Socjologia to nauka systematycznie zajmująca się badaniem całego życia społecznego człowieka. Badane są chociażby społeczne reguły, procesy i kultury, które łączą lub dzielą ludzi. W tym dziale zatem proponujemy wszelkie fachowe podręczniki, poradniki i publikacje właśnie z dziedziny socjologii. Czytając nasze lektury zapoznasz się z podstawami psychologii, dzięki którym zrozumiesz istotę kształtowania konkretnych postaw, emocji i cech osobowości ludzkich, zgłębisz podstawy takich nauk jak: filozofia czy logika. Poza tym bedziesz mógł udoskonalić posiadane kompetencje interpersonalne, które przydadzą ci się zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym.
Książka wzbogaca naszą wiedzę na temat przemian średniego pokolenia Polaków sytuujących się na przecięciu klasy średniej, wyższej i inteligencji. Przynosi ciekawe ustalenia i dostarcza przy okazji bogaty materiał do namysłu nad trudnością kulturowej klasyfikacji członków tej grupy oraz niepewnością, jakiej doświadczają oni w odniesieniu do własnej pozycji społecznej mimo zdecydowanych poglądów na życie zawodowe, wychowanie dzieci, wybór kuchni czy cel wakacyjnych podróży.
dr hab. Piotr Kulas, prof. UW
Autorka zastanawia się nad tym, co różni nowych inteligentów (…) wykonujących zawody profesjonalistów i menadżerów od pokolenia ich rodziców oraz do jakiego stopnia postawy, styl życia i system wartości tej kategorii społecznej można nadal tłumaczyć językiem dawnej polskiej inteligencji, a do jakiego językiem klasy średniej w rozumieniu zachodnim, a także co łączy, a co różni profesjonalistów i menadżerów w Polsce i na Zachodzie?
dr hab. Dorota Mroczkowska
Perspektywa humanistyczna prezentowana przez Stanisława Kawulę i jego kontynuatorów wymusza osobiste zaangażowanie w obszarze naukowym oraz taką aktywność badacza, która zobowiązuje do poszukiwania odpowiedzi na potrzeby i możliwości wprowadzania pozytywnych zmian służących podnoszeniu jakości życia i sprzyjających rozwojowi człowieka, a także promocji działań aktywizujących, krzewieniu kultury współpracy i szacunku dla godności osoby ludzkiej oraz jej podmiotowości. Niniejszy tom poświęcony Profesorowi Stanisławowi Kawuli wpisuje się w ten nurt epistemologiczno-aksjologicznych założeń polskiej pedagogiki społecznej.
Dezinformację kojarzymy głównie z mediami i polityką. Im bardziej myślimy, że nas ona nie dotyczy, tym szybciej wpadamy w sidła fake newsów, półprawd i przeinaczeń. Dlatego tak ważne jest, aby zrozumieć, czym jest, a czym nie jest dezinformacja, gdzie występuje i jak ją rozpoznać, jakie wywołuje skutki oraz co robić, żeby jej przeciwdziałać. Katarzyna Bąkowicz nie banalizuje i nie upraszcza tematu, wykładając zawiłości dezinformacji w sposób czytelny, nie tracąc przy tym nic z głębokości wywodu. (...) Interesujące studia przypadków, odsłanianie rozmaitych smaczków i kulis wojny informacyjnej, w której przychodzi nam uczestniczyć - wszystko to sprawia, że monografię tę czyta się z zainteresowaniem, a momentami jak dobrą powieść sensacyjną, choć temat raczej skłania do smutnej refleksji niż poszukiwania sensacji. prof. dr hab. Magdalena Szpunar, fragment recenzji
"W swojej syntezie powojennej krajowej prozy polskiej, tworzonej i publikowanej w latach 1945-1980, Kubikowski daje się poznać jako oryginalny, wnikliwy i kompetentny interpretator. Ukazuje zjawiska literackie w szerokiej perspektywie i w powiązaniu z kontekstami: literackim, kulturalnym, historycznym, politycznym czy społecznym. Autor opiera wywód na trzech kategoriach: sytuacji historycznej, świadomości historycznej i mitologii obiegowej. W bogatym materiale współczesnych zjawisk krytyk kieruje uwagę przede wszystkim na ważnych autorów, reprezentatywne dzieła i najistotniejsze zjawiska, co sprzyja przejrzystości wywodu". z recenzji dr. hab. Krzysztofa Polechońskiego, prof. UWr "Kubikowski podejmuje nowatorską i ambitną próbę syntezy tego, co działo się w prozie polskiej po II wojnie światowej. Ukazuje niszczący wpływ komunizmu na prozę krajową, ale też to, co działo się w prozie emigracyjnej. Szczególnie ciekawe jest też jego skupienie się na strategiach, jakie budowali prozaicy krajowi, aby ukryć defekt literatury PRL-owskiej, a więc specyficzną deformację spowodowaną funkcjonowaniem w totalitaryzmie, zmuszającą do uników, półprawd, ucieczek w sfery bezpieczne problemowo i artystycznie. Szklany mur ma dzisiaj wartość istotnego dokumentu, ale wiele rozpoznań z tej książki zachowuje moim zdaniem aktualność". z recenzji prof. dr. hab. Macieja Urbanowskiego
