Państwowa kontrola pieniądza stała się fundamentem rządowej centralizacji gospodarki, która na całym świecie doprowadza gospodarki kapitalistyczne do zniszczenia. Poprzez nieustanne zastraszanie sektora finansowego procesami, obciążanie go karami i opłatami, legislatorzy uczynili sobie z systemu bankowego własny harem, w którym roi się od spasionych eunuchów, których od czasu do czasu biczuje się na pokaz. Efektem takiej polityki jest nasilający się marazm.
Tym razem proponujemy nowe wydanie klasycznej książeczki Bastiata, uzupełnione o życiorys legendarnego ekonomisty.Nie przesadzę, jeśli stwierdzę iż jest to jeden z najmądrzejszych i najbardziej pouczający wykładów myśli ekonomicznej. Na niespełna 80 stronach, prawie dwa wieku temu Bastiat wyłożył zasady, które są aktualne do dzisiaj. I będą aktualne do dnia Sądu Ostatecznego. Problem w tym, że bardzo niewielu ekonomistów je rozumie, a jeszcze mniej stosuje.Najsmutniejsze jest to, że mimo upływu od śmierci Bastiata ponad 150 lat nadal obowiązuje paradygmat o dobrej interwencji państwa, które w trosce o obywateli niszczy owoce naszej działalności. Trudno się dziwić. Parady/gmat Ptolomeusza istniał ponad 160 lat po śmierci Kopernika. Te 160 lat od publikacji książki minęło 2 lata temu!
Najlepszą rekomendacją tej książki jest jej autor, najlepszą rekomendacją autora, jest jego doświadczenie. Dave Ramsey to biznesmen, promotor i nauczyciel przedsiębiorczości, a założona przez niego szkoła i jej metody przypomina ASBIRO. Zwłaszcza, że głównym motywem działania/nauczania przez Ramseya jest zachęcanie innych do samdozielności, gospodarności, aby brali życie w swoje ręce.
(…) Przygotowywany właśnie przez Radę Europejską pakiet klimatyczny kosztować będzie każdego członka Unii Europejskiej, włącznie z niemowlętami, po kilkanaście tysięcy złotych rocznie. Te pieniądze zostaną wydane na iluzoryczną walkę ze zmianą klimatu, która nie ma związku z działalnością człowieka.
Vaclav Klaus
`Dla kogo jest tak książka?
Przede wszystkim dla tych, którzy chcą w sprzedaży osiągnąć sukces. Dla tych, którzy chcą z tego zawodu uczynić swoją życiową karierę. Dla ludzi ambitnych, energicznych, silnie zmotywowanych, posiadających predyspozycje charakterologiczna do zawodu sprzedawcy. Naturalnym jej adresatem są agenci ubezpieczeniowi, maklerzy, brokerzy, pośrednicy w handlu nieruchomościami, agenci systemów sprzedaży bezpośredniej (direct marketing) czy modnych ostatnio MLM, doradcy finansowi. Jednakże ze względu na uniwersalność ludzkich zachowań polecam ją każdemu, kto w swojej pracy styka się ze sprzedażą.`
Ze wstępu
Oddanie dzieci do przymusowej instytucji szkolącej jest jak korzystanie z dworcowego bufetu na małej prowincjonalnej stacyjce. Każdy dostaje tacę, na której, w przypadkowych naczyniach, ustawia się rozmaite dania przygotowane i dobrane przez obcych ludzi, których nasze poczucie smaku czy preferencje kulinarne zupełnie nie obchodzą. Każda potrawa ma swój numer, tak jak każde zamówienie. Kolejność wydawania odbywa się według niego, anonimowo, bezimiennie. Taki system jest dla prowadzących bufet wygodny, przewidywalny i skalkulowany zgodnie z ich