KATEGORIE

Kategorie

Okładka książki Wspomnienia z dzieciństwa i młodości

Wspomnienia z dzieciństwa i młodości

  • ISBN: 978-83-8159-590-2
  • EAN: 9788381595902
  • Oprawa: Miękka
  • Wydawca: Poligraf
  • Format: 205x145 mm
  • Język: polski
  • Liczba stron: 326
  • Rok wydania: 2022
  • Wysyłamy w ciągu: niedostępny
  • Brak ocen
  • 11,98
     zł
    Cena detaliczna:  20,00 zł
    Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 11,98
Artykuł chwilowo niedostępny
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
x
Moje opowiadania przedstawiają dzieciństwo na wsi, a później okres szkoły podstawowej, gdy tyle samo czasu spędzałem w mieszkaniu co na podwórku, tam mogłem sobie pozwolić (i pozwalałem) na więcej wolności. Potem liceum na Szwederowie w Bydgoszczy.
Rodzice mieszkali w jednopokojowym mieszkaniu. Po 1956 roku, w ramach odwilży nastąpiły zmiany, matka zajęła się krawiectwem, a nasz pokój przedzielono parawanem, z jednej strony mieszkanie, z drugiej sklep meblowy, oczywiście prywaciarski. Tym sposobem mieszkanie było bez okna, ale były z tego pieniądze na szkołę i studia. Było biednie, ale ja tego zupełnie nie czułem z wyjątkami wszędzie było biednie (czuje się przez różnicę).
Rodzice żyli zgodnie, Jezusie, Maryjo, Józefie Święty, to fundament szczęśliwego dzieciństwa i młodości.
Myślę, że znacznie lepszą inwestycją niż pomnik na cmentarzu jest zapisanie, jak było, to taki pomnik ze słowa.
Sądzę, że moje wspomnienia są opisane z dowcipem. Czy występuję tu w roli klauna lub głupka? Trochę tak, dziecko z natury rzeczy mało co wie, to normalne. Ale jest też zupełnie inaczej, ile mojej fantazji, ile pomysłów?
Moje opowiadania bazują na realu i starałem się być uczciwy w opisie, ale niekiedy trzeba zdarzenia podrasować, by były smaczniejsze. Jak w kuchni, dodać przypraw, przecież nie je się na surowo.
Piszę o rodzicach, dużej trzypokoleniowej rodzinie, o sąsiadach, kolegach z podwórka, o żużlu, kościele i szkole.
Nie opierałem się na literackich wzorach. Gdybym miał wymienić mojego idola, byłby nim Michaił Zoszczenko pisze o głupich ludziach, głupich sytuacjach, a ile w tym humoru, ile mądrości.
Żona mówi, że opowiadania jej się podobają, ale nie mają targetu (publiczności docelowej). Ona zawsze narzeka...
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj