Polecamy całą serię najlepszych książek psychologicznych. Znajdziecie tu najciekawsze i najbardziej popularne poradniki i podręczniki. Setki tytułów, do których chętnie się wraca. Polecamy szczególnie książkę psychiatry Viktora Frankla, która opisuje jego traumatyczne przeżycia z obozów koncentracyjnych podczas II wojny światowej oraz podstawy jego metody leczenia zaburzeń psychicznych. To jedna z najbardziej wpływowych książek w literaturze psychiatrycznej. Ponadto proponujemy również słynną książkę autorstwa Cialdini Robert B.To znakomita książka z dziedziny psychologii społecznej, prezentująca techniki wywierania wpływ na ludzi.
16 czerwca tego roku w Warszawie, w godzinach popołudniowych zaginęła Weronika N., lat 21, zamieszkała przy ulicy
Rysopis: wzrost wysoki, twarz pociągła, oczy piwne, włosy blond
Tego dnia ubrana była w niebieską sukienkę
Znaki szczególne: niewielka blizna na szyi, poniżej prawego ucha
Ktokolwiek wie cokolwiek, proszony jest o zgłoszenie się lub kontakt z najbliższą
Kryminał czy moralitet? Historia winy i odkupienia czy medialny spektakl?
Fakir z Ipi to powieść, która stawia pytania o granicę pomiędzy chęcią zrozumienia drugiego człowieka a aprobatą dla potworności.
Pytania o granicę między prawdą a zmyśleniem.
Między życiem a literaturą.
Pewien zaklinacz węży przechwalał się na targu, że ma większą władzę, niż król.
? Patrzcie ? mówił ? kiedy gram, kobra tańczy, nikt poza mną nie potrafi jej do tego zmusić.
? A więc odrzuć piszczałkę, zobaczymy, co zrobi wąż ? poprosił jakiś przechodzień.
? Nie mogę nagle przestać grać, wtedy kobra mogłaby mnie ukąsić.
? Kto ma zatem większą władzę: ty nad wężem, bo swoją muzyką sprawiasz, że on się rusza, czy wąż nad tobą, bo musisz grać, kiedy on chce tańczyć.
Ibn Musa al-Mansur, XIV wiek
?Marek Kochan konsekwentnie w kolejnych książkach opisuje polskie ?tu i teraz?, przedstawia specyfikę zmieniającej się błyskawicznie rzeczywistości po roku 1989?.
Instytut Książki
?W swej przewrotności i autoironii Kochan zachowuje zdrowy dystans do samego siebie i do tego, o czym opowiada?.
Jarosław Czechowicz
?W końcu pojawił się pisarz, który odważył się opisać to, co inni obchodzą szerokim łukiem?,
Monika Powalisz, EXKLUSIV
Marek Kochan (ur. 1969), prozaik, dramatopisarz. Wydał m.in. zbiór opowiadań Ballada o dobrym dresiarzu oraz powieść Plac zabaw. Opublikował kilkadziesiąt opowiadań w czasopismach i antologiach. Pomysłodawca i redaktor tomu Mówi Warszawa, pierwszej wielogłosowej powieści na temat miasta. Autor dramatów, m. in. Holyfood, Karaoke, Argo, Szczęście Kolombiny. Współpracuje z Teatrem Polskiego Radia: Muzyka supermarketów, Tatanka, Trzej panowie jadą autem. Jego utwory były tłumaczone i publikowane w języku niemieckim, angielskim, węgierskim, serbochorwackim, włoskim, hiszpańskim i hebrajskim.
Fakir z Ipi jest jego trzecią powieścią.
Trzy zamieszczone w tomie opowiadania traktują o doświadczeniu psychodelicznym przydarzającym się ?językowi?; jedno wynika z drugiego, co znaczy, że Ociupina ziemi tarasuje byka jest skondensowaną formą Angielskiego z Anglikami, a sama zawiera się w tekście Broadcast. Całość pisałem cztery lata, między 2007 a 2011, realizując w trakcie rimbaudowski postulat dotyczący rozprężania zmysłów. Czytelnikowi polecam lekturę skonfrontowaną z pejzażem używek. W tekście nie występują żadne ?błędy?, choć można by tak uważać.