Kiedy w połowie ostatniej dekady ubiegłego wieku odsetek użytkowników internetu zaczął się zbliżać do jednego procenta światowej populacji, dominowało przekonanie, że kiedy tylko nowa technologia się upowszechni, będziemy znacznie bliżej rozwiązania problemów społecznych, politycznych i ekonomicznych trapiących kraje demokratyczne. Sieć miała przynieść więcej wolności, nowe możliwości aktywności gospodarczej i nieograniczone zasoby wiedzy na wyciągnięcie ręki. Po prawie trzech dekadach z internetu korzysta ponad dwie trzecie mieszkańców Ziemi, pora więc skonfrontować formułowane kiedyś prognozy z rzeczywistością. Krajobraz (po) rewolucji jest próbą bilansu rewolucji informacyjnej, dokonanego z punktu widzenia społecznych konsekwencji rozwoju technologicznego. Analizie poddano zarówno powstałe przed laty koncepcje opisujące nadzieje i obawy związane w pojawieniem się sieci, jak i kwestie od zawsze łączące się z interakcją ludzi i techniki. Czy człowiek jest produktem technologii? Jaką rolę odgrywają w naszym życiu informacja i technologie informacyjne? Czy technika poszerza zakres autonomii jednostki? Odpowiedzi na tego typu pytania należy szukać na pograniczu socjologii, filozofii, psychologii i historii. Krajobraz (po) rewolucji łączy wszystkie te perspektywy, ułatwiając czytelnikowi zrozumienie skomplikowanych relacji każdego z nas ze światem technologii.
Apokalipsa rozpoczęta jest poświęcona analizie sytuacji socjologicznej, aksjologicznej i politycznej narodu w przededniu upadku, ale i w obliczu szansy na wielką metamorfozę. Chociaż studium dotyczy legendarnego plemienia Wenedów, konkluzje wieszcza są ponadczasowe i sprawdzają się w każdym czasie, w którym ogół staje w obliczu nieprzewidzianych zagrożeń. Słowacki podkreśla, że postęp możliwy jest tylko w połączeniu ze stratą i bólem. Każda ewolucja zawiera w sobie elementy rewolucji. Niemożliwe jest stworzenie lepszego społeczeństwa, ustroju, państwa, jakiejkolwiek formy bez skruszenia poprzedniej. Nie można tworzyć nowej wartości, jedynie modyfikując istniejącą. Taka postawa zaprzecza rozwojowi, nie tylko go powstrzymuje, ale zwyczajnie niszczy. Słowacki w Lilli Wenedzie zobrazował historię plemienia u kresu jego trwania. Podkreślił zastój, słabość, przeżycie się wzorców do naśladowania, niewydolność sfery wierzeń, brak motywacji do działania zarówno w przestrzeni realnej, jak i religijnej. Naród, który się nie rozwija, nie dąży do wyższych wzorców, idei, prowokuje los. Prowokuje historię. Stworzona przez Wenedów społeczność nie sprosta nadchodzącym zmianom. A te są nieuniknione. Jean-Marc Bot w książce Koniec świata. Duch czasów ostatecznych, komentując przesłania apokaliptyczne i ich uniwersalność oraz aktualność w XX i XXI wieku, zauważa: "Moralna presja będzie tak wielka, że nieuchronnie skłoni ludzi do miłości lub nienawiści... W czasach przełomowych, w obliczu wydarzeń ostatecznych każdy musi się opowiedzieć po stronie określonego systemu wartości, musi się zdecydować, czy godzi się na upadek swój, bliskich narodu, ludzkości i tryumf zła, czy chce walczyć o życie w świecie respektującym prawa i kierującym się miłością bliźniego". Ewa Nawrocka nazywa Słowackiego akuszerem wewnętrznego światła i anielskości ludzi, z którymi utrzymywał kontakty. To trafne określenie jego postawy w ogóle - jego twórczość dąży do wyzwolenia w czytelnikach postawy aktywnej, znalezienia swojego sposobu najpierw na doskonalenie siebie, a potem - w efekcie - zbiorowości, w której żyje.