interesem. U klientów wywołuje obcość, czują się traktowani przedmiotowo, a co gorsze, jedzenie w takiej placówce różni się diametralnie od tego, co i jak jemy w domu. Tam mama, żona czy siostra przygotowują posiłki wedle preferencji i potrzeb domowników, których dobrze znają i na których dobru im zależy. Istnieje cała gama nastrojów i emocji we wzajemnych relacjach. Każdy ranek jest inny. Każdy posiłek jest inny. Często razem decydujemy o tym, co będziemy wspólnie jedli. Czasem ktoś sam dla siebie lub dla rodzeństwa czy też dla części rodziny przyrządzi coś niezwykłego. Jest w tych działaniach dobroć, łagodność, czułość, a nie tylko mechanizmy i odruchy. Jest człowieczeństwo, a nie tylko zimna kalkulacja. Czy lubisz zabawę: otwórz usta, zamknij oczy? Ja jej nie lubię, i to nawet wtedy, gdy proponuje mi ją nasz dwunastoletni syn, z którym szczerze się kochamy.Posyłając dzieci do państwowej instytucji szkolnej, oddajemy je w ręce obcych ludzi. Nie dość, że ludzie ci nie znają naszych dzieci, to na dodatek nie znamy ich my ani dzieci. My zamykamy oczy, a oni karmią dzieci. I wtedy często zdarza się, że te najbardziej twórcze, samodzielnie myślące i wrażliwe dzieci wcale nie chcą bezmyślnie otwierać ust. Widząc obcych ludzi karmiących je papką, buntują się albo zamykają. Dzieci, zwłaszcza te wrażliwsze i bardziej kreatywne, potrzebują kuchni domowej: obiadów rodzinnych, dobranych do ich gustów i upodobań. One same chcą wybierać to, czego domaga się ich wnętrze na aktualnym poziomie rozwoju.Ludzie dzielą się na samouków i nieuków.(fragment książki)
Nowoczesny, zabawny i bardzo prosty podręcznik do ekonomii. Ukryty ład wyjaśnia mechanizmy ekonomiczne, walczy z mitami, posługując się wyjątkowo oszczędnie formułami matematycznymi i wykresami. Friedman dowodzi tym samym, że ekonomia, choć ścisła, jest jednak nauką społeczną. Ekonomia to nauka dla przyjemności i dla zysku
Autor książki, Paul Nison, znany amerykański propagator zdrowego żywienia, coach biznesu i filozof stara się w oparciu o Pismo Święte stworzyć optymalny model zdrowego odżywiania się, uzasadniając jego racjonalność właśnie wskazaniami świętych, proroków, mędrców, a głównie samego Jezusa. Nison wychodzi z założenia, że Bóg nie może chcieć dla człowieka źle. Przyjmuje także za zasadę, że w sferze żywieniowej i zdrowotnej człowiek na przestrzeni wieków nie zmienił się wiele. Zmieniły sie obyczaje, które należy zmienić, ale nie nasze ciało i duch. dlatego Nison traktuje żywność i jedzenie jako proces ochrony zdrowia i życia, jak lekarstwo, czy nawet terapię profilaktyczną, która utrzymuje nas w dobrej kondycji, pozwala lepiej pracować, jaśniej myśleć i przyjemniej żyć. Wierzący żyją dłużej i lepiej. Wbrew pozorom książka ta nie tylko nie odchodzi od głównego nurtu wydawnictwa Fijorr Publishing, lecz wręcz go wzbogaca. Pokazuje człowieka w całej krasie jego indywidualizmu i działania. Interesujące jest to, że główne nurty współczesnej nauki o żywieniu są ze wskazaniami Pisma Świętego kompatybilne, a wnioski do których dochodzi, to najmodniejsze współcześnie systemy jedzenie, wegetarianizm, weganizm, a przede wszystkim racjonalizm kulinarny.
