Książka łącząca esej z reportażem, osobistą historię ze staroislandzką literaturą, hinduską mitologią oraz refleksjami na temat postępującej katastrofy klimatycznej. Czas to przeszłość, ale i przyszłość, w której będziemy żyli w pamięci naszych dzieci i wnuków. Woda – topniejące islandzkie i himalajskie lodowce, coraz bardziej zakwaszone oceany. Chcąc zmienić sposób, w jaki myślimy o naszej relacji z naturą, autor proponuje nowy język, taki, który przemówi wreszcie do naszej wyobraźni i uczuć. Wciąga nas więc w czułą, intymną opowieść – pisze o swojej babci, pionierce turystyki lodowcowej, która w 1947 roku z samolotu obserwowała erupcję wulkanu Hekla, o dziadku, który operował wynalazcę bomby jądrowej, o wuju, który uratował od wyginięcia pewien gatunek krokodyli, i o swojej córce, która – jeśli dożyje wieku prababci – będzie mogła znać ludzi żyjących łącznie w ciągu 260 lat. Cytuje islandzkich poetów, rozmawia z bliskimi, ale też z biologami, klimatologami i z Dalajlamą. Zastanawia się nad korelacją staroislandzkiego mitu o Au?humli, krowie ze szronu dającej początek wszelkiemu stworzeniu, z kultem świętych krów u podnóży Himalajów. Z morza tych niezwykłych opowieści wyłania się obraz pięknego, ginącego na naszych oczach świata – świata, który wciąż jeszcze możemy ocalić.
"Klasyka japońskiej literatury konfesyjnej. Autor, żyjący na przełomie XIII i XIV wieku poeta, twórca wierszy z gatunku tanka, w młodym wieku wstąpił na służbę na cesarskim dworze, by po kilku latach zostać buddyjskim mnichem. Zamieszkał w odosobnieniu i do końca żył w samotności, zapisując swoje myśli, obserwacje, wspomnienia. Zawarł w nich całe bogactwo spostrzeżeń – od opisu rozmaitych zwyczajów czy uprawianych w ówczesnej Japonii form artystycznych po ponadczasowe uwagi dotyczące ludzkiej natury, przyrody czy przemijania. Co ciekawe, jego zapiski cechuje nie tylko wielka uroda języka, ale też niemałe poczucie humoru. W lekturę zbioru wprowadza tekst tłumacza, Henryka Lipszyca.
„Pozbawione owej melancholijnej urody byłoby nasze życie, gdybyśmy mieli nigdy nie zniknąć tak, jak znika rosa na równinie Adashino, albo nie ulecieć, jak ulatują dymy znad szczytu Toribeyamy, tylko trzymali się bez końca tego żywota. Cały czar życia w tym właśnie, że jest nietrwałe. Zaoszczędzilibyśmy sobie wiele kłopotu, gdybyśmy zeszli z tego świata najpóźniej przed czterdziestką. Gdy przekroczymy ten wiek, zapragniemy, niepomni swej szpetnej postaci, spotykać się z ludźmi, zechcemy u kresu naszych dni hołubić wnuczęta i prosić los o długie życie, aby upewnić się, jak się urządziły. Pogłębi się nasze przywiązanie do spraw doczesnych, aż w końcu – najżałośniejsze, co może się stać – utracimy stopniowo zdolność odczuwania urody świata”."
Co sprawia, że jedne ciecze zastygają, a inne nie? Jak to możliwe, że niektóre owady umieją chodzić po wodzie? Czy smak wina jest skorelowany z jego barwą? Jak tworzą się zwykłe fale, a jak tsunami? Kiedy wynaleziono pierwszy klej? Mark Miodownik, materiałoznawca i niezrównany popularyzator nauki, zabiera nasw podróż po świecie cudownych substancji. Wsiada do samolotu i opowiadao wszystkich cieczach biorących udział w locie z Londynu do San Francisco, od paliwa napędzającego maszynę, poprzez alkohol serwowany na pokładzie, ciekłokrystaliczne ekrany, na których wyświetla się filmy, wodę w oceanie i tę, która przybrała postać chmur za oknem, aż po płyny ustrojowe, środki do dezynfekcjii tusz w długopisie. Opowieść o fascynującym świecie ciekłych substancji jest zarazem podróżą w czasie Miodownik pisze i o tym, jak ludzkość odkrywała zbawienne lub destrukcyjne właściwości cieczy i jak tworzyła nowe. Książka nie tylko dla tych, którzy uwielbiali bawić się zestawem Mały Chemik.
