KATEGORIE [rozwiń]

Stanisław Karolewski

Okładka książki Sekrety antykwariusza. Czy w raju pachnie kurzem?
nowość

42,99 zł 26,09 zł


Dla miłośników książek, księgarń i buszowania w antykwariatach   Od kiedy powstał druk i narodziła się „Galaktyka Gutenberga”, towarzyszyli jej drukarze, potem księgarze zwani bibliofilami. Byli wtajemniczeni niczym strażnicy, dzierżąc klucze do sezamu rozmaitości, jakimi stały się z czasem antykwariaty. To w tych skarbcach wiedzy przechowywano inkunabuły, pieczęcie, starodruki, rzadkie grafiki oraz książki współczesne. Po tej galaktyce, uchylając rąbka swojej wiedzy tajemnej, oprowadza nas w swoim dzienniku pt. „Sekrety antykwariusza” wytrawny mistrz nauk bibliofilskich Stanisław Karolewski. Autor z dużą dozą humoru dzieli się z czytelnikami swoimi obserwacjami, przemyśleniami oraz co ciekawszymi sytuacjami, których doświadczył w swojej antykwariackiej karierze.   Terminowałem w „Szarlatanie”, czerpiąc ze skarbnicy wszelkiej wiedzy, poznając specyfikę pracy antykwariusza, a Staszek odsłaniał przede mną sekrety jednego z tych bajecznych zawodów świata – Gabriel Leonard Kamiński, poeta, dziennikarz, księgarz i wydawca.   Stanisław Karolewski – wrocławski pisarz i antykwariusz, od przeszło dwudziestu lat przemierza domy, mieszkania, strychy i piwnice w poszukiwaniu piękna – założył i prowadzi słynny interdyscyplinarny Antykwariat Szarlatan – łączący handel zabytkową książką z handlem antykami i płytami winylowymi. Z wykształcenia historyk sztuki. Autor wielu opowiadań oraz kilku książek, m.in. „W piaskownicy światów. Epos wrocławski” (2009), „Ciemność” (2023) – okrzykniętej przez krytyków „literackim arcydziełem”, czy autobiograficznego „Głodnego anioła” (2010), w którym opisuje historię swojej walki z nowotworem.   Jego prozę cechuje dbałość o słowo, ironiczny humor oraz częste zaglądanie pod podszewkę rzeczywistości. Regularnie publikuje w czasopiśmie „Format Literacki”. Na stronie antykwariatu oraz na kanale na YouTube zamieszcza literackie miniatury w serii „Wyznania antykwariusza”. Należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. W 2020 roku został stypendystą literackim Prezydenta Miasta Wrocławia.   Fragment: „Zastanawiasz się, czy otworzyć antykwariat? Nigdy nie pytaj o radę antykwariusza, jeżeli to prawdziwy gość, zawsze odpowie ci to samo: spieprzaj. I ty, urażony jego gburowatością, odejdziesz uprawiać chmiel lub nawet przekładać w biurze papiery. Wiedz jednak, że siły, które tutaj rządzą, chwycą cię za kołnierz i rzucą tam, gdzie to sobie zaplanowały, zanim przyszedłeś na świat. Więc jeśli możesz nie być antykwariuszem lub możesz nie pisać, nie bądź nim i nie pisz. Powołania są wyłącznie dla tych, którzy powołani zostali, i choćby nie wiem co, zostaną i tak wprzęgnięci do jarzma. Dokąd więc się spieszyć? Początkowo, gdy dziennikarze pytali mnie: Skąd pomysł na antykwariat?, odpowiadałem, że to marzenie z dzieciństwa albo po prostu, że tak chciałem. Dziś czuję, że to było pudrowanie rzeczywistości, wmawianie sobie, że samodzielnie podejmowałem jakieś decyzje, nie zaś fatum, które zawisło nad moim życiem od pierwszych lat, że żadnego wyboru tak naprawdę nie miałem”. Fragment: Przychodzi po „Królewnę Śnieżkę” Andersena. Marta wertuje trzytomowe wydanie i znajduje tylko „Królową śniegu”. W międzyczasie tknięty jakimś dziwnym przeczuciem idę po Grimmów i rzeczywiście „Śnieżka” to ich dzieło. Pokazuję jej książkę – czyta z niedowierzaniem, ale nie daje się przekonać. Rzuca, że się jeszcze zastanowi i idzie gdzie indziej szukać „Śnieżki” Andersena.
Okładka książki Ciemność

