Przecenia Pani z pewnością wpływ moich książek na Panią, jego siłę i znaczenie; żadna książka, tak samo jak żadne słowne wsparcie, nie może zdziałać nic decydującego, jeżeli ten, do kogo ona trafia, nie jest gotowy na głębokie przyjęcie i poczęcie, jeśli godzina jego powrotu nie nadeszła. Do tego, żeby ją sobie uświadomić, wystarcza nieraz drobna rzecz: czasem książka albo dzieło sztuki, czasem widok jakiegoś dziecka, głos człowieka lub ptaka, tak, w pewnej sytuacji szum wiatru, trzask pod stopami albo – kiedy jeszcze siadywało się przy kominku (co robiłem w życiu od czasu do czasu) – spojrzenie w głąb zmiennego płomienia. Wszystko to, a nawet rzeczy jeszcze mniejsze, pozornie przypadkowe, może pomóc człowiekowi się odnaleźć lub odnaleźć na nowo (jak dzieje się to właśnie u Pani!) i umocnić go w tym odnalezieniu; poeci, tak, również oni mogą być czasem jednym z tych powodów…
Rainer Maria Rilke do Ilse Blumenthal-Weiss,
Château de Muzot, 28 XII 1921
Rilke mieszkał w samotności; jego listy wypowiadane są z głębi samotności, jakby z wnętrza ciemności. Ale ta ciemność – jak osławiona camera obscura – miała swoje oko, swój obiektyw, swoje światło.
Adam Zagajewski
Czterdzieści dwa listy Rilkego do Balladyny Kłossowskiej, matki malarza Balthusa, można czytać na wiele sposobów: jak dzieje romansu, jak świadectwo duchowości europejskiego modernizmu, jak spowiedź dziecięcia wieku, albo jak liryczny traktat estetyczny. Korespondencja z lat 1919-22, ułożona w cykl nie pozbawiony starannie budowanej dramaturgii, daje świadectwo nie tylko życia intymnego wybitnego poety, lecz staje się pretekstem do podjęcia wysiłku autoanalizy, a może i autokreacji. Zarazem jest ona zapisem rozpiętych między ekstazą a rozpaczą stanów wewnętrznych poety, walki z niemocą twórczą, obsesji stworzenia dzieła, dla którego miłość była pożywką jak i przeszkodą. Listy te, wydane po raz pierwszy w 1950 roku, stanowią wybór z ogromnej spuścizny epistolarnej, którą pozostawili po sobie Rilke i Merlina, jak zwykł nazywać Balladynę Kłossowską. Dopełnieniem tomu są listy Rilkego do Balthusa, esej o kocie Mitsou stanowiący wstęp do debiutanckiego tomu rysunków Balthusa, jak również opublikowane dopiero po śmierci Merliny zapiski z tego okresu, które wraz ze szkicami niewysłanych listów do niej zebrał i zdeponował pod zbiorczym tytułem Testament.
This dreamlike meditation on being young and alone in Paris is a feverish work of nerves, angst and sublime beauty from one of the twentieth century's greatest poets.
Książka zawiera kilka listów Rilkego do Franza Kappusa, który wysłał poecie swoje wiersze. Rainer Maria Rilke - wybitny austriacki poeta, twórca liryki symbolistycznej; pozostawił po sobie również obszerną korespondencję. Zgromadzone w tomie listy stanowią swoiste credo poetyckie autora.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?