Zapadająca w pamięć opowieść o biedzie, wykluczeniu i nadziei. A także o tym, gdzie leży granica między pełnym empatii patrzeniem a egoistycznym voyeuryzmem. Czy taka granica istnieje?Onyx to ulica slumsów w Manili, stolicy Filipin; to miejsce niebezpieczne, brudne, głośne i przeludnione. Ludzie żyją tu z dnia na dzień, bo niczego nie mogą być pewni - ani tego, czy jutro będą mieli co jeść, ani tego, czy jutro będą żyć. Nędza jednakowo przygniata tu wszystkich, kobiety i mężczyzn, starców i dzieci, ale Eli, Eli nie poprzestaje na kreśleniu obrazów filipińskiego ubóstwa i portretów tonących w nim ludzi. To także opowieść o mieszkańcach Zachodu - białych turystach odwiedzających slumsy, reporterach dokumentujących biedę, odbiorcach ich książek. O nas."Byłem na Filipinach. Spojrzenie Tochmana na ludzką nędzę jest pełne empatii. Zachwyciłem się tą książką. Zachęcam do przeczytania".Wiktor Osiatyński"Bezwzględna próba rozprawy z zawodem reportera, z bezmyślnością turystów uprawiających poorystykę (bieda-wycieczki, zorganizowane wyprawy do slumsów, w programie m.in. fotografowanie ubóstwa i bliskie, choć nieprzesadnie bliskie, spoglądanie nędzy w oczy, przez szybkę, przez szkło iPada) i wszystkich zachwyconych lub przerażonych widokami cudzego cierpienia".Grzegorz Wysocki, Culture.pl
Daj sobie prawo do życia bez lęku i strachu.Skąd bierze się lęk?Czego boją się kobiety?Jak pokonać strach i żyć odważnie?Lęk to uczucie destrukcyjne. Podcina skrzydła, odbiera radość życia, wiarę w siebie oraz niszczy zaufanie do innych. Sprawia, że wątpimy we własne umiejętności i nie korzystamy z szans, które przynosi los. Wywołuje podejrzliwość i skłonność do nadmiernej kontroli. Pcha nas w objęcia wstydu.Skąd bierze się lęk? Jaka jest różnica między lękiem a strachem? Kiedy powstają zaburzenia lękowe? Czym są ataki paniki i jak sobie z nimi radzić? Czego boją się kobiety w różnych obszarach życia? Czy lęk ma dobre strony? Jak stworzyć nową perspektywę, oswoić lęk i przekuć go w odwagę?To część pytań, na które psycholożka i psychoterapeutka Marzena Mawricz odpowiada w swojej książce. I pokazuje, że życie, w którym strach i lęk nie mają destrukcyjnej mocy, jest możliwe.Jeśli nie chcesz się bać - jest to książka dla ciebie.
Czym jest mobilność? Jest przemieszczaniem się w przestrzeni społecznej (ruchliwość społeczna), jest przemieszczaniem się w przestrzeni geograficznej (migracje). W tej książce te dwa ujęcia zachowują ważność, ale też pojawia się propozycja ich uzupełnienia, otwarcia na ujmowanie mobilności jako gospodarowania zasobami, wyraźniejszego dostrzegania, że mobilność ma nie tylko wymiar modernizacyjny, lecz także ekologiczny. Bohaterem tej książki jest Giżycko – niewielkie, mazurskie miasto i jego mieszkańcy, również ci, którzy z niego wyjechali. Ta książka jest próbą opowiedzenia, co jest ważne w życiu miasta, co jest ważne w życiu człowieka.
Książka jest wartościową i nowatorską, w pełni udaną próbą ukazania istoty małego miasta ulokowanego w wielkim świecie za sprawą zmian wywołanych przez mobilność społeczną jego mieszkańców. Praca ukazuje, jak bardzo ta mobilność sprzyja kształtowaniu postaw otwartości na innych, sprzyja ogólnej pluralizacji postaw i zachowań społecznych.
prof. dr hab. Andrzej Sadowski
Jest to książka o społecznej i przestrzennej ruchliwości mieszkańców Giżycka, którzy w zmieniających się kontekstach musieli radzić sobie z gospodarowaniem zasobami […]. To socjologiczno-antropologiczny fresk ukazujący powiązania (figuracje), w jakie uwikłani byli i są ludzie migrujący z małego miasta, niekiedy doń powracający. To opis powiązań i ich konsekwencji, opis splotu zdarzeń, w których rodzina-środowisko małego miasta – polskie/światowe metropolie formują życie.
dr hab. Jacek Poniedziałek, prof. UMK
Autorka Służących do wszystkiego wraca do tematu wiejskich kobiet, ale tym razem to opowieść zza drugiej strony drzwi chłopskiej chałupy. Podczas, gdy Maryśki i Kaśki wyruszają do miast, by usługiwać w pańskich domach, na wsiach zostają ich siostry i matki: harujące od świtu do nocy gospodynie, folwarczne wyrobnice, mamki, dziewki pracujące w bogatszych gospodarstwach. Marzące o własnym łóżku, butach, szkole i o zostaniu panią. Modlące się o posag, byle "nie wyjść za dziada" i nie zostać wydane za morgi. Dzielące na czworo zapałki, by wyżywić rodzinę. Często analfabetki, bo "babom szkoły nie potrzeba".
Nasze babki i prababki.
Joanna Kuciel-Frydryszak daje wiejskim kobietom głos, by opowiedziały o swoim życiu: codziennym znoju, lękach i marzeniach. Ta mocna, głęboko dotykająca lektura pokazuje siłę kobiet, ich bezgraniczne oddanie rodzinie, ale też pragnienie zmiany i nierówną walkę o siebie w patriarchalnym społeczeństwie.
"Joanna Kuciel-Frydryszak mówi prawdę. Opisuje historię wsi biedą i głodem naszych babek i rozrywa nam serca. Wstrząsająca historia polskich kobiet. Moja babka była jedną z nich".
IZABELA KUNA
"Ta książka powinna być lekturą obowiązkową. Nie zrozumie nikt współczesnej Polski, społecznych napięć i historii własnej rodziny bez zrozumienia tego, co Joanna Kuciel-Frydryszak opisała w Chłopkach. Tej mieszaniny krzywdy od kołyski i heroizmu aż po grób. Wstrząsający obraz nieludzkiej męki codziennego życia, poniewierki, biedy, upokorzenia naszych babek i prababek. Na zegarze historii to przecież było wczoraj, dlatego siedzi w nas tyle demonów i buntu"
JOANNA KOS-KRAUZE
"Osoby, których życie stanowiło tło dla historii powszechnie uważanych za istotniejsze, wreszcie stają na pierwszym planie. Wspaniała i poruszająca książka".
KACPER POBŁOCKI
profesor Uniwersytetu Warszawskiego, autor książki Chamstwo
JOANNA KUCIEL-FRYDRYSZAK
dziennikarka, absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Autorka biografii Słonimski. Heretyk na ambonie, nominowanej w najważniejszych konkursach na Historyczną Książkę Roku (im. K. Moczarskiego i O. Haleckiego), cenionej biografii Kazimiery Iłłakowiczówny Iłła (Marginesy 2017), nominowanej do Nagrody im. Józefa Łukaszewicza, oraz bestsellerowej książki Służące do wszystkiego (Marginesy 2018), która znalazła się na liście dziesięciu najważniejszych książek 2018 roku dwumiesięcznika "Książki. Magazyn do Czytania" i dostała nominację do Nagrody Historycznej "Polityki" oraz Nagrody "Newsweeka" im. T. Torańskiej. Jej najnowsza książka książka to Chłopki. Opowieść o naszych babkach (Marginesy 2023).
W obliczu intensyfikacji problemów miejskich w XXI w. zarządzanie miastem staje się nie lada wyzwaniem. Rządzący szukają rozwiązań, dzięki którym ośrodki miejskie mogłyby stać się bardziej odporne, zrównoważone i inteligentne. W prezentowanej książce SMART CITY. Kto rządzi w inteligentnych miastach? autorka rozprawia się z fenomenem koncepcji inteligentnego miasta, która na tym polu zainteresowała współczesne samorządy na całym świecie. W swojej książce Autorka zastanawia się przede wszystkim nad tym, jak pod wpływem nowoczesnych koncepcji rządzenia i zarządzania miastem zmieniają się relacje władzy pomiędzy „rządzącymi” a „rządzonymi”. W istocie w smart city pojawiają się nowi gracze, którzy w znaczący sposób przeobrażają dotychczas nam znaną geometrię stosunków władzy.
Autorka stawia więc niezwykle istotne pytanie: kto rządzi w inteligentnych miastach? W efekcie przeprowadzonych badań w inteligentnych miastach USA i Danii w książce zestawiono ze sobą dwa różne modele rządzenia i zarządzania dzisiejszymi inteligentnymi miastami: model technokratyczny, oparty na współpracy z biznesem i na implementacji zaawansowanych technologii informacyjno-komunikacyjnych, oraz model partycypacyjny, uwzględniający udział mieszkańców w procesach rządzenia i zarządzania miastem. W książce SMART CITY. Kto rządzi w inteligentnych miastach?