"Choć dziś w Polsce nazwisko Ewy Frysztak niewiele mówi, w Stanach Zjednoczonych jej plakaty krążą na czarnym rynku. Z rozmowy z Januszem Górskim wyłania się portret nieprzeciętnej osoby: mistrzyni okładek PIW-u, eleganckiej damy w perłowej kolii, klnącej jak szewc, a przy tym osoby twórczej i niezależnej. Jej barwnym życiem (trzech mężów, stolik w „Kameralnej” obok stolika Marka Hłaski, przyjaźnie z najwybitniejszymi polskimi grafikami) można by obdzielić kilka biografii.
Najważniejsze są jednak jej prace, zwłaszcza tworzone od lat pięćdziesiątych okładki książek, raz rysowane zamaszystym gestem, z werwą i rozmachem, innym razem pieczołowicie i z imponującą dyscypliną skonstruowane. Twórczość Ewy Frysztak to odpowiedź na docierające do PRL-u echa modernistycznego projektowania, bardzo charakterystyczna, pomysłowa – i aż do dzisiaj zapomniana. Ponad dwieście reprodukcji przybliża czytelnikowi z jednej strony wizualną atmosferę świata polskiej książki sprzed kilku dekad, a z drugiej stanowi świadectwo wyjątkowego talentu."
Historia czarownic – od procesów czarownic po wypowiedzi Donalda Trumpa. Fascynujący, erudycyjny esej poświęcony figurze czarownicy będącej zazwyczaj narzędziem wykluczenia kobiet, ale niekiedy też ich orężem w walce z patriarchatem. Analiza mechanizmów wykluczania kobiet (odważnych, starszych, bezdzietnych etc.), które nie chciały wpisać się w tradycyjne modele społeczne. Przykłady z historii, literatury, filmu, pop-kultury, polityki oraz życia codziennego w Europie i Stanach Zjednoczonych. Książka, która łączy pasjonującą analizę historyczno-antropologiczną z osobistą, niepozbawioną zaangażowania, refleksją.
Dlaczego czasem łapiemy się na tym, że konfrontując się ze sporami wokół poprawności politycznej, przemocy symbolicznej czy #metoo, przyznajemy rację obu stronom albo w ogóle nie wiemy, co myśleć? Na jakich mitach opiera się nasza wyobraźnia, jakie paradoksy kłębią się pod powierzchnią naszej codzienności?
W pasjonującej książce Agata Sikora szuka odpowiedzi na pytania, które nurtują dziś wiele osób o lewicowo-liberalnych poglądach. Odwołując się do świadectw wrażliwości różnych epok – od liryki trubadurów przez „Deklarację Praw Kobiety i Obywatelki”, musical Hair, powieść i serial Opowieść podręcznej po stand-up Nanette – pokazuje, jak rodziła się i ewoluowała liberalno-lewicowa wrażliwość, które emocje mogły być w jej ramach wyrażane, a które zostały wypchnięte poza jej nawias. Autorka rozpoznaje kulturowy klincz, w jakim tkwimy, rozdarci między dążeniem do autentyczności a oświeceniową koncepcją racjonalnego podmiotu; między polityką tożsamości a uniwersalistycznym liberalizmem. A potem, zdając sprawę z własnych wątpliwości, próbuje wskazać ścieżki, które mogą nas z tego klinczu wyprowadzić.
Oryginalność pisarstwa Agaty Sikory przejawia się nie tylko w błyskotliwych, erudycyjnych analizach zjawisk kultury, ale też w wyjątkowej umiejętności problematyzowania własnych doświadczeń – życia w Polsce i wielokulturowym Londynie, łączenia freelancerskiej pracy intelektualnej z wychowywaniem małego dziecka, zderzeń i spotkań z innymi punktami widzenia. Dzięki temu jej książka jest czymś więcej niż esejem – jest zmianą.