Różnorodność wzajemnie sprzecznych pomysłów przyczyniła się do tego, że dziś poszukiwanie jednego ,,prawidłowego"" rozwiązania nierzadko wydaje się złudne. Jak jednak postaram się wykazać, poprawne rozwiązanie istnieje; nie ma zatem powodu, by ulegać moralnemu relatywizm
Jest to pierwsza i najważniejsza książka tzw. szkoły austriackiej, której autor urodził się w Nowym Sączu, a doktoryzował na krakowskiej Alma Mater. Menger Zasadami dokonał przewrotu Kopernikańskiego w ekonomii. Książka zmieniła spojrzenie na współczesną ekonomię, a jej autor uchodzi, coraz częściej, za najwybitniejszego ekonomistę w dziejach. Ironią jest to, że nawet dzisiaj, po tylu latach, praca Mengera wabi swoją świeżością spojrzenia, jest odkrywcza, a jej logika przystępna i jakże zdrowo rozsądkowa. Mimo to urzędujący ekonomiści wolą posługiwać się skompromitowaną teorią Keynesa i jego dworu. Z tym większą satysfakcją anonsujemy to dzieło. Gwarantujemy ucztę duchową/intelektualną i zmianę spojrzenia na wysiłki działającego człowieka.Mamy nadzieję, że przysłużymy się Państwu nie tylko okazją do pogłębienia zasad rewolucji marginalistycznej, nowoczesnej i rewolucyjnej teorii pieniądza, ale przede wszystkim tym, że przedstawiamy wybitnego człowieka, uczonego, który nie doczekał się jeszcze uznania na jakie zasługuje.
Start-upy, a więc biznesy powstałe z czystej i spontanicznej przedsiębiorczości doprowadziły do powstania, w samych tylko w Stanach Zjednoczonych, prawie 40 milionów miejsc pracy. Liczymy na to, że amerykański przykład społeczności, które inicjują i wspierają przedsięwzięcia biznesowe, można przenieść na grunt polski. Pomimo nieprzedsiębiorącego nastawienia rządzących, antyinnowacyjnego ustawodawstwo, ciągłego kokietowanie górnictwa, hutnictwa i rolnictwa, przedsiębiorcy i towarzyszący im specjaliści są w stanie – wierzymy w to mocno – uruchomić drzemiące w Polakach energię i przedsiębiorczość. Tym samym – w miejsce surowcowo-buraczanej trójpolówki- zacząć budować nowoczesną Polskę naszych marzeń i ambicji. Książka Brada Felda może w tej sprawie być doskonałym podręcznikiem. Innymi słowy, zamiast wyjeżdżać zagranicę, proponujemy wziąć sprawy we własne ręce i budować start-upy tutaj, nad Wisłą. Nawet wbrew władzy.
Misjonarz werbista z Zambii, autor popularnych audycji w radio kontestacja.com, autor książki `Dwaj ludzie z Galicji`, w której porównuje koncepcję osoby ludzkiej u Karola Wojtyły i Ludwiga von Misesa, dowodzi w swoich kazaniach, że przedsiębiorca może być dobrym katolikiem, żyjącym i działającym zgodnie z nauką Ewangelii i przykazaniami Boskimi, że Bóg oczekuje od swoich wyznawców pracy, gospodarności, a zarabianie pieniędzy i pragnienie wolności nie jest sprzeczne z misją człowieka na Ziemi. Pouczająca lektura dla wszystkich tych, którzy zawiścią i pychą próbują degradować moralnie ludzi biznesu.Wartko napisana, mądra książka
Bertrand de Jouvenel urodził się w Paryżu w 1903 roku. Zmarł na początku 1987 roku w wieku 83 lat. Mówi się o nim, jako o „najmniej znanym z wielkich myślicieli politycznych XX wieku”. Mimo to nie był w Polsce do tej pory publikowany. Powody zapomnienia Bertranda de Jouvenel nad Wisłą są dość prozaiczne. Mimo swej socjalistycznej proweniencji nie było mu po drodze ze spuścizną PRL. De Jouvenel był po prostu zbyt liberalny, a przede wszystkim zbyt dociekliwy i zbyt uczciwy, jak na panujące w „demokracji ludowej” standardy. Później, po 1989 roku, kiedy socjalizm stał się symbolem niechlubnej przeszłości, prac socjalistów – ze zrozumiałych względów – nie publikowano. Dzisiaj, kiedy myśl socjalistyczna pod postacią interwencjonizmu i państwa opiekuńczego wraca z impetem, wydawnictwo Fijorr Publishing zdecydowało się wydać kilka prac Bertranda de Jouvenel chociażby po to, aby zwrócić uwagę na to, że nawet w samym obozie skompromitowanej idei byli ludzie, którzy – wbrew interesom politycznym – nie bali się prawdy i gotowi byli jej bronić, nawet za cenę rezygnacji z błędnych poglądów.