Czytelnik będzie mógł przeczytać o wyzwaniach związanych z implementacją nowoczesnych technologii do przestrzeni miasta i systemów zarządzania. Książkę SMART CITY. Kto rządzi w inteligentnych miastach? kierujemy przede wszystkim do: samorządów, władz miast, departamentów zw. z innowacjami, spółek współpracujących z samorządem organizacji działających na rzecz polityki miejskiej planistów, inżynierów, analityków, biznesu, biur consultingowych analityków danych, informatyków, ale również do: studentów politologii, zarządzania, architektury, urbanistyki etc.
"Stworzyliśmy machinę do wywoływania oburzenia, zachęcającą do propagowania bulwersujących treści. [...] Zwyczajni ludzie zaczęli się czuć jak żołnierze cyfrowej armii walczący o wspólną sprawę" - zauważyła Rene DiResta, research manager w Stanford Internet Observatory. Przejście od słów do czynów było tylko kwestią czasu.Mjanma - wzrost ekstremistycznych nastrojów prowadzący do jednego z największych ludobójstw od czasów drugiej wojny światowej i rzezi ludności Rohingja. Sri Lanka - rozruchy na tle religijnym. USA - chaos informacyjny zakończony najbardziej kontrowersyjnymi wyborami prezydenckimi w historii Stanów Zjednoczonych. Genezy wszystkich tych wydarzeń możemy szukać w feedzie mediów społecznościowych.Max Fisher w ramach kilkuletniego dziennikarskiego śledztwa badał aktualności wyświetlane na naszych tablicach oraz to, jak w sieci pogłębiają się podziały i jak zadomawiają się w niej nienawiść i dezinformacja. W swojej książce razem z "uciekinierami" z Doliny Krzemowej szuka źródeł tych zjawisk. Analizuje również społeczne i psychologiczne aspekty naszego funkcjonowania w internecie, krytycznie przyglądając się sterującym nimi algorytmom nastawionym na pochłanianie naszego czasu. Patrzy na ręce gigantów Big Techu: Marka Zuckerberga, Andrew Boswortha, Yishana Wonga, Erica Schmidta, Susan Wojcicki czy Jacka Dorseya, którzy pod przykrywką szerzenia wolności słowa zwiększają polaryzację, a z powstałej dezinformacji czerpią wielomilionowe zyski.Media społecznościowe, które miały służyć integracji i utrzymywaniu kontaktu, na naszych oczach stają się narzędziami szerzenia rasizmu, mizoginizmu czy hejtu. Chaos obecny w przestrzeni wirtualnej rozprzestrzenia się na ulice. Kto ponosi za niego odpowiedzialność? I co ważniejsze: kto tak naprawdę poniesie jego konsekwencje?Max Fisher - reporter śledczy i publicysta w dziale zagranicznym "New York Timesa". W swojej stałej rubryce The Interpreter komentuje globalne trendy i ukazuje konteksty najważniejszych wydarzeń. Interesują go przede wszystkim konflikty na świecie, przeobrażenia społeczne i stosunki międzynarodowe. Wraz z kolegami z redakcji za cykl artykułów o mediach społecznościowych i ich wpływie na zmiany społeczne został w 2019 roku nominowany do Nagrody Pulitzera.Media społecznościowe stały się elementem infrastruktury codzienności, traktujemy je niemal jak powietrze, niezbędny składnik potrzebny do życia. Max Fisher ujawnia koszty tego uzależnienia. Przenika do kryjących swoje tajemnice korporacji i pokazuje, że za fasadą niewinnie wyglądających interfejsów Facebooka, YouTube'a i innych platform kryje się machina chaosu. Jej pracą zarządzają pozbawieni wyobraźni społecznej menadżerowie i algorytmy tworzone na podstawie najnowszej wiedzy o ludzkich zachowaniach. Zamieniają one użytkowników w surowiec do generowania zysku. Niszczą przy tym jakość relacji społecznych i prowadzą do destrukcji sfery publicznej. Czy zechcemy wykorzystać tę wiedzę, by odzyskać kontrolę nad mediami i nad sobą? Odpowiedź na to pytanie Fisher zostawia czytelnikom.
Worek jest pojemny: pomieścił znoszoną sukienkę, trzy garście orzechów pekan oraz warkocz Rose. Dzięki tym przedmiotom dziewięcioletnia Ashley wiedziała, że chociaż sprzedali ją handlarze niewolników, nigdy nie zostanie sama, bo matka sercem będzie przy niej.
Służył kolejnym pokoleniom kobiet: najpierw zniewolonej Rose, potem jej zniewolonej córce Ashley, aż w końcu prawnuczce Ruth. Ta ostatnia wyszyła na worku jego historię, kończąc ją słowami swojej prababci: Moja Miłość jest w nim na zawsze.
Płócienny worek świadek historii czarnych kobiet jest jednak dowodem nie tylko ich cierpienia, ale przede wszystkim siły i triumfu. Piekło niewolnictwa Karoliny Południowej, rozdzielanie rodzin przez dopisywanie ich członków do listy mebli i odbieranie im godności to nie wystarczyło, by zatrzymać słowa miłości matki do córki, by zniszczyć rodzinne więzy podtrzymywane wbrew przeciwnościom losu.
Tiya Miles snuje opowieść o życiu Rose, Ashley i Ruth, szukając ich śladów w źródłach nierzadko rażąco niekompletnych ze względu na systemowe pomijanie w nich czarnych. Autorka wypełnia luki w dokumentach, odwołując się do przedmiotów życia codziennego, i opowiada w ten sposób wielowymiarową historię niewolnictwa i późniejszej niepewnej wolności w Stanach Zjednoczonych. Dzięki temu pokazuje, czym dla zniewolonej czy zniewolonego była garść orzechów, jak wyzwalające, ale i niebezpieczne mogło być posiadanie porządnej sukienki oraz jaka otucha płynęła z możliwości okrycia się, kiedy stało się na podeście aukcyjnym. Nawet jeśli za okrycie służył jedynie płócienny worek.
Książka Wszystkie rzeczy na drogę zdobyła wiele nagród, między innymi National Book Award w kategorii non-fiction. Została też ogłoszona jedną z najlepszych książek 2021 roku według krytyków z Washington Post, New York Times i Kirkus Reviews.
Selfie to obecnie jeden ze znaczących elementów życia młodych osób na całym świecie. Rozwój internetu, w tym mediów społecznościowych, powoduje, że już mało kto wyobraża sobie codzienność bez dostępu do wirtualnej przestrzeni, a wielu jest od niej wręcz uzależnionych. Ta zmiana nastąpiła niedawno, pokolenie pięćdziesięciolatków pamięta bowiem jeszcze czasy bez telefonów komórkowych i komputerów.W niniejszej książce Autor próbuje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego młode osoby robią sobie selfie, jakie są tego powody, po co zamieszczają takie fotografie w social mediach, nie zważając na ochronę swojej prywatności. Bo do tego, że robimy zdjęcia, jesteśmy przyzwyczajeni - grupowe, z uroczystości rodzinnych, z bliskimi, fotografie zwierząt, krajobrazów itp. - ale robienie zdjęć samemu sobie może się niektórym wydawać czymś dziwnym i niezrozumiałym. Przyjrzał się temu zjawisku w Polsce i Czechach, analizując je także w kontekście jego związku z dzieciństwem badanych osób.
Kobieta ma mniejszy mózg i dużo słabszy popęd seksualny niż mężczyzna, jest pozbawiona skłonności przywódczych, ma gorszą orientację przestrzenną, zdolności motoryczne i analityczne, jest natomiast bardziej empatyczna, dlatego doskonale sprawdza się jako opiekunka i strażniczka domowego ogniska Te przekonania to nie tylko część potocznego obrazu świata, ale też element naukowych teorii, nadal rozwijanych przez wielu poważnych badaczy.I choć mogłoby się wydawać, że na temat różnic między płciami powiedziano już dość, Angela Saini udowadnia, że jest inaczej. Opisuje dziesiątki teorii, analizuje setki badań, dawnych i współczesnych, rozmawia z naukowcami i naukowczyniami. Niczego z góry nie zakłada, niczego nie odrzuca i często dochodzi do całkiem nieoczekiwanych wniosków.To lektura, z którą powinny się zmierzyć obie strony odwiecznego sporu o rolę i miejsce kobiety - choćby po to, żeby się przekonać, że nawet o kwestiach budzących największe emocje można pisać rzeczowo i bez uprzedzeń."Najtrudniejsze do wyplenienia stereotypy dotyczące płci to te, z których nawet nie zdajemy sobie sprawy. Angela Saini pozwala nam je dostrzec i nazwać. Czytając tę pełną pasji książkę, możemy uświadomić sobie, jak bardzo seksistowskie uprzedzenia wpływały na świat nauki i jak bardzo męskocentryczna nauka zdeterminowała nasze myślenie o biologicznych różnicach między kobietami a mężczyznami. Dzięki Saini nie musimy się przedzierać przez gąszcz teorii i badań. Autorka zrobiła to za nas - i przynosi nam nieoczywistą i ważną lekturę." Joanna Czeczott
