Czy czeka pani na pana Belliviera?
Helena Folasadu powinna oczywiście zaprzeczyć. Nie zna mężczyzny, który zadał jej to pytanie, nie zna pana Belliviera i z całą pewnością na niego nie czeka. Jednak pod wpływem impulsu potwierdza. Trafia do niemal pustego biurowca, w którym ma przekierowywać zaszyfrowane mejle. Każdego dnia, gdy wychodzi z pracy, czeka na nią bukiet kwiatów. Ale nawet tak niewinny prezent ma swoje konsekwencje i wkrótce Helena zostaje wciągnięta w życie i dramaty innych ludzi, nawiązuje nieoczekiwane przyjaźnie. Ale wciąż pozostaje tajemnica: kim jest monsieur B.? Dziennikarka na własną rękę rozpoczyna poszukiwania.
Mancebo prowadzi mały sklep kolonialny. Całymi dniami siedzi przed wejściem i obserwuje barwne życie ulicy. Wszystko toczy się swoim rytmem, aż do pewnego wieczoru, gdy do zamkniętego już sklepu puka nieznajoma kobieta i powierza Mancebo osobliwą misję: prosi, by szpiegował jej męża. Nagle sprzedawca zostaje prywatnym detektywem. Staje się uważny, ciekawy i wkrótce uświadamia sobie, jakie życie potrafi być niejednoznaczne. Zaczyna kwestionować wszystko, co uważał dotąd za oczywiste.
Misje Heleny i Mancebo nakładają się na siebie, a Miasto Światła odkrywa przed nimi tajemnice, o których istnieniu żadne z nich nie miało dotąd pojęcia...
Britta Röstlund to Szwedka mieszkająca od piętnastu lat w Paryżu, gdzie pracuje jako dziennikarka freelancerka. Kiedy wyjeżdżała, nie znała francuskiego, i język nie wydawał się jej szczególnie piękny, choć zewsząd słyszała, że piękniejszych nie ma. Powoli poznała i miasto, i ludzi. I postanowiła zostać. Pisze o wszystkim, poczynając od paryskich targów mody po sytuację polityczną we Francji. Powieścią U stóp Montmartre debiutuje jako pisarka.
Louisa „Lu” Brant, nowa prokuratorka okręgowa, ma ogromne ambicje. Kiedy dostaje kontrowersyjną sprawę, w którą zamieszany jest cierpiący na zaburzenia psychiczne włóczęga, pragnie uniknąć pułapek, jakie na nią czyhają i zapewnić sobie polityczny sukces.
Jednak w trakcie przygotowań do procesu, natrafia na wątki dotyczące własnej rodziny: oskarżonym jest dawny znajomy jej brata, AJ.
Kiedy Lu miała dziesięć lat, AJ ocalił przyjaciela kosztem życia innego człowieka. Ława przysięgłych oczyściła wtedy osiemnastolatka ze wszystkich zarzutów. Działał w obronie koniecznej. Sprawiedliwości stało się zadość.
Ale czy na pewno wszystko w tej sprawie jest jasne? Może krążące wówczas pogłoski o gwałcie dokonanym na siostrze ofiary nie były zemstą odrzuconej nastolatki? Może prawo nie chroni ofiar, tylko tych uprzywilejowanych?
Pogrążając się coraz głębiej w przeszłości, Lu musi stawić czoło coraz bardziej zaskakującym odkryciom. Prawo, które stanowiło do tej pory fundament jej życia, okazuje się zawodne i nie może udzielić odpowiedzi na wszystkie jej pytania. Lu po raz pierwszy uświadamia sobie, że być może wolałaby nie znać całej prawdy. I że decyzja, którą będzie musiała podjąć, będzie najtrudniejszą w jej życiu.
Ta powieść rozwala system. Powinniście od razu zabrać się do czytania.
Stephen King
Jej powieści to nie tylko intryga, każda z nich jest także poruszającą wyprawą w głąb ludzkich dusz. To po prostu jedna z najlepszych autorek kryminałów.
Tess Gerritsen
Laura Lippman to jedna z moich ulubionych autorek. Czytając jej powieści, zapominam o całym świecie. Jej proza sprawia, że zaczynam marzyć o życiu pełnym ekscytacji i zagrożeń.
Mindy Kaling
To jedna z najlepszych i najbardziej osobistych powieści Laury Lippman. Wszystkie jej książki są doskonale przemyślane, wciągające, pokrzepiające i mądre, ona zaś jest jedną z kluczowych pisarek naszych czasów, a jej dwadzieścia powieść przypomina, dlaczego tak jest.
„Washington Post”
Laura Lippman jest jedną z najlepszych i najsławniejszych twórczyń literatury kryminalnej. Mroczny klimat, postaci o pogmatwanych psychikach i życiorysach oraz misternie spleciona fabuła przyniosły jej książkom wszystkie najbardziej prestiżowe nagrody gatunku: Edgar Award, Agatha Award, Anthony, Barry i Shamus Award. To, co ukryte (Marginesy 2017) doczekało się ekranizacji. W filmie w reżyserii Amy Berg zagrały m.in. Diane Lane i Dakota Fanning.
Mossmarken – kraina lasów i mokradeł. Miejsce odludne – osnute mgłą przestrzenie, pochyłe sosny i grzęzawiska.W dawnych czasach składano tu bóstwom ofiary ze zwierząt i ludzi. Dziś mówi się, że miejsce domaga się kolejnych ofiar, a seria tajemniczych zniknięć zdaje się to potwierdzać.
Nathalie wynajmuje mały domek w pobliżu mokradeł; prowadzi badania i pisze pracę doktorską na temat bagien. Jednak prawdziwy powód jej pobytu jest inny, ona sama zaś ukrywa mroczny sekret...
Pewnego wieczoru na mokradłach nagle załamuje się pogoda, po czym gwałtownie ulega poprawie, a okolicę zasnuwa gęsta mgła. A gdy na trzęsawisku odnalezione zostają zwłoki, Nathalie musi cofnąć się w przeszłość – rozdrapać niezabliźnione rany z dzieciństwa. Przy okazji toczącego się śledztwa poznaje Mayę Linde, zatrudnioną w policji fotografkę. Obie kobiety, choć każda szuka czegoś innego, odkryją szokującą prawdę. Lub coś, co może się nią wydawać.
Ponieważ istnieją miejsca, których zmarli nigdy nie opuszczają.
Jeden z najlepszych i najbardziej wciągających debiutów ostatnich lat.
Lotta Olsson, „Dagens Nyheter”
Sugestywnie buduje w czytelniku napięcie, które nie puszcza do ostatnich stron.
Maria Näslund, „Gothenburg Post”
Debiut Susanne Jansson jest nie tylko niesamowity. Jest przerażający.
Mats Dahlberg, „New Wermlands Newspaper”
Niesamowity debiut. Świetne postaci, mroczne i wiarygodne. Myślę, że Susanne Jansson będzie bestsellerową autorką przez wiele lat.
Nisse Scherman, magazyn DAST
Susanne Jansson mieszka pod Göteborgiem. Przez dwadzieścia lat pracowała jako dziennikarka i fotografka. Torfowisko to jej debiut literacki, który ukaże się w 22 krajach, a w Szwecji osiągnął status bestsellera
Tom Mara jest błyskotliwym, pewnym siebie i odnoszącym spore sukcesy archeologiem, szefem wykopalisk na Krecie. I od lat jest niewidomy. Stracił wzrok jako osiemnastolatek podczas trzęsienia ziemi. Ma jednak doskonały słuch, węch i niezwykle wrażliwy dotyk. Wykształcił pamięć niemal absolutną – pamięta dokładnie każdy kamień, a na podstawie zapachu powietrza i kąta padania promieni słonecznych na twarz jest w stanie podać dokładną lokalizację.
I uważa, że ma rzeczywistość pod kontrolą.
Aż na terenie wykopalisk ktoś znajduje ciała polskich turystów. Chwilę później ginie pies asystentki, a Tom zaczyna dostawać esemesy z zagadkami – jeśli ich nie odgadnie, asystentka także zginie. Mara podejmuje niebezpieczną grę. Wie, że przeciwnik nie cofnie się przed niczym.
„Bardzo trudno było mi sobie wyobrazić, jak to jest żyć bez wzroku. Poczynając od spraw codziennych, a kończąc na takich szczegółach, jak czy pod powiekami widać jakieś odcienie szarości, czy może – tak jak w przypadku osób widzących, kiedy zamkną oczy – pomarańcz
i czerwień. Najwięcej czasu w pracy nad książką spędziłam właśnie próbując sobie wyobrazić, jak zachowałabym się w konkretnej sytuacji nie widząc. I czytając – obłożyłam się literaturą o osobach niewidomych” – mówi Marta Guzowska.
Gdy rzeczywistość zaczyna płatać figle, Tom gubi się w domysłach. Ktoś chce go wrobić
w kradzieże? Postradał rozum i wszystko mu się wydaje? A może to część misternego planu, w którym stawką jest jego życie?
Skąd pomysł na takiego bohatera? – opowiada autorka:
„Pomysł na ślepego archeologa narodził się dosłownie w ułamku sekundy. Rozmawiałam kiedyś z przyjaciółką przy lunchu i nagle – naprawdę nie wiem, dlaczego – przypomniałam sobie nowelkę Kima Stanleya Robinsona, którą kiedyś czytałam we wkładce do czasopisma „Fantastyka”. To było jeszcze w czasach, kiedy „Fantastyka”, stara wersja tego pisma, publikowała arcydzieła światowej fantastyki, chyba nie do końca legalnie… W każdym razie nowelka nazywała się Ślepy geometra, pamiętałam z niej tylko tytuł. Pomyślałam wtedy:
a gdyby tak ślepy nie geometra, ale archeolog? Wykopałam ten numer „Fantastyki” spod ziemi, musiałam przeprowadzić prawdziwą pracę detektywistyczną, żeby ustalić, kiedy nowelka została opublikowana. Przeczytałam ją, nie miała nic wspólnego z moim pomysłem, ale ziarno zostało już zasiane”.
W swoim nowym thrillerze psychologicznym Marta Guzowska stworzyła bohatera, który musi zmierzyć się z samym sobą – okazuje się, że łatwiej jest pokonać zagrożenia z zewnątrz niż zaakceptować własne słabości. Co jest prawdą, a co fikcją? - autorka do końca utrzymuje czytelnika w niepewności i świetnie buduje napięcie!
Marta Guzowska (ur. 1967) – od ponad dwudziestu lat jest archeologiem. Pracowała w Troi, w najbardziej prestiżowych wykopaliskach świata. Autostopem zjeździła całą Turcję, wyspy greckie i pół basenu Morza Śródziemnego. Mieszkała w wielu miejscach na świecie, nie zawsze bezpiecznych. W Turcji przeżyła trzęsienie ziemi, w Izraelu drugą intifadę. Ponad rok spędziła w Atenach, mieszkała też w Heidelbergu, Tybindze, Freibergu, Kopenhadze, Tel Awiwie, Budapeszcie i na Krecie. Od dziewięciu lat żyje z rodziną w Wiedniu i tam pisze swoje książki.
Współprowadzi portal „Zbrodnicze siostrzyczki" i wraz ze współautorkami napisała książkę Mordercze miasta. Laureatka Nagrody Wielkiego Kalibru w 2013 za debiut literacki – Ofiarę Polikseny, wyróżniona też nominacją do tej nagrody za Głowę Niobe i Chciwość. Jej kolejne książki spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem: Głowa Niobe (2013), Wszyscy ludzie przez cały czas (2015), Czarne światło (2016), Chciwość (2016) i Reguła nr 1 (Marginesy 2017).
Krucha piękność, którą należy się zaopiekować, czy cyniczna bywalczyni hollywoodzkich imprez? Głupiutka modelka czy skrzętnie ukrywająca swoją inteligencję femme fatale? Marilyn miała wiele twarzy.Zachowały się po niej filmy fabularne i tomiki wierszy, powstały dokumenty, tysiące artykułów prasowych, biografie, fikcyjne opowieści autorstwa Normana Mailera czy Joyce Carol Oates. Możemy obejrzeć zdjęcia ukazujące jej urodę i życie. Wydaje się, że na temat Marilyn Monroe powiedziano już wszystko. Jaka więc była naprawdę?Twarze Marilyn Monroe po raz pierwszy opisują powstawanie legendy. Zbierają opowieści i anegdoty, przyglądają się wizerunkowi Marilyn tworzonemu przez ludzi, którzy ją znali, aktorów, reżyserów, przez widzów, krytyków filmowych, biografów. Autorka przeciwstawia je sobie, konfrontuje z wypowiedziami samej Monroe. I dociera do źródeł tego wspaniałego amerykańskiego mitu, którym Marilyn Monroe stała się już za życia, a który szczególnie umocnił się po jej przedwczesnej śmierci.To fascynująca układanka o najbardziej tajemniczej aktorce świata.Twarze Marilyn Monroe obalają mity przez lata tworzone na temat tej najbardziej tajemniczej aktorki.The HeraldSarah Churchwell koncentruje się na kontrowersjach dotyczących życia i dorobku Marilyn Monroe.The Daily ExpressSkarbnica wiedzy na temat Monroe, a jednocześnie niezwykle celna analiza współczesnej kultury masowej.Publishers WeeklySarah Churchwell publicystka i krytyczka kultury, wykłada literaturę amerykańską na Uniwersytecie Wschodniej Anglii. Publikuje m.in. w The New York Times Book Review, Times Literary Supplement, The Guardian, The Observer. Jurorka konkursu literackiego Man Booker Prize.
Czy mózg można wytrenować? Czy potrafimy uaktywnić jego części, których zazwyczaj nie używamy? Jak właściwie działa mózg? Kaja Nordengen w przyjazny, humorystyczny sposób odkrywa tajemnice tego niezwykłego narządu.
Twój mózg sprawia, że jesteś tym, kim jesteś. To on umożliwia ci komunikację z innymi ludźmi – od prostej wymiany zdań do rozumienia ironii i czytania między wierszami. Dzięki mózgowi mamy uczucia i osobowość. Mózg pamięta wydarzenia z dzieciństwa, uczy się, zakochuje i interpretuje skomplikowane wzory. Ale ten sam mózg nagradza uzależnienie i może namówić cię do podjęcia złych decyzji.
Kaję Nordengen mózg fascynował zawsze. Badania nad komunikacją między komórkami nerwowymi w mózgu prowadziła równolegle ze studiami medycznymi. Odkąd obroniła pracę doktorską, dzieli się swoim zachwytem nad mózgiem, prowadząc wykłady i szkolenia. W książce opowiada o tym, jak działa mózg – tajemniczy narząd, który jest tobą.
Książka o mózgu podbiła serca Norwegów, od wielu tygodni gości na najwyższych pozycjach list bestsellerów. Prawa do przekładu nabyły wydawnictwa z kilkunastu krajów.
Kaja Nordengen (ur. 1987) jest lekarzem specjalizującym się w neurologii oraz wykładowcą na Uniwersytecie w Oslo.
Wielka powieść europejska, przełom w literaturze, powieść-katedra o idealnych proporcjach i epickim, pełnym kunsztownych detali wykonaniu, książka, która przeżyje nas wszystkich.Wyznaję zachwyca czytelników i krytyków.To trzymające w napięciu do ostatniej strony wyznanie miłosne i spowiedź człowieka starającego się przeniknąć istotę zła w świecie i sobie samym. Historia chłopca dorastającego samotnie wśród książek, który musi zmierzyć się z rodzinnymi tajemnicami. Za sprawą osiemnastowiecznych skrzypiec zagłębia się w mroki dziejów hiszpańskiej inkwizycji i piekła dwudziestowiecznej Europy.Cabr, którego pasją jest muzyka, skomponował tę powieść jak symfonię, z częstymi zmianami nastroju, tempa i głosu narracji. Bogactwo wątków, postaci, pomysłów literackich oszałamia i wzbudza zachwyt.Wyznaję podbija Europę!