Autor, francuski socjolog i filozof, miał na koncie wiele książek, między innymi biografię Foucaulta, gdy uświadomił sobie, że o ile przez lata zajmował się wykluczeniem i homofobią, o tyle nigdy nie przeanalizował tego, co naznaczyło całe jego życie: podziału klasowego i biedy. Wraca na prowincję, do rodzinnego domu i opisuje wszystko to, czego zawsze tak bardzo się wstydził i przed czym uciekał: poczucie krzywdy, upokorzenia, potrzebę społecznego uznania. Opowiada o swoich rodzicach ? matce sprzątaczce i ojcu robotniku ? o ich rozpaczliwych staraniach, by przebić szklany sufit, polepszyć byt, dokształcić się; o ich politycznych wyborach, życiowych decyzjach, a wszystko to podbudowuje wnikliwą analizą społeczeństwa kapitalistycznego i francuskiej prowincji. Eribon odpowiada na wiele pytań, które można by odnieść także do polskiego społeczeństwa i sposobów, w jakie ono ewoluuje. Świetnie napisana książka, która pomaga zrozumieć wiele aktualnych zjawisk polityczno-społecznych, w tym protest żółtych kamizelek.
Są z różnych zakątków świata, gdzie groziło im zniewolenie lub śmierć. Przybyli z Iranu, Erytrei, Iraku, Czeczenii, Palestyny i Sudanu. Shirin, Elsa, Namir, Leyla, Nidal, Awad. Każde z nich ma inną życiową historię, inną osobowość, inaczej patrzy na świat. Łączy ich jedno: są uchodźcami, którzy mieszkają w Polsce. W poruszającym reportażu Iza Klementowska opowiada o ich losach, o tym, jak znaleźli się w naszym kraju, jak wygląda ich codzienność, o czym marzą. Szuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego słowo na u wywołuje u jednych lęk, u innych kompletną obojętność, a u jeszcze innych agresję. Rozmawia też z aktywistami społecznymi i artystami, dla których pomoc uchodźcom stała się sensem życia.Wyobraźmy sobie most łączący Tunezję z Włochami. Wyobraźmy sobie gościnną Europę. Wyobraźmy sobie lepszych nas.
Groteskowa powieść, której akcja toczy się na amerykańskiej prowincji. W miasteczku doszło do spektakularnej egzekucji burmistrza, wszystkie szkoły zostały zamknięte, a mieszkańcy spędzają czas na budowaniu zasieków wokół domów i spotkaniach w klubie rotarian. Narrator powieści, Pet Robinson, nauczyciel zafascynowany praktykami Inkwizycji, postanawia założyć szkołę we własnym domu i wystartować w wyborach. Surrealny świat jak z koszmarnego snu w wielu aspektach niepokojąco przypomina ten, który dobrze znamy. W prozie amerykańskiego pisarza uderzają literacka wyobraźnia, giętkość języka, czarny humor. To pierwsze polskie wydanie powieści Antrima. W Stanach Zjednoczonych ukazała się ona w 1993 roku i dziś jest już klasyką.
Bogato ilustrowana historia jednego z najbardziej popularnych fontów używanego przez globalne korporacje, firmy przygotowujące kampanie polityków (od Richarda Nixona po Hillary Clinton), ale mającego też wiele całkiem banalnych zastosowań. Autor opowiada o Bauhausowych korzeniach Futury, pokazuje ją jako element systemów, narzędzie ideologiczne i instrument reklamy. Badając różnorodne, prestiżowe i powszechne przykłady wykorzystania fontu, pokazuje rolę, jaką krój pisma odgrywa w społeczeństwie. Rzecz nie tylko dla projektantów graficznych i pracowników agencji reklamowych, także dla tych, których interesuje szeroko rozumiana kultura materialna.
"Kiedy się dowiedziała, miała trzydzieści trzy lata. „Trzydzieści trzy lata to jest czas na bujność, na głód świata, na strumień życia, nie na bycie mędrcem – zapisała. – Jeszcze nie teraz. Wielkość projektu ŻYCIE przerasta mnie. Widzę jego początek, koniec i to, co jest teraz. Czuję, że jest to czymś więcej niż ja, ale przecież to tylko ja. I nic beze mnie nie będzie”.
„Mięcho” to niezwykły zapis stanu – różnych, zmieniających się stanów – ducha i ciała z kilkunastu ostatnich miesięcy jej życia. Miała odwagę przeżyć je tak, jak chciała. Szukała treści, sensu, szła swoją drogą, nie oglądając się na społeczne normy i oczekiwania zdrowych. Badała granice swojej wytrzymałości, zastanawiała się nad związkami między umieraniem a przyjemnością. Przeprowadziła też dwie rozmowy – z onkolożką, którą nazywała ontolożką, i psycholożką. Zostawiła książkę, której nie da się ująć w sztywne ramy gatunków. Książkę, która porusza i którą trzeba przemyśleć."
Polifoniczna powieść, której akcja toczy się w dzisiejszym Port-au-Prince, stolicy Haiti.
Kilka miesięcy po zabójstwie sędziego, który za wszelką cenę pragnął zachować niezależność, nikt z jego bliskich nie potrafi pogodzić się ze stratą. Osierocona córka, żona i szwagier próbują odgadnąć zagadkę jego śmierci. Misternie zbudowana intryga trzyma w napięciu, ale nie ona jest w powieści najważniejsza. Ważniejsze jest tu tu oszałamiające, niebezpieczne, a zarazem piękne i rozbudzające zmysły miasto oraz ludzie, którzy je tworzą, z całym bogactwem ich uczuć, marzeń, pragnień i niespełnień. Ważne są także proste pytania, na które nie ma łatwych odpowiedzi: gdzie kończy się niewinność a zaczyna współudział? Co to znaczy być odważnym? Gęsta, pulsująca proza, w której słychać echa Baldwina, Marqueza i Frankétienne’a oraz dźwięki nie tylko haitańskiej muzyki.
Poruszająca powieść bez granic, która przenosi nasz wzrok „tam, gdzie nie chcemy już patrzeć”.
„Le Nouveau Magazine Littéraire”
"Co się stanie, gdy wszelkie granice zostaną przekroczone?
Bohaterka pracuje w miejscu, w którym stara się spełniać najbardziej ekscentryczne zachcianki swoich klientów. Długo nie dostrzega przemocy, jakiej jest poddawana, ale gdy jej organizm odmawia posłuszeństwa, wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli: Najgorsze były włosy. Wyrastały mi na nogach, nawet na plecach; długie, cienkie włosy, przezroczyste i mocne, odporne na wszystkie depilatory.
W „Świństwie” autorka wykracza poza ramy powieści realistycznej i opowiada o pewnej metamorfozie. Pyta o kondycję kobiety w świecie owładniętym żądzą przyjemności i rygorystycznie pojmowanego piękna. A także o to, czy ciało, będące przedmiotem opresji, może stać się narzędziem wyzwolenia.
Napisane w 1996 roku „Świństwo” to dziś już klasyka literatury feministycznej; książka przyniosła autorce sławę i przetłumaczona została na ponad czterdzieści języków."
Pierwsza książka poświęcona w całości jednemu z najważniejszych projektantów graficznych w Polsce. Mieczysław Berman, który w latach 20. i 30. był związany z ruchem komunistycznym i współpracował z opozycyjnymi lewicowymi wydawnictwami, po wojnie stał się jednym z głównych propagandystów pracujących na rzecz komunistycznej władzy. Jego życiowe i polityczne wybory budziły kontrowersje i przez wiele lat utrudniały rzetelną ocenę jego twórczości. Piotr Rypson prezentuje twórczość grafika, pokazując jego ewolucję oraz wpływ, jaki wywarł na polską kulturę wizualną.
Książka zawiera setki kolorowych reprodukcji – okładek, plakatów i innych projektów Bermana, a także cenne dokumenty, m.in. samokrytykę, jaką złożył on w 1951 roku na posiedzeniu komitetu partii. Piotr Rypson stara się przedstawić możliwie złożony obraz życia i twórczości Bermana, stroni jednak od wydawania jednoznacznych sądów. Te zostawia czytelnikowi.
Karol Sienkiewicz, krytyk sztuki, podąża śladami Althamera, uczestniczy w wielu jego akcjach, próbując zrekonstruować metodę pracy i zarysować artystyczny i filozoficzny horyzont jego działań. Z książki wyłania się fascynująca postać człowieka, dla którego sztuka nie ma granic, a życie jest tajemnicą współistnienia z innymi ? i z Kosmosem. Znakomicie napisany reportaż biograficzno-krytyczny Sienkiewicza pojawia się w ciekawym momencie ? otaczająca nas rzeczywistość przydaje pracy Althamera nowych kontekstów i znaczeń. Autor nie stawia mocnych tez, raczej zaprasza do myślenia i formułowania pytań wykraczających poza opisane działania artysty.
Wciągająca lektura nie tylko dla wielbicieli sztuki współczesnej, także dla tych, którzy twierdzą, że jej nie rozumieją.
Karol Sienkiewicz jest krytykiem i historykiem sztuki. Jako krytyk współpracuje z „dwutygodnikiem” (dwutygodnik.com). Wspólnie z Kasią Redzisz opracował tom tekstów o sztuce lat 80. autorstwa Andy Rottenberg (Przeciąg, 2009) oraz wydał książkę Świadomość Neue Bieriemiennost (2012). W 2012 roku otrzymał Nagrodę Krytyki Artystycznej im. Jerzego Stajudy. W 2014 roku ukazała się jego książka Zatańczą ci, co drżeli. Polska sztuka krytyczna.
Książka wydana w koedycji z Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Książka powstała w wyniku badań socjologicznych przeprowadzonych w latach 2009-2013 w dwudziestu jeden miastach europejskich (m.in. w Paryżu, Kopenhadze, Bolonii, Oslo, Brukseli i Sarajewie). W każdym z tych miast pojawiły się kontrowersje związane z różnymi przejawami obecności muzułmanów w przestrzeni publicznej, takimi jak noszenie chusty przez kobiety, uliczne modlitwy, budowa meczetów, sklepy i bary halal czy też granica między wolnością słowa a ochroną uczuć religijnych. Autorka przedstawia historię i tło poszczególnych sporów, cytuje uczestników publicznej debaty: socjologów, publicystów, działaczy społecznych i polityków, świeckich i muzułmańskich intelektualistów. Oddaje też głos zwykłym muzułmanom i pokazuje, jak bardzo niejednorodne są to społeczności, jak zróżnicowane są ich opinie w poszczególnych kwestiach. Jej książka jest także świadectwem tego, jak w ciągu ostatnich kilku lat w Europie zmieniał się polityczny i społeczny klimat wokół islamu.
W każdym z opisywanych miast socjolożka Nilüfer Göle wraz ze swoją ekipą prowadzi wywiady wśród lokalnej społeczności, a potem organizuje spotkanie, w którym biorą udział reprezentanci obu stron konfliktu. To niekiedy pierwszy raz, kiedy uczestnicy sporu mają okazję wysłuchać swoich argumentów i spróbować się nawzajem zrozumieć.
Książka Nilüfer Göle to zatem nie tylko przekrojowa prezentacja kontrowersji związanych z obecnością muzułmanów w Europie, ale i zapis pionierskiego przedsięwzięcia, którego celem jest przekroczenie społecznych podziałów i budowa społeczeństwa opartego na szacunku.
Nilüfer Göle (ur. 1953 w Turcji) - ceniona socjolożka, wykładowczyni Wyższej Szkoły Nauk Społecznych w Paryżu. Autorka wielu książek i publikacji poświęconych kwestiom związanym z islamem i pozycją kobiet w świecie muzułmańskim, m.in. Musulmanes et Modernes. Voile et civilisation en Turquie; (1993, 2003), Impénétrations, l'islam et Europe (2005).
Papryczka (patrz: Jutro skończę dwadzieścia lat), właściciel najdłuższego imienia na świecie, którego tu nie przytoczymy, bo zajęłoby dwie linijki, wychował się w sierocińcu w Pointe-Noire, by w końcu trafić pod opiekuńcze skrzydła Mamy fiat 500, prowadzącej słynny skądinąd (patrz: Black Bazar) dom publiczny. Wspomnieć trzeba, że rzecz dzieje się w Kongo-Brazzaville w latach 60. i 70. dwudziestego wieku, i że oczyma młodego bohatera śledzimy wielką i małą historię - kraj odzyskujący niepodległość, socjalistyczną rewolucję, skorumpowanych polityków, losy mieszkańców biednych dzielnic. Alain Mabanckou powraca do świata poprzednich powieści i odsłania inną jego stronę. Czyni to jak zawsze z wyczuciem detalu, pasją opowieści, czułością i humorem. Powieść otrzymała nagrodę Lista Goncourtów: Polski Wybór 2015 Wyśmienita, delikatna powieść. ""Le Monde"" Wspaniała legenda miejska. ""Le Magazine littraire"" Afrykański Oliver Twist lat siedemdziesiątych. ""Les Inrockuptibles"" Alain Mabanckou (ur. 1966 r. w Republice Konga) powieściopisarz, poeta, eseista, wykładowca uniwersytecki. Jest uważany za jednego z najwybitniejszych pisarzy afrykańskich. W Polsce ukazały się dotąd cztery jego powieści: Kielonek, African Psycho, Black bazar oraz Jutro skończę dwadzieścia lat, Zwierzenia jeżozwierza (wszystkie w przekładzie Jacka Giszczaka, w wydawnictwie Karakter). Jest laureatem wielu nagród, w tym nagrody Akademii Francuskiej za całokształt twórczości w 2012 roku. W 2015 roku został finalistą The Man Booker International Prize.
Zwykły poranek. Lucien idzie na manifestację. Przemierza ulice miasta, w którym od niedawna mieszka. W głowie słyszy głosy: matki - ubogiej kobiety z prowincji; brata, który najwyraźniej zagubił się w wielkim mieście; kobiety, którą kocha. Widzi obrazy ze swojego życia. Patrzy na zmieniający się krajobraz. Towarzyszymy mu w tej drodze: godzina po godzinie, minuta po minucie i czujemy narastające napięcie.Miejsce: Port-au-Prince. Okoliczność: manifestacja przeciw reżimowi Aristida. Czas: dwusetna rocznica niepodległości Haiti. Powieść dedykowana tym, którzy wyszli wtedy na ulicę, dziś odsłania swoją moc i uniwersalny wymiar.Lyonel Trouillot (ur. 1956) - wybitny pisarz haitański, autor licznych tomów poezji, esejów i powieści. Laureat wielu nagród. W Polsce ukazały się dotąd ""Dzieci bohaterów"". Na podstawie powieści ""Niedziela, 5 stycznia"" w 2015 roku powstał film w reżyserii Franoisa Mathoureta.
Z jakiego powodu niektóre przedmioty stają się fetyszami a inne archetypami? Jakie rytuały towarzyszą użytkowaniu przedmiotów i czy Włosi odbierają telefon tak samo jak Brytyjczycy?Dlaczego jedne przedmioty zużywają się szybciej a inne wolniej? W jaki sposób dizajnerzy z projektantów stali się twórcami opowieści? Co dziś jest prawdziwym luksusem: posiadanie pewnych rzeczy czy raczej rezygnacja z nich?Dlaczego dajemy się wciągać w obłędny trans konsumeryzmu? Na te pytania, a także wiele innych, odpowiada Deyan Sudjic, dyrektor Design Museum w Londynie. Odwołując się do konkretnych przykładów z historii i współczesności, pokazuje on, że dizajn to swoisty język, który podlega ewolucji i który warto nauczyć się czytać. Dzięki temu będziemy mogli lepiej zrozumieć otaczający nas świat i staniemy się bardziej świadomymi odbiorcami, a może nawet uda nam się uniknąć niektórych pułapek konsumpcjonizmu. Wciągający, błyskotliwy esej, który zmienia spojrzenie na wiele rzeczy. Deyan Sudjic jest dyrektorem Design Museum w Londynie. Opublikował wiele książek na temat architektury i dizajnu, m.in. The Edifice Complex: How the Rich and Powerful Shape the World, 100 Mile City i Norman Foster: A Life in Architecture. Współtworzył miesięcznik poświęcony architekturze ""Blueprint"", jako krytyk współpracował także z ""The Observer"". W 2002 roku był dyrektorem Biennale Architektury w Wenecji.
To jego ostatnia robota: Philip Marlowe ma śledzić młodą kobietę, nie zna jednak powodu, dla którego zleceniodawcy zależy na tym, żeby nie spuszczać jej z oka. Detektyw wyjeżdża z Los Angeles i trafia do nadmorskiego kurortu Esmeralda. Szybko zdaje sobie sprawę, że prawdopodobnie gra po niewłaściwej stronie. W dodatku on też jest śledzony. Ostatnia powieść Raymonda Chandlera, napisana u schyłku życia, po śmierci ukochanej żony. Kameralna, wyciszona, przejmująca do głębi. Niepodrabialna melancholia słonecznej Kalifornii lat pięćdziesiątych XX wieku, tęsknota za prostszym życiem, za bliskością, szczerością związków i relacji. Chandler nigdy nie był tak gorzki.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?