Nauczanie zdalne, które z powodu pandemii stało się rzeczywistością zarówno uczniów i studentów, jak też nauczycieli i wykładowców akademickich, ma swoją specyfikę. Jednym odpowiada, innym zupełnie nie. Jednak po doświadczeniach pandemicznych wydaje się niemal pewne, że kształcenie na odległość będzie coraz powszechniejsze, a nawet stanie się integralną częścią "nowej normalności". Pojawiają się również głosy, że z czasem może całkowicie zastąpić nauczanie stacjonarne. Mimo że nie znamy jeszcze długofalowych skutków edukacji zdalnej, warto przyjrzeć się jej podstawowym zaletom oraz ograniczeniom, wskazywanym przez psychologów.Autorzy książki pod redakcją Tomasza Grzyba i Anny Ziółkowskiej analizują zdalne nauczanie z perspektywy psychologicznej, technicznej i społecznej."Książka jest pokłosiem rozważań, czy edukacja zdalna jest pandemicznym złem koniecznym, z którym wypada się pogodzić i go przeczekiwać (albo szukać sposobów jej optymalizacji), czy może raczej jest szansą na rozwój, a więc szansą na wyjście poza (nawet te najlepsze) schematy edukacji tradycyjnej. Autorzy upatrują w edukacji zdalnej szansę rozwoju, choć nie lekceważą też jej ciemnych stron.Książka zawiera szeroki wachlarz zagadnień i oferuje (choć w niejednakowym stopniu) sporo praktycznych rekomendacji przydatnych w edukacji zdalnej. Może być wykorzystana z pożytkiem nie tylko przez wykładowców akademickich, ale także przez wszystkich nauczycieli pracujących online. Byłoby dobrze, aby poznali ją również uczniowie i studenci, bo daje ona wyobrażenie o złożoności problemów, jakie stają przed każdym, kto z konieczności lub z wyboru angażuje się w edukację zdalną i kto rozumie, że edukacja różni się od tankowania na stacjach benzynowych". - Wiesław ŁukaszewskiPartnerem merytorycznym wydania książki jest Uniwersytet SWPS
Ryszard Wytrych (1952) jest autorem powieści Orły na śniegu (2009 Wydawnictwo Zysk i S-ka) oraz Czwarty grzech (2012) i Z nurtem ale pod prąd (2016) Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza.Książka jest zbiorem wybranych opowiadań oraz tekstów o charakterze publicystycznym. Wzruszające utwory literackie zainspirowały prawdziwe wydarzenia. Felietony Wytrycha cechuje prześmiewczy humor przeplatany zabawną autoironią. Zaprezentowane w eseju spojrzenie obnaża bezrozumność niektórych ludzkich zachowań i maskowane skłonności do udawania innych niż jesteśmy w istocie. Prowokuje emocjonalną drapieżnością i zmusza do myślenia. Świat i zanurzony w nim człowiek to nieustanny ruch materii oraz wariacje umysłu.Ciągła rywalizacja która uskrzydla i pogrąża. To jasność oraz szarość o różnym natężeniu. To walka dobra ze złem - w głowie i w otoczeniu, to światłość i ciemnota, głupota oraz mądrość. To roztwór zafałszowania mącący wodę życia, to małość oraz wielkość, dobre i złe intencje, piękno oraz brzydota. Czasem aż trudno uwierzyć, że wszystkie owe cechy, w przeróżnym natężeniu, mogą się mieścić w jednej głowie.
Piszę swoją historię etnografii, a może lepiej powiedzieć: etnografię etnografii w Polsce XIX wieku i później, w formie nie całkiem zespolonych „szkiców” czy „obrazków” układanych według porządków: od badań terenowych do pisania etnografii, od ludoznawstwa do naukowej etnografii. Zaznaczam od czasu do czasu, że dzieje etnografii w Polsce mają odpowiedniki w innych etnografiach krajowych, że niemało dzisiejszych prawd ma stare i niekoniecznie naukowe rodowody. Ze wstępu Autor ujawnia, jak przygotowanie literackie pierwszych wędrowców do ludowego świata sprzyjało wprowadzaniu do ludoznawstwa figur wyobraźni, toposów, fantazmatów i gatunków literackich, opisuje wyprawy romantycznych ludoznawców, śledzi sposoby zdobywania materiałów, stroje i maski, sposoby przebywania trochę wewnątrz świata ludu, trochę na zewnątrz. Prezentuje typy zbieraczy, zmienny w czasie ich stosunek do ludu. Niezwykle ważne są (z powodu braku praw autorskich) sposoby konstruowania tekstów po powrocie z podróży: retusze, stylizacje, tworzenie tekstów własnych z tekstów cudzych, zawsze jednak z wykorzystaniem konwencji literackich. Autor dokonał tytanicznej pracy, przywołując głosy poetów i uczonych, dawnych i obecnych. Z recenzji prof. dr hab. B. Ewy Nowiny-Sroczyńskiej Zbigniew Libera – prof. dr hab., pracuje w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Zajmuje się etnomedycyną i etnobotaniką, antropologią ciała, antropologią historii, semiotyką kultury, etnografią etnografii i historią nauk etnologicznych. Autor książek: Lasowiacki zielnik (1991, z Adamem Paluchem), Rzyć, aby żyć (1995), Wstęp do nosologii (1996), Mikrokosmos, makrokosmos i antropologia ciała (1997), Znachor w tradycjach ludowych XIX–XX wieku (2003), Karpacki świat Bojków i Łemków. Fotografie Romana Reinfussa (2015, z Hubertem Ossadnikiem).
