Zdrada"" dodrugi tomsagi kresowej Stanisława Srokowskiego. Dzieła pełnego dramatyzmu, w którym indywidualne losy bohaterów splatają się z wielką historią europejską, a tragiczne wątki miłosne oraz żywa narracja odsłaniają głębię ludzkich uczuć i tajemnicę człowieczego losu.Zdrada znakomicie kontynuuje główne motywy Ukraińskiego kochanka, bezlitośnie obnaża ludzką naturę, nienawiść, barbarzyństwo, pogardę i upodlenie, a także bezsens zadawania cierpień. Pełną napięcia fabułę wspierają realne wydarzenia, dokumenty, relacje świadków, a przede wszystkim szokujące obrazy dzikiego okrucieństwa, w którym pogrąża się człowiek i świat.
Czas hieny to zbiór prawie 60 miniatur prozą, impresji, ale i klasycznych opowiadań poświęconych życiu kresowej wsi na Ziemi Zamojskiej. Akcja większości utworów dzieje się w czasach współczesnych, ale poprzez opowieści bohaterów, wspomnienia zahaczają o pierwszą wojnę światową a nawet okres ją poprzedzający.
Jeszcze parę słów osamej antologii. Dlaczego zestawiłem razem te - tak przecież różne - teksty? W pytaniu ,,dlaczego?"" mieści się pytanie: ,,z jakiego powodu?"" oraz: ,,W jakim celu?"" Otóż powodów, dla których podjąłem tę pracę - tak jak je sobie uświadamiam -było co najmniej dwa. Po pierwsze, taka tradycja - tradycja miłości nieprzyjaciół - wnaszej myśli religijnej, politycznej inarodowej po prostu istnieje. Do dziś mam wpamięci doświadczenie jakiegoś po-nadziemskiego światła, którego doznałem, kiedym po raz pierwszy się zetknął ztekstami Waleriana Łukasińskiego iRafała Krajewskie-go. Człowiek sam czuł się jakby oczyszczony przez zetknięcie ztak niepospolitą czystością ducha.I powód drugi. Obawiam się, że otej wspaniałej tradycji dziś pamiętamy za mało. Wyszło to na jaw zwłaszcza wlatach 1965/66, kiedy prasa, radio, telewizja iróżne publiczne trybuny rozjazgotały się furią nienawiści wzwiązku ze słowem przebaczenia, które znalazło się w milenjjnym orędziu naszych biskupów do biskupów niemieckich. Dzisiaj, po latach, jakie upłynęły od tych wydarzeń, warto przeczytać jeszcze raz tamto orędzie. Kto pamięta ówczesną atmosferę, przetrze zapewne ze zdumienia oczy: że tak piękny tekst mógł się stać powodem tak zajadłych ataków. Zresztą niepierwsze to -- a zapewne inie ostatnie - świadectwo, że nienawiść zaślepia iwyzwala zczłowieka najgorsze instynkty: każe mu posługiwać się kłamstwem, pogardą, lekceważyć zasady moralne.
Nie warto być małym"" to najmniej znana powieść Ferdynanda Goetla i zarazem ostatnia opublikowana za życia pisarza. Jej akcja rozpoczyna się w roku 1909, kończy tuż po wybuchu I wojny światowej. Wydarzenia powieściowe przenoszą się z Krakowa do Zakopanego, Lwowa i Warszawy. Goetel pokazuje lata 1909-1914 jako czas przełomu i przemiany, ale tez zapowiedź nowej, innej, niespokojnej epoki. Młodzi bohaterowie są reprezentantami ,,zwariowanego pokolenia"", które młodopolskie peleryny zmieniło na mundury Legionów. ,,Nie warto być małym"" jest hołdem złożonym ,,niepokornym"" wartościom, które przywołuje tytułowa formuła. Nie warto być małym, warto być wielkim, albo przynajmniej do tej wielkości dążyć.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?