W rodzinie ojca mego
-
Autor: Marcin Wójcik (red.)
- ISBN: 9788380490437
- EAN: 9788380490437
- Oprawa: oprawa: twarda
- Wydawca: Czarne
- Format: 13,3x21,5 cm
- Język: polski
- Seria: Reportaż
- Liczba stron: 272
- Rok wydania: 2020
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
21,94złCena detaliczna: 39,90 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,94 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
W rodzinie ojca mego to zbiór reportaży o zwartych szeregach środowisk kościelnych, które same nazywają siebie Rodziną Radia Maryja. Autor, były dziennikarz „Gościa Niedzielnego”, próbuje zmierzyć się z fenomenem toruńskiego imperium medialnego skupiającego kilkanaście milionów zaangażowanych katolików. Wójcik oddaje głos wiernym, kapłanom i kościelnym prominentom, cytuje audycje radiowe i listy pasterskie, jeździ na msze odprawiane przez księdza Piotra Natanka i pikietuje pod Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, a nawet zapisuje się na studia na uczelni ojca Rydzyka. Dzięki temu, że nie boi się pytać ani słuchać, jego książka, pisana od wewnątrz, napędzana ciekawością i chęcią przeniknięcia do źródeł wspólnotowości, staje się bezprecedensowym portretem jednego z obliczy polskiego Kościoła.
Reportaże Wójcika fascynują, ale nie dają łatwych odpowiedzi na pytania, czy możliwa jest wspólna płaszczyzna dialogu i jaka jest przyszłość naszego katolicyzmu.
"W rodzinie tego ojca bywa zabawnie, ale częściej strasznie. Chrześcijańskiej pokorze towarzyszy pycha, a miłości bliźniego zapiekła nienawiść. Polski katolicyzm pokazuje tu swoją „wykrzywioną twarz”. To opowieść o słuchaczach Radia Maryja, ze środka – bolesna dla autora, który martwi się o przyszłość Kościoła, wstydliwa dla hierarchów, dla polityków kompromitująca. Brawurowa. Czyta się ją z poczuciem zażenowania. Jakim jesteśmy społeczeństwem, skoro pozwoliliśmy Tadeuszowi Rydzykowi przejąć rząd dusz nad odtrąconymi? Czemu dopuściliśmy, by sympatyczne panie w moherowych beretach pakowały w koperty kał i wysyłały je urzędnikom państwa?" Lidia Ostałowska
"Marcin Wójcik poszedł do nieba. Zagląda w mdłe od kadzideł korytarze obklejone obliczem Ojca Dyrektora. Siada z jego przyjaciółmi ciasnym różańcem w pozłacanych plastikowych fotelach ogrodowych. Ojciec Dyrektor długimi, sprawnymi jak u kieszonkowca palcami masuje wszystkim portfele na wysokości serc. Jest żonobójca z Bogiem na ustach, żądne krwi moherowe starowiny, młodzież o katatonicznych spojrzeniach i przestrojonych radiem umysłach. Nowa kategoria: "catholic thriller". Nie sposób się oderwać, bo Wójcik zna się na czarciej, reporterskiej robocie." Marcin Kącki