15.06.2011
Tomasz Pułka
Angielski z Anglikami
Ociupina ziemi tarasuje byka
Broadcast
Krzysztof Pieczyński w literaturze daje nam całego siebie. Nie stosuje półśrodków. Nie idzie na kompromis. Odkrywa się całkowicie. Jest porażająco uczciwy. Pracuje w natchnieniu romantyków minionej epoki, nieprzystającym do naszych czasów. I jak romantyk niesie w sobie poczucie posłannictwa. Wsłuchując się w swoją duszę, idzie za jej głosem. Poszukuje miłości i to jest najważniejsze w jego życiu. Ale czy taka miłość ziemska, to miłość możliwa? Czy prawdziwym celem poszukiwania niemożliwego nie jest pragnienie bycia blisko Boga?
Dom Wergiliusza to stworzony przez poetę i mistyka trzyczęściowy utwór, o formie nie poddającej się tradycyjnej klasyfikacji. Krzysztof Pieczyński przedstawia w nim wizje, które nawiedzają go na jawie i we śnie. Wizje przybierają kształt krótkich epifanii. Wyrazistość i poetyckość opisów powoduje, iż są to literackie unikaty.
Dom Wergiliusza nie jest książką, którą można przeczytać za jednym razem. Czyta się ją fragmentami, czasem bardzo krótkimi, odkłada, aby za jakiś czas wrócić do niej ponownie. Jest w niej ciężar wielu lat wytężonej pracy, ale też i lekkość, jaka dana jest naszym duszom.
Małgorzata Sady
Tom opowiadań oraz liryki Pawie w szczególny sposób pragnie podjąć myśl uwikłaną w nader wieloraką koincydencją postrzeżeń, odczuć częstokroć granicznych, podejmując tu w sposób i szczególny racje miłości i śmierci w wielowymiarowym ich ujawnieniach, rozpadu rzeczywistości i prób jej scalenia. Jeśli mowa być może o prawdopodobieństwie dokonania ujęcia wiążącego, czy raczej skupiającego, miejscem jego zdaje się bodaj najpewniej wewnętrzny pokład percypującej czuciowości, odwieczny punkt przesileń zlustrzającej się jaźni.
Od Autora
Wieczór w parku
Lęk
Aksamitna
Nad ranem
Uzdrowiska
Druga strona
Na dnie
Liryka
i inne
"Zapominanie Eleny" to już trzecia, po sukcesie "Zucha" i "Hotelu de Dream", książka Edmunda White?a, jednego z najsłynniejszych powieściopisarzy gejowskich, wydana przez Biuro Literackie. Ta znakomita komedia, debiut pisarza, przenosi nas w krainę paranoi, konwenansów i pozornej wolności. Młody narrator stara się odnaleźć swoje miejsce na pewnej specyficznej wyspie. Nie wie, kim jest ? ani kim są otaczający go ludzie. Widzi, że tutaj nawet "wyzwolona" poezja podlega sztywnym regułom.
Akcja utworu przenosi się z Moskwy czasu Stalina do Palestyny za Jezusa i Poncjusza Piłata. W publikacji realia obyczajowe Rosji lat trzydziestych mieszają się z jej groteskowym obrazem. Jest to fascynujący i ponadczasowy obraz walki dobra i zła.
Granice są w każdym z nas i tylko od nas zależy, czy i gdzie je ustawimy. Jeżeli ustawimy je tak szczelnie, że nikt nie będzie mógł wejść, z czasem możemy stać się własnymi więźniami, a jeżeli nie zakreślimy granic, nasze terytorium rozmyje się, zostanie wchłonięte przez inne i przestanie istnieć. Rodzimy się bez granic, to inni uczą nas budować własne terytorium, to od nich zależy czy będzie to imperium czy rezerwat.
Romek Romański w jedenastym roku życia zadaje swojej matce pytanie ?dlaczego trzeba być dorosłym?? W zamian otrzymuje od niej zagadkowe stwierdzenie, które mocno nim wstrząsa.
Mimo ogromnej ciekawości, jakie wywołały w nim jej słowa, nie jest w stanie porozmawiać z matką na temat sensu owej zaskakującej odpowiedzi. Romek boi się, że każde następne pytanie jej zadane zrodzi kolejną bardziej niezrozumiałą odpowiedź. Bohater czuje, że matka jest w zmowie z tajemniczym osobnikiem, który włożył mu na głowę żółtą czapkę hańby.
Niewidzialne, aczkolwiek mocno uciążliwe nakrycie głowy Romek musi nosić do momentu, aż rozwikła zagadkowe słowa matki. Główny bohater wszelkimi możliwymi sposobami próbuje przez ponad trzydzieści lat rozszyfrować stwierdzenie rodzicielki. Romek wywołuje przeróżne, czasem komiczne zdarzenia, poznaje mnóstwo ciekawych ludzi, sądząc, że właśnie te sytuacje i osoby pomogą mu w rozwiązaniu trudnego zadania.
Między innymi zaprzyjaźnia się ze sznurówką od buta, kolekcjonuje znaczki pocztowe tylko po to, by zlizywać z nich klej, przez chwilę jest psem, sławnym aktorem i ma sąsiada, który wyhodował samowąchający się kwiat. Jednak mimo wielkiego wysiłku, jaki włożył, by dociec sensu słów z dzieciństwa, nie sądzi, że ich rozwikłanie jest bliżej, niż by się tego spodziewał.
„Nie jestem kobietą z tej książki. Co najwyżej ją przypominam, tak jak może ją przypominać jakakolwiek kobieta naszych czasów, która żyje w pojedynkę, pracuje i myśli. Właśnie po to, żeby każda kobieta mogła się w niej rozpoznać, nie wyposażyłam jej w twarz, imię, adres, wiek […]. Nie formułuję żadnego przesłania, nie próbuję nawet rozwiązać problemów. Nie na tym polega zadanie pisarza. A poza tym, jakże bym mogła formułować jakieś przesłanie w książce będącej apoteozą wątpienia? Bohaterkę dręczą tysiące znaków zapytania, za każdym razem, kiedy jest przekonana o jednym, twierdzi również coś wręcz przeciwnego […].
Tak mówiła Oriana Fallaci z okazji wydania Listu do nienarodzonego dziecka, monologu kobiety, która oczekuje dziecka i uważa macierzyństwo nie za obowiązek, lecz za osobisty i odpowiedzialny wybór. Nie rezygnując z typowego dla siebie namiętnego tonu, autorka stawia pytania własnemu sumieniu, mierząc się z fundamentem kobiecej kondycji. Czy wystarczy pragnąć dziecka, żeby zmusić go do istnienia? Czy słusznie jest poświęcić gotowe już życie na rzecz życia, którego jeszcze nie ma? Książka idzie dalej niż dylematy dyskusji nad aborcją, zwróciła na siebie uwagę czytelników na całym świecie i jest dzisiaj uważana za klasyczną pozycję literacką.
Jedenaście opowiadań Aleksandry Wacławik to odkrywanie nieoczywistego, mrocznego świata dojrzewania.
Dzieciństwo określane słowem-wytrychem ?trudne?. Kręte ścieżki dorastania i wołanie o pomoc. W pełnym pasji opisie spokój miesza się z bezgraniczną rozpaczą. Umysł staje się chwiejny, rodzi demony, nakłania do samozniszczenia. Podczas gdy wokół toczy się normalne życie, a przyroda kusi swym urokiem, niektórzy nie mogą rano wstać z łóżka i bezradnie biją głową o ścianę. Czy bohaterce starczy sił i samozaparcia, by pokonać słabości?
Więcej niż brzydka jest kontynuacją autobiograficznej książki Constance Briscoe. W pierwszej części autorka opisuje swoje traumatyczne dzieciństwo, gdy była zaniedbywana, upokarzana i maltretowana przez matkę i ojczyma. Poznajemy jej drogę do wyzwolenia się spod ich władzy, pierwsze doświadczenia w obcowaniu z wymiarem sprawiedliwości i narodziny marzenia, by zostać prawnikiem. Perypetie dziewczynki budzą w czytelniku zarazem współczucie oraz podziw dla jej heroicznej walki o ludzką godność. W Więcej niż brzydka bohaterka mierzy się z demonami przeszłości, by spełnić swoje marzenia o spokojnym i szczęśliwym życiu.
Pełna namiętności i licznych zwrotów akcji opowieść o dorastaniu, próbie odnalezienia samego siebie, a także? zagadkowej melodii pochodzącej z porcelanowej pozytywki.
Jeremy Bingley nie potrafi otrząsnąć się po stracie ukochanej siostry bliźniaczki. Czuje się odtrącony i nierozumiany nawet przez najbliższą rodzinę. Pewnego dnia, w nadziei na poprawę samopoczucia, wyrusza na wycieczkę w góry ze szkolnymi przyjaciółmi. Niestety, podczas zjazdu na nartach dochodzi do wypadku. Wydarzenie to wyzwala lawinę zdarzeń, które na zawsze odmienią życie Jeremy?ego. Zostaje uratowany przez grupę ludzi oraz zmuszony do zamieszkania w tajemniczej posiadłości Andrei Sorel?a. Czy bohaterowi uda się w końcu rozprawić ze swoimi rozterkami i odnaleźć to, czego szuka?
Porcelanowa pozytywka jest wzruszającą historią o zagubionym chłopcu, który staje się mężczyzną.
Uwaga! Lektura wysokiego napięcia emocjonalnego.
Intymny dziennik w postaci listów od Mi., który jest wiwisekcją przeprowadzoną na żywym organizmie singielstwa, dokonaną bez najmniejszego znieczulenia i mrugnięcia okiem.
Chcesz się dowiedzieć, czy jesteś Singlem Pierwszej Kategorii (SPK), Singlem z Krwi i Kości (SzKiK) albo Singlem od Siedmiu Boleści (SoSB) ? to czytaj, ale naprawdę będzie bolało, bo żeby poznać prawdę o sobie, trzeba rozgrzebać piekące, niezabliźnione jeszcze rany.
?Bo widzisz, my Single mamy tę przykrą świadomość, że jesteśmy trochę jak mumie. Piękne na zewnątrz, a gnijące od środka.?
Hig przeżył epidemię grypy, która niemal doszczętnie wytrzebiła ludzkość. On sam stracił żonę i przyjaciół. Teraz mieszka w hangarze na małym opuszczonym lotnisku wraz z psem i jedynym sąsiadem ? mizantropem nie rozstającym się z bronią.
W swojej cessnie 182 z 1956 roku Hig zabezpiecza strefę ochronną lotniska, a od czasu do czasu wymyka się w góry, by łowić ryby i udawać przed samym sobą, że wszystko jest jak dawniej. Kiedy jednak w pokładowym radiu natrafia na transmisję z innego lotniska, budzi się w nim skrywana głęboko nadzieja, że gdzieś istnieje inne, lepsze życie, podobne do tego, które utracił. Ryzykując wszystko, Hig wyrusza na wyprawę tam, skąd nie będzie już mógł powrócić, nie tankując: kieruje się do źródła zaszumionego sygnału radiowego. To, co go czeka i z czym musi się zmierzyć, jest zarazem i lepsze, i gorsze od czegokolwiek, czego mógł się spodziewać.
Gwiazdozbiór Psa to porywająca i wzruszająca, tyleż zabawna, co przejmująco smutna opowieść o człowieku, który wiedzie życie w ziejącym pustką, przepełnionym poczuciem straty świecie; opowieść o tym, czym gotów jest zaryzykować, by wbrew wszystkiemu odzyskać więź z innymi, miłość i pełnię człowieczeństwa.
Bohaterowie nowej powieści Marty Magaczewskiej noszą oryginalne imiona, niekojarzące się z żadnym konkretnym miejscem na Ziemi. Lelech, Skomroch, Tabiołka, Lala, Zajc, Koffel, Kauk... Opisane w utworze wydarzenia dzieją się na terenie Zakładu zlokalizowanego na obrzeżach Miasta i równolegle w umysłach ludzi, w ich mrocznym, chaotycznym wnętrzu. Przekształcając klasyka, można zatem powiedzieć, że akcja utworu toczy się wszędzie, czyli nigdzie; obcujemy ze światem pełnym napięcia i grozy, który utracił lub właśnie traci sens. Poczucie tej utraty u każdego z bohaterów jest inne, największe u Koffla, który (czy przypadkiem?) pierwszy kończy życie. Ostatecznie autorka pozwala przeżyć tym, którzy tego sensu do końca, z uporem szukają, nawet jeśli tylko stwarzają sobie iluzję; tragiczni i śmieszni w podejmowanych próbach przetrwania. Bo czy to człowiek decyduje o własnym losie, czy też jest dotkliwie od narodzin skazany ? cały z materii, pozostający pod presją ciała, które musi mieć swój kres? Na przekór absurdowi w tym świecie od początku wyczuwalny jest stały rytm, zrodzony z mocy słowa i sugestywnego obrazu.
Powieść o przemijaniu, o kruchości uczuć i samego życia. Autor stosuje bardzo oszczędny styl, sucha narracja, krótkie zdania, wciąż wracające imiona-podmioty, które zrównują bohaterów tej książki, bo przecież wszyscy jesteśmy równi wobec starości i śmierci.
Bałem się, że to będzie kolejna książka pod hasłem sex&drugs&rock'n'roll, w której alkohol płynie strumieniami a stronice lepią się od płynów ustrojowych. A tu zaskoczenie!
Owszem, pełno tu naturalistycznie przedstawionej cielesności ale jest to cielesność, której bliżej do setki niż do dwudziestki, wstydliwie ukryta za murem domu starców... Czy w atmosferze oczekiwania w zasadzie już tylko na śmierć możliwa jest prawdziwa miłość?
Autor sam pracował w domu pomocy społecznej. Nie mam powodów, by mu nie wierzyć, że wie o czym pisze. To nie jest jak poprzednia powieść "Zniszczenie" fantazja o przygodach młodego pisarza, który nie radzi sobie z nagłą popularnością. To jest realizm z krwi i kości. Papież, brawa za odwagę. Tak trzymać!
Grzegorz Kmita-Patyczak
lider zespołu Brudne Dzieci Sida
Historia Zarité, urodzonej na Santo Domingo pod koniec XVIII stulecia, która w wieku dziewięciu lat została sprzedana bogatemu właścicielowi ziemskiemu. Zawsze była niewolnicą. Wrodzona dobroć, silny charakter i uczciwość pomogły jej jednak przetrwać i spełnić największe w życiu marzenia.
Zarité stanowi cząstkę mikrokosmosu, w którym jak w zwierciadle odbija się rzeczywistość francuskiej kolonii. Kiedy ogarnięty pożogą wojenną kraj zostaje zrównany z ziemią, los rzuca Zarité daleko, do Nowego Orleanu, dokąd zabiera ją pan. Tam zaczyna nowe życie i staje się wolna. Po latach cierpienia i miłości, niewoli i swobody, uzależnienia od innych osiąga wewnętrzny spokój i utwierdza się w przekonaniu, że przyszła na świat pod szczęśliwą gwiazdą. ?
Czterdziestokilkuletnia Cecylia jest pracownikiem szwedzkiej ambasady na Filipinach. Katastrofa ? wybuch wulkanu Pinatubo, zmienia gwałtownie jej życie i skłania do rozrachunku z przeszłością ? latami dzieciństwa i młodości w szwedzkim miasteczku, nieudanym małżeństwem, pracą charytatywną w Indiach, śmiercią matki. Tłem tej doskonale skomponowanej, zaskakującej głębią psychologiczną powieści jest skomplikowana sytuacja społeczna i polityczna Filipin oraz losy uwikłanych w nią ludzi. Droga do piekła, wydana po raz pierwszy w 1994 roku, to powieściowy debiut Axelsson, nagrodzona między innymi prestiżową nagrodą Moy Martinson.
I wydanie powieści Droga do piekła w W.A.B. ukazało się pod tytułem Daleko od Niflheimu.
?Id? to nowoczesna powieść epistolarna, zbiór e-maili wysyłanych w wirtualną przestrzeń, trafiających jednak do prawdziwych kobiet ? podobnych do siebie bardziej, niż mogłyby się tego spodziewać. Każda wiadomość jest pełna wspomnień, emocji, myśli i pragnień. Do bólu szczerych. Pozbawionych cenzury. Prawdziwych.
Tytułowe id to struktura osobowościowa w modelu psychoanalitycznym Zygmunta Freuda. Zawiera w sobie wrodzone ?wyposażenie? psychiczne z popędami włącznie. Działa na zasadzie impulsów, natychmiastowej gratyfikacji i zaspokojenia potrzeb. Bohaterki książki w dużej mierze kierują się w życiu właśnie tymi aspektami. Rzeczywistość jest przez nie widziana w sposób subiektywny, niekiedy pozbawiony logiki, bazujący na spontanicznych reakcjach.
W każdym dokonaniu literackim twórca próbuje zasłaniać się mniejszą lub większą dozą fikcji. Niniejsza publikacja jest spowiedzią życia mężczyzny, który wrócił z otchłani, i opisem roli, jaką w owej podróży odegrały spotykane po drodze kobiety. Nie bez znaczenia pozostaje również inspiracja wszechobecnym pięknem. Co istotne, w tej historii autor opowiada siebie bez parawanu i znieczulenia.
O Autorze:
Czesław Resiak ? wyróżniony konkursie poetyckim o ?Złotego Ikara? (1980). W 1982 r. debiutował jako poeta na łamach ?Twórczości Robotników?. W 2001 r. ukazał się jego tomik ?Dotyk pełni?.
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?