Przygody Blucka
-
Autor: Kaźmierczak Magdalena
- ISBN: 978-83-8159-317-5
- EAN: 9788381593175
- Oprawa: miękka
- Wydawca: Poligraf
- Format: 205x145mm
- Język: polski
- Liczba stron: 80
- Rok wydania: 2020
- Wysyłamy w ciągu: niedostępny
-
Brak ocen
-
19,17złCena detaliczna: 32,00 złNajniższa cena z ostatnich 30 dni: 19,17 zł
Artykuł chwilowo niedostępny
x
Magdalena Kaźmierczak krakowianka z urodzenia i dorastania jak mówi o sobie. Autorka materiałów szkoleniowych dla nauczycieli i podręczników do kształcenia zawodowego, tym razem kieruje swoją książkę do młodszych czytelników.
Blucek pozwolił mi wrócić do mojego ukochanego miasta. Latając z nim po urokliwych miejscach, znów spędzam miłe chwile.
Chyba pozazdrościłam Paryżowi Quasimoda. Idąc kiedyś ulicą Mikołajską do Rynku w Krakowie, przyjrzałam się elementom architektonicznym pod dachem kościoła Mariackiego. Jest tam mnóstwo zakamarków, w których mogłaby zamieszkać baśniowa istotka. Wiedziałam, że musi umieć latać, bo dach jest wysoko. Powinna być mała, zwinna i niezbyt widoczna dla ludzi. Tak wpadł mi do głowy (dosłownie!) niebieski nietoperz. Jego przygody wiążą się głównie z Krakowem historią, zabytkami i tradycjami, o których też można w tej książce przeczytać. Nie będzie nudno, przecież Blucek nigdy się nie nudzi!
Blucek właśnie się przeciągał, gdy zatrzepotało coś różowego i do jego izdebki wpadła Nola.
Błękitny nietoperz uśmiechnął się na widok swojej różowej siostrzyczki.
Cześć, Blucek, wybierasz się gdzieś? zapytała.
Jasne, właśnie miałem zobaczyć, co się dzieje na Rynku odparł Blucek. A ty co tu robisz?
Jestem, bo właśnie się dzieje powiedziała Nola. Mroczek wisi na księżycu i boi się, że spadnie.
Co?! Na księżycu?! Mroczek?! Blucka aż zatkało ze zdziwienia. Co ty pleciesz?
Wcale nie plotę oburzyła się Nola. Wisi i piszczy.
Blucek pozwolił mi wrócić do mojego ukochanego miasta. Latając z nim po urokliwych miejscach, znów spędzam miłe chwile.
Chyba pozazdrościłam Paryżowi Quasimoda. Idąc kiedyś ulicą Mikołajską do Rynku w Krakowie, przyjrzałam się elementom architektonicznym pod dachem kościoła Mariackiego. Jest tam mnóstwo zakamarków, w których mogłaby zamieszkać baśniowa istotka. Wiedziałam, że musi umieć latać, bo dach jest wysoko. Powinna być mała, zwinna i niezbyt widoczna dla ludzi. Tak wpadł mi do głowy (dosłownie!) niebieski nietoperz. Jego przygody wiążą się głównie z Krakowem historią, zabytkami i tradycjami, o których też można w tej książce przeczytać. Nie będzie nudno, przecież Blucek nigdy się nie nudzi!
Blucek właśnie się przeciągał, gdy zatrzepotało coś różowego i do jego izdebki wpadła Nola.
Błękitny nietoperz uśmiechnął się na widok swojej różowej siostrzyczki.
Cześć, Blucek, wybierasz się gdzieś? zapytała.
Jasne, właśnie miałem zobaczyć, co się dzieje na Rynku odparł Blucek. A ty co tu robisz?
Jestem, bo właśnie się dzieje powiedziała Nola. Mroczek wisi na księżycu i boi się, że spadnie.
Co?! Na księżycu?! Mroczek?! Blucka aż zatkało ze zdziwienia. Co ty pleciesz?
Wcale nie plotę oburzyła się Nola. Wisi i piszczy.