Ulysses Moore T.17 Godzina bitwy
-
Autor: Baccalario Pierdomenico
- ISBN: 9788327457707
- EAN: 9788327457707
- Oprawa: Twarda z obwolutą
- Wydawca: Olesiejuk Sp. z o.o.
- Format: 15.0x21.0cm
- Język: polski
- Seria: ULYSSES MOORE
- Liczba stron: 264
- Rok wydania: 2021
- Wysyłamy w ciągu: 48h
-
Brak ocen
-
20,60złCena detaliczna: 29,99 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,22 zł
x
Po przejściu przez pustynie i zamarznięte ziemie Murray otwiera Wrota Czasu
prowadzące tam, gdzie wszystko się zaczęło.
Oto pokój Larry'ego Huxleya,
szalonego naczelnika Kompanii Indii z Wyobraźni. Jego flota właśnie zmierza do
Kilmore Cove, by unicestwić buntowników.
Obrońcy Miejsc z Wyobraźni pod
wodzą Ulyssesa Moore'a są gotowi do walki
Przed Wami XVII tom przygód
bohaterów bestsellerowego cyklu stworzonego przez Pierdomenica Baccalaria.
Shane, już czas Zdejmij blokady!
Shane kiwnął głową. Najpierw
poruszał się wolno, potem coraz bardziej zdecydowanie. Odpiął pierwszą blokadę,
potem drugą i wreszcie, kiedy koła zaczęły się toczyć w dół, odskoczył na bok,
uchylając się przed skrzydłem.
Za wolność Świata z Wyobraźni! krzyknął
Shane, wznosząc do góry zaciśniętą pięść.
Za przyjaciół Kilmore Cove!
odkrzyknęli małżonkowie Moore, nabierając prędkości.
I po chwili, na
pierwszym zakręcie, Penelopa pociągnęła stery do siebie i wznieśli się do lotu
nad oceanem. Ulysses patrzył na oddalające się wybrzeże i Willę Argo malejącą
na urwisku ponad cyplem.
Dziękuję powiedział pod wiatr, który dął mu w
twarz.
Za co? zapytała Penelopa. Czy nie to sobie ślubowaliśmy parę
wieków temu?
Aż po kres powiedział Ulysses Moore.
Aż po kres
powtórzyła Penelopa, kierując się w samo serce ich ostatniej
bitwy.
prowadzące tam, gdzie wszystko się zaczęło.
Oto pokój Larry'ego Huxleya,
szalonego naczelnika Kompanii Indii z Wyobraźni. Jego flota właśnie zmierza do
Kilmore Cove, by unicestwić buntowników.
Obrońcy Miejsc z Wyobraźni pod
wodzą Ulyssesa Moore'a są gotowi do walki
Przed Wami XVII tom przygód
bohaterów bestsellerowego cyklu stworzonego przez Pierdomenica Baccalaria.
Shane, już czas Zdejmij blokady!
Shane kiwnął głową. Najpierw
poruszał się wolno, potem coraz bardziej zdecydowanie. Odpiął pierwszą blokadę,
potem drugą i wreszcie, kiedy koła zaczęły się toczyć w dół, odskoczył na bok,
uchylając się przed skrzydłem.
Za wolność Świata z Wyobraźni! krzyknął
Shane, wznosząc do góry zaciśniętą pięść.
Za przyjaciół Kilmore Cove!
odkrzyknęli małżonkowie Moore, nabierając prędkości.
I po chwili, na
pierwszym zakręcie, Penelopa pociągnęła stery do siebie i wznieśli się do lotu
nad oceanem. Ulysses patrzył na oddalające się wybrzeże i Willę Argo malejącą
na urwisku ponad cyplem.
Dziękuję powiedział pod wiatr, który dął mu w
twarz.
Za co? zapytała Penelopa. Czy nie to sobie ślubowaliśmy parę
wieków temu?
Aż po kres powiedział Ulysses Moore.
Aż po kres
powtórzyła Penelopa, kierując się w samo serce ich ostatniej
bitwy.