Długo oczekiwana kontynuacja “Shantaram” – brawurowej powieści inspirowanej prawdziwymi wydarzeniami, która stała się światową legendą. Strach jest jak wilk na łańcuchu. Staje się groźny dopiero gdy go uwolnisz. Smutek ulatuje w otchłani zapomnienia. Gniew można zabić uśmiechem. Tylko nadzieja wiecznie trwa… Miliony czytelników zafascynowały losy australijskiego uciekiniera, który pracował dla bombajskiej mafii fałszerzy dokumentów. Minęły dwa lata od dramatycznych wydarzeń opisanych w „Shantaram”. Lin stracił dwie najważniejsze osoby w swoim życiu – przewodnika duchowego Khaderbhai i miłość życia, Karlę, która została poślubiona przez hinduskiego potentata medialnego. Po kolejnej szmuglerskiej akcji wraca do miasta, które zmieniła się nie do poznania – za bardzo i za szybko. Wielu jego przyjaciół wyjechało, nowi przywódcy mafijnej siatki prześcigają się w coraz brutalniejszych interesach, a osławiony święty człowiek kwestionuje wszystko, czego Lin się nauczył o życiu i miłości. Teraz musi znaleźć swoje miejsce w mieście zła, które żyje według zupełnie nowych zasad. Nie może opuścić Island City – Karla i fatalna obietnica, którą kiedyś złożył, nie pozwolą mu na to.
Szwecja, rok 1940.
Georg krótko po ślubie zostaje powołany do wojska, żeby bronić granicy z Finlandią. Trafia do jednostki, gdzie musi zmierzyć się z sięgającą minus czterdziestu stopni temperaturą i sadystycznym dowódcą. Wydarzenia w obozie doprowadzają do buntu i rozlewu krwi, a Georg zostaje internowany na podstawie fałszywego oskarżenia.
Pozostawiona samotnie w Malmö Kerstin, żona Georga, zaprzyjaźnia się z tajemniczą Violą. Pomimo dzielących ich różnic, zaprzyjaźniają się i wkrótce zawiązuje się między nimi namiętny romans. Viola czasem znika bez słowa. Jej drugie życie okazuje się dużo bardziej złożone i stanowi zagrożenie dla wszystkich.
Gdy Georg wraca do domu, dręczą go wspomnienia z wojny. Próbuje odnaleźć się w swoim dotychczasowym życiu, ale nie jest mu łatwo. Marzy o zemście, a Kerstin nie potrafi pogodzić się z przykrym finałem jej związku z Violą. Wkrótce również odkrywa, że ktoś ją śledzi. Ktoś, kto wie o jej zakazanej miłości i kto grozi, że wyjawi prawdę. Żeby uratować małżeństwo i żyć dalej, Kerstin i Georg muszą rozliczyć się ze swoją przeszłością.
Znakomita opowieść o drugiej wojny światowej – o przyjaźni, miłości, buncie i zdradzie – a także o tym, jak wojna potrafi zmienić neutralny kraj.
Marie Bennett urodziła się w 1969 roku w Malmö, 1969. Studiowała historię sztuki na uniwersytecie w Lund i Dziennikarstwa w City University w Anglii. Mieszkała w Paryżu, w Kalifornii i Madrycie, a w końcu osiadła w Londynie, gdzie znalazła na pracę w mediach i gdzie mieszka ze swoją rodziną od osiemnastu lat. Hotel Angleterre to jej pierwsza powieść, której napisanie zajęło jej cztery lata. Pracuje obecnie nad drugą powieścią, której akcja dzieje się w innym, równie ekscytującym okresie historycznym.
Shantaram to zdumiewająca historia młodego Australijczyka, który porzucony przez żonę znalazł pocieszenie w heroinie. Z czasem zaczął napadać na banki (ubrany zawsze w garnitur okradał tylko ubezpieczone firmy, przez co media zwały go rabusiem-dżentelmenem). Schwytany, skazany na dwadzieścia lat, w biały dzień uciekł z więzienia i przedostał się do Indii. Ukrywał się w slumsach, gdzie leczył biedaków, był żołnierzem bombajskiej mafii, walczył z Armią Czerwoną w Afganistanie. „Jakby tego było mało, jest jeszcze Karla – femme fatale, jakich mało w literaturze, i zagadka w tle – pisze polecający książkę Marcin Meller. I dodaje: – Shantaram to przypadek ciężkiego uzależnienia: jeżeli przeczytasz kilka pierwszych stron, jesteś stracony dla bliskich i pracy na nadchodzący czas. Nigdy w życiu nie kupiłem tak wielu egzemplarzy książki na prezenty dla przyjaciół. Wszyscy są wdzięczni”. Shantaram znaczy „boży pokój”. To imię nadali bohaterowi książki jego hinduscy przyjaciele, zamykając w nim całą autobiograficzną historię opowiedzianą w tej książce: historię odnalezienia prawdy o sobie w Indiach. Ta droga do „bożego pokoju” wiodła przez tak dramatyczne wydarzenia. Ciemne interesy, handel narkotykami, fałszerstwa, przemyt, handel bronią, gangsterskie porachunki – a zarazem romantyczna miłość, głębokie przyjaźnie, poszukiwanie mentora, poznawanie filozofii Wschodu. To właśnie Shantaram. Gregory David Roberts – jeden z najpopularniejszych współczesnych pisarzy australijskich, urodził się w 1952 roku w Melbourne (jako Gregory John Peter Smith), w 1978 został skazany na dwadzieścia lat za napady z bronią w ręku. Dwa lata później w biały dzień brawurowo uciekł z więzienia o zaostrzonym rygorze w Pentridge Prison i stał się jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców Australii. Przez blisko dziesięć lat ukrywał się w Bombaju. Początkowo mieszkał w slumsach, gdzie pracował jako lekarz ubogich. W tym samym czasie nawiązał pierwsze kontakty mafią. Wskutek intrygi trafił do ciężkiego bombajskiego więzienia Arthur Road. Wykupiony przez zaprzyjaźnionego z nim szefa mafii, stał się jego oddanym żołnierzem. W 1990 roku we Frankfurcie został złapany za przemyt heroiny i niezwłocznie przekazany do Australii, gdzie kazano go na sześć lat więzienia. Po kolejnej udanej ucieczce zgłosił się dobrowolnie do więzienia, by „odsiedzieć swoje i wrócić do rodziny”. To właśnie podczas odbywania kary zaczął pisać Shantaram. W najbliższym czasie nakładem wydawnictwa Marginesy ukaże się kolejna książka Robertsa Cień wiatru.
W końcu! Sarah Britton – nazywana „królową zdrowych blogów” – przedstawia sto przepysznych roślinnych przepisów.
Książka twórczyni kultowego bloga My New Roots, z potrawami kuchni roślinnej – w tym także wegańskiej, często bezglutenowej. Proste, ale i nieco bardziej skomplikowane przepisy podane w przystępny sposób, ilustrowane są pięknymi zdjęciami. Jej kuchnia podporządkowana jest zmianom pór roku. Tym blogiem inspiruje się m.in. twórczyni świetnie przyjętej książki Jadłonomia czy prowadząca bloga Whiteplate, a także inne popularne polskie blogerki kulinarne. Dla wielu My New Roots to biblia kulinarna.
My New Roots to przykład na to, w jaki sposób dobre i świadome jedzenie może wpływać na jakość życia. Widać, że Sarah szanuje swoje ciało i chce dla niego jak najlepiej. Prowadzi bloga po to, żeby inspirować czytelników do podejmowania lepszych decyzji żywieniowych w codziennym życiu. Odżywa się wszystkim, co zdrowe, nigdy nie liczy kalorii, a jej przepisy wyglądają i smakują fantastycznie.
My New Roots to książka skierowana do wszystkich, zarówno tych zainteresowanych zdrowym odżywianiem, jak i tych, którzy po prostu lubią zjeść coś pysznego.
Sarah Britton, z wykształcenia jest specjalistką od dietetyki holistycznej i terapeutycznej. Poza tym jest fotografką i pisarką. Za My New Roots w 2014 roku otrzymała nagrodę dla najlepszego bloga o jedzeniu. Prowadzi seminaria i warsztaty żywieniowe w Ameryce Północnej i Europie, brała udział w licznych projektach kulinarnych, w tym w Noma’s Test Kitchen. Mieszka w Kopenhadze z mężem i synem.
Służbowa kolacja z koleżanką z redakcji „Czasopisma”, Júlią, miała być dla błyskotliwego dziennikarza z redakcji muzycznej szansą na oderwanie się od czarnych myśli po pogrzebie przyjaciela, a tymczasem wszystko – potrawy, obsługa, towarzystwo, a przede wszystkim niefortunnie wybrany lokal, sprzysięgły się, by ten nostalgiczny wieczór stał się dla bohatera prawdziwym koszmarem. Miquel Gensana to wielki nieudacznik. Z żadną kobietą mu nie wyszło (ostatnia była skrzypaczką), dzieci nie spłodził – na nim kończy się ród – chciał być artystą, ale nie starczyło talentu. Nie zapobiegł bankructwu firmy i stracił dom rodzinny, w którym teraz jest modna restauracja. Do tej właśnie restauracji zaprosiła go koleżanka na wieczór wspomnieniowy. Jak święty Piotr trzykrotnie się zaparł, że to był kiedyś jego dom, ale wspomnienia nasuwały się same.
Miquel staje przed trybunałem pamięci, by wystawić rachunek dwustuletniej rodzinnej historii i rozliczyć powojenną Hiszpanię, a przy okazji samego siebie, z doznanych krzywd, popełnionych błędów i niespełnionej miłości. A do tego większa niż w innych powieściach Cabré obecność muzyki pozwala wyciszyć traumę z czasów partyzantki miejskiej i przeboleć utratę wielkiego domu, którego pomieszczeń nie potrafią zliczyć nawet sami mieszkańcy.
Jaume Cabré urodził się w Barcelonie w 1947 roku. Od lat uznaje się go za najwybitniejszego pisarza katalońskiego. Jest autorem wielu powieści, zbiorów opowiadań, esejów literackich oraz scenariuszy filmowych i telewizyjnych. Należy do Instytutu Studiów Katalońskich, a jego utwory, wysoko oceniane przez czytelników i krytyków, były wielokrotnie nagradzane, filmowane i tłumaczone. Ukazały się w ponad 25 krajach. Nakładem Wydawnictwa Marginesy ukazały się jego powieści: Wyznaję (2013), Głosy Pamano (2014) i Jaśnie pan (2015).
Najbardziej kontrowersyjna książka Jürgena Thorwalda.
Zanim ginekologia stała się tym, co znamy dziś, trwał horror.
Lekarze, czy jak ich nazywano 'rzeźnicy', prześcigali się, kto szybciej wytnie macicę, odbierze poród kleszczami czy usunie torbiel. Z biegiem czasu okazało się, że wzbudzające zachwyt operacje chirurgiczne i sprawne posługiwanie się skalpelem bardziej służyły sławie ginekologów niż zdrowiu pacjentek, które zbyt często kończyły na cmentarzu. Gdy pojawiali się lekarze chcący ulżyć pacjentkom, stawali się tematem kpin, tracili prawo wykonywania zawodu, a nawet trafiali przed sąd. Innych chciano wieszać. Konserwatyści wołali, że kobieta ma rodzić w bólu, bo tak napisano w Biblii. I że badanie lekarskie powinno być przyzwoite. Prekursorom nowoczesnej diagnostyki nie było łatwo.
Jürgen Thorwald opisuje tych, dzięki którym udało się zmniejszyć śmiertelność rodzących, a także tych, dzięki którym badanie lekarskie nie kończyło się powikłaniami i stanem zapalnym, oraz tych, dzięki którym mamy dziś całą gamę środków antykoncepcyjnych.
Thorwald znów serwuje fascynującą opowieść o historii medycyny. Z niezwykłą precyzją opisuje rozwój metod i narzędzi chirurgicznych niezbędnych do leczenia najbardziej intymnej części ciała kobiety. Autor niejednokrotnie przełamuje wstydliwe tabu i odkrywa pilnie strzeżone tajemnice.
Jürgen Thorwald (1915–2006) – niemiecki pisarz, dziennikarz i historyk, szczególnie znany z książek opisujących historię medycyny sądowej i II wojny światowej. Autor takich bestsellerów jak Stulecie chirurgów, Triumf chirurgów, Dawna medycyna, jej tajemnice i potęga, Stulecie detektywów, Godzina detektywów, Pacjenci czy Męska plaga.
Kolejna po 'Seksbombach PRL-u' bogato ilustrowana opowieść Krzysztofa Tomasika o kinie, seksie i PRL-u snuta poprzez biografie gwiazd polskiego filmu. Tym razem bohaterki – Ewa Krzyżewska, Halina Kowalska, Anna Chodakowska, Marzena Trybała, Ewa Sałacka i Maria Probosz – reprezentują typ dużo odważniejszy seksualnie, bardziej demoniczny. Po części jest to związane z latami, na które przypadają ich największe sukcesy – w latach 70. i 80. możliwe było bowiem silniejsze akcentowanie seksualności w filmach.
Z opowieści wyłonią się różne modele symbolu seksu, ponieważ każda z opisywanych aktorek reprezentowała inny typ erotyzmu, począwszy od najbardziej tajemniczej femme fatale (Ewa Krzyżewska), przez atrakcyjną zalotną blondynkę, specjalistkę od komedii (Halina Kowalska), gwiazdę teatru Hanuszkiewicza i Grzegorzewskiego, która w filmie grała kobiety demoniczne i prostytutki (Anna Chodakowska), często obsadzaną w rolach kostiumowych aktorkę o kształtach klasycznej seksbomby (Marzena Trybała), aż do ekscentrycznej Ewy Sałackiej oraz Marii Probosz, odtwarzającej w latach 80. role współczesnych dziewczyn zatracających się w miłości, seksie i nałogach, która w życiu prywatnym powtórzyła tę drogę.
Z jaką łatwością spada się ze szczytów władzy na dno piekła zniesławienia! Jak szybko pełnia życia może stać się igraszką śmierci!Podczas gdy burboński dwór bez króla w Barcelonie roku 1799 przygotowuje się do uroczystego powitania nie tylko nowego roku, ale i nowego wieku, ciąg niefortunnych wydarzeń splecie ze sobą losy młodziutkiego poety i romantyka z losami wszechwładnego sędziego Massó, prezesa Sądu Królewskiego w Barcelonie, człowieka ogarniętego obsesją władzy, zafascynowanego astronomią, a także, na nieszczęście dla siebie, urodą młodych kobiet.Jaśnie pan wiernie odtwarza klimat epoki i powołuje do życia wiele postaci, wplątanych w sieć namiętności i intryg, korupcji politycznej i walki o władzę.Jaume Cabr (ur. 1947) pozycję jednego z największych współczesnych pisarzy europejskich osiągnął dzięki takim tytułom jak Głosy Pamano (2004) czy Wyznaję (2012) ta druga powieść stała się prawdziwym wydarzeniem literackim w ostatnim czasie. Cabr ma w dorobku scenariusze filmowe i telewizyjne.Jaśnie pan to przełomowa powieść w karierze literackiej katalońskiego pisarza, pierwsza przyjęta z entuzjazmem przez czytelników i z uznaniem przez krytykę. Dzięki niej Jaume Cabr (1947) otrzymał Hiszpańską Nagrodę Literacką oraz szereg nagród katalońskich, jak Premi Joan Crexells, Crtica Serra d'Or, nagrodę czytelników pisma El Temps i nagrodę Prudenci Bertrana, przyznawaną przez czytelników i krytyków.
Janusz Majewski - reżyser, pisarz ceniony przez czytelników i gremia jurorskie - tym razem zabiera nas w podróż. PODRÓŻ ŻYCIA. Nie dla oszałamiających widoków za oknami ekskluzywnego Glacier Expressu. Malownicza Szwajcaria jest zaledwie tłem, pretekstem do spotkania przyjaciół. Karola, w którego mistrzowskich ripostach rozpoznać można samego Autora (elementy autobiograficzne świetnie łączą się z fikcją literacką), i Maxa, który po wydarzeniach `68 roku wyemigrował z Polski, ale nigdy nie przestał żyć jej sprawami. To podróż do wspomnień z dzieciństwa, do zaczarowanego Lwowa i Kresów - utraconej Atlantydy. Do lat młodości spędzonej w Krakowie. Do pierwszych (drugich, trzecich...) miłości, do absurdów życia (nie tylko w PRL-u). Bo to właśnie ŻYCIE jest głównym bohaterem książki. Życie, które przyjdzie pożegnać. Z ŻALEM czy ULGĄ? - zastanawiają się dwaj STARSI PANOWIE, przypominający chwilami bohaterów słynnego kabaretu, to filozofów z Nalewek, to greckich stoików, to znów lwowskie baciary. Rozmowa o Życiu? I już? Nie! Zbrodnia?! Oczywiście, nawet dwie! Miłość? Też niejedna. Namiętności - i to nie tylko we wspomnieniach. Ile może się wydarzyć, gdy o 9.15 do Glacier Expressu wsiądzie dwóch prawdziwych miłośników życia?
Od ponad czterdziestu lat w czasie wakacji kilka milionów ludzi słucha Programu Pierwszego Polskiego Radia i Lato z Radiem! Audycja bije rekordy radiowej popularności. Na koncertach w plenerze gromadzi kilkaset tysięcy widzów. Rok w rok.Od dwudziestu pięciu lat jej kierownikiem i prawdziwą gwiazdą jest popularny dziennikarz a zarazem doskonały szef Roman Czejarek, który teraz, nie po raz pierwszy, przeistoczył się w autora książki.W 1991 roku, gdy ówczesny Dyrektor Pierwszego Programu Polskiego Radia Krzysztof Michalski zaproponował mu kierowanie Latem z Radiem, miał tylko dwadzieścia pięć lat i byłem młodym dziennikarzem, który z lokalnej rozgłośni Polskiego Radia w Szczecinie przeniósł się do centrali w Warszawie, a Lato z Radiem znał głównie z opowiadań swojej mamy... Jak przebiegała tamta rozmowa? I dlaczego padły wtedy pamiętne słowa: ,,Albo coś pan z tym zrobi, panie Romku, dobrego, albo trzeba będzie to jakoś po cichu... zlikwidować""?,,Wszystko czego dotykałem w Lecie z Radiem było symbolem. Strofy dla Ciebie i legendarny Krzysztof Kolberger. Kukułka i niezwykła Krystyna Czubówna. Nawet Paskuda z Zalewu Zegrzyńskiego wydawał się nie do ruszenia. Ale jak zrobić zmiany, nie przeprowadzając zmian?! Gdyby ktoś powiedział mi wtedy, że zwiążę się z Latem z Radiem na ćwierć wieku z pewnością bym nie uwierzył!"" - wspomina Roman Czejarek.To dwadzieścia pięć lat z Latem z radiem to pół życia Romana Czejarka, który swoim lekkim piórem, genialną pamięcią, umiejętnością opowiadania anegdot i wielkim archiwum fotograficznym postanowił podzielić się z Czytelnikami. I spróbować odpowiedzieć na pytanie, gdzie tkwi tajemnica tego sukcesu? Co tak magicznego jest w Lecie z Radiem, że poświęcono mu wiele prac magisterskich. Dlaczego wiosną każdego roku polskie gwiazdy i ich menedżerowie stają na głowie, by wystąpić na koncertach Lata z Radiem?,,W tym czasie dzięki pracy w Radiowej Jedynce poznałem wszystkie gwiazdy polskiej estrady. Z jednej strony Maryla Rodowicz, Krzysztof Krawczyk, Seweryn Krajewski, Budka Suflera, Perfect, Czerwone Gitary, Urszula, Kora, Lady Pank czy Andrzej Krzywy i De Mono, z drugiej Jacek Stachursky, Afromental, Sylwia Grzeszczak, Andrzej Piaseczny, Ania Rusowicz, Bracia albo Myslovitz. A do tego (wiem, że teraz niektórzy się skrzywią) Bayer Full, Weekend oraz Loka i na przykład Pan Japa. Mówiąc w skrócie: piosenkarze, aktorzy oraz zespoły ze wszystkich stron Polski"" - i to o nich i ich przygodach z Latem z radiem przeczytają Państwo w tej książce. Będzie też polityka: ,,Były takie kwiatki jak telefony z propozycjami nie do odrzucenia od asystenta Premiera (zgadnijcie którego?) oraz spotkanie za oceanem z Moniką Lewinsky. Tak, tak, tą Moniką od Prezydenta Bila Clintona. To akurat o mały włos nie skończyło się całkiem poważnym oskarżeniem o działanie na szkodę wstąpienia Polski do NATO i naraziło mnie na spore nieprzyjemności"" - czytamy we wstępie.Będzie też oczywiście barwna ,,codzienność"": ,,największy w Europie garnek (...), wybory najbardziej piegowatej buzi, najdłuższego jamnika, łaciatej krowy, Ptaka Roku (niezła nazwa prawda?) oraz oczywiście słynna Miss Lata z Radiem"".,,Jednym słowem jest co wspominać - wzdycha Roman Czejarek - zaś plotkarskie pisma i portale będą miały teraz radość w ujawnianiu pikantnych szczegółów zza kulis Lata z Radiem"" - dodaje z charakterystycznym uśmiechem. Piękne, pełne zdjęć (w większość autorstwa Romana Czejarka) wydanie - nie tylko na lato!
Fascynująca, ujęta w formę powieści historia powstania legendarnej książki dla dzieci Mały Książę, najsłynniejszej książki Antoine'a de Sait-Exuperyego. Ostatnie miesiące życia pisarza-pilota, spędzone wśród francuskiej emigracji w Nowym Jorku, z dwoma kobietami: pełną temperamentu żoną intrygantką (legendarną Różą) i utalentowaną kochanką - młodziutką kanadyjską projektantką mody, które wspólnie założyły krawieckie Studio Saint-Ex, by... przedstawić światu Małego Księcia.
Ziemia, woda, powietrze. Trzy decydujące żywioły. Bez choćby jednego życie zamiera. Mimo że każdy z nich to odrębny świat, wszystkie się przenikają i razem stanowią tajemnicę, którą przybliża Simona Kossak. Zwierzęta mają swoje zwyczaje. Nawet znajome wróble, wilgi, jerzyki czy zimorodki potrafią niejednym zaskoczyć. Cóż ciekawego może wydarzyć się w życiu karpia i szczupaka? Jakie są architektoniczne zwyczaje bobra? Czym wyróżnia się wydra lub ośmiornica? Dlaczego wilk budzi lęk, majestatyczne żubry podziw, a jelenie wywołują zachwyt? Jak groźny jest niedźwiedź i czy mrówka potrafi być od niego groźniejsza? Simona Kossak opowiada jak mało kto. To efekt ogromnej wiedzy i umiejętności przekazywania informacji w sposób prosty, zrozumiały i interesujący. Ale to nie wszystko: z jej gawęd bije olbrzymie zaangażowanie. Odzwierciedlają jej stosunek do przyrody i całego świata. Nie ma w nich fałszu – jest za to pasja, która towarzyszyła jej całe życie i którą zarażała, a do tego znakomite poczucie humoru. Jest w jej gawędach również prawda naocznego świadka: Simona Kossak osiedliła się w samym sercu pierwotnego lasu i na co dzień obcowała z naturą. Całe życie szukam ludzi, którzy podważą mój świat. Z nimi okazuje się, że padłe drzewo wcale nie jest martwe, wilcza wataha jest jak rodzina – nie dyktatura, a las to nie plantacja desek. Tacy ludzie wietrzą mi głowę, a Simona Kossak jest klasykiem w tym temacie. Jej Trzy żywioły to świetny start do spotkania z przyrodą bez ideologii. Łukasz Długowski, Mikrowyprawy Simona Kossak (1943–2007): biolożka, leśniczka, profesorka, popularyzatorka nauki. Znana z bezkompromisowych poglądów i działań na rzecz ochrony przyrody, zwłaszcza Puszczy Białowieskiej, gdzie w starej leśniczówce Dziedzinka mieszkała ponad 30 lat. Urodziła się w artystycznej rodzinie Kossaków, była prawnuczką Juliusza Kossaka i wnuczką Wojciecha Kossaka. Skończyła studia na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 2000 otrzymała tytuł profesora nauk leśnych. Pracowała w Zakładzie Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży oraz w Instytucie Badawczym Leśnictwa w Zakładzie Lasów Naturalnych, gdzie od stycznia 2003 zajmowała stanowisko kierownika. Była pomysłodawczynią unikatowego na skalę światową urządzenia ostrzegającego dzikie zwierzęta przed przejazdem pociągów. Jej dorobek twórczy obejmuje ogółem kilkaset opracowań naukowych, niepublikowanych dokumentacji naukowych, artykułów popularnonaukowych i filmów przyrodniczych. W wydawnictwie Marginesy ukazały się: Saga Puszczy Białowieskiej (2016), O ziołach i zwierzętach (2017) i Serce i pazur (2019).
Historia o przemocy, miłości, wykorzenieniu i nadziei Wiedeń, rok 1938. Ojciec Samuela Adlera, sześcioletniego żydowskiego chłopca, znika podczas nocy kryształowej, a rodzina traci wszystko. Zdesperowana matka wsadza Samuela do pociągu, który zabierze go z nazistowskiej Austrii do Anglii. Chłopiec, ze skrzypcami pod pachą, rozpoczyna nowe życie. Już zawsze towarzyszyć mu będą ciężar samotności i niepewność. Arizona, rok 2019. Siedmioletnia Anita Díaz wraz z matką uciekają przed niebezpieczeństwem w Salwadorze. Ich przybycie do Stanów Zjednoczonych zbiega się z wdrożeniem nowej, bezwzględnej polityki rządu, przez którą na granicy zostają rozdzielone. Samotna i przestraszona, z dala od wszystkiego, co zna, Anita ucieka do Azabaharu, magicznego świata, który istnieje tylko w jej wyobraźni. Tymczasem młoda pracownica opieki społecznej i odnoszący sukcesy prawnik walczą o zjednoczenie dziewczynki z matką i zapewnienie jej lepszej przyszłości. Wiatr zna moje imię to powieść o poświęceniach, jakie czasami muszą ponieść rodzice, o zaskakującej zdolności dzieci do snucia marzeń, która pozwala im przetrwać najgorsze, i o nieustającej nadziei, która rozświetla nawet najciemniejsze chwile. Aktualna, prowokująca, emocjonująca… Historia o nieznajomych, którzy stają się rodziną. „The New York Times Book Review” Ta książka to hołd dla rodziców, którzy muszą podjąć niewyobrażalnie trudne decyzje, oraz dla dzieci, które muszą radzić sobie z najstraszliwszymi doświadczeniami. Associated Press Isabel Allende przenosi nas do dwóch mrocznych okresów w historii: podbitego przez nazistów Wiednia w 1938 roku i na dzisiejszą granicę Stanów Zjednoczonych i Meksyku. Obie te historie nadają się na osobne powieści, ale Allende umiejętnie je splata. W typowy dla siebie sposób wykorzystując realizm magiczny, przypomina nam, że każdy z nas mógłby znaleźć się w podobnej sytuacji. „The Washington Post” Ambitna, zawiła powieść o wojnie i imigracji. „People”
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?