażowych, co jest możliwe tylko wtedy, gdy oszukują klientów. W dodatku na gruncie osobistym ponosi same klęski - przyciąga wyłącznie facetów, którzy chcą pasożytować na niej finansowo. Z każdym dniem Blanka utwierdza się w przekonaniu, że inne kobiety mają szczęście - złapały zaradnych finansowo mężów, nie muszą pracować i walczyć o przetrwanie w dżungli życia.
Pewnego dnia jednak pojawia się Marcel - i marzenia Blanki się spełniają. W końcu i ona może rzucić pracę i wieść życie krezuski. Ale czy warto bezgranicznie zaufać mężczyźnie i oprzeć się na nim jak na filarze, który nigdy nie skruszeje?
Wciągająca opowieść o kobiecie, której przyjdzie się zmierzyć z życiem po przebudzeniu z letargu zwanego szczęściem.
Jadwiga Czajkowska (ur. 1961) - absolwentka socjologii na Uniwersytecie Śląskim. Autorka badań i artykułów naukowych na temat kontrkultury satanistów, „drugiego życia” w zakładzie poprawczym oraz społecznych uwarunkowań kariery zawodowej. Mama trzech córek i syna. Od ponad dwudziestu lat wraz z mężem prowadzi rodzinną firmę. W 2013 roku debiutowała powieścią „Macocha”, która została ciepło przyjęta przez czytelniczki.
Alvin powraca do miejsca swych narodzin, aby podjąć naukę u kowala. Nie wszystko dobrze się układa w Hatrack River. Alvin musi nauczyć się wykorzystywać magiczne umiejętności, którymi został obdarzony. Niszczyciel czeka tylko na okazję, aby go zabić. Ale jest tam też ktoś, kto czuwa nad Alvinem z daleka – żagiew.
Orson Scott Card (ur. 1951) – jeden z najbardziej popularnych autorów science fiction. Zadebiutował w wieku 26 lat opowiadaniem „Gra Endera”; zostało ono później rozbudowane do rozmiarów powieści, która zapoczątkowała jeden z najpopularniejszych cykli powieściowych autora – Sagę o Enderze. Równie popularną i powiązaną z nią fabularnie jest Saga Cienia.
„Uczeń Alvin” to trzeci tom cyklu Opowieści o Alvinie Stwórcy, wznowienie kolejnych części w nowej szacie graficznej ukażą się wkrótce nakładem Prószyński i S-ka.
Chociaż może się to nam wydawać zaskakujące, pojęcie kodu przenoszącego informację genetyczną pojawiło się dopiero 1953 r. Wprowadzili je James Watson i Francis Crick, w artykule opublikowanym w czasopiśmie „Nature”. Idea została bez zastrzeżeń zaakceptowana przez świat naukowy, chociaż nikt jeszcze nie wiedział, w jaki sposób może działać ów tajemniczy kod, złożony z cząstek czterech zasad, łączących nici DNA w podwójną helisę. Książka Matthew Cobba, genetyka i historyka, opowiada o niezwykłych źródłach tych koncepcji, których początki można odnaleźć w matematyce, fizyce, a także badaniach nad systemami łączności. Autor pokazuje, w jaki sposób idee dotyczące informacji przeniknęły do biologii za pośrednictwem cybernetyki, umożliwiając naukowcom zrozumienie istoty kodu genetycznego. „Największa tajemnica życia” to historia idei i eksperymentów, pomysłowości, genialnych przebłysków intuicji i porażek, aż do największych odkryć biologii minionego i obecnego stulecia. Naukowiec i historyk wykorzystał oba talenty, by stworzyć kapitalną, błyskotliwą książkę dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć, jak działają geny. Brian Cox, autor „Dlaczego E=mc2” i „Kwantowego Wszechświata” Matthew Cobb jest profesorem zoologii na University of Manchester. Absolwent University of Sheffield, posiada stopnie naukowe w kilku dziedzinach, m.in. z genetyki, zajmuje się także historią nauki.
Magdalena Niedźwiedzka tchnęła życie w koturnowy zwykle obraz nieprzeciętnej Polki, której zdarzało się iść za głosem serca wbrew konwenansom.
Akcja powieści obejmuje lata 1911–1913; wcześniejsze losy wielkiej uczonej poznajemy z retrospekcji. Zaglądamy do rodzinnego domu Marii, obserwujemy jej relacje z bliskimi i kontakty z najtęższymi umysłami przełomu XIX i XX wieku – Pierre’em Curie, Paulem Langevinem i Albertem Einsteinem.
Autorka, znana z dbałości o obyczajowe i historyczne smaczki, i tym razem nie zawiedzie czytelnika, ukazała bowiem skomplikowaną osobowość dwukrotnej laureatki Nagrody Nobla na tle barwnego Paryża w czasach belle époque i Warszawy pod zaborami.
Magdalena Niedźwiedzka, autorka „Królewskiej heretyczki”. Łączy pracę na uczelni technicznej z pisaniem powieści (przeważnie historycznych i biograficznych). W wolnych chwilach maluje obrazy olejne.
