KATEGORIE [rozwiń]

Wojciech Pieniążek

Okładka książki Pasja według

49,00 zł 33,79 zł


Wedle deklaracji autora, miała to być prosta opowieść o możliwej wojnie, political fiction. Ale – jak pisze w swojej Przedmowie – zamiar się nie powiódł. "Czy dlatego, że opowieść /…/ zlokalizowałem w miejscu, które, mniemam, jest bardziej moje, niż przypadkowe w gruncie rzeczy miejsce zamieszkania? W regionie, o którym uparcie mówię: Prusy, gdy inni od dawna nazywają go Mazurami? Może z tej przyczyny, że w banalny pomysł – napadli nas Ruscy, od Królewca ruszyli na Gdańsk, na Olsztyn i Ostrołękę, a z Białorusi na Warszawę – wpleść postanowiłem inne opowieści. Na przykład o rozmaitych konsekwencjach operacji wschodniopruskiej Drugiego Frontu Białoruskiego zimą na przełomie lat 1944 i 1945. I pozwoliłem sobie przy tej okazji wspomnieć o udokumentowanych oraz o domniemanych dokonaniach Aleksandra Isajewicza Sołżenicyna w jej trakcie, i jeszcze zmotałem z jego szlakiem bojowym życie pewnej napotkanej nad Śniardwami kobiety, nadto zainsynuowałem Aleksandrowi Isajewiczowi udział w zbiorowym żołnierskim gwałcie, jednym z wielu w tamtym czasie." Ufundowana na tym niezrealizowanym zamiarze powieść to brawurowa, precyzyjnie skonstruowana – paradoks – sylwa, saga kompletnie niemożliwej – bo polsko-żydowsko-niemieckiej, w 1946 r. zawiązanej rodziny – spleciona z historią przybałtyckiego kawałka Europy Środkowej. Gdzie: Dugin, Sołżenicyn, Malaparte, Odys uganiający się za widmem Itaki i jeszcze postukujący rytmicznie laseczką o królewiecki bruk Immanuel Kant. Wreszcie Jezus, przede wszystkim, który, ukrzyżowany, zstąpił do piekieł dnia drugiego i odmówił zmartwychwstania. Mikołajki, Wilejka, Warszawa, a w Warszawie Powstanie. Wojny: druga światowa, bałkańskie, w Gruzji, w Ukrainie – oraz ta wyobrażona, niedoszła, ale wciąż niewykluczona. Sylwa, która jest apokalipsą. Wojciech Pieniążek. Z wykształcenia etnograf, przez kilka lat nauczyciel akademicki na Uniwersytecie Warszawskim, dziś utrzymuje się z komercyjnych badań rynkowych i społecznych. Debiutował jako prozaik w 2018 r. dwiema mikropowieściami – "Porucznik Golicyn" i "Pompes funèbres", wydanymi przez Wydawnictwo JanKa pod wspólnym tytułem "To, co zostaje". Wcześniej – w 2008 r. – otrzymał za scenariusz filmu "El Paso" główne wyróżnienie w konkursie PISF "Solidarność – pierwszy wyłom w murze".
Okładka książki Dwa narody

38,00 zł 27,22 zł


Są słowa, które mogą zburzyć świątynię, trwającą nieporuszenie od tysięcy lat i odsłonić fundament, na którym została wzniesiona. I słowa te zostały w tej książce wypowiedziane.
Okładka książki To, co zostaje

30,00 zł 21,50 zł


Dwie opowieści o ludziach, którzy muszą coś pożegnać, pogrzebać. Nadzieję, uporządkowany i zrozumiały świat, jakąś wersję samego siebie. Dwie ceremonie pogrzebowe w dwóch różnych sceneriach.Pierwsza: małe miasteczko na Podlasiu, jesień 1944 r. Plebania, która od początku wojny służy za oficerską kwaterę, proboszcz, jego śmiertelnie chory brat z żoną i ten czwarty - sowiecki porucznik, który rozbije stabilną relację tamtych trojga.Druga: pokój w paryskim hotelu, a w nim ""artysta naszych czasów"" - dyrektor kreatywny w agencji reklamowej, zarazem współczesny Don Juan, taka jego niezbyt demoniczna wersja, po ostrej dekonstrukcji. A przydarzyło mu się największe nieszczęście, jakie Don Juanowi może się trafić, czyli miłość.Czy te historie mają ze sobą coś wspólnego? Tak, jedno. Obie się kończą, a życie toczy się dalej.Anna Piwkowska:Czy Tristan może się objawić pod postacią sowieckiego porucznika z karnej kompanii? Czy napojem miłosnym może okazać się flaszka samogonu, rozpita do spółki z patrolem, który zatrzyma parę kochanków, spacerujących nocą, gdy w mieście obowiązuje godzina policyjna? Czy Don Juan może być zarazem Orfeuszem? Kim będzie, gdy nie doczeka się Komandora? Autor z alchemiczną dezynwolturą i poetycką inwencją miesza w materii mitu i literatury, opowiada coś, co po wielokroć już zostało opowiedziane, ale robi to na swój - wyjątkowy - sposób. Te dwie historie zostały, co więcej, spisane frazą o muzycznej precyzji; to każe szukać dla nich analogii pośród muzycznych gatunków. I wtedy, najprędzej, byłaby to suita. Suita w dwóch tańcach, gdzie pierwszy jest statyczną, ale przesyconą erotyzmem sarabandą, a drugi zdyszaną, gubiącą rytm w językowych i erudycyjnych grach gigą. Choć tak naprawdę to jeden taniec: miłości i jej klęski. Miłości zderzonej z absurdem historii i urojeniami męskiego ego.
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj