GDZIE JEST NADZIEJA? Tę lipcową sobotę pamiętają wszyscy mieszkańcy Łodzi. Rozpisywały się o niej gazety, doszło wtedy do wielu niewyjaśnionych wypadków. Tamtego dnia w łódzkiej mgle rozpłynął się też Adrian Nadzieja. Po blisko dwóch latach, do doświadczonej reportażystki i byłego policjanta, zgłasza się tajemniczy zleceniodawca. Agata Kryspin i Michał Dziedzic zostają wciągnięci w grę, której stawką jest nie tylko odnalezienie studenta prawa, ale też odsłonięcie własnych tajemnic. Zagłębiając się w tkankę śledztwa, odkrywają, że wiele śladów zostało zatartych, kłamstwa nabrały mocy, a brud i mrok miasta zdążyły przykryć szczelnie każdy trop. Dlaczego policja umyła ręce, a bliscy Adriana sznurują usta? Jaką zagadkę nosił w sobie chłopak, którego wszyscy tak uwielbiali i dokąd go zaprowadziła? Wciągająca opowieść o tym, że z pewnych ścieżek nie ma powrotu. Marcel Frątczak (ur. 1998 r.) łodzianin z krwi i kości. Wychował się na Starym Widzewie, w chwili debiutu mieszkał na Bałutach i to na pewno nie jest jego ostatnie słowo, jeśli chodzi o to miasto. To właśnie Łódź mroczna i jedyna w swoim rodzaju stała się inspiracją do napisania kryminału. W dzieciństwie fascynowały go podwórkowe sesje RPG, na których mógł z kolegami snuć opowieści. Kiedy dostał pierwszy komputer, zaczął pisać, przekuwając pasję do opowiadania w teksty. Lata później jeden z nich ukazał się w Kwartalniku Artystyczno-Literackim Arterie. Jest z pokolenia, które dorastało razem z Harrym Potterem, wyrósł więc na fantastyce. Na warsztatach literackich Rafał Gawin i Przemek Owczarek zarazili go miłością do klasyki i awangardy. W kryminale czuje się na razie jak gość. Od początku jednak wiedział, że o bohaterach Zamglonego musi opowiedzieć za pomocą tego gatunku. Studiował romanistykę i filmoznawstwo. Kiedy nie czyta, jeździ na deskorolce po Łodzi.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?