Pochodzący z Rosji argentyński dziennikarz Klim Rogow wraca do ojczyzny, aby po śmierci ojca załatwić sprawy spadkowe. Wybrał jednak złą porę – w kraju narasta zamęt przed zbliżającą się rewolucją październikową.
Zapewne gdyby Rogow wiedział, jakie będą skutki bolszewickiego przewrotu, na nic by się nie oglądał i czym
prędzej czmychnął do ukochanego Buenos Aires. Ale czy ktokolwiek mógł przewidzieć bieg historii?… Sprawy zaś się przeciągnęły i dodatkowo skomplikowały, bo w życiu bohatera pojawiła się kobieta.
Elvira Baryakina brawurowo i z wielkim wyczuciem snuje wątki, akcję prowadzi wartko, aczkolwiek nie pozbawia jej nostalgicznych nut i pięknych scen, za które kochamy literaturę rosyjską. Miłość i rozpacz, nadzieja i strach przenikają się w doskonałych proporcjach, wyraziste postacie pulsują prawdziwym życiem, a śmierć może zabrać również tych, którym jej nie życzymy, których wręcz pragniemy ochronić przed złem świata. Do tego dochodzi doskonale skonstruowane tło historyczne, ciekawe przemyślenia i wnioski dotyczące narodzin jednego z najbardziej wynaturzonych reżimów świata.
„Miłość w czasie rewolucji” to przede wszystkim jednak fascynująca powieść o ludziach i wielkiej miłości. Autorka sięga wprost do duszy odbiorcy i z wirtuozerią trąca najczulsze struny…
Najwybitniejszy polski filozof komentuje słynne cytaty filozoficzne.Od Wiem, że nic nie wiem Sokratesa, przez Myślę, więc jestem Kartezjusza, aż po Rzeczywistość nie istnieje Baudrillarda Ułamki filozofii to wybór kilkudziesięciu znanych myśli wielkich filozofów, od antyku po współczesność, uzupełnionych refleksjami Leszka Kołakowskiego. Poruszają najważniejsze kwestie filozoficzne: problem poznania i prawdy, istnienia świata i istnienia Boga, dobra i zła, świadomości i wolności. Leszek Kołakowski, prowadząc czytelnika przez tę bardzo skrótową i osobistą historię filozofii, opatruje słynne zdania wnikliwym, czasem przewrotnym lub krytycznym komentarzem.Ułamki filozofii to oryginalna zachęta do własnych rozważań filozoficznych, inspirująca lektura dla każdego czytelnika.Leszek Kołakowski (1927-2009) wybitny polski filozof, historyk idei, eseista i publicysta. Wyjechał z Polski w 1968 roku. Związany na stałe z Uniwersytetem Oksfordzkim, wykładał także m.in. w Yale University, University of Chicago i University of California w Berkeley. Członek Polskiej Akademii Nauk, laureat licznych nagród. Interesował się historią filozofii, filozofią kultury i religii, był także popularyzatorem filozofii.
Czasami „bractwo” znaczy to samo, co „spisek”…
Profesor Dennis Mira dowiaduje się, że jego kuzyn Edward w tajemnicy umawia się z pośrednikiem w handlu nieruchomościami w sprawie sprzedaży kamienicy w SoHo, odziedziczonej przez nich obu po zmarłym dziadku, chociaż nieruchomość miała pozostać w rodzinie. A kiedy Dennis przychodzi, żeby wyjaśnić tę sprawę z Edwardem, widzi swego stryjecznego brata pobitego i zakrwawionego, siedzącego w fotelu. W tym momencie otrzymuje cios w głowę i traci przytomność. Gdy ją odzyskuje, okazuje się, że Edward zniknął, a w pokoju nie ma żadnych śladów tego, co się stało.
Na szczęście Dennis jest mężem doktor Charlotte Miry, cenionej konsultantki i profilerki współpracującej z nowojorską policją i dobrej przyjaciółki porucznik Eve Dallas, która zgadza się zająć poszukiwaniami.
Wkrótce okazuje się, że były senator Edward Mira został w bestialski sposób zamordowany. Eve rozpoczyna śledztwo, wspomagana przez swą sumienną partnerkę Delię Peabody i męża-miliardera, Roarke’a.
Rob jest wirtuozem.
„Seattle Post-Intelligencer”
Trzymający w napięciu thriller z odpowiednią dozą humoru… Fani gatunku będą zachwyceni.
„This Week”
Unikalna kombinacja thillera i romansu.
„The Romance Reader”
J.D. Robb to pseudonim Nory Roberts, autorki ponad dwustu powieści, które sprzedały się w łącznym nakładzie ponad pięciuset milionów egzemplarzy i regularnie trafiają na listę bestsellerów „New York Timesa”.