KOBIETY MAJĄ PRAWA!Wszyscy wokół albo oszuści, albo komedianci, albo ludzie bezdennie słabi. Ja miotam się bezsilnie, bo oczywiście babie nie pozwoli przecież nikt z tych mężów stanu polityki prowadzić, a tymczasem wierzcie mi, że my byśmy tę politykę o całe niebo dalej i lepiej prowadziły niż oni! - pisała w 1916 roku do męża Zofia Moraczewska. Sto lat temu Polki wywalczyły sobie prawa wyborcze. Do Sejmu Ustawodawczego, który miał na nowo określić sposób funkcjonowania państwa polskiego po odzyskaniu niepodległości, weszło 442 mężczyzn i 8 kobiet - była wśród nich Moraczewska. Nazywano je posełkami albo posełkiniami, czasem poślicami. Wywodziły się z różnych środowisk, ale - często wbrew swoim partiom - działały wspólnie w sprawach, które uważały za ważne dla kobiet. Nie mają swoich ulic, nie mają pomników, nie uczy się o nich w szkołach. Kim były posełki, o co walczyły i jakie poniosły koszty tej walkiKobietom nie podarowano praw. Wywalczyły je same. Były żywe, prawdziwe, pełnokrwiste. Miały imiona, nazwiska, swoje historie, które starannie chciano wymazać. Ta świetnie napisana książka Olgi Wiechnik nam je przywraca. Prof. Monika Płatek
Niedawno uciekł z jednego z najbardziej brutalnych reżimów na świecie. Teraz postanawia przedostać się tam z powrotem.
Lato, rok 1962. Joachim Rudolph, student, kopie tunel pod Murem Berlińskim. Po drugiej stronie – w Berlinie Wschodnim – czekają dziesiątki mężczyzn, kobiet i dzieci. Ci ludzie gotowi są zaryzykować wszystko, nawet życie, byle stamtąd uciec.
Ta książka to prawdziwa historia najbardziej niezwykłego tunelu ewakuacyjnego wykopanego pod Murem Berlińskim, opowiedziana przez autorkę podcastu BBC Radio 4 (trzy miliony słuchaczy, nagrody Best Radio Podcast oraz Best Moment w plebiscycie British Podcast Awards 2020).
Opierając się na setkach godzin wywiadów z ocalałymi i tysiącach stron dokumentów Stasi, Helena Merriman w pasjonujący sposób przedstawia historię splatającą losy genialnej grupy studentów kopiących tunel, czarującej rudowłosej kurierki, amerykańskiej sieci informacyjnej, planującej sfilmować śmiałą ucieczkę, i szpiega Stasi, który zagraża całemu przedsięwzięciu.
„Tunel 29” to poruszająca opowieść o tym, co się dzieje, gdy ludzie tracą wolność, i o tym, do czego są zdolni, by ją odzyskać. To literatura faktu, która wciąga bardziej niż niejedna powieść sensacyjna.
***
Połączenie dobrego thrillera, o którym wiemy, że skończy się szczęśliwie, z ponurym spojrzeniem na historię i tyranię. Zachwycające! „The New Yorker”
Brawurowa i wciągająca historia, opowiedziana z narracyjnym napięciem i powieściowym rozmachem. Fascynujący portret życia w Berlinie po wzniesieniu Muru. „The Observer”
Absolutnie wciągająca literatura faktu, napisana jak powieść. Przyprawia o dreszcze. Tunel 29 to porywająca historia o tym, co się dzieje, gdy ludzie tracą wolność. „The New York Journal of Books”
Wspaniała historia trzymająca w napięciu bardziej niż niejeden thriller. „The Times”
Oszałamiająca. Świetnie napisana książka, oddaje zasłużoną sprawiedliwość niezwykłej odwadze bohaterów tej historii. „The Economist”
Mistrzowskie połączenie elementów: charyzmatycznego bohatera, intrygi, szpiegów, podstępu i wątków miłosnych nadaje Tunelowi 29 wszystkie cechy trzymającego w napięciu zimnowojennego thrillera szpiegowskiego. „The Sunday Business Post”
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?