Najnowszybestseller jednego z najwybitniejszych współczesnychprzedstawicieli Szkoły Austriackiej, członka Instytutu Misesa z Alabamy (USA) oraz profesoraUniwersytetu w Madrycie.Jersusa Huerta de Soto, autora monumentalnego dzieła Pieniądz, kredyt bankowy, cykle koniunkturalne.(...) Ciężar emerytur, jaki ludność pracująca musi znosić, staje się coraz mniej znośny dla każdego państwa w ogóle, a w szczególności dla każdego podatnika, nad którym stoi widmo recesji gospodarczej i stale zwiększającego się opodatkowania. Staje się zatem coraz bardziej wątpliwe, czy system publicznej opieki społecznej będzie w stanie wywiązać sie z zadania, którego sie podjął, tj. wypłacić emerytury.(...)
Ludzie bogaci nie mają dobrej prasy. Niechęć do nich ma swoje źródło w zawistnym przekonaniu, że gospodarka jest grą o sumie zero; to co jedni zarabiają, drudzy muszą stracić. Tymczasem jest to pogląd słuszny z punktu widzenia ideologii socjalistycznej, gdzie jedni otrzymują to, co państwo zabrało innym. W systemie wolnorynkowym kapitał produkuje wzrost gospodarczy, a wzrost to dobrobyt. Stąd w kapitalizmie zwalczanie ludzi bogatych - od których pochodzi gros kapitału, a więc dostatek dla wszystkich - jest strzelaniem sobie w stopę.
Monografia jest syntezą myśli politycznej D.Hume'a. Po raz pierwszy na gruncie polskim ukazała się praca naukowa ukazująca jej bohatera nie tylko jako filozofa "oświecenia szkockiego", ale jako prekursora konserwatyzmu politycznego wyprzedzającego niejednokrotnie E. Burke'a w jego konstatacjach.
"...świetna zabawa od pierwszej strony... Landsburg dokonał czegoś nadzwyczajnego: wyjaśnił podstawowe prawa ekonomii z humorem i werwą".
Dan Seligman, FORTUNE
(...) Co mówi nam Biblia na temat etycznej słuszności twierdzenia, że dwa plus dwa równa się cztery ? Co mówiq nam encykliki papieskie na temat sprawiedliwości Prawa Boyle'a, że objętość gazu doskonałego jest odwrotnie proporcjonalna do jego ciśnienia, przy pozostałych czynnikach nie zmienionych? Czy wedle doktryny chrześcijańskiej to w porządku, że atom wodoru ma trzy izotopy, podczas gdy atom fluoru tylko dwa? Albo, przechodząc do mojej działki, czy to chrześcijańskie, czy niechrześcijańskie, że krzywa popytu jest nachylona negatywnie od lewej do prawej?
(...) Nie ma „lepszego" sposobu trwonienia pieniędzy publicznych niż poprzez tzw. politykę rolną. Koszt tej rozrzutności w najbardziej uprzemysłowionych krajach świata wynosi rocznie 360 miliardów dolarów rocznie. Płacą za to podatnicy-i konsumenci. (...)
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?