Prawdziwa historia kobiet, którym grozi egzekucja za zajście w ciążę lub utratę dziewictwa poza związkiem małżeńskim. W fundamentalistycznym Iranie ciąża jest często wyrokiem śmierci. Urodzony w slumsach z ojca muzułmanina i matki żydówki, Kooshyar Karimi zdobył wykształcenie i został odnoszącym sukcesy lekarzem, nagradzanym pisarzem oraz uwielbiającym swoją córkę ojcem. Mógł prowadzić wygodne życie, ale nie pozwoliło mu na to sumienie – nie potrafił odmawiać niezamężnym kobietom, błagającym go, by uratował ich życie, dokonując zabiegu przerwania ciąży, w przeciwnym wypadku kobiety te czekała śmierć przez ukamienowanie. Jedną z nich jest dwudziestodwuletnia Leila. Piękna, inteligentna, pełna życia, pragnie studiować na uniwersytecie, ale jej surowo przestrzegająca nakazów wiary rodzina nie wyraża na to zgody. Wracając pewnego dnia z biblioteki – każde wyjście z domu wymaga specjalnego pozwolenia – Leila zakochuje się w przystojnym właścicielu butiku… Kooshyar uratował niezliczoną ilość kobiet, Leila jednak szuka jego pomocy z innego powodu, takiego, który będzie go dręczył przez lata i zainspiruje do podjęcia niemożliwej misji, kiedy uda mu się uciec z Iranu i po wielkich trudach osiąść w odległej Australii. „Tajemnica Leili” to książka fascynująca i wzruszająca, przedstawia codzienne życie kobiet w kraju, gdzie miłość może być przestępstwem. Jednakże pomimo całego swego tragizmu ta niezapomniana lektura paradoksalnie podnosi czytelników na duchu, autor przekazuje nam bowiem nadzieję, że my sami – i opowiadane przez nas historie – możemy przeciwstawić się złu. Niezwykła książka… Karimi zaskarbia sobie nasze zaufanie dzięki swym doświadczeniom i współczuciu dla niedoli osób wyrzuconych poza margines. Owen Richardson, „Saturday Age” Głęboko poruszająca historia, pięknie opowiedziana, pełna wyjątkowych spostrzeżeń, napełniająca nas podziwem dla odwagi moralnej autora. Robin de Crespigny, autor „The People Smuggler” Niezwykła, zdumiewająca książka. Historia Leili wzrusza do głębi, Kooshyar Karimi jest wytrawnym narratorem. Shirley Walker, autorka „The Ghost at the Wedding” „Tajemnica Leili” jest przepełniona współczuciem i pragnieniem, dobitnie przedstawia dzieje reżimu duszącego naród i niszczącego wszystko, co było w nim wielkie. Lektura tej książki jest jak wgląd w kulturę i zrozumienie desperacji narodu. „The Hoopla” Pasjonująca relacja o niewinnej dziewczynie opierającej się miażdżącym rządom irańskiego reżimu. Arcydzieło o moralnych dylematach, pełne napięcia. Bob Brown Inspirujące… często wstrząsające… Prezentuje wgląd w przyczyny, dla których człowiek gotów jest przedłożyć dobro innych ponad własne bezpieczeństwo. „Townsville Bulletin” Frapujące i potężne. „Sunday Age” Kooshyar Karimi urodził się w Teheranie, obecnie mieszka w Sydney. Jest autorem bestselerów: „Tajemnica Leili”, „Journey Of A Thousand Storms”, kilku książek na temat Iranu, Chin i asyryjskich mitów i historii, z których jeden został wycofany z publikacji przez rząd irański.
250 milionów lat temu życie zostało niemal zmiecione z powierzchni naszego globu. Co spowodowało tę katastrofę? Masowe wymieranie z końca permu pod względem zasięgu nie miało sobie równych w historii naszej planety. Kataklizm przetrwał zaledwie co dziesiąty żyjący na Ziemi gatunek, podczas gdy – dzięki dinozaurom znacznie bardziej znana – katastrofa kredowa pochłonęła ich „tylko” połowę. To, co zasadniczo różni oba wymierania, to szansa odrodzenia się życia po katastrofie. Ziemskie życie można porównać do drzewa, które wykiełkowało miliardy lat temu, potem zaczęło rosnąć i wypuszczać gałęzie w miarę pojawiania się nowych gatunków. Podczas masowych wymierań zniszczeniu ulega znaczna część jego korony, jakby rzucił się na nie szaleniec z siekierą. Całe konary i gałęzie zostają brutalnie usunięte. Jednak ocalone partie po pewnym czasie tworzą nową koronę, bujną jak dawniej. U schyłku permu z drzewa ziemskiego życia zostały tylko żałosne resztki, które wcale nie musiały okazać się zdolne do przetrwania. Co mogło doprowadzić do takich spustoszeń? Jaka globalna katastrofa je wywołała? W książce „Gdy życie prawie wymarło” Michael J. Benton, renomowany brytyjski paleontolog, opowiada o skomplikowanej sekwencji wydarzeń, które 250 milionów lat temu uczyniły z Ziemi niemal martwą planetę. Michael J. Benton – profesor paleontologii kręgowców na University of Bristol, od 2014 roku członek Royal Society. Prowadzi szeroko zakrojone badania, dotyczące wymierania permskiego. Na jego cześć, jeden z rodzajów rynchozaura otrzymał w 2010 roku nazwę Bentonyx.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?