69,99 zł 58,76 zł


"...Ciemność to książka wiele wymagająca od czytelnika, zwłaszcza tego gustującego w poplicie. Nie ma tu szparko biegnącej akcji, galopady zdarzeń i zapierających dech zwrotów fabuły. To rzecz dla koneserów, miłośników powieści szkatułkowej gdyż to właśnie zaoferował pisarz Karolewski, szkatułkę z wieloma fascynującymi opowieściami, perełkami refleksji nad materialnym i duchowym bogactwem świata (znać, że autor to zawodowy antykwariusz) ujętą w opowieść ramową, historię golema poszukującego swojej stwórczyni. Przypomina trochę jego antykwariat: labirynt korytarzy z półek zastawionych książkami i przedmiotami, w którym klient zanurza się z obawą, szybko przezwyciężoną żądzą poznania (co jest za kolejnym zakrętem?). To świat-kolekcja, tajemniczy i fascynujący, wciągający jak przepastne podziemia egipskich piramid, zupełnie osobny w naszej plastykowo-elektronicznej, cyfrowej rzeczywistości wiecznego teraz, który nieoczekiwanie wypączkował na ulicy Szczytnickiej. I podobnie należy traktować tę książkę jako wartą poznania kolekcję..." Jacek Inglot, "Posłowie", [w:] Stanisław Karolewski, "Ciemność", Brzeg 2023. Istnieje tylko jedna opowieść. Próbujemy ją sobie przypomnieć, wyszeptując wciąż na nowo. Istnieje tylko jedno Utracone Królestwo, do którego ludzkość pragnie powrócić, i za każdym razem, gdy ktoś przypomina sobie tę historię, zdaje sobie sprawę, że sam jest zaginionym królem na wygnaniu, zaś bramy Królestwa otwierają się. Istnieje się tylko jedna opowieść. Zapomniana przez ludzkość. Złożona w ciemności. Znów zagłębiam się w mrok. Ciemność przynosi odpowiedzi. Zbieram je z łona nocy. Karmię się z jej czernych piersi. Przelewa mi się przez usta i skrapla ziemię, która za dziewięć miesięcy wyda plon. Obrodzi opowieściami wydartymi z dna kufrów i piwnic, spomiędzy pustki czasu, z mrocznych podziemi jaźni. Znów szukam ciszy: w nadodrzańskich ulicach, w zrujnowanych bramach, w kruszących się elewacjach, w piwnicach i głębiej. W szarych zwojach mózgowych. W otchłani ksiąg. W korycie leniwej Odry. Pomiędzy ludem. Z cienia wynoszę odłamki stłuczonego lustra, szklane drzazgi, które pieczołowicie układam jedna przy drugiej, z nadzieją, że pewnego dnia będzie ich dostatecznie dużo, by odbiły i pokazały mi świat, z którego pochodzą, inny świat, świat, który powstał ze Światła. Stanisław Karolewski (fragment powieści)
Okładka książki Pokonałem raka 9 sposobów...

24,20 zł 13,98 zł

Artykuł chwilowo niedostępny

Moi drodzy czytelnicy, dzięki wam i rozmowom, które prowadziliśmy podczas spotkań autorskich oraz później, dzięki indywidualnym już mailom, mogłem przekonać się, że sposoby opisane w tej książce okazały się skuteczne, nie tylko dla mnie, ale i dla każdego, kto zechciał się nad nimi rzetelnie pochylić. Także dzięki tym dialogom mogła powstać tu prezentowana, rozszerzona wersja tej książki; dowiedziałem się, co jest niejasne i wymaga uzupełnienia, dopowiedzenia. Dziękuję. Wyleczyć się z raka to nie taka znów wielka rzecz, o czym świadczy prostota i łatwość realizacji wymienionych w książce dróg, ale nie lekceważmy też choroby całkowicie. Dostawałem także listy o mniej więcej takiej treści: Do zielarza nie pójdę, bo nie znam dobrego, wybierałam się na pielgrzymkę, ale akurat wypadły urodziny córki, bez mięsa nie potrafię żyć, a moja rodzina to już w ogóle, codziennie żyję w stresie tak wielkim, że i tak nie mogę wiele jeść — co robić? Skoro guz się powiększa, to znaczy, że terapia nie pomaga, czy mam iść na chemioterapię? Naprawdę, takie listy nie należały do rzadkości. Zamiast szukać pocieszenia, proszę potraktować sprawę poważnie. Każdy z nas ma w sobie tę siłę, która pozwala wyleczyć raka, polecieć na księżyc albo zarobić milion dolarów. Sądzicie, że wasz rak to cięższa sprawa niż lot na księżyc? A jednak udało się, człowiek postawił stopę na księżycu. Uda się i wam, jeśli tylko podejmiecie taką decyzję. Prawdziwa decyzja to nie chęć czy zainteresowanie tym, by wyzdrowieć. Prawdziwa decyzja to postanowienie rzucenia wszystkich sił, chęci i środków, i powtarzanie tego do skutku, tak długo, aż osiągniemy cel. Jeżeli podejmiemy prawdziwą decyzję, to ani razu nie pomyślimy, że moglibyśmy zejść z obranej drogi, i będziemy tak długo naciskać, aż świat ustąpi. Czego serdecznie życzę. Jeżeli podejmujemy decyzję, prawdziwą decyzję, to nie ma takiej siły na ziemi ni w przestworzach, która mogłaby nas odwieść od celu. Będziemy tak długo walczyć i szukać właściwego sposobu na jego realizację, aż stanie się rzeczywistością. Prawdziwa decyzja ma siłę burzy, która postanawia spaść na ziemię — nic jej nie zatrzyma. Proszę, podejmijmy decyzję o życiu w zdrowiu, szczęściu i pokoju. - Nadodrze 2012 r. Pokonałem raka 9 sposobów dzięki którym wyzdrowiałem Spis treści: ROK PÓŹNIEJ GARŚĆ KONKRETÓW 1. Dlaczego terapie proponowane przez lekarzy są nieskuteczne w leczeniu nowotworów złośliwych? 2. Przyczyny zachorowań na raka 3. Głodówka 4. Dieta 5. Dobry potas i zły sód - terapia Gersona 6. Zioła 7. Bioenergoterapia 8. Modlitwa 9. Energia drzew 10. Pozytywne myślenie: Wiara w zwycięstwo, przyciąganie zdrowia 11. S miechoterapia 12. Wizualizacje - Simontonowie ZAKOŃCZENIE POSŁOWIE OD AUTORA OPOWIEŚĆ  
  • Poprzednia

    • 1
  • Następna

Promocje

Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj